FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 01 sierpnia 2025, 00:19 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 42 ] 
Autor Wiadomość
Post: 10 marca 2012, 18:12 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 maja 2010, 22:59 - wt
Posty: 262
Lokalizacja: podkarpacie
Ule na jakich gospodaruję: warszawskie-poszerzane
Przegapiłem, a raczej ociągałem się z przetransportowaniem 10uli na drugą działkę oddaloną w lini prostej 500m.
Dzisiaj się obleciały a ja byłem w pracy i teraz kicha, napewno będą wracać na stare miejsce,
a może jednak nie?
może to że to był tylko krótki oblot oczyszczający i nie ędzie wiekszych problemów?
jak sądzicie?
może mieliście podobne sytuacje?

_________________
moje pasieki viewtopic.php?f=21&t=5781


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2012, 18:57 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
za późno.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2012, 19:02 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 maja 2010, 22:59 - wt
Posty: 262
Lokalizacja: podkarpacie
Ule na jakich gospodaruję: warszawskie-poszerzane
jednak konsekwencje mogą być poważne?

_________________
moje pasieki viewtopic.php?f=21&t=5781


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2012, 19:09 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 maja 2011, 17:31 - pt
Posty: 34
Lokalizacja: Opole
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Nie nie jest za puźno. Obserwuj pogode, jeżeli bedzie chłodno i deszczowo i pszczółki nie wylecą przez najblisze 3 dni z ula to możesz śmiało przestawiać
.

_________________
Skarto


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2012, 19:12 - sob 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
ja bym nie ryzykowal te ktore sie oblecialy wruca na stare miejsce chyba ze bedzie jeszce pare dni zimno i nie beda pszczoly latac to wtedy mozna by bylo przeniesc ale ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2012, 19:25 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
nusiu, przewoź jak będzie kilka dni chłodniejszych kiedy pszczoły nie będą mogły wylecieć. i daj im zajęcie, trociny np na dennicę i w wylotek żeby sprzątając zapoznały się z nowym miejscem.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2012, 19:27 - sob 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 21:51 - pn
Posty: 1027
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadan
przenoś jutro do środy ma padać, nie powinny wracać, dla pewności nasyp na wylotki trocin, zostawiając otwór na pszczołę i będzie super. Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2012, 19:42 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8749
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
nusiu pisze:
Przegapiłem, a raczej ociągałem się z przetransportowaniem 10uli na drugą działkę oddaloną w lini prostej 500m.
Dzisiaj się obleciały a ja byłem w pracy i teraz kicha, napewno będą wracać na stare miejsce,
a może jednak nie?
może to że to był tylko krótki oblot oczyszczający i nie ędzie wiekszych problemów?
jak sądzicie?
może mieliście podobne sytuacje?


tak jak piszą przedmówcy nie jest jeszcze zbyt pozno na przeprowadzki, jest jeszcze chłodno dlatego pszczoły nie latają daleko od uli

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2012, 21:41 - sob 

Rejestracja: 21 lipca 2008, 21:38 - pn
Posty: 1114
Lokalizacja: Małopolska
nusiu, Zależy jaki to był oblot i jaka była temperatura, jeśli jest zimno pszczoły odlatują tylko kilka metrów od ula, jeśli nie nosiły pyłku, to moim zdaniem nie jest jeszcze za późno możesz 500 m przewozić.Jeśli najbliższe dni będzie nielotna pogoda to nie musisz się obawiać , że wrócą.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2012, 23:49 - sob 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Czy pszczoła zimowa pamięta swoją drogę do ula, której nauczyła się jesienią ? :?
Czy sprawdzian styczniowy z topografii ma jakieś znaczenie? :?

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 marca 2012, 00:44 - ndz 
miecio pisze:
za późno.


Widać brak doświadczenia u kolegi.

nusiu pisze:
Dzisiaj się obleciały a ja byłem w pracy i teraz kicha, napewno będą wracać na stare miejsce,
a może jednak nie?


Zamknij wieczorem wyloty (czyt. zasuń zasuwkę na wylotku lub zakratuj), jutro i pojutrze nie otwieraj a pojutrze wieczorem przewieź ule i wieczorem po ustawieniu otwórz wyloty/zdejmij zasuwki, zakratowanie. W czwartym dniu się oblecą w nowym miejscu i żadna nie wróci na stare miejsce. :wink:


Na górę
  
 
Post: 11 marca 2012, 01:39 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Nie ma tak lekko :D

Czy pszczoła zimowa pamięta swoją drogę do ula, której nauczyła się jesienią ?
Czy sprawdzian styczniowy z topografii ma jakieś znaczenie?

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 marca 2012, 07:08 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 października 2009, 08:21 - pt
Posty: 165
Lokalizacja: Nowy Sącz
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski styropianowy
Cordovan pisze:
miecio pisze:
za późno.


Widać brak doświadczenia u kolegi.

nusiu pisze:
Dzisiaj się obleciały a ja byłem w pracy i teraz kicha, napewno będą wracać na stare miejsce,
a może jednak nie?


Zamknij wieczorem wyloty (czyt. zasuń zasuwkę na wylotku lub zakratuj), jutro i pojutrze nie otwieraj a pojutrze wieczorem przewieź ule i wieczorem po ustawieniu otwórz wyloty/zdejmij zasuwki, zakratowanie. W czwartym dniu się oblecą w nowym miejscu i żadna nie wróci na stare miejsce. :wink:
Cordovan, Może kolega wytłumaczy dlaczego nie wrócą.

_________________
Laureat pierwszej nagrody w konkursie pasiek 2012 :) :)
viewtopic.php?f=21&t=8704


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 marca 2012, 07:25 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
Cordovan pisze:
miecio pisze:
za późno.


Widać brak doświadczenia u kolegi.

nusiu pisze:
Dzisiaj się obleciały a ja byłem w pracy i teraz kicha, napewno będą wracać na stare miejsce,
a może jednak nie?


Zamknij wieczorem wyloty (czyt. zasuń zasuwkę na wylotku lub zakratuj), jutro i pojutrze nie otwieraj a pojutrze wieczorem przewieź ule i wieczorem po ustawieniu otwórz wyloty/zdejmij zasuwki, zakratowanie. W czwartym dniu się oblecą w nowym miejscu i żadna nie wróci na stare miejsce. :wink:

tak a w miedzy czasie się pszczoły będą dobijać do wylotka jak głupie, bo im woda potrzebna mimo brzydkiej pogody będą po nią latać,

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 marca 2012, 07:30 - ndz 
pop1970 pisze:
Cordovan, Może kolega wytłumaczy dlaczego nie wrócą.


Ponieważ nawet jeśli zrobią oblot i je po nim zakratujesz na 4 dni to te 4 dni wystarczą by pszczoły "straciły pamięć" co do starego miejsca oblotu. Wczesną wiosną pszczoły oblatując się nie zapamiętują na tyle dobrze ustawienia pnia względem otoczenia jak ma to miejsce w czasie kiedy pojawi się tylko pierwszy pożytek np. pyłek leszczynowy, wystarczy że leszczyny zaczną pylić i przestawienie ula na odległość krótszą niż 5 km od starego miejsca może doprowadzić do błądzenia pszczół, teraz póki jeszcze nie rozwinęły się żadne rośliny, które dały by pyłek i pszczoła nie zaczęła jeszcze intensywnie nosić do ula wody nie ma obawy że stracą się po przestawieniu tak jak chce to zrobić kolega nusiu, w lini prostej o 500 metrów. Przestawiałem z znajomym u niego w zeszłym roku ule (po oblocie bo około 20 marca) o 600 metrów względem starego miejsca gdyż działka na jakiej stały szła pod zaoranie (dzierżawił) a obok dalej kupił już sobie i tam ma obecnie ule i pszczoły mu nie błądziły. Po 4 dniowym zakratowaniu obleciały się ponownie w nowym miejscu i póki pozwala na to temp. to kolega nusiu powinien przestawić pszczoły możliwie jak najszybciej bo jak zaczną nosić intensywnie wodę a temp skoczą wyżej będzie po przestawianiu wtedy. :wink:

Pawełek jak mają zapasy to przez 4 dni nic im nie będzie. :wink:


Na górę
  
 
Post: 11 marca 2012, 10:53 - ndz 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4584
Lokalizacja: stare polichno
polbart pisze:
Czy pszczoła zimowa pamięta swoją drogę do ula, której nauczyła się jesienią ?
Czy sprawdzian styczniowy z topografii ma jakieś znaczenie?



Z wiekiem pogarsza się pamięć nie tylko ludzi i innych ssaków, ale i pszczół
Zwykle pszczoły są znane ze swych doskonałych umiejętności nawigacyjnych ? umieją przecież wrócić z naprawdę dalekich wędrówek, jednak starzenie powoduje, że po przeprowadzce nie dochodzi u nich do wygaszenia wspomnień lokalizacji dawnych siedzib kolonii.
Po trzech pierwszych tygodniach życia każda pszczoła wyrusza na swój pierwszy lot. Ustawia się głową do ula i zapamiętuje sobie drogę do niego. Wiadomo, że pszczoła potrafi zapamiętać drogę z ula do kwiatów, i co ważniejsze, poinstruować towarzyszki, jak tam trafić. Na podstawie eksperymentów naukowcy stwierdzili, że miododajne owady potrafią o wiele więcej. Podczas badań pszczoły znajdowały drogę do kubeczka z cukrem, ukrytego w labiryncie.
Stare pszczoły słabo się uczą nie tylko nowych zapachów kwiatów , ale również trudniej adoptują do nowych warunków , np: nowego ustawienia ula .
Testując zdolności adaptacyjne, naukowcy z ASU i Universitetet for milj?-og biovitenskap przyzwyczajali owady do nowego ula, podczas gdy stary zamykano. Grupy składały się z dorosłych i starych pszczół. Dano im kilka dni na nauczenie się nowej lokalizacji ?domu? i wygaszenie niepotrzebnych już danych odnośnie do starego.
Nowy ul zdemontowano i tym samym zmuszono owady, by wybierały pomiędzy jedną z trzech lokalizacji ? jedną z nich był poprzedni ul. Stare owady kierowały się w stronę starego ula, chociaż powinny odrzucić tę opcję, ponieważ już nauczyły się drogi do nowej lokalizacji.
Podobnie jest ze mną : Zawsze na po zimie, ogarnia mnie jakaś dziwna tęsknota i czy chcę , czy nie chcę , wsiadam w pociąg i jadę odwiedzić miejsce gdzie sie urodziłem - w Bieszczady . Dopiero potem uświadamiam sobie , że ja już tutaj nie mieszkam . Starych drzew nie powinno się przesadzać .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 marca 2012, 12:56 - ndz 

Rejestracja: 21 lipca 2008, 21:38 - pn
Posty: 1114
Lokalizacja: Małopolska
polbart pisze:
Czy pszczoła zimowa pamięta swoją drogę do ula, której nauczyła się jesienią ?
Czy sprawdzian styczniowy z topografii ma jakieś znaczenie?


Pszczoła nie pamięta drogi do ula , której nauczyła się jesienią. Natomiast styczniowy sprawdzian z topografii ma znaczenie, pszczoły wykonując częste zimowe obloty nie tracą tak do końca pamięci o położeniu ula. Przykład z ubiegłego roku, po przestawieniu ulu o 10 metrów jeszcze przed oblotem duża część pszczół wracała na stare miejsce i dopiero po sprawdzeniu, że nie ma tam ulu wracały na nowe miejsce, bez strat. Inny przykład sprzed kilku lat, mini plusy przestawione w styczniu o 5 m , przy charakterystycznej topografii terenu ( tuje, inne krzewy , schody domu), pomimo na pewno ponad miesięcznego braku wracały na stare miejsce i też po sprawdzeniu że tam nic nie ma wracały bezbłędnie na nowe miejsce bez strat. Oblotu nie było ponad miesiąc na pewno, gdyż uliki stały przy schodach domu i zauważył bym na pewno przestawione były na drugą stronę schodów.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 marca 2012, 13:45 - ndz 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6797
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
Przewoziłem ule wiosną na nowe miejsce oddalone w linii prostej o 1,5km.
Na starym miejscu zostawiłem ul z ramkami z pokarmem .
Sprawdzałem czy nie ma tam pszczół powracających przez trzy dni (nie było nic)później ul zabrałem .

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 marca 2012, 21:38 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
ten oblot jaki w tej chwili pszczoły wykonały, to oblot oczyszczający i nawet przestawienie pasieki o 500 m nie powinien mieć żadnych negatywnych konsekwencji, po oblocie już kilka razy łączyłem rodziny i nie było żadnych powrotów na stare miejsce

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 marca 2012, 22:04 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 maja 2010, 22:59 - wt
Posty: 262
Lokalizacja: podkarpacie
Ule na jakich gospodaruję: warszawskie-poszerzane
dzięki za wyczerpujące odpowiedzi :thank:
widzę jednak że opinie są różne :roll:
ale większość nie widzi większego problemu w zaistniałej sytuacji,
jutro lub pojutrze (zależnie od pogody)przystępuję do transportu,
podzielę się informacjami co będzie się działo podczas oblotu na nowym miejscu, (zrobię także kilka zdjęć, które umieszczę w dziale NASZE PASIEKI)

_________________
moje pasieki viewtopic.php?f=21&t=5781


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 marca 2012, 23:41 - wt 
nusiu.
Nie ma problemu .
Nie przewoż uli przed prognozowaną złą pogodą (cztery dni dla pewności) tylko po lub w trakcie złej pogody.
To znaczy innymi słowy czekaj aż przez cztery dni pszczoły nie będą latać i dopiero po tym terminie je przewoż.
Nie ufaj prognozom bo jak się pomylą i się ociepli to pszczółki Ci wrócą.
Po czterech nielotnych dniach masz stuprocentową pewność że nic się złego nie wydarzy


Na górę
  
 
Post: 14 marca 2012, 01:37 - śr 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Przy pszczołach powinno się działać na pewniaka. Nie ryzykować.
Nie na zasadzie uda się lub nie uda.
Nie robi się takich sztuczek.


Jeśli się nie uda wtedy jest płacz i zgrzytanie zębów no i nowy temat na forum:
Jestem starym pszczelarzem , przestawiłem ule o 500 metrów. pojechałem do narzeczonej wróciłem za tydzień a w ulach została tylko garstka pszczół. Zawsze mi się takie numery udawały a tym razem przykra niespodzianka. Co mam robić, jakimi dużymi dawkami podkarmiać i jak często żeby mi na pożytek z sadów osiągnęły siłę pozwalająca na godziwy zbiór miodu. Z góry dziękuję za odpowiedź.

:D

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 marca 2012, 05:24 - śr 
Bolkonski pisze:
Nie przewoż uli przed prognozowaną złą pogodą (cztery dni dla pewności) tylko po lub w trakcie złej pogody.
To znaczy innymi słowy czekaj aż przez cztery dni pszczoły nie będą latać i dopiero po tym terminie je przewoż.


Problem jest tylko kolego w tym, że pogoda ma się teraz poprawiać a temp. rosnąc co nie wróży mu by miał cztery dni bez lotów. Jeśli się obawia to niech zakratuje pszczoły wieczorem na jeden dzień by nie pozwolić im latać, na drugi dzień niech przewiezie ule w nowe miejsce i po ustawieniu uli jak się pszczoły uspokoją w wylot włożyć luźno, drobnych trocin lub pokruszonego na pył styropianu. Pszczółki w nowym miejscu mając odpowiednią ku temu temp. wyniosą wszystko z wylotu dokonując jakby ponownego oblotu i wtedy nie wrócą już na stare miejsce ustawienia ula.

Pszczoły oblatując się wiosną zapamiętują teren od 2 do 5-8 metrów od ula jak przestawi ule w lini prostej o 500 metrów i da im robotę w wynoszeniu z wylotu styropianu lub trocin, to sprzątając zapamiętają nowe ustawienie ula więc nie ma co czekać, bo jak tylko zacznie się pierwszy pożytek i zaczną nosić do ula będzie miał po przestawianiu. :wink:


Na górę
  
 
Post: 14 marca 2012, 10:15 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 maja 2010, 22:59 - wt
Posty: 262
Lokalizacja: podkarpacie
Ule na jakich gospodaruję: warszawskie-poszerzane
ULE przewiezione wczoraj:lol: o 10godz w temp 6stopni, do wieczora pszczółki nie wyszły (nie pozwalała im temp.) dzisiaj jak do tej pory temp 6stopni i nie zanosi się, aby była większa niż 10, mocne zachmurzenie i zimny wiatr,
jutro ma być podobnie dopiero pojutrze znaczne ocieplenie,
będzie dobrze!!!!!!!!!!!!!!! :!: przynajmniej liczę na to :lol:

_________________
moje pasieki viewtopic.php?f=21&t=5781


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 marca 2012, 10:56 - śr 
Cordovan
W marcu i kwietniu będą jeszcze nie raz trzydniówki bez lotów i nie widzę tutaj problemu.
lepiej przenosić pszczoły po trzech, czterech dniach nielotnych niż przed opierając się na prognozie które nie zawsze się sprawdzają.
To była tylko moja rada która daje stuprocentową pewność że pszczoły nie powrócą na poprzednie miejsce.
Można też i tak jak Ty radzisz z tym że pamiętaj że nie wszystkie pszczoły zajmą się wynoszeniem śmieci z wylotka...te które nie wyniosą co zrobią?
Przerabiałem temat i wiem że część pszczół niestety może wrócić...
Można też pszczoły zamknąć..Tylko pytam się po co?
Liczymy trzy dni nielotne i przenosimy...bez trocin,bez zamykania na kilka dni.
Prosto i bezboleśnie.

Podczas oblotu koło domu kręciły się pszczoły a do pasieki jest około 100 metrów.Czyli te 8 metrów o których piszesz to nie do końca prawda...


Na górę
  
 
Post: 14 marca 2012, 11:43 - śr 
Co roku prawie na pasiece coś przestawiam raz to jest przed oblotem a raz po oblocie
Oblot to nie lot pszczół
pszczoły przy oblocie oddają kał odlatując na bliższą czy dalszą odległość
owszem jest to oblot gdzie po długim czasie przypominają sobie położenie ula ale przestawienie go nawet w bok czy obojętnie jakim kierunku nie powoduje błądzenia , co innego jak już zaczną nosić choćby wodę to już nie da się przestawiać uli
Jeżeli się już tak ktoś boi to można wylot zasypać trocinami lub tak jak ja to robię tnę cieniutki paseczek styropianu wstawiam w wylot pozostawiając tylko 3mm prześwit pszczoły są zmuszone go wygryźć a tym sposobem wynoszą drobinki wracając po inne i jest wszystko OK


Na górę
  
 
Post: 14 marca 2012, 11:59 - śr 
ADMINISTRATOR

Rejestracja: 24 listopada 2011, 23:28 - czw
Posty: 111
Lokalizacja: Podkarpacie
Ule na jakich gospodaruję: wielkop.korp.
Koledzy ja mam inne doświadczenia z przenosinami ula, a mianowicie ul stał na trasie licznych zabaw moich wnuczków i postanowiłem go przenieść. Przeniosłem go na około tydzień przed oblotem jakieś 80 m od miejsca w którym stał poprzednio i co w czasie oblotu pszczoły wracały na miejsce w którym stał ul poprzednio, długo błądziły czy wruciły do tego samego ula, niewiem ale napewno błądzą znam to z autopsji myślałem, że jak przeniosę przed oblotem to ędzie OK, niestety nie. Mam usterkę w kompie i zjada mi literkę, przepraszam.

_________________
Hary


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 marca 2012, 12:24 - śr 
Hary
Nie ma takiej możliwości o której piszesz.
jedynym wytłumaczeniem jest to że przed przeniesieniem ula pszczoły dokonały oblotu a Ty go nie zauważyłeś...


Na górę
  
 
Post: 14 marca 2012, 12:31 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Bolkonski,
Jednak coś w tym jest. Tej zimy przenosiłem kilka uli o 50 metrów (taczką po śniegu :) )
W trakcie oblotu pojedyncze pszczoły kręciły się na starym stanowisku. Przy kolejnych cieplejszych dniach już tego zjawiska nie było

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 marca 2012, 12:39 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
Bolkonski pisze:
Hary
Nie ma takiej możliwości o której piszesz.
jedynym wytłumaczeniem jest to że przed przeniesieniem ula pszczoły dokonały oblotu a Ty go nie zauważyłeś...


Niestety potwierdzę to co pisze Hary.
Miałem kilka przenosin pasieki i to przed zimą.Już o tym kiedyś pisałem.
No i co na wiosnę bardzo dużo pszczół wróciło gdzie stały ich ule .Krążyły a potem siadły na trawie i siedziały takie kupeczki.Rozgoniłem ich dymem.Nie wiem czy wróciły. Widziałem potem dużo pszczół na drzewach owocowych,płocie i już pojedynczo na trawie.Żal było na to patrzeć.To wszytko skrzepło.
Książki swoje a pszczoły swoje.

Pozdrawiam

_________________
http://slomianapasieka.ovh.org


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 marca 2012, 12:49 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 maja 2010, 22:59 - wt
Posty: 262
Lokalizacja: podkarpacie
Ule na jakich gospodaruję: warszawskie-poszerzane
nooo, widać że temat jest dalej wałkowany, a co się z tym wiąże, są nowe doświadczenia i nie napawa mnie optymizmem po sytuacjach jakie miał hary i meteor

_________________
moje pasieki viewtopic.php?f=21&t=5781


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 marca 2012, 13:10 - śr 
ADMINISTRATOR

Rejestracja: 24 listopada 2011, 23:28 - czw
Posty: 111
Lokalizacja: Podkarpacie
Ule na jakich gospodaruję: wielkop.korp.
Kolego nie jest moją intencją spierać się o racje w tej sprawie, moją intencja jest zwrucić uwagę, że takie zjawisko miało miejsce, prawda jest, że pszczoły siadały w tym miejscu i grupowały się, co do olotu to pilnowałem go i czekałem na niego ponieważ to yły moje pierwsze przenosiny w oremie pasieczyska, ksiązki podawały, że jeżeli przeniesiemy ul przed olotem to jest OK okazało sie, że wcale tak nie jest.

_________________
Hary


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 marca 2012, 13:10 - śr 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Witam
Nie wiem o czym dyskusja jak pszczoły zrobiły ostatni oblot w październiku to pamiętają to miejsce z którego się obleciały ,aż do pierwszego oblotu w marcu . Przeniesienie pasieki po oblocie wiosennym o 500m będzie skutkowało utratą pszczół w jakimiś tam małym procencie .Na przedwiośniu 1000 pszczół to dużo jak ubędzie z ula:)
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 marca 2012, 13:24 - śr 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Dlatego napisałem wcześniej te pytania:
Czy pszczoła zimowa pamięta swoją drogę do ula, której nauczyła się jesienią ?
Czy sprawdzian styczniowy z topografii ma jakieś znaczenie?


Kto chce niech ryzykuje :wink:

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 marca 2012, 14:15 - śr 
Holera bodaj w 2001/2 4 grudnia roku przenosiłem 90 rodzin o 60m w tył
wszyscy mi to odradzali ale ja swoje zrobiłem
Na starym pasieczysku według zasad panujących w piśmie świętym pozostawiłem jeden odkład centralnie na środku starego pasieczyska z myślą że jak się któraś wróci to najwyżej go zasili pszczoły oblotu dokonały na nowym miejscu za jakieś potem 2 tygodnie ja głupi nawet urlop wzionąłem by widzieć to naocznie jak się wracają straciłem tylko dniówkę na chodzeniu tam i powrotem a odkład jak był sałaby taki sam słaby wstał na wiosnę


Na górę
  
 
Post: 14 marca 2012, 14:27 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 maja 2010, 22:59 - wt
Posty: 262
Lokalizacja: podkarpacie
Ule na jakich gospodaruję: warszawskie-poszerzane
ja także, a nie wspomniałem wcześniej, zostawiłem na starym miejscu 6uli, tak więc jakby co, to może (jak zostaną oczywiście przyjęte) te które wrócą zasilą rodziny zostawione

_________________
moje pasieki viewtopic.php?f=21&t=5781


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 marca 2012, 14:50 - śr 

Rejestracja: 11 kwietnia 2011, 14:34 - pn
Posty: 501
Lokalizacja: Andrychów
A jednak wracają.Jesienią w uliku na 4-rech ramkach zostawiłem matkę rezerwową.Ponieważ dobrze przezimowały to początkiem marca przed oblotem sprawnie przełozyłem je do ula w odległości 3m.Ulik został zamknięty na starym miejscu.Po oblocie częśc wracała do ulika.Uspokoiło się gdy ulik /zamknięty/ przystawiłem do nowego ula.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 marca 2012, 21:48 - śr 
No to macie dziwne przypadki...mnie nie wracają w stare miejsce pobytu jeśli całą czynność wykonam tak jak się wykonać powinno...
Przenoszę, przewożę przestawiam robię odkłady, nasiedlam uliki i nie wracają...
Obserwacje Bocianka to potwierdzają
Może wyciągacie po prostu złe wnioski z zachowania pszczół..? lub popełniacie niezauważalne dla siebie błędy...

Przykład Staszekg
Wyciągasz po prostu złe wnioski z zachowania pszczół.
Gdyby wróciły na stare miejsce to przecież logiczne jest że fakt zabrania ulika nie mógł mieć wpływu na zachowanie pszczół
Powinny dalej przylatywać na miejsce ..gdzie stał ten ulik...to chyba jasne
One po prostu przylatywały do ulika w celach rabunku na przykład...Poza tym to przy odległości 3m to pszczoły miały w zasięgo najbliższego sąsiedztwa jakiś obiekt pszczelarski i nim się interesowały.
Zauważcie że koło zamkniętego ula na pasieczysku zawsze się kręcą jakieś pszczoły..co wcale nie znaczy że wracają...


Na górę
  
 
Post: 16 marca 2012, 18:53 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 maja 2010, 22:59 - wt
Posty: 262
Lokalizacja: podkarpacie
Ule na jakich gospodaruję: warszawskie-poszerzane
sukces!!!!!!!!! :thank: :pl: :lol: :thank:
a jednak udało się tj.
Nie było znaczącego powrotu , może kilkanaście pszczół błąkało się na starych miejscach rzekłbym nawet, że na jednym, gdzie postawiłem pusty, zamknięty ul. W innych miejscach nie było to znaczące. Obserwowałem zarówno co się dzieje na jednej jak i drugiej pasiece. Na nowej, piękny oblot pod bezchmurnym niebem. Zaczęło się po godz 9.00, niemrawo wychodziły z kilku uli, ale do godziny zaczęło się. Coś pięknego oglądać takie obloty, a za "chwilę" będzie wyczerpująca, codzienna praca...aż nie mogę się doczekać jak zacznie się sezon na dobre.
Dokładnie 520metrów jest do starej pasieki(mierzyłem na geoportalu)

zdjęcia z pasieki dam na stronie "nasze pasieki", link poniżej

_________________
moje pasieki viewtopic.php?f=21&t=5781


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 marca 2012, 19:48 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 maja 2010, 22:59 - wt
Posty: 262
Lokalizacja: podkarpacie
Ule na jakich gospodaruję: warszawskie-poszerzane
zastosowanie trocin na wylotku na niewiele się zdało, wogóle się nimi nie interesowały

_________________
moje pasieki viewtopic.php?f=21&t=5781


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2012, 09:11 - pn 
nusiu pisze:
zastosowanie trocin na wylotku na niewiele się zdało, wogóle się nimi nie interesowały


Trocin nie sypie się na wylotek tylko wkłada je w wylot by pszczoły musiały je wynieść dokonując przy tym oblotu orientacyjnego na nowym stanowisku, jeśli jednak obleciały się na nowym miejscu i nie wracały tak jak mówiłem, że nie wrócą to znaczy, że wszystko jest w najlepszym porządku. :brawo:


Na górę
  
 
Post: 19 marca 2012, 17:02 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 maja 2010, 22:59 - wt
Posty: 262
Lokalizacja: podkarpacie
Ule na jakich gospodaruję: warszawskie-poszerzane
Cordovan,
trociny włożyłem w wylotek, a nie na wylotek jak napisałem wcześniej

_________________
moje pasieki viewtopic.php?f=21&t=5781


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 42 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji