FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Czesc uczymy sie cale zycie .A tu rysunek i pisze ze w lutym to sie robi.A krata odgrodowa zeby matki sie nie sciely i gra muzyka.poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop

darius4257, Ale to nie jest pełne łączenie tylko takie połowiczne. Nadal po tym niby połączeniu pozostają (a przynajmniej w tej prezentowanej teorii mają niby to pozostać) dwie matki i dwie rodziny, które później ponownie są rozłączane.
Ale pozytywnego efektu tego ponownego rozłączenia to bym nie był taki na 100% pewien.
No ale może faktycznie, jak to ma być na samym początku sezonu, pszczólki jeszcze nieco ospałe i łagodne, to i te dwie matki się utrzymają.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

A kiedyś wykonywal ten zabieg polączenia ,napisz dokladnie ,wszystko .

_________________
sprzedam odkłady na ramce wielkopolskiej
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

Ale obojetne kiedy go wykonywał, to albo ktoś nie dopowiedział do końca, albo arecki nie doczytał.
Zatwór należało owszem uchylić aby pszczółki się zaprzyjaźniły, ale po jednym, dwóch dniach usunąć i jeszcze poprawić ułożenie gniazda. A tak to pszczółki się połączyły, ale zostały za zatworem bez pokarmu.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

co to jest ten zatwór?:)

szha, Zatwór to jest szczelna przegroda stosowana w ulach leżakach. Pozwala ograniczyć przestrzeń gniazdową lub podzielić ją na dwie części.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

Byłem w pasiece z latareczką pozaglądałem w wylotki
osyp na dennicach w tym roku jest umnie odrobine wiekszy jak w zeszłym ,bez wzgledu na typ dennicy- jednak porównywalny u krainek , minsotek i ambrozyjek , ale najwiekszy żeby nie powiedzieć za dóży, był w dwóch rodzinach z włoszką z Nowej Zelandi
widać taka zima im wybitnie nie służy chociaz wszystko wiosną sie okaże

_________________
Pozdrawiam Szczupak

Na wiosnę zaraz po oblocie , gdy łączę dwie rodziny,to przenoszę pszczoły z ramkami z jednej rodziny i dostawiam je do drugiej bez niczego.Łączą się wtedy bez problemu.

Witam,
zauważyłem, że w jednym ulu pszczoły zaczęły zachowywać dosyć niespokojnie i głośno. Co więcej naliczyłem ok 50 pszczół leżących przed ulem w różnej odległości. Najprawdopodobniej wyleciały ale zbyt zimna temperatura zrobiła swoje. Rodzika ta to buckfast kupiony w zeszłym roku. Czyżby zabrakło jedzenia albo zginęła matka? Pierwszy rok zimuję w wielkopolskich styropianowych. Będę wdzięczny za Waszą poradę co w takim wypadku robić. Czekać wiosny czy może dokarmić ciastem?
Pozdrawiam

Wylatywanie w zimie pszczół to normalne.Stara pszczoła jak juz czuje ze się konczy jej zywot to wylatuje na zewnątż ula zeby nie ginonć w ulu. A teraz już jest troche cieplej to jak masz obawy to uchyl trochę powałki i zobacz czy pszczoły siedzą pod powałka czy niżej . Jak niżej to mają pokarm ale jak duzo pod powałką to trzeba sprawdzić dokadniej czy maja co jesć. Pozdrawiam miły_marian

Witam!!
Dziś +2*C Pszczółki chyba żyją, bo wynoszą trupki, co widać na świeżym śniegu, lub same wyleciały??

Chociaż jestem pierwszy raz od tych mrozów (to słuchając przez rurkę pszczoły) wydaje się wszystko OK. Kilka deseczek spadło (przeciw sójkom)
, ale równie dobrze mógł je zrzucić wiatr.
W wszystkich ulach słychać cichy szum bzyczenia, ale okaże się, co jest dopiero po oblocie.

Pozdrawiam Serdecznie!!

Przy +2 na pewno nie wynoszą jeszcze trupków.
Te co leżą pod ulem to stare, chore, same wylazły i dokończyły żywota.
Trupki wynoszą masowo dopiero po oblocie, i jak wynoszą to od ula upuszczają jak najdalej.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

CZesc Gaara-luki Bucki-Czerw potrzebuje wody .
Mam dla Ciebie proste rozwiazanie.
Sam sobie odpowiesz na zadane pytanie.
Poluz na pszczoly troszeczke stalego pokarmu i jak sie rzuca na niego to juz masz odpowiedz.I ratuj je bo szkoda w lutym stracic dobrze rozwijajaca sie rodzinke.Sam dokarmiam juz 7 rodznek.Bo poszly za szybko w czerwi wyzarly wszystko .poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop

Dzisiaj +6stC w cieniu i połowę śniegu ubyło

u mnie dzisiaj +5 w cieniu, a zapowiadali +2. Na jutro zapowiadają +5 także może dojdzie do +8 i w południe pszczółki wylecą się przewietrzyć . Dzisiaj odkopałem ule, bo niektóre były zasypane do połowy i obsłuchałem rodziny. Jak na razie wszystko w porządku, ale to dopiero połowa lutego, a na następny tydzień ponownie zapowiadają ochłodzenie. Byle do wiosny

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

Czyli muszę zrobić albo kupić jakieś ciasto cukrowe. A może by tak wszystkim rodzinom na szuflady w dennicy poukładał pokarm? Na dzień dzisiejszy wszystko wskazuje że przeżyły wszystkie, ale to dopiero luty także jeszcze trochę do wiosny pozostało.

U mnie dziś w cieniu było 8 stopni a jak słońce coś między chmurami się przecisnęło to i 12 stopni zobaczyłem. Pojedyncze pszczoły z uli wylatywały ale oblot to to na razie jeszcze nie był. Wygarnąłem osyp z uli aby w razie jeszcze wyższej temp. w najbliższych dniach pszczoły same nie musiały się męczyć, a że siatkę mam na wylotkach to ciężko coś wynieść pszczołom z ula. Z 34 uli nazbierałem około 5 kilogramów osypu. W kilku ulach były pojedyncze poczwarki wyrzucone z komórek, w jednym ulu kilka trutni się znalazło w osypie.

_________________
http://pasiekawuroczysku.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCC-VqQ ... MLNszDS0EQ

Na szuflady nie kładź ciasta, bo pszczoły i tak go nie pobiorą jak spadnie temperatura. Ciasto kładzie się centralnie nad kłębem.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

to masz duzy osyp.

Wiem że to dość dużo, wychodzi średnio 150 gram na ul, z tym że w osypie jest dużo zasklepów i podczas mrozów na daszkach od środka po bokach gniazda zgromadziło się dużo szronu z którego spłynęła woda na dennice przez co osyp jest ciężki, ale to i tak będzie z 1000 pszczół na ul. Zostawiłem na zimę pszczołom ok. 20 cm kwadratowych wylotków. Może jednak to za mało. W kilku ulach było tylko po kilkadziesiąt martwych pszczół ale w niektórych więcej. Wszystkie rodziny żyją.

_________________
http://pasiekawuroczysku.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCC-VqQ ... MLNszDS0EQ

moze nie bedzie tak zle ,pszczoly zdarza dojsc do sily na pozytek,
kto wie jak jeszcze bedzie z rzepakiem na zapas nie ma sie co martwic
tym bardziej ze to nie koniec zimy.
pozdrawiam.

byłem dzisiaj na pasiece i zauważyłem że wczoraj obleciała mi się rodzina z reproduktorką Agi3, obok stoi rodzina z reproduktorką bf GZ i one siedzą spokojnie, zajżałem pod beleczki i Agi nie miały prawie wcale pokarmu, natomiast, jakby przybyło pszczół. Uprzedzając, wiem że rodzina miała rozluźniony kłąb, jesienią układałem je na 7 ramkach, ostatni raz sprawdzałem zaraz po świętach co tam u nich, bo było parę dni tak że się nawet obleciały, i miały normalny zapas pokarmu, i zajmowały ładnie wszystkie uliczki oprócz skrajnych (było ciepło kłąb był rozluźniony), a teraz zajmują wszystkie łącznie z tymi przy zatworach. dziwne to trochę. Mam też jednodniówki Agi unasiennione u mnie i tam jest normalnie.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

U mnie wczoraj obleciały się 2 rodziny, z 60 które stoją przy domu. Z pozostałych nie latało nic temp była plus 4 stopnie i pochmurno. Dodam że miałem w tym roku pierwszy raz spokój z sikorkami, można było zauważyć ich tylko kilka, a nie całe tabuny tak jak w inne lata. Pszczółki nie były niepokojone, nareszcie miały spokojną zimowle.

u mnie dziś +7,5 w cieniu. Poza kilkoma sztukami wychylającymi się z ula inne nie miały ochoty jeszcze wylatywać.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

U mnie 8stc tak samo w jednym parę sztuk wyleciało to jest jeszcze za zimno.

Pawel.
na 20 szt Aga wszystkie dostaly juz ciasto bo dawno siedzialy pod powalka,musialy matki dlugo czerwic i nie maja juz pokarmu
w innych rodzinach nie ma tak zle ale jutro jak przestanie deszcz padac
to dam ciasto.

Na 13 sztuk zazimowanych dziś obsłuchałem wszystkie i wszystkie równo szumią i żyją i czekam na oblot, temperatura na pasieczysku przy małej mrzawce +4 stopnie.

To że rodziny siedzą pod powałką wcale nie musi oznaczać że nie mają co jeść. Zawsze z przodu i/lub z tyłu ramek powinien zostać jeszcze pokarm, ewentualnie po bokach - zależy jaka ramka. Tutaj ujawnia się przewaga ramek szerokich typu dadant, bo zawsze zostaje pasek pokarmu do wykorzystania na wiosnę. Przy takich temperaturach jak są teraz pszczoły zaczynają łazić na sąsiednie ramki i dadzą sobie radę.
Jeśli przed mrozami kłąb siedział wyraźnie niżej, a teraz jest pod samą powałką to może to oznaczać że w rodzinie nie ma czerwiu i kłąb mógł się swobodnie przemieścić idąc do góry za ciepłem.

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą

pleszek, ja mam 1 reproduktorkę, i 8 jednodniówek które unasienniały się u mnie i u nich jest spokój, siedzą sobie w kłębach spokojnie i papu mają pod dostatkiem, a te szaleją, ale poczekamy, za dwa tygodnie powinien być oblot i wtedy się wszystko okaże które lepiej wyszły z zimy.
pewex, czy ja wiem czy to przewaga, tak samo w ramkach WP tą przewagą jest to że nad kłębem zawsze jest więcej pokarmu, bo ramka wyższa. Po prostu inne ułożenie pokarmu, w ramkach wysokich (WP, WZ) pszczoły tak szybko nie dojdą pod powałkę, a ramkach niskich (WLKP, Dadant,) dojdą pod powałkę ale pójdą w bok bo tam jest pokarm,

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

Sprawdzałem dziś bo temp. lekko się podniosła i na 10 zazimowanych rodzin w ulach wlkp. Zyje 10 rodzin! niektóre rodziny są już pod powałką myślę żeby dać ciasto. Pozdrawiam

pszczelarz561, Niech ci się oblecą i dopiero daj.

Dzisiaj byłem w pasiece. Nie otwierałem uli tylko wygarnąłem delikatnie patyczkiem osyp spod ramek. Wydaje mi się, że osyp jest nieznacznie większy niż w ubiegłym roku, ale oznak głodu nie widać. Niepokoi mnie tylko jeden fakt. W kilku ulach na dennicy była woda. Podłożyłem pod tyły uli deszczułki by spowodować spływ wody przez wylotek. Tego zjawiska w ubiegłe lata nie zaobserwowałem.

Lemon chyba para się skropliła.

Normalne zjawisko miałeś ula w tył pochylonego i woda nie spływała a w ubiegłe lata nie zaobserwowałeś po pewnie miałeś ule pochylone w przód.

Też byłem dziś u siebie w pasiece i zrobiłem mały przegląd w ulach. Beleczki górne ramek ciepłe, pszczoły zajmują 4-5 uliczek między ramkami ( w zależności od ula) a osyp od początku zimy wygląda tak.

Z tymi pszczołami pod górną beleczką to niekoniecznie musi być głód. Wczoraj zaglądałem do kilku uli w jednej z pasiek i po podniesieniu powałki (między ramkami mam beleczki) pszczoły były między powałką a ramkami i to nie parę sztuk tylko na połowie ramek. Mam też w niektórych ulach trochę wody na dennicach . Osypy jak co roku im silniejsza rodzina tym mniejszy osyp. Największe w odkładach.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/

Ja nie wiem co Wy macie z tą manią grzebania w ulach na przedwiośniu
Ja dziś w pasiece spędziłem z 5 godzin szykowałem poidło i pierdółki i nawet nie pomyślałem o grzebaniu w ulach a jedynie o tym że muszę przygotować wszystko do piątku bo nie będę w pasiece w czasie oblotu nie zdążę wrócić z pracy i to jest przykre że minie mnie to co tak cieszy każdego pszczelarza

_________________
Pozdr
Witamina

Witamina, ja tam nie mam żadnej mani grzebania w ulach ale zawsze wiosna wczesna zaglądam w ule, nie to bym rozbierał gniazda ale uchylenie na chwilę beleczki czy dwóch nie zaszkodzi a ja ocenię jaką mam sytuację w ulach, podobnie spoglądając na osyp a rodzinie tym nie zaszkodzę.

Cordovan widzę że nie tylko Ty zerknąłeś
Ja wiem że u mnie będzie 100 % martwi mnie tylko jak ta zimowla wpłynie na wigor pszczół zimowych

_________________
Pozdr
Witamina

Witam
Ja mam wymienione dennice na "nowe" aby odebrać osyp zimowy, przeżyły wszystkie, osyp był zróżnicowany zależny od mocy rodziny, ale uważam że w normie.

Witam,ja też byłem dzisiaj w pasiece nie wytrzymałem .Z warszawiaków częściowo wybrałem osyp , też był mokry w dwóch rodzinach ciepłe na wierzchu ramki-matki czerwią.W1/2 dadantach obawiałem się iż mają mało pokarmu ,pszczoły pod powałką lekko potraktowałem je dymem wtedy obniżyły się w uliczki widziałem 2-3 cm zasklepionego pokarmu ,morze mają więcej ale już ich nie dymiłem.W najbliższym czasie wymienię dennicę z ciastem wstrzymam się jeszcze troche.Na razie wszystkie rodziny żyją.W ramce szeroko niskiej jak siedzą pod powałką-beleczkami nie musi im brakować jedzenia ,przy tych temperaturach kłąb się rozluznił , trzeba dobrze sprawdzić .Jeśli nie mają pokarmu to czym prędzej ciasto.Pozdrawiam.

Na 60 rodzin 59 przezimowało.Rodziny silne w zeszłym roku był większy osyp. Prawie wszystkie czerwią.Niektóre już rozbiegane.Te dostały placka. Wkładki pod siatke włożone.
Panowie zima jeszcze trwa dla nas, w ulu już jest praca takze bez ściemy o tych przeglądach, podglądachi ciastach.Do piątku rodziny w południowej i zachodniej Polsce sie oblecą.
Panowie juz czas wstac od komputera i spojrzec za okno.Słyszycie?

Etam jeszcze mam ramki nie zbite dostaną placka i niech się mnożą do połowy marca daję se jeszcze urlop z nimi potem jak pogoda będzie to i wgląd będzie

W pasiece tej co mam w mieście to z 26 przezimowało 26. Tu na wsi to jeszcze jest śnieg na daszkach.

Wczoraj zamówiłem i też tak zrobię

_________________
„Paście się pszczółki po rozkosznej łące póki wam służą dni lata gorące. Wasz brzęk rozkoszny nikogo nie nudzi. Lepiej być z wami, niźli pośród ludzi.”

Sam nie mam jeszcze naciętych do końca kwietnia się wyrobie

Ja już swoje zbiłem

_________________
„Paście się pszczółki po rozkosznej łące póki wam służą dni lata gorące. Wasz brzęk rozkoszny nikogo nie nudzi. Lepiej być z wami, niźli pośród ludzi.”

[quote="ulik77"]
album_id=67&image_id=380&mode=thumbnail[/img][/url][/quot

Dokończ bo nie bardzo rozumie co nas na myśli?
Te powtarzające się zdanie na dole twoich postów.

Kto ma pszczoły ten ma miód kto ma dzieci ten ma smród

_________________
Pozdr
Witamina

Ja już mam zbite i połowę odrutowane ale jeszcze mi brakuje do półnadstawek jakieś 200 ramek i mam jeszcze 25 uli nowych do pomalowania i jeszcze powałki muszę zrobić ale do maja jeszcze trocę zostało. a przezimowało mi jak narazie 35 z 36.