Witajcie w tym świątecznym dniu.
Również zaprzyjaźniłem się z firmą Agro Kombi i też dostałem próbki tych chusteczek. Na innym forum wywołało to duże kontrowersje, w rozmowie telefonicznej dystrybutor sam nie wiedział bardzo do czego to ma służyć. Ktoś podał informację, że pomaga w zwalczaniu warrozy, co jest kompletną bzdurą. Zawarta tam substancja (kw. octowy) miała wspomóc naturalne oczyszczanie się pszczół. Postanowiłem przetestować to na zeszłorocznym odkładzie. Zastosowałem to zgodnie z instrukcją, otwierając dodatkowy tylny wylot (wentylacja).
Dzień po zastosowaniu ustały loty w tym ulu, przynajmniej zmniejszyła się liczba zbieraczek. Trzeciego dnia do ula wchodziły osy w niewielkiej ilości. Pod wieczór zajrzałem ze swoim wujem do ula. Co się okazało? Że chusteczka Natturein to Bee wybiła cały rój, pszczoły się zatruły i strasznie śmierdziało octem, tak, że zaczęło nam się kręcić w głowach. Pszczoły pod folią i chustką były czarne, podgniłe. Był duży osyp pszczół na dennicy, wolno się ruszały, nie mogły się wzbić. Reszta pszczół poprostu znikła.
Następnie przeprowadzaliśmy izolację ula, dezynfekcję i jego wietrzenie.
Środka nie polecam!
Inni koledzy, którzy to stosowali nie widzieli większej różnicy, ten środek nie działa, nie ma po nim zmian, oprócz zapachu śmierdzącego octu, podaję link do raportów po jego zastosowaniu, jeśli moderator uzna za..... to proszę usunąć
Może środek ten okaże się pomocny przy nosemozie czy grzybicy wapiennej, nie ma go co podawać "profilaktycznie" bo można sobie tylko zaszkodzić.
http://www.pasiekapszczelarska.fora.pl/ ... 36-15.html