FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 21 czerwca 2025, 01:25 - sob

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 93 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: 25 lutego 2012, 22:28 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 maja 2009, 00:27 - wt
Posty: 513
Lokalizacja: JODLOWA
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
W moich okolicach spadło około 90 % pni z tego co wiem na dzień dzisiejszy przyczyna jest środek owadobójczy TREBON MEGA 10 SC z jesiennych pryskań lotniczych na komary niby!!!zamiast pryskać wieczorami zapierdalały samoloty w południe i do wieczora w ta i powrotem ! już na jesieni leżało po parędziesiąt martwych pszczół przed wylotami ale nikt nie myślał ze to opryski tylko ze stara pszczoła się spracowała przerobem cukru i ginie! wysłaliśmy próbki pszczół zapasów cukru i pyłku do Puław i jednoznacznie stwierdzili zatrucie !!!!!!!! stężenie w pyłku było zabójcze dla pszczół karmicielek jak i larw a co za tym idzie dla reszty rodziny zimowa była ok dopóki matki nie zaczęły czerwienia a pszczołom nie była potrzebna pierzga !!!!! u mnie na 75 za zimowanych rodzin zostało na dzień dzisiejszy 11 reszta spadła ! firmy która prowadziła opryski nie ma już została rozwiązana a właściciel to Niemiec i dupa blada !!!!!! te rodziny co zostały obszabrowalem z całej pierzgi maja tylko ciasto drożdżowe i zapasy cukru ! koledzy w moich stronach co niektórzy stracili 100% rodzin
SRODEK BESPIECZNY !!!!
Trebon Mega
TREBON MEGA to środek przeznaczony do zwalczania owadów latających: much, komarów, meszek itp. Może być stosowany zarówno w pomieszczeniach jak i na zewnątrz, a także do oprysków przestrzennych.
Tebon Mega może być również używany jako środek do zwalczania owadów biegających takich jak: prusaki, karaluchy, mrówki faraona, pluskwy, rybiki cukrowe w pomieszczeniach mieszkalnych i użyteczności publicznej.
Substancją aktywną Trebonu Mega jest etofenprox, związek składający się tylko z węgla, wodoru i tlenu. !!!!!!
oprucz tego jeszcze zawiera to ale na opakowaniu nic nie ma pirydaben /2-tert-butylo-5-(4-tert-butylobenzylotio)-4-chloropirydazyn-3(2H)-on/ (związek zgrupy pirydazonów) - 20%
Trebon Mega jest powszechnie stosowany w wielu krajach na świecie, posiada rekomendację Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). :pala: :pala: :pala: :pala: :pala: :tasak:
Okres prewencji dla pszczół (okres zapobiegający zatruciu) - 30 dni.
Okres prewencji dla ludzi /w sadach/ (okres zapobiegający zatruciu) - nie dotyczy.
Okres prewencji dla ludzi /uprawy pod osłonami/ (okres zapobiegający zatruciu) - 3 godziny
Okres prewencji zwierząt (okres zapobiegający zatruciu) - nie dotyczy.

bylem dziś u znajomego pomóc mu uprzątnąć pasiekę masakra przykry widok bardzo silne rodziny osypane ! spaliliśmy ramki maty cale środki zostają tylko puste ule reszta idzie z dymem a kilku spaliło całość łącznie z ulami jak sami mówili ze kończą z pszczołami bo nie ma sensu jak z każdej strony tróją


? Uważam, że nie należy komarów zwalczać chemicznie, gdyż jest to bardzo szkodliwe dla środowiska. Zwłaszcza dla organizmów wodnych, ale też dla pszczół i innych bezkręgowców lądowych. ? mówi Elżbieta Wegner z Instytutu Zoologii PAN ? Wyrzucenie w powietrze kilogramów preparatów chemicznych można i należy zastąpić metodą biologicznego zwalczania larw komarów (ale też i meszek) ? dodaje.
Jesteśmy skazani na chemię, bo dorosłe samice zdążyły się już wylęgnąć i masowo atakują ludzi.

Jak podkreśla, alternatywą dla środków chemicznych są preparaty biologiczne. Jednak problem z nimi polega na tym, że są stosunkowo nietrwałe i nie można przechowywać ich dłużej niż rok. Ponadto ich zastosowanie wymaga zlokalizowania miejsc lęgowych komarów, a to wymaga wcześniejszego rozpoznania, który spośród 50 gatunków komarów występujących w Polsce na danym terenie występuje. A do tego potrzeba specjalistów, którzy opracowują program zwalczania.

? Wdrożenie takiego programu polega na monitorowaniu obecności larw w wyznaczonych rozlewiskach i na tej podstawie podejmowane są decyzje o opryskach. Dobrze przeprowadzona akcja eliminuje komary przynajmniej w 98%. Można więc to zrobić, ale jest to działanie bardzo pracochłonne i mało widowiskowe, ale skuteczne i bezpieczne dla środowiska. Wbrew pozorom nie kosztuje wiele więcej niż oprysk chemią, a w ogólnym rozrachunku jest ze wszech miar korzystne. Wskazuje na to przykład Niemiec i Francji, gdzie system ochrony przeciwpowodziowej polega głównie na polderach i w razie ich zalania na tych obszarach przeprowadzane są opryski preparatami biologicznymi. Niestety, w sytuacji, jaką mamy teraz w Polsce, byłoby to bardzo trudne. Jesteśmy skazani na chemię, bo dorosłe samice zdążyły się już wylęgnąć i masowo atakują ludzi. ? wyjaśnia Wegner

a w Polsce się nie da inaczej trza pryskać i truc na potęgę !!!!

tak ze zastanawiam się nad tym co robić dalej czy dać sobie spokój z pszczołami czy próbować odbudować pasiekę !!!!! zobaczę co przetrwa do wiosny !!!!!

jak narazie to sam nie wiem co dalej skarzyc nie ma kogo firmy nie ma !!!!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lutego 2012, 22:45 - sob 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Witam
Kolego ktoś musiał wydać zgodę na oprysk wójt ,burmistrz ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lutego 2012, 22:53 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
skorpion,

Jeśli chcecie na prawdę coś z tym zrobić a nie tylko pogadać i ponarzekać to niestety wizyta u prawnika i działanie pod jego okiem.

Skoro jest Was więcej, koszty jednostkowe nie powinny być duże. Może przez związek albo jakiś ODR uda się załatwić bezpłatną poradę prawną.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lutego 2012, 22:58 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 maja 2009, 00:27 - wt
Posty: 513
Lokalizacja: JODLOWA
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
decyzje wydali w Jasle i Debicy już sprawdziliśmy ale w decyzji jest jasno napisane opryski w godzinach wieczornych i nad rzekami rozlewiskami a te matoły pryskali jak leciało cale lany nawłoci i tak dalej !!!!! rozmawialiśmy już z prawnikiem ale coz burmistrzowie umyją ręce bo decyzja jest jasna ! a firma podwykonawca nie istnieje i co dupa blada!!! prawnik powiedzial ze nie jest mozliwe sciganie nie istniejacej firmy a tym bardziej ze wlascicielem byl Niemiec poprostu pozbyli sie jakiegos dziadostwa razem z opryskiem i teraz to można im naskoczyć !!!!!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2012, 00:05 - ndz 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
I to jest właśnie Polska dziki kraj . :cry:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2012, 00:59 - ndz 

Rejestracja: 04 grudnia 2009, 18:00 - pt
Posty: 691
Lokalizacja: Wrocław
Ule na jakich gospodaruję: ramka 36-18
Troszkę zastanawia fakt pryskania na rozwój komarów w czasie kwitninia nawłoci i czy to ma jakikolwiek sens unicestwienia krwiopijców w tym czasie?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2012, 02:21 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 maja 2009, 00:27 - wt
Posty: 513
Lokalizacja: JODLOWA
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
rzekomo zwalczali nie rozwój tylko dorosłe komarów a przy okazji wszystko na co trafił oprysk a komarów i tak była cala masa w dzień siedzą pod lisicami tak ze mogli sobie do dupska napryskać a nie truć wszystko po koleji osobniki a nawłoć kwitnie u nas od około 15 sierpnia !


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2012, 02:25 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 czerwca 2008, 11:35 - pn
Posty: 1851
Lokalizacja: Opolskie
Kto zlecił oprysk ?
Kto odebrał prawidłowo wykonaną usługę ?
Kto zapłacił za oprysk ?

Już wiesz Kogo pociągnąć do odpowiedzialności.

_________________
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2012, 10:07 - ndz 

Rejestracja: 23 października 2007, 18:57 - wt
Posty: 1291
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA
krzysglo pisze:
Kto zlecił oprysk ?
Kto odebrał prawidłowo wykonaną usługę ?
Kto zapłacił za oprysk ?

Już wiesz Kogo pociągnąć do odpowiedzialnoś


Plus nagłośnienie sprawy , to też jest nasza działka no i ......PZP (choć tu mam wątpliwość czy można liczyć na pomoc)
Może to da trochę do myślenia tym co podejmują decyzje o opryskach.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2012, 10:22 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 października 2010, 11:20 - ndz
Posty: 392
Lokalizacja: Opole
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korpusowe
skorpion pisze:
decyzje wydali w Jasle i Debicy już sprawdziliśmy ale w decyzji jest jasno napisane opryski w godzinach wieczornych i nad rzekami rozlewiskami a te matoły pryskali jak leciało cale lany nawłoci i tak dalej !!!!! rozmawialiśmy już z prawnikiem ale coz burmistrzowie umyją ręce bo decyzja jest jasna ! a firma podwykonawca nie istnieje i co dupa blada!!! prawnik powiedzial ze nie jest mozliwe sciganie nie istniejacej firmy a tym bardziej ze wlascicielem byl Niemiec poprostu pozbyli sie jakiegos dziadostwa razem z opryskiem i teraz to można im naskoczyć !!!!!

Ten wasz prawnik jakiś nie kumaty jest o ile jest prawnikiem. I co z tego że burmistrz umywa ręce; on zlecił opryski i wszytsko na ten temat. Zastanowić by się należało nad pozwem zbiorowym. Najłatwiej ponarzekać i rozłożyć ręce. Polska nie jest dzikim krajem tylko jest takim krajem jacy ludzie w nim mieszkają a to my w nim mieszkamy więc narzekania na kraj to narzekania na nas samych.....

_________________
Człowiek wytwarza zło, jak pszczoła miód - William Golding


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2012, 10:54 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 kwietnia 2011, 19:53 - ndz
Posty: 266
Lokalizacja: Dębica
Ule na jakich gospodaruję: WL stojak
Kolego SKORPION nie załamuj się głowa do góry,z 11 uli do jesieni zrobisz44szt,napisz czy te padłe pszczoły leżały w ulu pozdrawiam

_________________
Pszczelarz od 1984, aktualnie gospodaruję na 50 ulach


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2012, 10:59 - ndz 

Rejestracja: 23 października 2007, 18:57 - wt
Posty: 1291
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA
BartekOpole pisze:
Polska nie jest dzikim krajem

Jeden minister ,,przewodniej siły narodu"twierdził że jest inaczej . I komu tu wierzyć ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2012, 11:11 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 sierpnia 2011, 11:49 - pn
Posty: 664
Lokalizacja: Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: WL,LG3/4, Ostrowskiej
Bartek mylisz sie burmistrz w sądzie udowodni ze jego rozporządzenie było zgodne z prawem i zasadami panującymi w przyrodzie, ze firma gdyby stosowała sie do umowy nie zrobiła by pszczołą nic złego i teraz Ty musisz udowodnić przed sadem ze ta pasieka nie spadła z twojej winy jego silnym argumentem dla laików bedzie termin spadku rodzin przeciez to nie on wytruł bo pryskali w sierpniu a pszczoły skonczyły zywot w styczniu czyli pszczelarze popełnili bład musza teraz wysłac pszczoły do ekspertyzy i UDOWODNIC ze to srodek którym zlecił pryskac był powodem spadku a nawet jak juz bedziesz w stanie to udowodnić to wina spadnie i tak na firme bo przeciez burmistrz tego nie rozpylał ani nie ma srodków do monitorowania jak i kiedy to jest wykonane jego dyrektywy były jasne a firmy nie ma wiec na skarge do pana boga jedynym wyjsciem to isc do burmistrza cała grupą ilu was tam jest zeby w gabinecie zrobiło sie ciemno i negocjować z nim sa w miescie srodki na przypadki losowe i jak bedą blisko wybory to bedzie mu na elektoracie zalezało i na ciszy a nie nagłasnianiu sprawy w mediach i w ten sposób mozna cos ugrac sadami nic nie zrobic sie nie da przerabiałem to sadziłem sie z Policją przegrali i tylko tyle ze zapłacił skarb panstwa za koszta sadowe oczywiscie tez z moich pieniedzy szkoda gadać a panstwo TO NIE MY nie nasze decyzje nic do gadania nie mamy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2012, 11:15 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Sprawa beznadziejna toczyć się będzie latami w dobrym wypadku. Gdyby rodziny osypały się w sierpniu to zapewne by inaczej wszystko wyglądało ale nie bez komplikacji. :pl:

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2012, 11:21 - ndz 
ADMINISTRATOR

Rejestracja: 24 listopada 2011, 23:28 - czw
Posty: 111
Lokalizacja: Podkarpacie
Ule na jakich gospodaruję: wielkop.korp.
W Bieczu, słyszałem wytruli pszczoły opryskując komary, prokuratura umożyła sprawę, jednak Sąd nakazał pone rozpatrzenie sprawy uznając, że Burmistrz trując komary powinien spełnić wiele procedur, między innymi powiadomienie pszczelarzy, że takie coś będzie miało miejsce. Znam sprawę z internetu więcej pewnie wiedzą koledzy z okolic Biecza.
Pozdrawiam.

_________________
Hary


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2012, 11:48 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
a co znaczy właściwie :
Okres prewencji dla pszczół (okres zapobiegający zatruciu) - 30 dni ?

i jak to się ma do pryskania wieczorem czy w południe ?


Na 30 dni pszczoły powinny być stamtąd wyprowadzone, wtedy by im nic się nie stało. Czy zorganizowano to tak że pszczoły zostały wyporowadzone np dzień wcześniej i spowrotem przywiezione po tym okresie ?

Nie palić pszczół tylko powiadamiać prokuraturę.

Nic nie zrobicie - w tym roku prysną znowu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2012, 12:08 - ndz 

Rejestracja: 25 września 2008, 11:18 - czw
Posty: 590
Lokalizacja: Wymysłów
Dokładnie tak jak pisze wyżej Mariusz nie p...dolić się z nimi Zlecił jest za to odpowiedzialny ,jak i za to że ma kontrolować prawidłowość wykonania oraz odpowiada za szkody powstałe na skutek oprysku
Jeżeli karencja wynosi 30 dni dla pszczół to jak by nie pryskał to zniszczy pszczoły .Nie dawać się panowie pozwy zbiorowe !!!
Pozdrawiam Mariusz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2012, 12:10 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
A jeszcze ludzi tam nie powinno być w czasie oprysku i 3 godziny po.

Firma pryskająca nie ma znaczenia.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2012, 13:17 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 października 2010, 11:20 - ndz
Posty: 392
Lokalizacja: Opole
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korpusowe
sali pisze:
Bartek mylisz sie burmistrz w sądzie udowodni ze jego rozporządzenie było zgodne z prawem i zasadami panującymi w przyrodzie, ze firma gdyby stosowała sie do umowy nie zrobiła by pszczołą nic złego i teraz Ty musisz udowodnić przed sadem ze ta pasieka nie spadła z twojej winy jego silnym argumentem dla laików bedzie termin spadku rodzin przeciez to nie on wytruł bo pryskali w sierpniu a pszczoły skonczyły zywot w styczniu czyli pszczelarze popełnili bład musza teraz wysłac pszczoły do ekspertyzy i UDOWODNIC ze to srodek którym zlecił pryskac był powodem spadku a nawet jak juz bedziesz w stanie to udowodnić to wina spadnie i tak na firme bo przeciez burmistrz tego nie rozpylał ani nie ma srodków do monitorowania jak i kiedy to jest wykonane jego dyrektywy były jasne a firmy nie ma wiec na skarge do pana boga jedynym wyjsciem to isc do burmistrza cała grupą ilu was tam jest zeby w gabinecie zrobiło sie ciemno i negocjować z nim sa w miescie srodki na przypadki losowe i jak bedą blisko wybory to bedzie mu na elektoracie zalezało i na ciszy a nie nagłasnianiu sprawy w mediach i w ten sposób mozna cos ugrac sadami nic nie zrobic sie nie da przerabiałem to sadziłem sie z Policją przegrali i tylko tyle ze zapłacił skarb panstwa za koszta sadowe oczywiscie tez z moich pieniedzy szkoda gadać a panstwo TO NIE MY nie nasze decyzje nic do gadania nie mamy

Oczywiście już widzę jak burmistrz pod naporem kilkunastu osób wypłaci z gminnej kasy pieniądze za coś co według Ciebie nie odpowiada...narażając się na postępowanie karne o niegospodarność i arę innych art.KK, no chyba że nie zależy mu na pracy...
Burmistrz nie musi udawadniać w sądzie że jego zarządzenie było zgodne z prawem. To on zlecił wykonanie oprysków a jeśli są one źle wykonane to może żądać na zasadzie regresu odszkodowania od firmy opryskującej. To tak jak miałbyś się sądzić z wykonawcą remontu nawierzchni drogi po której urwałeś koło w samochodzie. Szkoda czasu na pisanie i tłumaczenie. Widze że jak zwykle alternatywa jest jedna: ponarzekać, pokłócić się, po czym pójść do domu i lamentować nad tragedią.
P.S. Burmistrz wydaje zarządzenia a nie rozporzadzenia, nie istnieje takie pojęcie jak "zasady panujące w przyrodzie" w sądzie nie ma "laików" na argumenty, oczywiście zgadzam się, że trzeba zrobić badania laboratoryjne osypanych rodzin bez tego to można posiedzieć w domu i czekać na wiosnę która tuż tuż :-D :brawo:

_________________
Człowiek wytwarza zło, jak pszczoła miód - William Golding


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2012, 13:28 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Bartek Opole - to pytania jest do ciebie -

Kto powinien poinformować i zorganizować wywóz ludzi i pszczół na wskazane czasy tj 3 godziny ludzie a 30 dni pszczoły ?

Jak ci pszczelarze i do kogo powinni ( bo jest jasne że powinni ) startowac o odszkodowania ?

Sądzimy się nie z wykonawcą robót na drodze tylko z gminą ( czy innym właściwym urzędzie ) . Mi zasądzono tysiaka + odsetki jakieś 2 lata temu.

Tak że nie sądzimy się z opryskującym tylko ze zlecającym oprysk.

To przez to wszystko że pie..szy się od rzeczy jeden drugiemu ten kraj jest jaki jest.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2012, 13:39 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 października 2010, 11:20 - ndz
Posty: 392
Lokalizacja: Opole
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korpusowe
Mariuszczs pisze:
Kto powinien poinformować i zorganizować wywóz ludzi i pszczół na wskazane czasy tj 3 godziny ludzie a 30 dni pszczoły ?
Jak ci pszczelarze i do kogo powinni ( bo jest jasne że powinni ) startowac o odszkodowania ?

Pszczelarze powinni żądac odszkodowania od burmistrza. Sam widzisz że odszkodowanie dostałeś + odsetki.

_________________
Człowiek wytwarza zło, jak pszczoła miód - William Golding


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2012, 13:42 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 stycznia 2011, 12:37 - ndz
Posty: 475
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korpusowe jednościenne
A zasadnicze pytanie mam takie dlaczego nikt z Was dupy nie ruszył i nie przedzwonił do Gminy z zapytaniem czy wiedzą że ktoś dokonuje oprysków z powietrza :?:
Jeśli Ja bym się dowiedział że opryskują nad pasieką lub w pobliżu od razu telefon i zażądał wstrzymania wypłaty na poczet odszkodowań bo po każdych takich opryskach wystąpią !!!

Jeśli był podwykonawca to gdzie jest wykonawca - firma która wygrała postępowanie ?? Niech wydadzą Wam wszystkie kwity z postępowania jakie były wymagania, referencje oferentów itd. Powołaj się na ustawę o dostępie do informacji publicznej muszą ci udostępnić te dane.

Tego adwokata to można w zad kopnąć firma firmą ale nawet jeśli nie istnieje zawsze można się dobrać do dupy właściciela :tasak:

Ciekawi mnie też czy zobowiązali wykonawce do ubezpieczenia czynności które wykonywał.

Ja bym przetrzepał postępowanie z pewnością były błędy i zażądał kasy od zleceniodawcy.

_________________
Pozdr
Witamina


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2012, 13:47 - ndz 

Rejestracja: 26 lutego 2012, 13:22 - ndz
Posty: 173
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
ojca znajomy ze 150 uli utrzymał 20 ( stan na 25 luty ) Wg niego wszystkie wyleciały z uli na jesień, ramki pełne jedzenia. Mojego ojca 20 uli wydaje się być całe, trochę marne ale są. Pasieki stoją w zachodniopomorskim, okolice Szczecinka.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2012, 13:54 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 maja 2011, 19:55 - pt
Posty: 1540
Lokalizacja: Tomice
Ule na jakich gospodaruję: klasyczny wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tomice/Wadowice
Można spróbować jeszcze tak. Jeśli ktoś odbierał na jesieni mód i ma go jeszcze, dać go do przebadania. Naznaczyć o sprawdzenie na zawartość pestycydów.(można ich nakierować że chodzi wam o TREBON MEGA) Jeśli okaże się że występują to sanepid sam będzie musiał rozpocząć procedurę z urzędu. Natomiast pszczelarze powinni dać próbki padłych pszczół oraz plastry do przebadania do Puław. Jeśli sanepid podejmie sprawę i zgłosi ją do prokuratury możecie się podłączyć do sprawy. Przedłożycie wtedy swoje otrzymane wyniki badań.

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2012, 13:56 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 maja 2009, 00:27 - wt
Posty: 513
Lokalizacja: JODLOWA
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
tak pszczoły były w ulach martwe cześć na ramkach cześć na dennicy ale ogólnie we wszystkich rodzinach spadłych były w ulach !!!! z pulaw dostaliśmy właśnie pismo ze spadły rodziny z powodu zatrucia !
a co do Biecza ode mnie do Biecza jest 29 km mam kontakt z pszczelarzami którzy potracili pasieki przez oprysk i co wywalczyli guzik z pętelka nikt im złamanego grosza nie wypłacił a co poniektóre sprawy zostały umorzone przez prokuraturę a reszta w sadach przegrała i co z polskim prawem o kant dupy można go roztrzaskać tak jak w naszym przypadku firmy niema i co im zrobisz według papierów pryskali tylko dozwolonym środkiem ! a nasz prawnik jest dobry jego ojciec tez stracił pasiekę to mu raczej zależny żeby dochodzić winnych !!!! burmistrzowi nic nie można zrobić on wydal decyzje jasno sformułowana wiec jest kryty jak sam twierdzi nie jest w stanie posadzić w każdym samolocie urzędnika żeby sprawdzał gdzie pryska !!!!
badania są zrobione! jutro złożymy pozew zbiorowy o odszkodowanie za straty rodzin pszczelich w prokuraturze i zobaczymy co to da !!!! jak narazie jest nas 32 osoby które maja poważne straty a ilu jest takich co miało po 3 czy 5 rodzin nie wiadomo !!!!!!!!!!! jedno jest pewne ze owoców w mojej okolicy będzie jak na lekarstwo !!!!!!!!!!!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2012, 14:04 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 maja 2009, 00:27 - wt
Posty: 513
Lokalizacja: JODLOWA
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Mariuszczs pisze:
Kto powinien poinformować i zorganizować wywóz ludzi i pszczół na wskazane czasy tj 3 godziny ludzie

Okres prewencji dla ludzi /uprawy pod osłonami/ (okres zapobiegający zatruciu) - 3 godziny


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2012, 14:07 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Najgorsze jest to że jeden drugiemu doradza " daj spokój ". NA TYM MIN FUNKCJONUJE NASZ KRAJ. I jeszcze raz powtarzam za rok znowu wam wytrują pszczoły bo to nie chodzi o to żeby zlikwidować komary tylko to jest ogromna kasa do podziału w rożne kieszenie.

A napisz nam czy rozumiesz to że nie chodzi o to czy oprysk był wieczorem czy w południe ? I czy na tym pozwy się opierały ? Powinny się oprzeć o organizację wywozu poza teren oprysku na ten określony czas. Czy może byliście poinformowani o tym że będzie oprysk i dlatego przegraliście ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2012, 14:14 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Jeśli był użyty ten trebor to tu masz kartę:



http://www.debica.pl/images/file/Varia/ ... _-MSDS.pdf

trzeba by poszukać ale z karty już wynika że nie można sobie pryskać w ten sposób jak to zrobiono, a najwyżej w pomieszczeniu albo nad konkretnym polem z np jakąś uprawą


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2012, 14:19 - ndz 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 17:43 - pn
Posty: 764
Lokalizacja: łódzkie
Alpejczyk pisze:
Można spróbować jeszcze tak. Jeśli ktoś odbierał na jesieni mód i ma go jeszcze, dać go do przebadania. Naznaczyć o sprawdzenie na zawartość pestycydów.(można ich nakierować że chodzi wam o TREBON MEGA) Jeśli okaże się że występują to sanepid sam będzie musiał rozpocząć procedurę z urzędu. Natomiast pszczelarze powinni dać próbki padłych pszczół oraz plastry do przebadania do Puław. Jeśli sanepid podejmie sprawę i zgłosi ją do prokuratury możecie się podłączyć do sprawy. Przedłożycie wtedy swoje otrzymane wyniki badań.

Tylko nie mieszać do takich działań miodu bo pismaki to wykorzystają i ze sprzedaży miodu nieważne czy tego czy innego będą nici.
Badanie pszczół na pozostałości badanie wosku na pozostałości pestycydów tylko w sprawach procesowych nie dawać miodu.
Niedosyć, że pszczół nie będzie to i miód do utylizacji!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2012, 14:32 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Drobny człowieku - masz zamiar to jeść, a może dasz synowi albo córce ? Skoro do utylizacji to do utylizacji a na przyszłość nie stosować środków po których nic nie można zjeść . Taka jest kolej rzeczy.

A może od razu popijać tym środkiem zamiast herbaty ? :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2012, 14:33 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 maja 2009, 00:27 - wt
Posty: 513
Lokalizacja: JODLOWA
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
przyjechal znajomy z papierami dotyczacymi TREBON MEGA
Nazwa zwyczajowa: etofenprox
Nazwa chemiczna: 2-(4-ethoxyfenyl)-2-metypropyl 3-fennoxyhenzyl eteru
Wzór chemiczny: C25H28O3
Wzór strukturalny:


TREBON MEGA to produkt, który przy zachowaniu wysokiej skuteczności przeciwko owadom jest jednym z najmniej toksycznych preparatów na świecie dla ludzi i innych organizmów stałocieplnych. Substancja aktywna ? etofenproks składa się jedynie z węgla wodoru i tlenu, LD50>5.000 mg/kg wagi ciała. 5000 mg/kg wagi ciała to maksymalna ilość preparatu jaką można wprowadzić do organizmu, trudno więc powiedzieć jaka jest rzeczywista toksyczność tego preparatu.

czyli z papierów wychodzi ze oprócz tego środka jeszcze coś tam domieszane bylo bo nigdzie nie ma w opisie środka i składzie chemicznym tego /2-tert-butylo-5-(4-tert-butylobenzylotio)-4-chloropirydazyn-3(2H)-on/ (związek zgrupy pirydazonów) - 20%
tak ze naszym zdaniem ktoś się czegoś przy okazji pozbył !!!!!

kopie papierów wysłaliśmy do sanepidu w Rzeszowie bo tym w debicy czy jasle nie wierzy nikt czekamy na ich odpowiedz zobaczymy co napiszą !!!!

po co wysyłać miód do badan jak w tym okresie nie ma już zbiorów spadzi nie było pewnie i mszyce wytruli przy okazji !!! tak ze w miodzie nic nie będzie bo jeszcze nie pryskali jak lipa kwitła a później już nic nie było !!!!!!


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2012, 14:35 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 maja 2009, 00:27 - wt
Posty: 513
Lokalizacja: JODLOWA
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Mariuszczs pisze:
Drobny człowieku - masz zamiar to jeść, a może dasz synowi albo córce ? Skoro do utylizacji to do utylizacji a na przyszłość nie stosować środków po których nic nie można zjeść . Taka jest kolej rzeczy.

A może od razu popijać tym środkiem zamiast herbaty ? :haha:

tu masz racje jak by był jakiś miód z tego okresu na bank by poszedł do sanepidu ale ze nie ma to to zmienia punkt widzenia !!!!!

nikt o niczym nas nie informował ze będzie oprysk albo odkomarzanie w naszych rejonach !!!! zobaczymy jak zareaguje prokuratora na wniosek o ściganie właściciela firmy która nie istnieje !!!!! i kto wypłaci w razie co odszkodowania !!!!!!!!!!!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2012, 14:42 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
To że coś jest mniej szkodliwe od innych to nie znaczy że nie zabija.

Jak są tam wody powierzchniowe nie wolno tego użyć, jeśli w pobliżu jest ujęcie wody nie wolno tego użyć


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2012, 14:44 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
skorpion dajcie spokój z właścicielem - to nie on was powinien powiadomić, szkoda czasu. W ogóle tego nie powinni zlecać użyć na tak rozległym terenie. Przeczytaj kartę charakterystyki i wklej na forum instrukcję z opakowania bo ja nie mogę znaleźć.

Skup się na tym że nie ma znaczenia czy pryskał rano, czy wieczorem a tylko znaczenie ma że pszczoły powienieneś wywieźc i sam się źle czułeś tego dnia :wink:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2012, 14:48 - ndz 
neryng pisze:
ojca znajomy ze 150 uli utrzymał 20

jesienią tu gdzieś pisałem że znajomy nie nadążał łączyć łaczył nawet po 4-5 do kupy


Na górę
  
 
Post: 26 lutego 2012, 14:53 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Bociank - ale to z tamtego rejonu pryskanego ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2012, 15:06 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2010, 18:10 - śr
Posty: 66
Lokalizacja: okolice Jasła
Ule na jakich gospodaruję: Wlk korp. WZ
Jakieś dwa lata temu po powodzi pryskali i komary w moich okolicach i co bardzo mnie zadziwiło to ze dostałem informacje z gminy choc nie miałem jeszcze zarejestrowanej pasieki ani nie byłem w związku. poinformowano mnie telefonicznie ze dnia tego i tego od godziny 5 prowadzone są opryski na komary i zalecane jest zamknięcie pszczół w ulach.koło południa juz pozwolili odsunąć wylotki i powiem wam ze wszystko było ok.

_________________
Pozdrawiam Pszczelarską Brać Emil25.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2012, 16:00 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 maja 2011, 19:55 - pt
Posty: 1540
Lokalizacja: Tomice
Ule na jakich gospodaruję: klasyczny wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tomice/Wadowice
DROBNY pisze:
Alpejczyk pisze:
Można spróbować jeszcze tak. Jeśli ktoś odbierał na jesieni mód i ma go jeszcze, dać go do przebadania. Naznaczyć o sprawdzenie na zawartość pestycydów.(można ich nakierować że chodzi wam o TREBON MEGA) Jeśli okaże się że występują to sanepid sam będzie musiał rozpocząć procedurę z urzędu. Natomiast pszczelarze powinni dać próbki padłych pszczół oraz plastry do przebadania do Puław. Jeśli sanepid podejmie sprawę i zgłosi ją do prokuratury możecie się podłączyć do sprawy. Przedłożycie wtedy swoje otrzymane wyniki badań.

Tylko nie mieszać do takich działań miodu bo pismaki to wykorzystają i ze sprzedaży miodu nieważne czy tego czy innego będą nici.
Badanie pszczół na pozostałości badanie wosku na pozostałości pestycydów tylko w sprawach procesowych nie dawać miodu.
Niedosyć, że pszczół nie będzie to i miód do utylizacji!


Drobny co odpowiesz na tak zadane pytanie przez prokuraturę. Pszczoły zostały wytrute, są pozostałości środka w płastach a co Pan zrobił z miodem?. Zaczniesz patrzeć po suficie i odkręcać sprawę, że jednak się pomyliłeś i nie ma sprawy. Jeśli trafi sprawa do sądu to istnieje taka możliwość że druga strona wykorzysta to przeciwko Tobie. Udowodni że sprzedawałeś trefny mód i sprawa nie będzie się toczyć już o wytruciu pszczół tylko o podtruwanie ludzi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2012, 16:10 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 września 2007, 21:16 - ndz
Posty: 418
Lokalizacja: ożarów maz-Wola Wodynska
Ule na jakich gospodaruję: wz,wielkopolski
I wlasnie z tego powodu miedzy innymi powinnismy poinformowac gmine ze mamy pasieke Zeby moc nastepnie dochodzic zaniedbania ze strony urzedu o nie poinformowaniu nas o zamiarze wykonania oprysku Do postu Emil25


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2012, 16:48 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Pasieki są zgłoszone w weterynarii i gmina o tym wie

Alpejczyk - jeśli miód zatruty sprzedany to spokojnie można obciążyć winnego zastosowania niewłaściwie oprysków. Zakładam ze pszczelarz miód sprzedał wcześniej a teraz dopiero po otwarciu uli i zbadaniu pszczół się dowiedział ze zatrute. Taka jest kolej rzeczy że po zazimowaniu się uli nie otwiera. Czy tak ?

Zresztą kto poinformował pszczelarza że jego miody po opryskach wtedy a wtedy będą zatrute takim a takim syfem ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2012, 17:46 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 października 2010, 11:20 - ndz
Posty: 392
Lokalizacja: Opole
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korpusowe
skorpion pisze:
jutro złożymy pozew zbiorowy o odszkodowanie za straty rodzin pszczelich w prokuraturze i zobaczymy co to da !!!! jak narazie jest nas 32 osoby które maja poważne straty a ilu jest takich co miało po 3 czy 5 rodzin nie wiadomo !!!!!!!!!!! jedno jest pewne ze owoców w mojej okolicy będzie jak na lekarstwo !!!!!!!!!!!

Nie rozumiemy się. Prokuratura to nie sąd cywilny. Mam nadzieję że Wasz prawnik wam tego nie doradził. Bo finał będzie raczej smutny. No i rozumiem że składając dokumenty teraz macie już wyniki badań?

_________________
Człowiek wytwarza zło, jak pszczoła miód - William Golding


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2012, 17:49 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 maja 2011, 19:55 - pt
Posty: 1540
Lokalizacja: Tomice
Ule na jakich gospodaruję: klasyczny wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tomice/Wadowice
Mariusz odpowiem tak. W pracy kupowaliśmy miód od jednej koleżanki z pasieki jej teścia. Miód z początku był dobry, ale z czasem osoba stała się bardzo ?łasa? na kasę. Sprzedawała miód spadziowy który faktycznie nie miał nic wspólnego ze spadzią a cena była odpowiednia. Ja kupowałem dalej ale wielokwiatowy, jednak przy ostatnim zakupie z tego źródełka czara goryczy się przelała. Miód miał dziwny zapach nie skrystalizował choć stoi już 1,5 roku i ogólnie mi nie pasował. Latem zeszłego roku wylałem jakieś 100ml na talerzyk i wystawiłem w ogrodzie. Postawiłem również wodę z cukrem. Po półgodzinie pszczoły zaczęły się interesować obydwoma talerzykami. Po dwóch godzinach pszczoły oblegały talerzyk z cukrem a przy miodzie kręciły się pojedyncze pszczółki. Na drugi dzień miód dalej był na talerzyku choć troszkę rozrzedził się pod wpływem wilgoci. Postawiłem go przy gnieździe mrówek i wielkie zaskoczenie ? okazało się świetną trutką na mrówki. Wpieprzyło mnie to totalnie, w pracy( nie robiąc rozróby) delikatnie zacząłem się dopytywać innych osób co sądzą o miodzie. Okazało się że nikt już nie kupował z tego ?źródełka?. Słoik z tym miodem mam nadal (jest etykieta i pieczątka pasieki) i zamierzam kiedyś dać próbkę do przebadania dla własnej ciekawości co w tym jest.

Ktoś wyżej napisał;
?A zasadnicze pytanie mam takie dlaczego nikt z Was dupy nie ruszył i nie przedzwonił do Gminy z zapytaniem czy wiedzą że ktoś dokonuje oprysków z powietrza
Jeśli Ja bym się dowiedział że opryskują nad pasieką lub w pobliżu od razu telefon i zażądał wstrzymania wypłaty na poczet odszkodowań bo po każdych takich opryskach wystąpią !!!?
Jeśli wiedzieli o opryskach z powietrza, to faktycznie powinni się zainteresować, tym bardziej że widzieli że masa pszczół leży przed wylotkami. (moje zdanie) Bezdyskusyjny jest fakt że gmina powinna poinformować pszczelarzy jak i mieszkańców. Wydaje mi się że było to wszystko na żywioł robione i teraz jest efekt

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2012, 17:50 - ndz 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 17:43 - pn
Posty: 764
Lokalizacja: łódzkie
Alpejczyk pisze:
DROBNY pisze:
Alpejczyk pisze:
Można spróbować jeszcze tak. Jeśli ktoś odbierał na jesieni mód i ma go jeszcze, dać go do przebadania. Naznaczyć o sprawdzenie na zawartość pestycydów.(można ich nakierować że chodzi wam o TREBON MEGA) Jeśli okaże się że występują to sanepid sam będzie musiał rozpocząć procedurę z urzędu. Natomiast pszczelarze powinni dać próbki padłych pszczół oraz plastry do przebadania do Puław. Jeśli sanepid podejmie sprawę i zgłosi ją do prokuratury możecie się podłączyć do sprawy. Przedłożycie wtedy swoje otrzymane wyniki badań.

Tylko nie mieszać do takich działań miodu bo pismaki to wykorzystają i ze sprzedaży miodu nieważne czy tego czy innego będą nici.
Badanie pszczół na pozostałości badanie wosku na pozostałości pestycydów tylko w sprawach procesowych nie dawać miodu.
Niedosyć, że pszczół nie będzie to i miód do utylizacji!


Drobny co odpowiesz na tak zadane pytanie przez prokuraturę. Pszczoły zostały wytrute, są pozostałości środka w płastach a co Pan zrobił z miodem?. Zaczniesz patrzeć po suficie i odkręcać sprawę, że jednak się pomyliłeś i nie ma sprawy. Jeśli trafi sprawa do sądu to istnieje taka możliwość że druga strona wykorzysta to przeciwko Tobie. Udowodni że sprzedawałeś trefny mód i sprawa nie będzie się toczyć już o wytruciu pszczół tylko o podtruwanie ludzi.

Jeżeli pszczelarz o tym wie, że jego miód może zawierać niedopuszczalne substancje to nie może, NIE MOŻE ich wprowadzać do obrotu. Dla upewnienia się powinien je przebadać. Bo jeżeli poleciały pszczoły to i dla ludzi pewnie jest szkodliwy.
Ale co innego jest na podnosić larum, że miód jest zatruty i walczyć miodem bo wtedy wszyscy pszczelarze tracą a importerzy to wykorzystają na pewno.
Zapewne sobie nawet sprawy nie zdajecie jakie pozostałości są w waszych miodach które stoją na polach roślin uprawnych(rzepak, gryka) pozostałości leków amitrazy kumafosu i innych te substancje kumulują się w wosku.
Ale nikt kto o tym wie nie powie, że w miodzie rzepakowym są metabolity neonikotynidów. Nikt kto wie jakie pozostałości są w pyłku z rzepaku pozostałości ŚOR o tym głośno nie powie bo pyłek się przestanie sprzedawać. A może i szkoda, że nie powie, bo ja ze swoim pyłkiem z roślin leśnych pewnie bym zyskał podwójną cenę za produkt.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2012, 17:58 - ndz 
Alpejczyk pisze:
Drobny co odpowiesz na tak zadane pytanie przez prokuraturę. Pszczoły zostały wytrute, są pozostałości środka w płastach a co Pan zrobił z miodem?. Zaczniesz patrzeć po suficie i odkręcać sprawę, że jednak się pomyliłeś i nie ma sprawy. Jeśli trafi sprawa do sądu to istnieje taka możliwość że druga strona wykorzysta to przeciwko Tobie. Udowodni że sprzedawałeś trefny mód i sprawa nie będzie się toczyć już o wytruciu pszczół tylko o podtruwanie ludzi.



Co ma odpowiedzieć - miodu nie było bo wytrute pszczoły miodu nie przynoszą
krzysztof pisze:
I wlasnie z tego powodu miedzy innymi powinnismy poinformowac gmine ze mamy pasieke

Próbowałem poinformować gminę niestety odpowiedziano mi że niema paragrafu na podstawie którego mogliby zbierać takie informacje.


Na górę
  
 
Post: 26 lutego 2012, 18:11 - ndz 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 17:43 - pn
Posty: 764
Lokalizacja: łódzkie
Dochodzenie odszkodowania za utracone korzyści lub zarobki nie jest trudne, jeżeli tylko ma się zabezpieczone dowody.
1. stwierdzony fakt takiego oprysku zdjęcia samolotu umowa między zleceniodawcą a wykonawca
2. Zaniedbania spowodowane nie dopełnienia informacji wszystkich zainteresowanych stron ( czy były ogłoszenia wcześniej w prasie lub innych mediach o planowanych opryskach),
3. dowody zbrodni ( protokół sporządzony przez PLW o spadłych pszczołach, że spadki pszczół były spowodowane właśnie tym a nie innym czynnikiem np. nozema lub warroza.
4.wyliczone przez biegłego straty jakie zostały poniesione z powodu zaistniałego incydentu.
Jeżeli macie takie dokumenty występujecie na drogę sądową i dochodzicie odszkodowania pewnie wcześniej będzie propozycja ugody ze strony urzędu. To są podstawowe rzeczy od których trzeba zacząć.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2012, 23:06 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 20:49 - sob
Posty: 825
Lokalizacja: Radłów Koło tarnowa
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Panowie tak czytam ten wątek i powiem wam tak poczytajcie albo zapytajcie ludzi na forum prawnym, zajmuje się prawem żywności
i niestety szans żadnych na wygranie czegokolwiek nie macie.

Sprawa jest zarąbiście przykra i naprawdę można się załamać , zresztą nie wiem czy u mnie nie było tego samego bo do Dębicy mam 50 km,

Zgłoście sprawę do KRakowskiej Inspekcji Jakośći Handlowej to jest wasza szansa i do Inspekcji Weterynaryjnej .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2012, 23:12 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 20:49 - sob
Posty: 825
Lokalizacja: Radłów Koło tarnowa
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Unikać Inspekcji Powiatowych
Zainteresować sprawą uwaga TVn niech przyjadą zrobią reportaż
organizacje ekologiczne itd.

W inspekcjach jest tak
Bez rozgłosu nie ma sprawy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lutego 2012, 00:42 - pn 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
skorpion pisze:
Substancją aktywną Trebonu Mega jest etofenprox, związek składający się tylko z węgla, wodoru i tlenu. !!!!!!


Nie daje mi to zdanie spokoju dobrze ,że przeczytałem temat jeszcze raz.

a w ulu czasami nie ma tych związków ? Tlen , dwutlenek węgla , jest tez i para wodna ,która rozkłada się na wodór i tlen ??????????? Pszczoły zimowały dobrze ,a nagle w jedną chwilę sie osypały ,dziwni Ci naukowcy ,jakby miały paść to by padły zaraz po opryskach lub do 2 miesięcy max.
pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lutego 2012, 01:04 - pn 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Pierzga i miód mogły wchłonąć to w 30min. tyle mógł trwać ten proces .
Dajcie do badania jeszcze raz osyp i powiedzcie ,że nie jestem chemikiem niech zrobią te badania porządnie .
pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lutego 2012, 01:50 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 maja 2009, 00:27 - wt
Posty: 513
Lokalizacja: JODLOWA
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Miodomir pisze:
a w ulu czasami nie ma tych związków ? Tlen , dwutlenek węgla , jest tez i para wodna ,która rozkłada się na wodór i tlen ??????????? Pszczoły zimowały dobrze ,a nagle w jedną chwilę sie osypały ,dziwni Ci naukowcy ,jakby miały paść to by padły zaraz po opryskach lub do 2 miesięcy max.
pozdrawiam Tomek

wszystko ok te 3 związki są w ulu jak i wszędzie ale oprócz nich są tez inne w pyłku poczytaj co pisałem w postach wyżej !!!!!!!!!!
apropo zdjęć nikt nie lata z aparatem wszędzie to jak robić zdjęcia samolotów a i u nas często latają awioetki i śmigłowce !
w gminie wiedza ze są pasieki żadnego odzewu nie było a co najciekawsze rozmawiałem z wójtem on sam mówi ze w naszym terenie miało nie być nic pryskane okolice Wisłoki i stare bagna tam mieli latać i pryskać a nie całość jak szlo !
z tego co napisali w raporcie z badan z pulaw to szczytowa faza zatrucia nastąpiła po wznowieniu czerwienia przez matki czyli zaczęły pobierać pierzgę zmagazynowana w ulach i to je podobijało!!!
BartekOpole
Nie rozumiemy się. Prokuratura to nie sąd cywilny. Mam nadzieję że Wasz prawnik wam tego nie doradził. Bo finał będzie raczej smutny. No i rozumiem że składając dokumenty teraz macie już wyniki badań?
jak pisałem wyżej badania sa i jasno napisane ze pszczoły spadły przez zatrucie związkami chemicznymi zawartymi w pierzdze do próbek dołączyliśmy informacje ze było prowadzone odkomarzanie lotnicze w naszej okolicy! do sadu cywilnego no spoko tylko ze kogo skarzyc w nim Pana Boga jest tez pismo od burmistrza debicy nasz wujt nawet byl u niego jasno wynika ze mialy byc pryskane tereny takie a nie inne a te matoly spryskali jak szlo z tego co wynika z papierow to tylko zostaje prokuratura i doniesienie o przestepstwie przez firme zajmujaca sie opryskami ze nie dopelnila warunkow ustalonych a ze ta otuz juz nie istnieje to mozna scigac wlasciciela to juz niestety ale prokuratora

!
Alpejczyk pisze:
Można spróbować jeszcze tak. Jeśli ktoś odbierał na jesieni mód i ma go jeszcze, dać go do przebadania. Naznaczyć o sprawdzenie na zawartość pestycydów.(można ich nakierować że chodzi wam o TREBON MEGA) Jeśli okaże się że występują to sanepid sam będzie musiał rozpocząć procedurę z urzędu. Natomiast pszczelarze powinni dać próbki padłych pszczół oraz plastry do przebadania do Puław. Jeśli sanepid podejmie sprawę i zgłosi ją do prokuratury możecie się podłączyć do sprawy. Przedłożycie wtedy swoje otrzymane wyniki badań.

pisalem ze u nas nie było już żadnego miodu po lipie a powinna być spadź ale nie było pewnie tez mszyca padła a nawłoć zostaje w ulach i pyłek z niej również!
opis i charakterystyka srodka!!!
ale nic tam nie ma o tym co zawiera oprucz tego co napisalem wyzej ktos starszy i madrzejszy powiedzial ze jest mozliwosc ze firma oprucz tego srodka pozbyla sie innego zalegajacego w magazynie ni muszac go utylizowac a to juz przestepstwo i dlatego powiadomimy prokurature!

http://www.arysta.pl/zwalacznie-komarow ... omary.html
http://www.arysta.pl/pdf/TrebonMega10SC_etykieta.pdf


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 93 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji