FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 25 sierpnia 2025, 04:41 - pn

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 516 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 30 sierpnia 2008, 22:24 - sob 

Rejestracja: 06 czerwca 2008, 23:01 - pt
Posty: 1139
Lokalizacja: Stargard Szczec.
Ule na jakich gospodaruję: wlkp/wlkp 18cm
Dzisiaj wracałem z grzybów z moim wujkiem motorem i w odległości około 1,5km od pasieki zauważyliśmy łan gryki zdarzyło się to po raz pierwszy ponieważ w mojej okolicy nikt jej nie sieje ma z 5-10h niestety już karmimy więc nic do odebrania z tego nie będzie przynajmniej pszczoły sobie polatają muszę dowiedzieć się kogo ta gryka i gdzie za rok sieje
a poza tym to schowałem ramki z suszem do worków...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 sierpnia 2008, 22:34 - sob 

Rejestracja: 23 września 2007, 13:42 - ndz
Posty: 43
Lokalizacja: Wieluń
Można spodkać dość często gryki poplonowe, które obecnie kwitną. Ja właśnie obecnie mam taki przypadek, też już karmię ale to nie szkodzi, bo będzie pewna oszczędność w dokarmianiu. Ponadto pszczoły uzbierają dużo pyłku. Po zakończeniu kwitnięcia dokonam przegląd i zdecyduje ile mam dokarmić czy może już wystarczy. Na miodzie gryczanym jest bardzo dobra zimowla.

_________________
z pszczelarskim pozdrowieniem


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 sierpnia 2008, 11:27 - ndz 

Rejestracja: 06 czerwca 2008, 23:01 - pt
Posty: 1139
Lokalizacja: Stargard Szczec.
Ule na jakich gospodaruję: wlkp/wlkp 18cm
Tak ale poplon tam chyba nie miałby sensu bo to miejsce do tond było nieużytkiem


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 sierpnia 2008, 12:45 - ndz 

Rejestracja: 09 czerwca 2008, 21:13 - pn
Posty: 335
Lokalizacja: wielkopolska
swiwojtek pisze:
Tak ale poplon tam chyba nie miałby sensu bo to miejsce do tond było nieużytkiem

W takim razie to przedplon - przygotowanie nieużytko pod przyszłoroczne zasiewy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Karmienie
Post: 31 sierpnia 2008, 13:29 - ndz 
Właśnie przyleciałem z pasieki w Sądeckim pszczółki zostały ułożone do zimowli na 8 ramkach w jednym korpusie i już częściowo za karmione dostały 3x2 kg Cukru dziś przerwa odpoczynek
Pszczoły są silne co widać i zdrowe warooa została przepędzona w diabły :mrgreen:


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 31 sierpnia 2008, 13:34 - ndz 

Rejestracja: 09 czerwca 2008, 21:13 - pn
Posty: 335
Lokalizacja: wielkopolska
8 ramek . A po bokach nie stosujesz mat lub zatworów?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 sierpnia 2008, 13:38 - ndz 
kancukiewicz pisze:
8 ramek . A po bokach nie stosujesz mat lub zatworów?


Nie Nic nie stosuję po wyjęciu podkarmiaczki jaką widać mam wymiatam pszczoły w pole i zakładam kawałek płótna np pocięte w kwadraty koc a na zimę na to poduszkę


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 31 sierpnia 2008, 20:20 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 maja 2008, 18:48 - czw
Posty: 926
Lokalizacja: Kraków/Łękawica
tzn jedna warstwa koca i poduszka??


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 września 2008, 20:34 - pn 
miły marian napisał
Cytuj:
Miód z nawłoci bardzo szybko się krystalizuje zaraz trzeba p
rzelewać do słoików. W 07 roku nie podkarmiałem tylko zimowały na nawoci

Skoro skrystalizował to jaka była zimowla? Jaka kondycja pszczół na wiosnę
pozdrawiam mirek


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 02 września 2008, 19:57 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2007, 02:42 - czw
Posty: 830
Lokalizacja: bory dolnośląskie
ja byłem na wrzosach w weekend rewelacja pszczoły aż buczą od ładunku jak trzmiele pyłku mnóstwo noszą i są bardzo milusie jak to na późnym pożytku dwa strzały bez otwierania ula :mrgreen:
a poza tym to trzy kosze prawdziwka nasuszyłem przy okazji w borach wysyp ale jeden praktycznie robak ale swoje mam na święta do uszek :wink:
wstawię zdjęcia później


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 września 2008, 22:44 - śr 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Miód z nawoci się szybko kristalizuje jak jest w słoikach. Ja zimowałem na nawoci i przezimowały dobrze. Miód jak jest 34 stopnie to się rozpuszcza i pszczoły karmią larwy a larwy muszą mieć 34 stopni ciepła taka jesttemperatura wokój czerwiu. Jak na wiosne odsklepiałem miódz nawoci to był na pół skrystalizowany. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 września 2008, 20:41 - czw 
miły_marian pisze:
Miód z nawoci się szybko kristalizuje jak jest w słoikach. Ja zimowałem na nawoci i przezimowały dobrze. Miód jak jest 34 stopnie to się rozpuszcza i pszczoły karmią larwy a larwy muszą mieć 34 stopni ciepła taka jesttemperatura wokój czerwiu. Jak na wiosne odsklepiałem miódz nawoci to był na pół skrystalizowany. Pozdrawiam miły_marian


Tak Miły Marjanie ale w Zimie nie ma czerwiu temperatura spada do 20st C tylko w obrębie matki jest większa na skrajnych ramkach nie obsiadanych jest nawet ujemna i co w tedy ???
zauważ jedno jak na dennicy są czasami kryształki jakby cukru to miód skrystalizowany
co innego wiosną gdy jest cieplej i pszczoły pobierają wodę

Jasne że przezimują bo wieki zimowały na różnych miodach i dawały se radę :wink:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 12 września 2008, 22:07 - pt 

Rejestracja: 04 grudnia 2007, 02:05 - wt
Posty: 29
Lokalizacja: Roztocze
ostatnie karmienie w "pasiece pod lipą"
teraz tylko leżenie i...leżenie


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12 września 2008, 22:21 - pt 

Rejestracja: 09 czerwca 2008, 21:13 - pn
Posty: 335
Lokalizacja: wielkopolska
Ładna pasieka chociaż wygląda jakby była "pod wierzbą". Rozumiem, że to półkorpusy na fot 2 zdjąłeś specjalnie do zdjęcia? W kilku ulach na pierwszym planie na spodzie masz wysoką dennicę czy półkorpus- a jezeli tak - to pusty czy z ramkami?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12 września 2008, 22:25 - pt 
Naprawdę ładna :wink:
Ciekawi mnie czy jak podasz cukier w tych wiadrach nie kręcą się pszczoly kolo nich


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 12 września 2008, 22:52 - pt 

Rejestracja: 04 grudnia 2007, 02:05 - wt
Posty: 29
Lokalizacja: Roztocze
No , pasieka jest tak naprawdę pod siedmioma lipami ..(fotografuję stojąc pod nimi)
W kilkunastu ulach mam wysoką dennicę z poławiaczami pyłku(opcjonalnie)
Podkarmiaczki wiaderkowe stoją na powałce i jest to bardzo szczelne.
Naturalnie że pszczoły coś tam czują (przez pajączki w powałce) ale nie jest to uciążliwe.
Pólkorpusy zdejmuję przed każdorazowym podaniem podkarmiaczki.
Odwrócenie takiej podkarmiaczki i położenie jej na powałce byłoby utrudnione przez półkorpus.
Po zakarmieniu w półkorpus wkładana jest poduszka z suszonej paproci.
pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12 września 2008, 23:04 - pt 

Rejestracja: 04 grudnia 2007, 02:05 - wt
Posty: 29
Lokalizacja: Roztocze
ps: jeszcze jedno:
na okres karmienia na powałkę kładę folię z wyciętym otworem na "pajączek" w który to otwór "wchodzi kołnierz podkarmiaczki, w przypadku rozlania syropu przy przewracaniu do góry dnem podkarmiaczki (rzadko to mi się zdarza, kwestia wprawy) bardzo łatwo usunąć ten rozlany syrop


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 września 2008, 08:01 - ndz 

Rejestracja: 07 listopada 2007, 17:12 - śr
Posty: 113
Lokalizacja: WIELKOPOLSKA
Przy tych temperaturach co obecnie panuja chyba nikt nie karmi pszczółek?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 września 2008, 12:49 - ndz 
Panowie mam problem z podkarmieniem rodzin gdyż temp. za dnia spada do 10 st C a musze jeszcze ok 5 litrów syropu na rodzinę dać. Czy czekać aż sie ociepli ewentualnie jaka powinna być minimalna temperatura. Za ewentualne odpowiedzi bardzo dziękuję Pozdrawiam


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 14 września 2008, 12:55 - ndz 

Rejestracja: 07 listopada 2007, 17:12 - śr
Posty: 113
Lokalizacja: WIELKOPOLSKA
Uwazam ze lepiej poczekac az bedzie cieplej. Jezeli kolega nie chce czekac to prosze podkarmiac malymi dawkami syropu np 1l 40 stopni C nawet w dzien.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 września 2008, 13:01 - ndz 
Czekaj cierpliwie jeszcze będzie ciepło żeby miało karmienie sens i pszczoły wzieły to patrz na wyloty , jeśli będzie z 15 st. a będzie jakiś ruch pszczół to z powodzeniem można podkarmić . Wrzesień nie znaczy że to już zima a jeśli dostaną początkiem pażdziernika , też nie będzie to tragedią . Obecnie to wygląda tak jak przedstawiłem w temacie Idzie Zima .

http://www.pasiekaambrozja.pl/forum/vie ... dcbd#10306

Ryszard B.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 14 września 2008, 19:42 - ndz 
keri26 pisze:
Panowie mam problem z podkarmieniem rodzin gdyż temp. za dnia spada do 10 st C


10st C to tak masz super
u mnie dziś rano było 2 powyżej zera
nie wiem jakie masz podkarmiaczki ale wiesz czemu preferuje powałkowe ?
Bo mimo ochłodzenia na polu pokarm nad powałką (w moim przypadku kładąc na ramkach mam pokarm zawsze ciepły od pszczół i biorą wolniej ale biorą poza tym zawsze mogę podkarmiaczkę nad kryć (ocielić ) kładąc poduszkę do korpusu co zapobiega oziębianiu gniazda i syrop ma ok 25stC


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 14 września 2008, 20:29 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 grudnia 2007, 19:53 - śr
Posty: 1078
Lokalizacja: Kielce/Chmielnik
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WP, wlkp
Propo podkarmiaczek powałkowych... :) u mnie doraźnie wyglądało to tak :) teraz są miski plastikowe 4 l pojemności kupione w stokrotce za 4,49 zł :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Jak dam 4 l to przez noc nie ma ani śladu syropu. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Pozdrawiam Psepscolek :)


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć... :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 września 2008, 22:02 - ndz 
To jest wszystko cacy i jak na obrazku , fajnie się ogląda . Tylko nie wyobrażam sobie takiego wlewania do 100 uli , jak otwierasz daszek a pszczoły wiszą pod daszkiem . Swoją pasiekę dziele na pół i 50 rodzin dostaje syrop w ciągu 1-godz , a kapelusz zakładam od komarów jak są żarłoczne , ale w tym roku dziwne że ich nie ma . Bez obrazy kol. można tak się bawić do 10 uli i rozbierać w krzakach do gołego jak pogonią co doświadczyłem na własnej skórze wzorując się na pasiece starszego sąsiada . Wtedy jeszcze nie wiedziałem że może to byś inaczej i zakarmianie odbywać się w inny sposób jak u niego . Pszczoły mają być w ulu a nie siedzieć pod daszkiem i łazić po górze ramek .

Ryszard B.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 14 września 2008, 22:30 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 grudnia 2007, 19:53 - śr
Posty: 1078
Lokalizacja: Kielce/Chmielnik
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WP, wlkp
Owszem przy setce uli to jest uciążliwe. :) Z tym że niektóre założenia praktyczno-konstrukcyjne można a nawet trzeba do pewnego stopnia nagiąć. Myślę ze podkarmianie w ten sposób przy setce uli to nie tylko pospiech ale i pszczoły stracone choćby przy żądleniu i zamykaniu daszka. To racja. :) Ale gdyby tak zmajstrować zatwory (w tym przypadku jest to ul ze stała nadstawką a co za tym idzie tak czy siak zatwory być muszą) a na nie szybkę (lub coś innego co pozwoli nadzorować wybieranie syropu) położyć i wynaleźć rozwiązanie dot. samego uzupełniania zbiornika na syrop to wówczas uzyskujemy Zmodernizowaną w pełni rozbieralną podkarmiaczkę powałkową gdzie dostęp mają tylko i wyłącznie pszczoły z danego ula. :) I nie ma żadnej mocy aby dostały się inną drogą. Oczywiście korzyści jest więcej. :)

Pozdrawiam Psepscołek :)

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć... :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 września 2008, 22:31 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Micha ok można lać każdy sposób dobry, jedynie ten styropian co widzę na zdjęciu jest zbędny, a tak czy pozatykasz je odstepnikami, czy dasz im wolność i możliwość wyjścia pod daszek to tylko wola lub system pszczelarza, ja dałem się podpuścić i dałem dwie podkarmiaczki drewniane do gniazda, że rodziny były silne w chwili obecnej w jednej podkarmiaczce mam odbudowany plaster z pokarmem a w drugim ulu coś dobudowały do dna i oczywiście zalały i zasklepiły, ostatni raz dałem coś do gniazda, jak zrobi się ciepło to wywale te podkarmiaczki na ubocze, pszczoły niech sobie to wybiorą co jest na tych plastrach i już nigdy w takie coś nie będę się bawił, już niech siedzą pod daszkiem, otwieram ul, chlup 5 litrów syropu i daszek w dół, pare minut i pokarm rozdany, a przy drewnianych, muszę dać lejek, muszę lać pomału, muszę odmierzyć porcje ile muszę dać na ul np 2,5 litra, a w pojemnik na ramkach to leje do pełna i nic nie odmierzam, więc każdy ma swój ulubiony system co nie oznacza że jest lepszy lub gorszy od innych

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 września 2008, 21:54 - pn 
Psepscolek pisze:
Propo podkarmiaczek powałkowych... :) u mnie doraźnie wyglądało to tak :) teraz są miski plastikowe 4 l pojemności kupione w stokrotce za 4,49 zł :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Jak dam 4 l to przez noc nie ma ani śladu syropu. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Pozdrawiam Psepscolek :)


Nie lepsze pojemniki na Żywność lub 5 litrowe wiaderka ??
popatrz w takim wiaderku czy pojemniku w wieczku robisz tylko z 50 otworków 1-2mm nalewasz i zamykasz wieczkiem z otworkami kładziesz na 2 patyczki na ramki i biorą tylko im sie uszy trzęsą i mlaskanie słychać :mrgreen: :lol:
Obrazek


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 16 września 2008, 11:21 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 grudnia 2007, 19:53 - śr
Posty: 1078
Lokalizacja: Kielce/Chmielnik
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WP, wlkp
BoCiAnK pisze:
Psepscolek pisze:
Propo podkarmiaczek powałkowych... :) u mnie doraźnie wyglądało to tak :) teraz są miski plastikowe 4 l pojemności kupione w stokrotce za 4,49 zł :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Jak dam 4 l to przez noc nie ma ani śladu syropu. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Pozdrawiam Psepscolek :)


Nie lepsze pojemniki na Żywność lub 5 litrowe wiaderka ??
popatrz w takim wiaderku czy pojemniku w wieczku robisz tylko z 50 otworków 1-2mm nalewasz i zamykasz wieczkiem z otworkami kładziesz na 2 patyczki na ramki i biorą tylko im sie uszy trzęsą i mlaskanie słychać :mrgreen: :lol:


Owszem lepsiejsze ale ja mam warszawskie i nie jestem pewien czy by mi to wiadro wlazło do ula :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Jak kupowałem michy to się ludzie i ekspedientki dziwnie patrzyli bo mierzyłem średnice misek :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Po za tym to z michami jest wygodnie bo dziadek albo babcia otwierają dach ja nalewam i tak dalej. :D

bzzy pisze:
(...)jedynie ten styropian co widzę na zdjęciu jest zbędny(...)


Styropian to w celu ocieplenia :)A ze go troszeczkę przygryzły to nic cie szkodzi :D ta cześć jest do usunięcia :D Jedyne co muszę tam zmajstrować to zatwory :) żeby mi pszczoły nie hulały po ulu jak będą nadstawki :D

Pozdrawiam Psepscolek :)

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć... :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 września 2008, 19:48 - ndz 

Rejestracja: 16 maja 2008, 09:38 - pt
Posty: 69
Lokalizacja: Siemianowice
Może ktoś mi poradzi, czy lepiej stosować na zimę beleczki , czy może zostawić małą przestrzeń nad ramkami i zastosować powałkę. Niestety nie mam jeszcze poduszek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 września 2008, 21:40 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
Powałka zdecydowanie.Jednak na powałkę trzeba coś położyć aby pszczołom w ,,głowę" nie było zimno.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 września 2008, 22:05 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
taktiktak pisze:
Może ktoś mi poradzi, czy lepiej stosować na zimę beleczki , czy może zostawić małą przestrzeń nad ramkami i zastosować powałkę. Niestety nie mam jeszcze poduszek.


a jakie masz ule to łatwiej będzie dokładnie powiedzieć abyś był zadowolony z wykonanej czynności na wiosnę?

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 września 2008, 17:59 - pn 

Rejestracja: 16 maja 2008, 09:38 - pt
Posty: 69
Lokalizacja: Siemianowice
mam 6 wielkopolskich stojaków, ale zastanawiam się czy jednej rodziny nie połączyć , tylko jeszcze tego nie robiłem i obawiam się żeby się nie pozagryzały, podobno są to niemki
Pozdrawiam
Waldek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 września 2008, 19:28 - pn 
taktiktak pisze:
tylko jeszcze tego nie robiłem i obawiam się żeby się nie pozagryzały, podobno są to niemki


A czemu miały by Ci się pozagryzać ??
Nie wiem czemu chcesz połączyć ?
Ale domyślam się że któraś z rodzin jest słabsza
wybierz tylko tą która ma najstarszą matkę i ją zniszcz odczekaj 3 godziny i łącz strząsając pszczoły albo przed ul na jakiś pomost albo płachtę przypiętą do ula i to wszystko
do ula z którym chcesz połączyć wkropl parę kropli jakiegoś olejku mogą to być krople miętowe
Tutaj jest temat w którym opisane są metody łączenia :wink:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 25 września 2008, 19:16 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 maja 2008, 18:48 - czw
Posty: 926
Lokalizacja: Kraków/Łękawica
Dziś odymiałem apiwarolem i zrobiłem kilka fotek. Niektóre są z wakacji i miałem je wstawić w tym temacie ale jakoś sie złozyło że nie miałem czasu i wstawaim je teraz :)


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 września 2008, 19:07 - pn 
Dziś prawie cały dzień poświęciłem na pielęgnacje pasieki
Koszenie trawy wycinanie kłaczy z kwiatów itp
po skoszeniu trawy na wierch wyszedł mech który zalega prawie cała pasiekę (widocznie ziemia jest kwaśna i lubi taką ) co ciekawego zauważyłem po zgrabieniu trawy pszczoły zlatywały z mostków na ten mech zbierając wodę w cieniu
Gdzieś czytałem że mech dodany do poidła działa na wiele chorób pszczelich lecz nie mogę tego nigdzie odnaleźć
Czy ktoś coś wie :wink:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 29 września 2008, 20:23 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 lipca 2007, 15:03 - ndz
Posty: 665
Lokalizacja: Kraków
BoCiAnK pisze:
Dziś prawie cały dzień poświęciłem na pielęgnacje pasieki
Koszenie trawy wycinanie kłaczy z kwiatów itp
po skoszeniu trawy na wierch wyszedł mech który zalega prawie cała pasiekę (widocznie ziemia jest kwaśna i lubi taką ) co ciekawego zauważyłem po zgrabieniu trawy pszczoły zlatywały z mostków na ten mech zbierając wodę w cieniu
Gdzieś czytałem że mech dodany do poidła działa na wiele chorób pszczelich lecz nie mogę tego nigdzie odnaleźć
Czy ktoś coś wie :wink:



też o tym czytalem, na 99% było to na polance gdzieś


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 września 2008, 20:54 - pn 

Rejestracja: 09 czerwca 2008, 21:13 - pn
Posty: 335
Lokalizacja: wielkopolska
chodzi o mech torfowiec, który zaleca się kłaść do poidła. Nie gnije, delikatnie zakwasza wodę, woda się szybciej nagrzewa i sprawia że pszczoly chętnie biorą wodę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 września 2008, 21:47 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 marca 2008, 22:33 - ndz
Posty: 985
Lokalizacja: Smęgorzów
Na temat mchu jest obszerny artykuł w "Pszczelarstwie" nr......przepraszam niemoge znaleść


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 września 2008, 09:24 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 czerwca 2008, 11:35 - pn
Posty: 1851
Lokalizacja: Opolskie
Znajomy pszczelerz, ma wyłożone poidło czarną folią i włożony mech.
Ja tez tak zrobiłem w nowym poidle w tym roku, ale coś sie pszczoły w trakcie sezonu nie chciały przestawić na nowe poidło. Część nadal lata do starego.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 października 2008, 22:01 - śr 

Rejestracja: 30 września 2008, 22:19 - wt
Posty: 199
Lokalizacja: Lubień-Małopolska
Dziś byłem w pasiece o 14.00 a tam ruch, wszyskie pszczoly szły do lasu, czyżby coś spadziowało? Dobrze że robi się zimniej , nie naniosą zbyt wiele.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 października 2008, 17:13 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2470
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Zajrzałem dzisiaj do sześciu rodzin. W trzech rodzinach był czerw lub jajka.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 października 2008, 13:25 - czw 
krzys pisze:
Zajrzałem dzisiaj do sześciu rodzin. W trzech rodzinach był czerw lub jajka.


Wróciłem dziś z pasieki gdzie robiąc zimowe porządki koło i pod ulami przy każdym postałem
w jednym zauważyłem wlatującego dorodnego Trutnia postałem chwilę wpadło ich z 4 szt ,,
zaniepokoiło mnie to i przeglądłem ula co się okazuje Stara matka jest ( tak na oko jak by zmalała trochę , Czerwiu jest za dłoń na 2 plastrach
Matka jak nie czerwi to maleje ,, a nie znakowanej ( młodej ) nie znalazłem , lecz też wnikliwie nie szukałem ) zobaczymy na wiosnę co się stanie

po za tym pszczoły noszą pyłek i młodzież się oblatuje :wink:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 09 października 2008, 14:26 - czw 

Rejestracja: 09 czerwca 2008, 21:13 - pn
Posty: 335
Lokalizacja: wielkopolska
Wydaje mi się, że na wiosnę nie znajdziesz starej matki. I niech nikt nie mówi że we wrześniu matki się nie unasienią bo nie ma trutni. Ale sk się biorą w październiku to już dla mnie zagadka.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 października 2008, 14:44 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
U mnie wczoraj robotnice wyprowadzały trutnia-rodzina z matką tegoroczną unasienioną na pasieczysku.Nie wiem skąd sie tam zapłątał.
A tak wogóle to pszczoły wracają obładowane pyłkiem do granic ich możliwośći .
Kwitnie taki chwast polny żółte kwiatki,takie podobne do rzepaku.U nas ludzie zwą to żatwicą.
Ale nazwa jest inna -może łopucha,nie jestem pewny.
Daje on także miód i to dość dobrze.
Raz zawleczony w pole uprawne potrafi zostać na lata chociaż na środki jest słaby.
Dosłownie żółto w poplonach.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 października 2008, 15:49 - czw 
kancukiewicz pisze:
Wydaje mi się, że na wiosnę nie znajdziesz starej matki. I niech nikt nie mówi że we wrześniu matki się nie unasienią bo nie ma trutni. Ale sk się biorą w październiku to już dla mnie zagadka.


No myślę że znajdę starą przed ulem ,, albo jej sam pomogę tam trafić :mrgreen:
miałem już przypadki zimowania dwóch matek przez zimę ale trutni nie widziałem aby były o tak późnej porze


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 10 października 2008, 10:30 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 czerwca 2008, 11:35 - pn
Posty: 1851
Lokalizacja: Opolskie
Cytuj:
miałem już przypadki zimowania dwóch matek przez zimę ale trutni nie widziałem aby były o tak późnej porze


no chyba żę matka strutowiała

Cytuj:
I niech nikt nie mówi że we wrześniu matki się nie unasienią bo nie ma trutni. Ale sk się biorą w październiku to już dla mnie zagadka.


jak nie z normaj rodziny - to pewnie z rodzin gdzie czerwią trutówki :D
tam one są do końca, a na wiosnę widzisz padłe w ulu i robotnice i trutnie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 października 2008, 13:20 - pt 

Rejestracja: 30 września 2008, 22:19 - wt
Posty: 199
Lokalizacja: Lubień-Małopolska
Dziś byłem świadkiem oblotu kilku trutni w jednej rodzinie ( bardzo silnej) u mnie w pasiece. Co to oznacza? Dowiem się jutro jak przeglądne ją.Napisze co zastałem.Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 października 2008, 19:53 - pt 

Rejestracja: 10 listopada 2007, 20:49 - sob
Posty: 189
Lokalizacja: laskowa
u mnie w jednym ulu jest ich pełno bo..?? matka mi strutowiała to ja zabiłem i poddałem nowa w klateczce ale potrzymałem ja w niej 2 dni po czym usunąłem zawleczkę. zrobiłem dziurę w cieście aby ja szybciej uwolniły i po 2 dniach chodziła po plastrach. w poprzednia sobotę(2 tygodnie temu) odymiam moje pszczółki a one w porównaniu z innymi głośno się zachowują. to rozpaliłem ogień i patrze do środka a tam matki NIMA. Wkurzony poddałem świeży czerw. we wtorek patrzyłem ale ani żadnej matki ani świeżego czerwiu(od trutówek) ani mateczników ratunkowych. dostawiłem je. niech się dzieje co chce. mojemu wujkowi koło wszystkich świętych kiedyś się matka zapłodniła.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 października 2008, 13:44 - sob 

Rejestracja: 30 września 2008, 22:19 - wt
Posty: 199
Lokalizacja: Lubień-Małopolska
Sprzwdziłem ten ul. Matke znalazłem, znakowana, czerwiu brak, jajeczek też.Zobaczyłem do dwóch jeszcze innych rodzin, czerwiu i jajeczek też brak, czyli u mnie to norma. Zastanawiają mnie tylko te trutnie o tej porze roku, w sumie w dwóch rodzinach jest podobna sytuacja.( czyli jeszcze się może unasienić młoda matka)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12 października 2008, 16:56 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 października 2007, 09:08 - wt
Posty: 106
Lokalizacja: Ropczyce
Nic nie musi się dziać ,wystarczy że matka jest trzyletnia i już pszczółki trzymają trutnie w razie W.
Albo matka jest delikatnie felerna i tak samo będą trzymać trutnia.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 516 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji