FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

U naszych zachodnich sąsiadów , już od dłuższego czasu, trwa " akcja " zachęcania młodych ludzi do zainteresowania się pszczelarstwem. Efekt tych działań jest chyba mizerny, bo z ankiety którą dzisiaj czytałem wynika, że pszczelarzy do 30 lat jest 9%, od 30 - 60 lat 50% a powyżej 60 lat 21 %.
Ponieważ na Ambrozji dość często trafia się na posty o " dziadkach " pszczelarzach, ciekawy jestem jaki jest procentowy udział takich staruszków jak ja na tym forum . Więcej niż u sąsiadów, czy mniej ? Można taką ankietę wrzucić na forum ?

Mi 24 wiosenki stuknie w przyszłym roku takze troszke zanize srednią.

chyba te Ruskie

A ja się wcale nie stresuje tym że mam 63 latka, to dopiero druga młodość.

pogratulować pomysłu ta ankieta może pokazac jedynie przekrój wiekowy członków forum nic więcej (jest tu jeszcze taki problem że starsi ludzie maja problemy z ogarnięcem komputera dlatego siłą rzeczy jest ich tutaj mniej), jak jest ze średnią wieku w "realu" widzi każdy kto chodzi na zebrania w swoim kole, u mnie ja jestem najmłodszy można powiedzieć o mnie rodzynek średnia wieku wynika z charakteru naszego hobby ktore jest czasochłonne a nie każy go ma więc chyba nie ma co narzekać że mało młodych się garnie. Pszczoły to obowiązki a nie każdy je lubi mieć. Kolejna sprawa że startując od "0" trzeba zainwestować sporo kasy żeby wszystko miało ręce i nogi

_________________
xyz

Kto takom ankietę robił dlaczego starszych wykluczyliście bo taki co ma 75 to co ma zaznaczyć a duchem jest młody ANKIETA DO POPRAWKI pAWEL

no właśnie jak ktoś ma ponad 60 lat to co ma zaznaczyć?? Poprawcie to bo starsi pszczelarze przez was źle się poczują.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

No dobra wiem że jak włos siwieje to Dupa szaleje
głosuj . sięęęęęę rozbrykał

Jak zaczynałem przygodę z pszczołami to załapałbym się w drugiej grupie wiekowej, teraz zaliczam się do trzeciej. Jeszcze cztery grupy przede mną

_________________
Pozdrawiam
novara

Masz racje ale tylko do 2 części bo jam włosy bujne a siwego nie uświadczysz nie pisz tylko że utleniłem bo byś skłamał .Pawel

Ja mam prawie 16 lat i od roku prowadze pasieke.

Ja mam 17 lat i prowadzę pasiekę razem ze swoim dziadkiem który ma 80 lat

Mam 49 lat

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW

Nie chcę nikogo urazić ale Ci starsi w większości raczej nie zagłosują , są z pokolenia gdzie komputer widzą u wnuczka na stole i raczej tu nie zaglądają. Może można byłoby oddać za nich głos, każdy zna swoich sąsiadów pszczelarzy?

_________________
firefighter

zagaj masz racje bo ja bym 3 takich zgłosił .pawel

Pierwsza grupa, 18 lat Pasiekę prowadzę sam bez niczyjej pomocy od 4 lat

_________________
Pozdrawiam Krzysiek

U mnie w związku oprócz mnie najmłodszym pszczelarzem jest Michał który ma lat 47, taka różnica wieku

_________________
Pozdrawiam Krzysiek

ja mam 19 i prowadzę pasiekę od roku, pomaga mi trochę wujek

Ja jestem w podobnym wieku co Damian1546 ale pasiekę prowadzę sam na dzień dzisiejszy 15 rodzinek. Nie mam umiaru puki co w powiększaniu pasieki jedynie czas

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura

ja też prowadze sam pasieke, lecz gdy czegoś potrzebuje to zgłaszam sie do tutejszych pszczelarzy lub korzystam z internetu i udzielam sie na forach.

_________________

POZDRAWIAM PATRYK96

Dodaje moje 63 lata,trzeba trochę tą średnią podreperowac

Ja dodaję swoje 62 /i pół/ lat,i sam się wpisałem w ankietę bez pomocy wnuczka.

_________________
Z Pozdrowieniem: bohtyn-ociec
Lubię ule Warszawskie Zwykłe.

Dzisiaj byłem na zebraniu w kole, byłem najmłodszy - 28lat. 80% ponad 60 lat.

Zupełnie "zielony w temacie" zacząłem pszczelarzenie w wieku 21 lat od 25 uli w spadku.Trzy lata później pasieka już była zawodowa ( powyżej 80 uli). Minęło 11 lat i wiem że jak dam radę to chciałbym tu pisać też jako ostatnia grupa wiekowa.Znam sporo młodych pszczelarzy i takich który maja kilka pni, i takich który jadą pełną gębą a także tych którzy chcieli mieć od zera 200 pni w dwa lata i im się nie udało.....

Dzisiaj na pielgrzymce, na Jasnej Górze średni wiek pszczelarzy określił bym w granicach 65 do 70 lat.

Ale patrząc na forum ,sporo młodych ludzi garnie się do pszczelarstwa ,więc za parę lat średnia wieku zdecydowanie spadnie .Trochę gorzej z przekazywaniem wiedzy o pszczelarstwie ,przez tych starszych pszczelarzy ,ale zdarzają się wyjątki Dobrze ,że jest Ambrozja ,bo tu co chcesz ,to masz

"Teee, ...mlody" - nie podskakuj!!!

Nie zapominaj. ze facet 'po 40-ce, to druga mlodosc, ale ...trzecie zeby' (przewaznie )

Kwestionujesz moja wiedze? - przeciez od dawna wiem, ze pszczoly miod daja i co teraz Ty na to?

Po takim Twoim 'preludium' ...nie powiem ile mam lat i juz!

Nie wiem ile masz lat i zupełnie mnie to nie interesuje. Twoich postów prawie wcale nie czytam W przedszkolu dzieci mają więcej rozumu . A po drugie ,nawet nie wspomniałem w poście o Twoim nicku ,więc nie podniecaj się tak SUPER PSZCZELARZU
http://komediowo.pl/title,Najbardziej-n ... caid=6d852
Wesołych Świąt

Ahahaaa!!! - Dzieki Ziomku, dobrze, ze i Ciebie nie opuszcza dobry humor, a juz tak na ...'powaznie' sie do tego przymierzylem, bo napisales:



to myslalem, ze i mnie tym spostrzezeniem ogarnales, a tu ...starymi sie przejales!

Jakie on ma dobre serce dla starych pszczelarzy pawel :

A ja powiem wam jedno - stare to są skrzypce i wino - każdy ma tyle na ile się czuje. Co zaś do przekazywania wiedzy to mamy na forum wiele przykładów, że starsi wiekiem koledzy potrafią przekazywać wiedzę młodym ale są i tacy co są uszczypliwi a czasem nietaktowni wobec zapytań "adepta pszczelarstwa" i jest jednocześnie wielu młodych co mają wiedzę i pomagają pytającym - bo należy pamiętać że pszczelarzem można zostać zaczynając zabawę z pszczółkami nawet w wieku 70 lat nie mając o tym pojęcia (bo osobiście znam takiego pana) więc proszę nie określać "starzy pszczelarze" z bagażem doświadczeń i "młode żółtodzioby pszczelarstwa" zieloni jak trawka na wiosnę. Używajmy określeń pszczelarz z wiedzą i adept pszczelarstwa niezależnie kto w jakim wieku jest, zresztą wiek nie idzie wcale w parze z doświadczeniem czy wiedzą i sądzę, że większość się tutaj ze mną zgodzi bo takowe przykłady mamy wśród nas na forum. i na wieczór dla wszystkich

święte słowa Cordovan, nic dodać nic ująć

_________________
xyz

Pawel, a slyszales:

"Do mlodziezy swiat nalezy,
Stary robi - mlody lezy"

Kazdy bedzie kiedys 'starym', a z tymi "skrzypcami i winem" - oj, to prawda, czym starsze, tym lepsze.

A na serio, to mlodziez nie zawsze docenia prawdziwe doswiadczenie nabyte z wiekiem, majac bowiem mnostwo niespozytej energii, zazwyczaj szybciej mowia, niz pomysla, szybciej zrobia, nim sie zastanowia i wydaje im sie, ze we wszystkim sa najlepsi - i to jest radosc zycia, niech z niej korzystaja, bo z czasem i o nich moze tak powiedza.
Nie sadze, aby bylo tu sie za co obrazac - przynajmniej ja traktuje to jako zart.

Moj ojciec, takze pszczelarz - ciagle powtarza:
"Rolnik, lesnik i pszczelarz - zyja najdluzej".

Ma juz 92 lata i nadal wtrwale pracuje wraz ze mna w pasiece - pszczoly i pszczelarstwo, to takze jego nieprzerwana pasja.
Przez wiele lat nalezal do kola, w ktorym szkolenia i zajecia praktyczne w doswiadczalnej pasiece w Siejniku - czesto prowadzila dr Wanda Ostrowska.

Jak myslicie - jest o co go zapytac?

Mozna wyciagac powierzchowne i calkiem nietrafne wnioski o kims, zanim naprawde sie go nie pozna, a do tego - uwierzcie - nie wystarczy przeczytanie postow z forum, bo z tym naprawde bywa roznie.

witam! a ja mam lat 27, od około 3 lat uczę się teorii pszczelarstwa, z pewnymi elementami praktyki. Mam adoptowanego dziadka - dziadek mojej żony pszczelarz. Ma 78 lat i nie miał następcy. 3 lata temu zaczął mnie zarażać pszczelarstwem delikatnie ale z uporem - ma 4 wnuków i 2 wnuczki ale nikt się nie garnie do pomocy dziadkowi. Teraz pomimo dużej odległości bo prawie 80 km staram się raz na jakiś czas odwiedzić pasiekę. Jak jest okazja to zakładam kapelusz i idę z dziadkiem do pasieki. Byłem już przy kilku przeglądach, miodobraniu, karmieniu. Dziadek już planował powoli umierać ale jak się okazało, że ja mogę kiedyś przejąć pasiekę i przede wszystkim zainteresowanie to postanowił odłożyć ostatnie pożegnanie Już w zeszłym roku dziadek wyznaczył które ule są moje a które jego. Co chwila się pyta kiedy je zabiorę do siebie. Niestety jeszcze nie mogę zacząć pszczelarzyć u siebie, bo mam na głowie studia żony, budowę domu własnymi siłami i nie mogę sobie pozwolić na pszczoły a raczej ich zaniedbywanie.
Póki co każda wizyta u dziadków kończy się tym, że żona siedzi z babcią w kuchni o czymś rozmawiają ale o czym to nie wiem, ob ja w tym czasie siedzę z dziadkiem w salonie i rozmawiamy o pszczołach. Dziadek prowadzi pasiekę ponad 50 lat i w dodatku jest emerytowanym nauczycielem więc rozmowy są raczej jednostronne. Jednak pomimo to, że pewne historię słyszę po raz nty to słucham ich nadal i z czasem nabierania wiedzy podejmuję dyskusję z dziadkiem. co prawda dyskusja kończy się szybko, bo dziadek jest niereformowalny i ja go reformować nie śmiem. Moją samodzielną przygodę z pszczółkami planuję w ulach korpusowych to przeglądy w leżakach WZ razem z dziadkiem są bezcenne.
A jaki dziadek jest dumny, że jako jeden z nielicznych pszczelarzy amatorów (max 70 rodzin) w jego kole ma następcę pasji, bo większość jego kolegów albo pszczoły muszą sprzedać, albo stopniowo zmniejszać pogłowie aż do całkowitej rezygnacji.
Koledzy dziadka też się zaangażowali w moją edukację otrzymałem prawie kompletne roczniki Pszczelarstwa od roku 71 do 2009 od dziadka kolegi .

A wracając do tematu to dziadek nie zagłosuje bo komputera nie ma i chyba się komputerów boi z lęku przed nowościami. Jednak można dodać 1 pkt do aktywnych pszczelarzy po 70 r.ż.
Pozdrawiam Marcin

Ja wiek 39 też miałem takiego adoptowanego dziadka Któremu pomagałem przy pszczołach poza tym mój prawdiwy dziadek też miał pszczoły a ule po moim prawdziwym dziadku odkupił ten adoptowany ,byli kolegami a dla mnie zostały 3 bo tyle chciałem. W ten czas byłem jeszcze młody i niezbyt wielkie miałem doświadczenie. nabywałem je u tego umownego dziadka adoptowanego który w ramach wdzięczności za pomaganie mu przy pszczołach zapełniał mi ule rójkami. Zazwyczaj wcześnie rano był dzwonek do drzwi z powiadomieniem , ze kolejny ulik jest zasiedlony : No to jak zapełniły się te 3 było trzeba dorabiać kolejne .Hodowałem pszczołe sierodkowoeuropejską do dziś mam wielki sentyment do tej pszczoły.Może jeszcze kiedyś do niej wrócę Pomimo tych jej gronek pod ramką miała dużo pozytywnych cech Ostatnie czasy miałem trochę przerwy w hodowli .Pomimo to zawsze mnie ciągneło aby powrócić do tego miałem to jakoś we krwi zawsze mnie cieszyło oko jak spotykałem je wczesną wiosną no i od ubiegłego roku znów doglądam te fascynujące owady ->które jako jedyne wytwarzają pokarm który służy ludziom

Wygląda na to, że dużo więcej chętnych do udziału w tej ankiecie już nie będzie. Wynika z niej, że sytuacja u nas jest odmienna niż na zachodzie. Mamy 26% pszczelarzy do 30-tego roku życia, a tylko 10% powyżej 60-tki. Biorąc poprawkę na to, że nie wszyscy starsi pszczelarze korzystają z internetu i tak można założyć, że z powodu braku pszczelarzy " polskie " pszczoły nie znikną.
Dziękuję / p. Przemkowi ? / za tę ankietę i proszę o kolejną.
Z pewnością w ostatnich latach / ze względu na młodych i trendy / dużo się zmieniło jeżeli chodzi o rodzaj stosowanych w Polsce uli. Chciałbym wiedzieć w jakich ulach gospodaruje większość. Mam na myśli kilka najbardziej popularnych oraz procentowy udział w tym uli jedno ściennych. Ja mam wielkopolskie / ocieplane i jedno ścienne /.

Witaj

Jest na odwrót .
Od czasu do czasu chodzę na zebrania to się widzi .
Co roku ubywa osób z listy ,a młodych nie ma lub są pojedyncze sztuki .
Tak jest w każdym kole.
pozdrawiam Tomek

Tak mam na imię Przemek. Zrobimy kolejną dotyczącą uli dziś po południu jak wrócę z pracy.



Nie zaraz w każdym, w moim kole jest 86 członków z tego połowa to starsi wiekiem koledzy, czyt. po 60-siątce a reszta to przedział 20-60 lat, więc źle nie jest a i młodszych przybywa zarażanych najczęściej skutecznie pszczelarstwem przez własnych dziadków tudzież rodziców.

Mi się wydaje ,ze są dwa przedziały .Z tego co widzimy ze słupka od 30-40 a drugi od 50 do nawet 80 ale te osoby w mniejszym stopniu korzystają z internetu

No, Kolego - uwazaj, skad jestes?

To wg Twojej 'klasyfikacji' w drugiej grupie masz druga, czyli 'dwa w jednym'?
Ale niech Ci bedzie.

Ankieta, aczkolwiek bardzo fajna i ciekawa na pewno nie odzwierciedla faktycznego przekroju wiekowego polskiego pszczelarstwa bo i chyba nie taki był zamiar jej autora , któremu gratuluję pomysłu. Ona tzn. ankieta w jakimś stopniu odzwierciedla przekrój wiekowy uczestników forum i to tych , którzy zechcieli zagłosować. Starsi koledzy chyba jednak stanowią przewagę w polskim pszczelarstwie. To widać na zebraniach kół. Do nich też należę (68 lat). A internet?
Zdecydowana większość nie korzysta z jego zdobyczy. Nie mają dostępu lub po prostu uważa, że nie jest w stanie tego się nauczyć. W moim kole z internetu korzysta może 3-4 pszczelarzy i to raczej ci młodsi. Miejmy nadzieję,że to się będzie powoli zmieniać. Oby.

Nieważne iiiiilllleeeee stukneło ,,, ważne że się czuję ...no nie na 18cie a na 18 i pół

Mnie minęło w październiku 52 wiosenki. W naszym kole pszczelarskim jest około 50 osób i jestem jednym z młodszych

u mnie jest podobnie tylko z tym że ja jest 10 lat młodszy od Ciebie ale w moim kole są młodsi jeszcze ode mnie i miejmy nadzieję że młodszych trochę przybędzie by nie podzielić losu sąsiedniego koły które jest na skraju rozpadu

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.

Ja u siebie w kole jestem najmlodszy...

_________________
DussMaPasieke;P

Ja u siebie jestem w wieku średnim,ale co pocieszające do naszego koła nr.1w Łodzi przez ostatnie 2 sezony przybyło ponad 10 osób młodych do lat 30,czy to przełom,fart czy wybryk natury ?
W każdym przypadku fakt to pocieszaący.

_________________
Pozdrawiam.

ja pasieke prowadzę sam mam 13 pni z czego 11 rodzin i w 2012 roku chcę osiągnąć 25 pni mam 15 lat i daje sobie jakoś radę ale rójki się zdarzają ale mam jeden sposób że nie uciekają . Dodam że w kole jestem najmłodszy

spokojnie dojdziesz do tej liczby robiąc odkłady, a twój wiek jest w sam raz żeby zabrac sie za pszczelarstwo bo masz mase wolnego czasu bo pozniej bedzie tylko gorzej

_________________
xyz

Witam

W moim kole jest chyba 16 członków . Jestem najmłodszy
Kiedyś w tym kole lata temu było chyba ponad 50 członków .
4 osoby są powyżej 70 lat , z 4 osoby powyżej 60 lat ,kilka osób powyżej 50 lat i kilka od 40-50 lat.
Pozdrawiam Tomek

Jakiś czas temu pojechałem do PLW by zgłosić pasiekę - spytał ile mam latek - na moje 37 powiedział że zaniżam średnią wśród pszczelarzy z Bydgoszczy - nie dociekałem kto był najmłodszy przed moim przybyciem. A taką ciekawostkę powiedział mi że na 300 zarejestrowanych pasiek tylko jedna ma sprzedaż bezpośrednią.
Pozdrawiam