FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 12:13 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 142 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
Post: 29 lipca 2008, 18:33 - wt 
Witam :)

Czy ktoś z Was stosuje w swojej pasiece zabudowę ciepłą?? Jeśli tak to proszę opisać jak wygląda gospodarka w takich ulach...

W internecie znajduje się artykuł, który omawia przykład gospodarki w ulach o zabudowie ciepłej, oto on:

Chodzi o gospodarkę na niskiej ramce.
Artykuł ukazał się w Pszełowodstwie XI 1954r.
A. Czajkin prowadził dużą pasiekę w środkowej Azji w końcu IXXw.
Metoda odnosi się do pojemnego na 20 ramek ula leżaka z niesymetrycznym wlotkiem przy ścianie szczytowej. Gdy na wiosnę w ulu pojawi się czerw trutowy odnajduje się matkę i razem z ramką przenosi do transportówki, zatyka sie inne wylotki niż w/w, do ula wkłada sie, szczelną oczywiscie, kratę odgrodową - pionową. Krata dzieli ul na dwie nierówne części, mniejszą gniazdową przy wylotku i większą w głąb ula. W części gniazdowej ,przy kracie, wkłada się ramkę z matką a bliżej w stronę wylotka ramki z suszem i lub węzą, w terminach późniejszych tylko z węzą; ilość ramek zależna od pory, siły i pogody. W części miodowej przy kracie wstawia się młody czerw, dalej starszy,miód i susz. W części gniazdowej pszczoły intensywnie zabudowywują węzę, bo tam ją mają, w części miodowej stopniowo wygryza się czerw zwalniając komórki na nakrop. Po kilkunastu dniach, po wyjęciu do transportówki ramki z matką, wybiera się zasklepiony miód, jak jest, a zaczerwione ramki przenosi z części gniazdowej za kratę ustawiając"po starszeństwie". Ramkę z matką wstawiamy przy kracie i uzupełniamy węzą do wylotka i tak co 10 do 14 dni. Metoda czasochłonna ala pszczoły mają cały czas co budować, mają miejsce na miód, a matka ma gdzie czerwić. A oprócz tego trwa stała wymiana plastrów na nowe. Można przed pożytkiem głównym ograniczyć matkę na mniejszej liczbie plastrów. Rójka nie występuje,no chyba,że się pogoda załamie, lub genetyka zwycięży

Co o tym myślicie??

Pozdrawiam :D


Na górę
  
 
Post: 21 sierpnia 2008, 11:20 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 lipca 2008, 23:06 - pn
Posty: 247
Lokalizacja: Świecie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski i 1/2 Wielkopols
Przestudiowałem wymiary uli poszczególnych uli. Zauważyłem, że w ulu wielkopolskim na 10 ramek przekrój poziomy ula jest kwadratowy, a co za tym idzie ramki można przestawić względem wylotu o 90 stopni. Tu moje pytanie: jeżeli na zimę zalecana jest zabudowa ciepła, a na lato zimna, to nie wystarczyłoby obrócić ich o 90 stopni :?: :?: :?: Jak to wygląda w praktyce, bo technicznie myślę dałoby przeskoczyć. :lol:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 sierpnia 2008, 12:02 - czw 
Zadałem kiedyś podobne pytanie dr. Olszewskiemu z Lublina , ponieważ ja sam gospodaruje na takich ulach WL , czy jest jakaś wielka różnica pomiędzy zabudową ciepłą a zimną . Ponieważ ja mam u siebie cały czas zabudowę ciepłą i bardzo dobrze mi się w takim systemie pracuje a ule stoją w rzędzie na stelarzach . Zapytał mnie dr. gdzie mam wyloty , odpowiedziałem że na dole w dennicy . To ja nie widzę żadnej różnicy odpowiedział i ja ze swojej strony też nie widzę żadnej różnicy . Przekręcić korpus zawsze można , przczoły za chwilę się przezwyczają i Ty też . Tylko trochę lepiej i dla mnie ciekawiej jak jest cały czas zabudowa ciepła .

Ryszard B.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 22 sierpnia 2008, 09:09 - pt 
zabudowa ciepła różni sie dość wieloma rzeczami od zimnej
a zwłaszcza w okresie jesiennym pszczoły praktycznie nie składają pokarmu do pierwszego ramka przy wylocie , matka tez nie czerwi dopiero od drugiego ramka kłąb zawiązuje się w tylnej części ula patrząc od wylotu
latem przy zabudowie ciepłej może być z większa skłonność do rójki niż przy zabudowie zimnej bo wentylacja jest całkowicie inna
a) przy zimnej powietrze wchodzi wprost po miedzy ramki ,, a przy ciepłej jest częściowo blokowane (nie każdy posiada wysokie dennice :wink: )
b) Zimą taki układ może być lepszy gdyż zmniejszenie wentylacji poprzez zabudowę ciepła powoduje zwiększenie dwutlenku węgla co powoduje letarg pszczół i zmniejszenie zużycia pokarmu a za czym idzie zmniejszenie wilgotności w ulu


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 22 sierpnia 2008, 10:17 - pt 
Tak , zgadzam się co do wentylacji a po za tym nic podobnego nie stwierdziłem . Żadnych rójek ani w tamtym jak również w tym roku , co do kłębu , on wiąże się zawsze i tak tam gdzie zostały puste komórki , czyli po wygryzieniu się ostatniej pszczoły . Przy moim ustawieniu uli i ramce Hofmana , po prostu lepiej mi się robi . A czy robię pszczołom jakąś krzywdę , to na to pytanie odpowiedział mi Pan Doktor specyjalista od pszczół .

Ryszard B.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 25 sierpnia 2008, 11:06 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 lipca 2008, 23:06 - pn
Posty: 247
Lokalizacja: Świecie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski i 1/2 Wielkopols
Może za bardzo chcę to wszystko wziąć na logikę(bo doświadzczenie mam zerowe) ale jak się wczytuję ,że jednym z czynników zpobiegających rojeniu jest stworzenie większej wentylacji to samo przez się ,że to przestawienie byłoby pomocne . Skoro jednak wszystko jest już sprawdzone to nie mam tu nic do dodania, chylę czoła przed doświadczonymi,dzięki za informacje.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 sierpnia 2008, 14:07 - pn 

Rejestracja: 07 listopada 2007, 17:12 - śr
Posty: 113
Lokalizacja: WIELKOPOLSKA
Wentylacja latem jak i zima jest bardzo wazna


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 sierpnia 2008, 21:05 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
Ja też mam zabudowę ciepłą .Na zimną mógłbym przejsc w każdej chwili.
Tak się przyzwyczaiłem do ciepłej że w zimnej zle mi się pracuje.
Co do wentylacji że latem za słaba-można poprawić.Wystarczy z tyłu w górnym korpusie zrobić szczelinę na kilka cm..ocieplenie lekko podnieść i nałożyć daszek.
Pszczoły wentylują na wylot ul.Jesli trzeba zmniejszyć wentylację to same to robią tak jak im potrzeba.
Trutnie które sie znajdą w górnym korpusie wychodzą na oblot -wracają wylotkiem .
Trafi się matka cichej wymiany to się unasienni i czerwi u góry.Wystarczy wziążć korpus i postawić na dole czy na nowe miejsce.
Są pszczelarze którzy ograniczają matkę od tyłu jedną kratą pionową -nie używając izolatorów.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19 września 2008, 00:23 - pt 

Rejestracja: 22 stycznia 2008, 21:06 - wt
Posty: 91
Lokalizacja: Wrocław
Mam dosyć dużą różnorodnośc typów uli w swej 14-pniowej pasiece(2 ule ostrowskiej,2 leżaki wielkopolskie i 10 stojakow wlkp. w tym 4 styropianowe).Ponieważ po 60-tce coraz trudniej podnosić korpusy zacząlem zastanawiać się czy przy budowie następnych uli nie przejść na leżaki wlkp. Przed przejściem na ten typ ula wstrzymuje mnie to, że nigdy w moim kilunastoletnim pszczelarzeniu rodziny w leżakach nie były rekordzistkami w zbiorze miodu i trochę cześciej się roiły. Te dwa zakupione wraz pszczołami leżaczk zmodernizowałem trochę wycinając w szczytowej ścianie wylotek na całą szerokość ula i stosowałem zabudowe ciepłą.U mnie rekordzistki pod wzlędem ilosci miodu najczęsciej zasiedlały ule Ostrowskiej.Chociaz dla obiektywnej oceny moich typow uli muszę dodać że pierwsze moje ule były ulami Ostrowskiej i gospodarke pasieczną w tym ulu znam.Z pozostałmi uwagami kolegów w pełni się zgadzam
Stanisław Sm


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19 września 2008, 12:31 - pt 

Rejestracja: 17 czerwca 2008, 13:53 - wt
Posty: 108
Lokalizacja: Wieluń okolice
Mam jedną uwagę. Wybierałem pszczoły parę razy z muru i dziupli. Nie spotkałem tam nigdy zabudowy ciepłej tylko zimną. Pszczoły chyba same wiedzą najlepiej przy jakiej zabudowie jest im najlepiej

_________________
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 września 2008, 22:56 - sob 
Przecież, gdy pszczoły budują dziko to zawsze w zabudowie zimnej. Same wiedzą najlepiej


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 21 września 2008, 19:57 - ndz 
Tak myśląc to proponuje spowrotem wrócić na drzewo i budować barcie . Nie po to człowiek w jakiś sposób choć trochę udomowił pszczoły no może tylko sprowadził pod dom , żeby robił jak chce i co chce , nie szkodząc im bardzo . Przez wiele lat eksperymonował na wielu rodzajach uli , ramek , wylotów i zabudowy .

Ja jestem zwolennikiem tylko jednego wulotu a swojej pasiece mam leżaki na zabudowę zimną , oraz stojaki na ciepłą i jaka jest różnica-żadna . Na pewno , gdy bym robił leżaki to była by zabudowa zimna a wylot z boku , bo tam będzie gniazdo . Co do stojakow 10-ramkowych np. WL jakie posiadam , nie widze żadnej różnicy a lepiej ogranicza mi się matkę . Wkładka ma zawsze wylot na środku , bo to co nie raz widzę że wkładka jest z otworem z boku i to jest właśnie do zimnej zabudowy jesień-zima-wiosna . Wszystko zależy od podejścia i przezwyczajenia się do pewnych czynności i nie utrudniając sobie przy tym życia .
Ryszard B.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 21 września 2008, 21:30 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
Dla mnie zabudowa ciepła czyni ul prośćiejszy w obsłudze.Ponadto mam możliwość prostego ograniczania matki,zwężenia gniazda,ocieplenia i wentylacji latem.Dotyczy to uli korpusowych.Na temat leżaków nie mam praktyki.Zabudowa ciepła jest spotykana w naturalnych warunkach.Wiele razy wyjmowałem roje które zasiedliły ule z ramkami na zimno-zabudowa plastrów była i zimna i ciepła.Czasem się rezygnowało z wyjmowania pszczół.Powtarzam w każdej chwili mógłbym obrócić korpusy na ciepłą zabudowę ale tego nie robię.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 października 2008, 22:30 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2620
Lokalizacja: Stara Rudna
Niewiem czy jeszcze interesuje Cie ten temat. :idea: Ale mozesz trochę się dowiedzieć z ksiażki "Sprzęt psczelarski i gospodarka pasieczna" Józefa Kalinowskiego.Jest tam opisany ul wielo nadstawkowy o gnieżdzie na 10 i 12 ramek właśnie na zabudowę ciepłą (to znaczy ramka w stosunku do wylotka jest ustawiona całą płaszczyzną a nie jak w wiekszości uli kantem) jak ze wszystkim :roll: tak i tu sa wady i zalety takiego usytuowania ramek :wink: ja nie narzekam ale każdy sam musi dobrać sobie sposób w jaki będzie pszczelarzył -w moim przypadku jedni zachęcali inni pukali sie w czoło :shock: . Jedną z większych wad to jest właśnie ciepło! które niejest potrzebne w gorącym okresie lata, prowadzi do nastroju rojowego ale wiosną- ciepełko jest nie ocenione jeśli chodzi o rozwój i wczesne pożytki. Jak byś chciał więcej to pisz :arrow: podzelę sie tym co wiem :?: Pozdrawiam Szczupak :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 października 2008, 22:41 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2007, 02:42 - czw
Posty: 830
Lokalizacja: bory dolnośląskie
fakt że mniej trzeba starań o docieplenie ula ale latem to jest nastrój czasem nie do poanowania jak już wejdą to muszą wyjśc i nic ci węza nie da ja mam w tej chwili same warszawiaki poszerzane na ciepłą ale zostawiam ją już bo to kłopotkiwe kraty pionowe które nie zawsze pasują


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 października 2008, 23:19 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2620
Lokalizacja: Stara Rudna
Wszystko sie zgadza jeśli nie ograniczysz matki w czerwieniu :!: (ja mam ramkę wielkopolską -mniejsza od twojej -i matce zostawiam 8 za kratą) i w pore(brak przytku) nie odbierzesz czerwiu sklepionego np. do odkładu to fakt :roll: gigantyczna piękna bania uwiaże sie gdzieś na gałęzi :roll: .Dlatego w takim sposobie gospodarowania utrzymuje rodzinę ŚREDNIEJ SIŁY, dobrze wykożystuje porzytek i łatwiej nad nią zapanować . Niewiem czy wszędze się to srawdzi ale umnie działa. :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 października 2008, 23:36 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2007, 02:42 - czw
Posty: 830
Lokalizacja: bory dolnośląskie
i tu jest przysłowiowy piesek "średnia" rodzina to za mało nie mają dobrze wykożystywać tylko świetnie albo idealne
Ja także zasilałem odkądy ale w końcu i one zrobiły się silne i co wtedy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 października 2008, 23:59 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2620
Lokalizacja: Stara Rudna
Nowa rodzina która coś do tej ŚWIETNOŚCI doniesie :lol: kiedy już pojawia się przytek to problemy znikają i karzda ilośc pszczół jest potrzebna morzna ją płączyc przez nalot lub prowadzić samodzielnie w zalerzności od kwiatuszków.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 października 2008, 21:39 - pt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Ja mam zabudowe zimną i nie nażekam bo wiem ze w lato jest lepsza wymiana powietrza i mniejsza skłonosć do rujiki. Mamy w moim kole pszczelarskim pszczelarza grubo po 80 ce. On miał jeszcze przed wojna pszczoły i paredziesiąd razy wybierał pszczoły dziko żyjące na podaszach w murach dziuplach izawsze twierdził ze pszczoły miały luzne plastry bez ramkowe ale na zimną zabudowe do wylotka. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 października 2008, 21:46 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
entrion pisze:
fakt że mniej trzeba starań o docieplenie ula ale latem to jest nastrój czasem nie do poanowania jak już wejdą to muszą wyjśc i nic ci węza nie da ja mam w tej chwili same warszawiaki poszerzane na ciepłą ale zostawiam ją już bo to kłopotkiwe kraty pionowe które nie zawsze pasują


oj bardzo się mylisz, można tak zamieszać im w głowie, że one same o nastroju rojowym zapomną, oczywiście bez dzielenia rodziny ani likwidowania matki w okresie gdzie jest pożytek i zależy nam na nastroju roboczym

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 października 2008, 23:17 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2620
Lokalizacja: Stara Rudna
miły_marian, Za pewe nie zadałeś sobie większego trudu by pogospodarzyć na zabudowie ciepłej, wolisz zimą bo ma niewątpliwie wile zalet i tak jest Ci wygodnie, a te Warszawskie traktujesz bez przekonania :? , dlatego będą stać puste chyba że braknie ci uli to od biedy je zagospodarujesz ,ale i tak skupiać bedziesz sie na tych co lubisz :lol: .Dlatego jest tyle rodzai uli-i na różną zabudowę- bo upodobania wymagania pszczelarzy sa różne. Ale jak ktoś już powiedział "nie ule dają miód, tylko pszczoły" a człowiek może trochę z tego skorzystać w sposób ktory mu odpowiada :mrgreen: . A ilość miodu który pozyskasz w durzej mierze zwiazana jest z tym, czy zbytnio im nie przeszkadzasz ?Bez względu na ul, czy to dzupla czy FUL WYPAS DOMEK DLA PSZCZÓŁ czy zabudowa cipła czy zimna pszczoły niosą nektar do ula a tam czekamy MY aby tego BALAŚCIKU ich pozbzwić i wyniki są porównywalne. 8)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 stycznia 2009, 21:47 - ndz 

Rejestracja: 04 stycznia 2009, 13:20 - ndz
Posty: 99
Lokalizacja: Augustow
Witam!Posiadam ule Wp z wylotem w sciance szczytowej na calej szerokosci tj.31,5 cm.Trzy sciany sa ocieplone.Wylotek jest 2cm. wysoki z wkladka zmieniajaca wejscie na 4 sposoby.Uklad w ulu ,to przy wulotku 2 ramki,ktore szybko zapelniaja sie pierzga.Nastepnie idzie krata odgrodowa,3,4 ramki do czerwienia,dalej druga krata odgrodowa i ramki na miod. Stosuje skrzynki z ramkami nadstawkowymi owys. 13cm. Ramek nadstawkowych jest 8 w skrzynce, ktora ustawiam na krzyz do dolnych ramek, daje to lepszy dostep do kazdej ramki.Ramki nadstawkowe sa takich wymiarow,ze pasuja do wstawienia do gniazda.W tym sezonie wybralem srednio 50kg. z ula i niemialem roi na drzewie. AzA.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 stycznia 2009, 22:45 - ndz 
Augustynowicz pisze:
Witam!Posiadam ule Wp z wylotem w sciance szczytowej


Czy Mógłbyś wstawić zdjęcia tego ula :wink:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 04 stycznia 2009, 22:56 - ndz 

Rejestracja: 06 czerwca 2008, 23:01 - pt
Posty: 1139
Lokalizacja: Stargard Szczec.
Ule na jakich gospodaruję: wlkp/wlkp 18cm
Coś mi się zdaje że mam podobne ule, ale potrzebuje dokładniejszego opisu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 stycznia 2009, 23:03 - ndz 
Mi się wydaje że to nie ule noszą miód , lecz pszczoły jak mają z czego .
Chyba nie chciałeś przy tym powiedzieć że zabudowa miała wpływ na ilość miodu i nierojliwość , bo ja raczej widzę dobre pożytki przy pasiece . Bo gdyby nawet przez dach wchodziły to by Ci naniosły 50 kg. Jeśli był ciągły pożytek to też nie miałeś roi , ale to iuż inne zagadnienie jak zabudowa .


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 04 stycznia 2009, 23:07 - ndz 

Rejestracja: 06 czerwca 2008, 23:01 - pt
Posty: 1139
Lokalizacja: Stargard Szczec.
Ule na jakich gospodaruję: wlkp/wlkp 18cm
Zabudowa ciepła stwarza lepsze warunki do zimowli i na wiosnę, być może Augustynowicz, ma wczesne pożytki dlatego tyle noszą Tak mi się wydaje. Odpowiednia gospodarka oczywiście też tu się liczy.

Ps. Panie Augustynowicz, jakie ma pan w tych ulach matki tzn. rasa??:D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 stycznia 2009, 23:23 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2620
Lokalizacja: Stara Rudna
Augustynowicz
Cytuj:
Uklad w ulu ,to przy wulotku 2 ramki,ktore szybko zapelniaja sie pierzga.Nastepnie idzie krata odgrodowa,3,4 ramki do czerwienia,dalej druga krata odgrodowa i ramki na miod.

Trochę mi to przypomina gospodarkę Kalinowskiego - tylko ta druga krata :roll: to chyba grubo po rozwoju wiosennym, bo z czterech ramek wielkopolskich czerwiu wiosną :?: to- siły na sezon byś nie miał ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 stycznia 2009, 11:58 - pn 

Rejestracja: 04 stycznia 2009, 13:20 - ndz
Posty: 99
Lokalizacja: Augustow
Witam!Pasieke prowadze od 2003,kiedy wziąlem ja po odejsciu Taty.Poczatkowo stosowalem metody wypracowane przez Niego,tj. jedna krata odgrodowa i ramki szersze od gniazdowych.Dawalo to duzo miejsca dla matki,a praca z ramkami nadstawkowymi utrudniala dostep do gniazda.Po wielu probach i przegladzie lektury dopracowalem metode dwoch krat odgrodowych.Pierwsza krate wstawiam po obfitym czerwieniu matki w czasie kwitniecia mniszka.Krata idzie w sirodek gniazda.Przy nastepnym przegladzie lokalizuje, w ktorej czesci jest matka i ograniczam ją na kilku ramkach.Dostęp do gniazda jest łatwy,nawet przy nadstawce,którą mogę przesunąć do tyłu lub odstawić.AzA.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 stycznia 2009, 19:04 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
wszystko zależy od pożytków, a raczej od sezonu bo mając 3 pożytki plus odpowiednią pogodę podczas kwitnienia tych trzech pożytków to 50kg z ula można wziąść bez wielkiego doświadczenia w pszczelarstwie, ja mam pytanie bo coś brak tych zdjęć, a mianowicie ile ramek wogóle takowy ul mieści bo jeśli dobrze zrozumiałem i nadstawka jest z ośmioma ramkami to przyznam, że górny magazyn na miód jest mały, aczkolwiek jestem ciekaw ile tych ramek jest w dole,

druga sprawa dla wszystkich szukających nowych rozwiązań to tutaj mamy coś takiego jak mocne ograniczenie matki bo na 3-4 ramkach to raczej dla tych co lubią dużo pszczół w ulu plus robią odkłady i chcą przez cały sezon utrzymać rodzinę gotową do wykorzystania każdego pożytku to chyba to nie to :wink:

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 stycznia 2009, 14:44 - wt 

Rejestracja: 04 stycznia 2009, 13:20 - ndz
Posty: 99
Lokalizacja: Augustow
Ul Wp


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 stycznia 2009, 14:56 - wt 

Rejestracja: 04 stycznia 2009, 13:20 - ndz
Posty: 99
Lokalizacja: Augustow
Ul Wp


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 stycznia 2009, 15:41 - wt 

Rejestracja: 04 stycznia 2009, 13:20 - ndz
Posty: 99
Lokalizacja: Augustow
Witam,
Przepraszam za opoznienie wyslania zdjec. Przy pomocy rodziny wszystkiego mozna dokonac.
AzA :D


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 stycznia 2009, 15:56 - wt 

Rejestracja: 06 czerwca 2008, 23:01 - pt
Posty: 1139
Lokalizacja: Stargard Szczec.
Ule na jakich gospodaruję: wlkp/wlkp 18cm
Mam Dokładnie coś podobnego tylko nadstawka jest dodawana i z zabudową ciepłą czyli w nadstawkę wkłada się tak samo ramki jak w dolnym korpusie. A jaka jest w tym dennica ?? I jakie matki ??


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 stycznia 2009, 16:54 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2620
Lokalizacja: Stara Rudna
Augustynowicz,
czyli masz lerzak wielkopolski (chyba 16 albo 22 ramkowy ) na zabudowę ciepłą z dwoma nadstawkami.Ciekawe rozwiązanie - ale wole swoje- mniejsze gabaryty ,sprytniejszy na wędrókę (jestem w stanie sam go załadować z twoim byłby kłopot )
Pozdrawiam Szczupak :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 stycznia 2009, 18:05 - śr 

Rejestracja: 04 stycznia 2009, 13:20 - ndz
Posty: 99
Lokalizacja: Augustow
Witam, przepraszam, jesli zaszla niescislosc w moich danych; moje ule to warszawskie poszerzone. Matki w moich ulach sa w przewadze rasy Ukrainka.
Aza


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 stycznia 2009, 18:09 - śr 

Rejestracja: 04 stycznia 2009, 13:20 - ndz
Posty: 99
Lokalizacja: Augustow
Aha, i tam nie ma odejmowanych dennic, ul jest jedna caloscia.
Aza


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 stycznia 2009, 18:48 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2620
Lokalizacja: Stara Rudna
No i się wyjaśniło warszawiaki poszerzane z nadstawkami - :shock:
To zdecydowanie wolę swoje - bo na zdjęciach widziałem pół ula póstego :roll: (wedłóg mnie szkoda tej przestrzeni na powietrze :mrgreen: )


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 stycznia 2009, 12:34 - czw 

Rejestracja: 04 stycznia 2009, 13:20 - ndz
Posty: 99
Lokalizacja: Augustow
Brakujące zdjęcie...


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 stycznia 2009, 12:41 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
na ostatnim zdjęciu dopatrzyłem się ramek w dole bez odstępników, czy to nadstawkowe włożone czy takowe są dolne??

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 stycznia 2009, 14:47 - czw 

Rejestracja: 04 stycznia 2009, 13:20 - ndz
Posty: 99
Lokalizacja: Augustow
Witam!
Odstepniki stosuję przy ramkach gniazdowych, a poza gniazdem rozsuwam ramki dłutem.
AzA.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 stycznia 2009, 15:45 - czw 

Rejestracja: 06 czerwca 2008, 23:01 - pt
Posty: 1139
Lokalizacja: Stargard Szczec.
Ule na jakich gospodaruję: wlkp/wlkp 18cm
Czyli to już jest magazyn i dlatego szerokie bez odstępników


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 stycznia 2009, 15:51 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 października 2008, 11:25 - pt
Posty: 130
Lokalizacja: małopolska
ja mam w słowianach podobnie na gnieździe normalnie beleczki a jak zakladam nadstawkę to bez beleczek a ramka ma 3,5cm szerokości , matka nie czerwi w nadstawce i jest spokój.

_________________
Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń,
lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 stycznia 2009, 21:23 - ndz 

Rejestracja: 04 stycznia 2009, 13:20 - ndz
Posty: 99
Lokalizacja: Augustow
Witam!
Szczupak widzi w ulu dużo niepotrzebnej powierzchni,którą ja wykorzystuję w czasie sezonu w różnych celach.Mogę to miejsce wykorzystać do odkładów,wstawienia do "wylizania"ramek odsklepin po miodobraniu,ramek po pierwszym przeglądzie dla ściśnięcia gniazda, ramek na zapas do szybkiej rozbudowy gniazda itp.
Pozdrawiam.
AzA.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 stycznia 2009, 21:40 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 grudnia 2007, 19:53 - śr
Posty: 1078
Lokalizacja: Kielce/Chmielnik
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WP, wlkp
Augustynowicz pisze:
Witam!
Szczupak widzi w ulu dużo niepotrzebnej powierzchni,którą ja wykorzystuję w czasie sezonu w różnych celach.Mogę to miejsce wykorzystać do odkładów,wstawienia do "wylizania"ramek odsklepin po miodobraniu,ramek po pierwszym przeglądzie dla ściśnięcia gniazda, ramek na zapas do szybkiej rozbudowy gniazda itp.
Pozdrawiam.
AzA.


Ja sobie gospodaruję podobnie w swoich warszawiakach. Wolna przestrzeń mam na czas przeglądów tam wstawiam sobie przejrzane kilka ramek a jak kończę przegląd to je sobie delikatnie zsuwam. Wszystko jest tak zaplanowane że przebiega bez poślizgów. Jakbym chciał dać całe wolne przestrzenie na wypełmienie to bym miodu nie miał a tak mam 6-11 ramek gniazdowych a na miodobranie biorenadstawke i ja jestem zadowolony i pszczoły. :)

Pozdrawiam Psepscółek. :)

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć... :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 stycznia 2009, 22:36 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2620
Lokalizacja: Stara Rudna
Augustynowicz
Więc i tak w tym ulu jest durzo wolnej przestrzeni która tworzy - niepotrzebny balaścik - i choc to wygodne przy stacjonarnej, to przy wedrówce zbędne.
Umnie karzda taka przestrzeń to kolejny pień z prełnowartościową rodziną.(ty wsadzisz dwie rodziny, a ja wto samo miejsce trzy albo cztery)
A mogę to samo co ty -
-jesli chce zcieśnic gniazdo to przestawiam pokarm za deskę odgrodową pozostawiając gniazdo tylko z czerwiem
-odkład :otwieram tylny wylotek i wkładam zatwór i układam dwa gniazda i gotowe,
-ramki do oblizania i odsklepiny wieczorem pod daszek ,wyciagam beleczke i do rana suche.itp
Więc i tak wole swój, choć przy przegladzie dwie ramki wyciągam z ula i odkładam do transportówki , a u ciebie masz pod tym wzgledem komfort :arrow: ja podnise sam swój ul (bez miodni) bo jest mały a ty :?:
ale coś za coś, to jest właśnie wybór.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 stycznia 2009, 13:12 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
"ja podniose sam swój ul (bez miodni) bo jest mały a ty?
ale coś za coś, to jest właśnie wybór"-pisze Szczupak.
Boże, jak ja wam zazdroszczę, tej tężyzny fizycznej,tego entuzjazmu,witalności życiowej,możliwości wyboru.Przychodzi jednak w życiu taki moment,który uświadomi ci,że przed tobą stoi już tylko jedna alternatywa, której nie przeskoczysz.
Ja właśnie jestem na takim etapie.Musiałem porzucić dwudziesto-ramkowe leżaki na ramkę wlkp [nota bene,też je sam podnosiłem i potrafiłem jeżdzić z nimi na wędrówkę],
Teraz staram sie do minimum ograniczać wysiłek fizyczny,dostosowując typ gospodarki do swoich możliwości.Dlatego zdecydowałem się na gospodarkę wielokorpusową.Mając odejmowane dennice,nie mam problemu z ustawieniem ramek na zabudowę ciepłą, czy zimną,ustawiam w zależności od potrzeb. Np.w ulach Wlkp. wykorzystuję tylko jedną kondygnację gniazdową,reszta to dowolna ilość półnadstawek. Wraz z wiekiem i ubytkiem sił,moje ule będą się składać z samych 1/2 Wlkp. - "ale coś za coś,to jest właśnie wybór"
Szkoda tylko, że zacząłem racjonalnie myśleć tak póżno.Przed wami jeszcze szmat życia, najwyższy czas na zmianę myślenia o metodach i sposobie gospodarki pasiecznej.

Do przemyślenia!

Pozdrawia -Janusz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 stycznia 2009, 16:35 - wt 

Rejestracja: 04 stycznia 2009, 13:20 - ndz
Posty: 99
Lokalizacja: Augustow
Witam!
Z przemieszczaniem uli niema problemu, jeśli używa się odpowiedniego sprzętu.Byłem w czerwcu z wycieczką zorganizowaną w Pszczelej Woli i w ramach szkolenia odwiedziliśmy pszczelarza w Lublinie.Byliśmy przyjęci bardzo życzliwie.Zademonstrowany został m.in wózek do przewozu uli. Na zdjęciu wózek demonstruje sam właściciel.Wzorując się na tym rozwiązaniu skonstruowałem podobny do ula warszawskiego.
AzA.

Wózek z Lublina.


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 stycznia 2009, 14:42 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 listopada 2007, 12:15 - ndz
Posty: 981
Lokalizacja: Niemcy
Ule na jakich gospodaruję: Lankstroth,Dadant,Zander
Witam

Ja stosuje wylacznie zabudowe zimna!!!!........Od 24 lat mam Dadanty i Lankstrothy, Dadanty na 12 ramkach magazyny sa kwadratowe 51,5x51,5 tagrze moge obrucic na zabudowe ciepla albo zimna, ale raczej pozostalem przy zabudowie zimnej ktura przynosi same zaski.
Rodziny przes caly rok stoja na dennicach osiatkowanych i we wszystkich stosuje zabudowe zimna ze wzgledu na wentylacje gniazda, i w lecie podczas durzych porzytkuw pszczoly maja
ulatwione zadanie odprowadzenia pary wodnej z dojrzewajacego miodu.
Co zauwarzylem przy zabudowie zimnej pszczoly latwiej i bez jakiego kolwiek bladzenia po ulu i przechodzenia z ramki na ramke do punktu gdzie chca zlozyc nektar czy pylek w zabudowie zinnej docieraja szybciej i dynamiczniej do celu co skraca czas pracy i zwieksza ilosc lotuw podczas dnia, pszczoly takie dokonuja 2-3 lotuw wiecej nisz przy zabudowie cieplej gdzie niepotrzebnie traca cenny czas i energie.
Dzieki zabudowie zimnej skonstruowalem dennice ulatwiajaca doslowne wchodzenie pszczul miedzy uliczki plastruw, zredukowalem odleglosc miedzy dolna belka a weranda nalotowa w dennicy z czego jestem bardzo zadowolony bo spelnia to wszystkie moje oczekiwania i ulatwia prace pszczolom.
Pozdrawiam Krzysztof K


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 czerwca 2009, 10:27 - czw 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Same nazwy wskazują na różnicę w tych dwóch sposobach ustawienia ramek i wcale nie jest to obojętne zarówno dla pszczół jak i dla pszczelarza. Wiosną kiedy pszczoły potrzebują więcej ciepła do wychowu czerawia, lepsza jest zabudowa ciepła i tak jak tpuzio
twierdzi,łatwiejsza w obsłudze. Wraz ze wzrostem temperatury warto przestawić się na zabudowę zimną ze względu na lepszą wentylację co zapobiega nastrojowi rojowemu. Tak staram się postępować .Choć czasami można spotkać u mnie gniazdo ustawione na zabudowę zimną / lub odwrotnie /a miodnie na ciepłą - tak naprawdę nie zaobserwowałem żadnej róznicy dotyczących zbiorów miodu.
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 czerwca 2009, 12:10 - pn 

Rejestracja: 04 stycznia 2009, 13:20 - ndz
Posty: 99
Lokalizacja: Augustow
Witam!
Przy zabudowie ciepłej można mieć matkę pod kontrolą,ograniczając ją kratami.Pszczoły przechodząc przez gniazdo mają ciągły kontakt z substancją mateczną.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 142 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji