FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

W kilku nowych ulach , mam mały problem z kornikami , kupiłem od gościa u którego stały
kilka lat , robił je z odpadów ładnie zrobione ale pchał od strony wewnętrznej tam gdzie ocieplenie łatki częściowo z korą bo nie chciało mu się ściągać , ule były nie dokończone
trzeba było dać do środka styropian i je obić z zewnątrz , deski na obicie też gość dał
część miała ten sam problem , tam gdzie była kora są korniki , korę powywalałem
kilka korników złapałem i do piachu , ale kilka wlazło w ul i nie wiem w jaki sposób się ich pozbyć , i czy są grozne dla pszczół , ule kupiłem za grosze , są już obite .
Kornik to taka sporych rozmiarów larwa , i to gryzie , innego nie widziałem .

Jakimś sprejem na korniki ale nie wiem czy to pszczołom nie zaszkodzi, jakbyś np chciał zasiedlać rodziny w przyszłym roku to chyba środek już zniknie.

_________________
Pamiętajcie ,,Przy Pszczołach Nie Ma Jutra''

Tą korę którą dałem radę zestrugałem , ule będą zasiedlane na przyszły rok
do wiosny będą w garażu , samochód też tam będzie stał bo garaż spory.

trzeba będzie zatrudnić ze 2 dzięcioły i załatwią sprawę a tak na serio to z tego co pamiętam to korniki nielubią ciepła więc przy temp ok 70 st. C umierają
proponuję wpisać w google " jak pozbyć się korników" i będą dopowiedzi takie jak: Miałem ten problem w garażu,strzykawka z naftą załatwiła intruza Wink

pozdrawiam Marcin

Jak korniki nie lubią wysokich tem. to bym je taką zwykłą opalarką opalił (ulom się nic nie stanie)

_________________
Pamiętajcie ,,Przy Pszczołach Nie Ma Jutra''

Vigor załatw sobie takie duże worki foliowe, tak żeby można było umieścić cały ul lub folie strecz do opakowywania. Zaizoluj cały ul a w środku zapal siarkę . Tak za siarkowane ule zostaw szczelnie zamknięte, nawet do wiosny.

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof

Jest taki środek nie pamiętam dokładnie nazwy (hylotox czy Xylotox) jest jak nafta smarujesz miejsca z kornikami i do wora nylonowego na miesiąc. Niekiedy trzeba powtórzyć bo z jaj wylegną się młode korniki.

_________________
firefighter

Nie da się tej plagi pozbyć z ula. Ja kiedyś remontując stary ul, nierozważnie użyłem małego kawałka deski z dziurkami i co? Po kilku latach bezowocnej walki przeznaczyłem ul na rozpałkę do CO.

ja na wiosne malowałem stare ule ( przed zasiedleniem) impregnatem do drewna. na drugi dzien wszystkie korniki wyszły i padły. altaxin badz cos innego co smierdzi napewno pomoze

Tak się zastanawiam nad tą dyskusją.
Kornik lubi zdrowe drewno. To mogą być raczej kołatki i spuszczele.
Na te pasożyty w meblach wystarcza benzyna ekstrakcyjna. Zlewa się mocno mebel, owija szczelnie folią i trzyma tak, aż wejdzie do środka. W trudnym przypadku zabieg się poprawia. Przy pojedynczych dziurach działa się ze strzykawką.
Jak to się ma do pszczół? Nie wiem. Na ile drewno odda chemię? Szafy z czasem nie śmierdzą, ale na to potrzeba czasu.

Jak nalejesz benzyny to przez bardzo długi czas bedzie ją czuć.

_________________
Pamiętajcie ,,Przy Pszczołach Nie Ma Jutra''