FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Czy są jeszcze pszczelarze przenoszący swoje ule do zimowli do innych pomieszczeń jak Stebniki ,stodoły itp
obecnie zimuję odkłady na toczku ale 2 lata w stecz zimowałem w pomieszczeniu pracowni ,gdzie warunki sa moim zdaniem lepsze odkłady na wiosnę wyszły silniejsze niż tej wiosny
jeszcze jeden przykład co daje dodatkowe ocieplenie ,suchość pomieszczenia i spokój w zimie

posiada ktoś rysunki/zdjęcia takich budowli?

Owszem mam całą książkę z takimi cudacznymi zdjęciami
proszę masz tu jeden z wzorów takiej ziemno-nawierzchniowej
Gdyby kogoś interesowało więcej to też powstawiam

jak zimował Pan ule w pracowni to jak wylatywały na zewnątrz?

_________________
Pura Vida

No tak
Ale w Angli nie ma takich ostrzch zim jak u nas.

Paweł nie wylatywały odkłady wstawiłem jak zaczął sypać śnieg i temp z padła tak mi się udało wtedy że zima była mroźna i śnieżna
wyniosłem je na stanowiska dopiero pod koniec lutego przy temp 10 stC w cieniu pracownię wiesz jaką mam zimną miały zimno no trochę cieplej jak na polu ale sucho i spokojnie bez wiatrów i innych zadym
i to nie były ule tylko skrzynki na odkłady z boazerii

Coś dziwny ten ula ??

Mi się wydaje że ten ul to jest tylko do pawilonu jakiegoś i tylko go tak na pole wystawili. Te wręgi, listwy które są na zewnątrz to pewnie do zawieszenia służą.

hehe bym się uśmiał jeśli to nie ul, a coś innego

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...

Wyraźnie widać wylot. Wygląda to tak jak 2 korpusy połączone z osobnymi dachami.

_________________
Pura Vida

Witam mam pomysł sprubuje znalezc i sprawdzic co to za ul bo widze ze to niedaleko odemnie jakies kilka kilometrow tylko musze znalezc dokładny adres ,a Barti moze masz oryginał bez tłumaczenia po angielsku to moze szy bciej znajde


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

Dziwny nie dziwny po prostu ul, tylko że w połowie jest rama jak widzę służąca za podporę daszka.

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.

Albo powałka na dennicy.

Wersja angielska KLIK

_________________
Pura Vida

witam wszystkich serdecznie mam pytanko czy ule bezramkowe sprawdzają się w naszych warunkach i czy są jacyś pszczelarze któży je posiadają. Ja dopiero zaczynam swoją przygodę z pszczołami i zastanawiam się nad zbudowaniem takich uli.

Nie daleko Ciebie w Sitnie w ośrodku doradztwa jest pasieka z ulami snozowymi popytaj tam.

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.

http://209.85.135.104/translate_c?hl=pl ... XGiJ5XUevQ

Pozdrawiam Mariusz

Jeśli zimy będą takie jak w latach ubiegłych z nieprzewidywalną w pewnych okresach temperaturą przekraczającą nieraz 10 lub więcej stopni na plusie, (gdzie pszczoły rozluźniają kłęby i wylatują na zewnątrz uli) to przyjdzie nam powrócić do zimowania pszczół w budowlach pasiecznych takich jakimi są stebniki. Zazimowane w nich pszczoły mają zapewnioną stałą temperaturę i spokój, który przyczynia się między innymi do mniejszego spożycia pokarmu w tym czasie. Stebniki w latach ich popularności wykonywane były one przeważnie o konstrukcji drewnianej lub betonowej. Stebnik o wymiarach wewnętrznych 10 m długości i 4,6 m szerokości może pomieścić 180 uli wielkopolskich lub po 120 uli Dadana lub warszawskich. W obecnym czasie można by do ich budowy zastosować styropian lub inne materiały izolujące o odpowiedniej grubości.

Nie zmieściły się w w/w temacie

Proponuję budowę stebnika (chłodni) z automatyczną regulacją temperatury i wilgotności.
Na chłodnie można otrzymać dofinansowanie unijne.
Temat przewodni projektu - usługowe schładzanie i przechowywanie pszczół
Pozdrawiam

Ja swoje pięć uli przyniose do piwnicy ale inni wielkotowarowi?

_________________
A wy , pszczółki pracowite ,
Robotniczki boże ,
Zbierajcie wy miody z kwiatów ,
Ledwo błysną zorze !A wy , pszczółki , robotniczki ,
Chciałbym ja wam sprostać ,
Rano wstawać i pracować ,
Byle miodu dostać !

dewu, Jeśli będzie miał 600 uli to zbuduje sobie 4 lub 5 takich stebników, jak to mówią bogatszego stać będzie na to. Nikt nikogo nie zmusza a dyskusje zawsze można prowadzić.

najważniejsze to pasiekę osłonić przez zimowymi wiatrami, one najbardziej osłabiają nasze pszczółki. Natomiast w stebniku jest bardzo duże prawdopodobieństwo zawilgocenia gniazd a to też jest niepożądane podczas zimowli

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.

SKapiko, Ja jeszcze nie mam zbyt dużego doświadczenia dot. pszczół, jestem jak narazie tylko teoretykiem i staram się tylko przybliżyć temat. Zupełnie inaczej piszą o zimowaniu w stebnikach naż ty to przedstawiasz. Ja opieram się tylko na publikacji w książce Poradnik pszczelarza z roku 1954. Nie wiem czy znalazł by się przynajmniej 1 procent pszczelarzy zimujących swoje pszczoły w stebnikach. O takich co w zimie przenosili swoje ule do garażu aby pszczółki nie zmarzły to wiem. Pozdrawiam.