FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 19 sierpnia 2025, 20:01 - wt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 13 ] 
Autor Wiadomość
Post: 23 sierpnia 2012, 13:26 - czw 

Rejestracja: 24 grudnia 2010, 23:02 - pt
Posty: 72
Lokalizacja: Lubaczów
witam wszystkich forumowiczów.

Mam 10 uli na razie w przyszłości może do 30 dojdę na polu o pow. 0.35ha
Zastanawiam się nad posianiem na całym polu czegoś co samo by się rozrastało i co ważne wieloletnie, bym nie musiał się martwić co rok o ten aspekt... Oczywiście najlepiej jakby były jak najbardziej lubiane przez pszczoły i co ważne żeby nie miały późne kwitnięcie jak np. nawłoć. Czytałem o nawłoci kanadyjskiej, jest również bardzo lubiana przez pszczółki i kwitnie lipiec-sierpień.
Czy ktoś miał do czynienia z nawłocią kanadyjską? a może inne lepsze są rośliny które polecacie mi ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 sierpnia 2012, 13:58 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 sierpnia 2012, 10:31 - wt
Posty: 53
Ule na jakich gospodaruję: warszawskie / wielkopolskie
Ja bym ci polecił jakieś dobrze miododajne drzewa .

Sam mam jakieś 3 czy 4 Klony Ginnala i powiem ci że super sprawa pszczoły ładnie noszą pyłek i mają troche pracy.
Drzewo rośnie do 8 metrów i ma sporo pyłku.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 sierpnia 2012, 14:25 - czw 

Rejestracja: 24 grudnia 2010, 23:02 - pt
Posty: 72
Lokalizacja: Lubaczów
ogólnie to drzewa i tak będę sadził wzdłuż działki czyli na szerokości jakieś 130metrów. Raczej dla mnie niż dla pszczół np. orzech laskowy... ale również kilka posadzę dla pszczół np. klon jaworski słyszałem że dobry, albo właśnie klon ginnala, ale to tylko wzdłuż a chodzi mi na całą przestrzeń drzewa nie wchodzą w grę rośliny mogą nawet mieć 2metry wysokości ale po 1sze łatwiej jak coś usunąć po 2gie nie muszę czekać dużo czasu aż zaczną pszczoły na nich pracować, w przypadku posadzenia małego drzewka jestem zmuszony czekać kilka lat..


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 sierpnia 2012, 15:10 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 sierpnia 2012, 10:31 - wt
Posty: 53
Ule na jakich gospodaruję: warszawskie / wielkopolskie
powiem ci że cieżko będzie coś posadzic co ma byc wmiare niskie i na pare lat , będziesz musiał sadzic rośliny co rok . Innego wyjścia nie ma . Wiem że jest przy tym pracy ale przy miodobraniu wpada człowiek w zachwyt.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 sierpnia 2012, 15:13 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
rozwiązanie dla leniwych :) :
na obrzeżach wsadzić sztobry wierzb a w środku powkopywać kłącza nawłoci. Masz pożytek w dwóch newralgicznych terminach.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 sierpnia 2012, 15:18 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 maja 2011, 07:59 - pn
Posty: 904
Ule na jakich gospodaruję: w dziupli
Krwawnice pospolitą jak dobrze przytniesz podczas kwitnienia to znowu zakwita - ale trzeba wiedziec gdzie i kiedy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 sierpnia 2012, 06:37 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 sierpnia 2011, 11:49 - pn
Posty: 664
Lokalizacja: Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: WL,LG3/4, Ostrowskiej
do 10 uli to kwiatki z parapetów wystarczą, a powaznie to jest takie mnóstwo roslin ze polecenie czegokolwiek jest ciezkie musisz wiedziec jaka masz glebe, bo na kazdą inną inna roslina, mozesz posiać np nostrzyk, przegorzan, albo trojesc chot ta troche wyzszaa jest tylko pamietaj ze to inwazyjne rosliny, i za jakis czes bedziesz miał je u sasiadów i we wszystkich rowach


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 sierpnia 2012, 09:54 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 sierpnia 2012, 08:49 - czw
Posty: 254
Lokalizacja: Jarosław
Ule na jakich gospodaruję: wlkp-->dadant
Ech kolego a orientujesz się czy masz wystarczająco pożytku. Jeśli masz przepszczelenie terenu to z 30 uli (mówię o stacjonarnej) będziesz miał straty. Więcej uli nie znaczy wcale więcej miodu. Polecam literaturę.

Ostatnio nabyłem na allecosiu książki o pszczołach za niską cenę. Może dlatego że mają 20-30 lat ale z tego co widzę to raczej niewiele się zmieniło od tamtej pory. Jeśli już to na gorsze, nie mówię o dostępności sprzętu, ale o wspieraniu pszczelarstwa przez państwo.

Z tych książek wyczytałem wiele ciekawych rzeczy, np jak liczyć bazę pożytkową w danym terenie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 sierpnia 2012, 10:43 - pt 

Rejestracja: 24 grudnia 2010, 23:02 - pt
Posty: 72
Lokalizacja: Lubaczów
sinat-ra pisze:
Ech kolego a orientujesz się czy masz wystarczająco pożytku.

ogólnie moje pole jest położone 50metrów od ogródków działkowych a całkowitej powierzchni 30ha, ponad 460działek każdy coś tam ma od kwiatków ozdobnych po słoneczniki drzewa typu czereśnie itd itp... także i 100 rodzin miałoby pożytek, a z tego co wiem nikt nie ma blisko nawet 1 ula.
Chodzi mi o to, że i tak coś posiać muszę może się rozsiewać wszędzie nie przeszkadza mi to sąsiadom pewnie również..
Dlatego pytam bo jak już chce coś siać to żeby było i dla pszczół dobre, ale tak jak wspomniałem wcześniej raz zasiać i mieć spokój


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 sierpnia 2012, 21:43 - pt 

Rejestracja: 30 marca 2008, 01:00 - ndz
Posty: 24
Lokalizacja: Legionowo
Raz zasiac i miec spokoj pewnie sie nie da, ale napisze jak ja robie, skorzystasz lub nie to juz Twoja sprawa. Krzewy i byliny mam posadzone w rzedach z rostawa minimalna 1m (zalezy co ) i miedzyrzedzia uprawiam silnikowa glebogryzarka reczna (w pierwszych latach nalezy dodatkowo pielic). U mnie mazowieckie piaski wiec dodatkowo musialem w kazdym rzedzie rozlozyc linie kroplujace. Mam wiele roznych krzwow ale polecam: irgi, machonie (choc ostatniej zimy przmarzla - odbija ladnie), forsycje. Bylin mam sporo:chryzantemy biala i rozowa, latria, klosowce, przegorzan, dzielzan, oregano, ogorecznik, rozchodnik okazaly, tojesc amerykanska, zywokost i wiele innych. Jezeli mialbym polecac to wszystkie wymienione sa malo warte, no moze poza rozchodnikiem okazalym, na klosowcach to w tym roku wogole pszczol nie widzialem. Mam jeszcze kilka wolnych rzedow i na wiosne posadze tylko: tredownik bulwiasty, kocimietke naga i mikolajek plaskolistny, az przyjemnie patrzec jak na kazdym krzaku jest po kilkanasie pszczol. Na tych 35 arach mocno sie nie rozbujasz ale mimo to mozna uprzyjemnic zycie naszym dziewczynom.
Zycze powodzenia

_________________
--
janusz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 sierpnia 2012, 23:30 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Na wiosnę aby kwitło i się rozrastało to zakup śnieżyce i krokusy. Sadzisz co 30 cm, po przekwitnięciu kosiarka w ruch i masz ładny trawnik. Jest to jedno z pierwszych źródeł pyłku i nektaru. Kup białą koniczynę i siej ją na potęgę po trawniku. Jedziesz kosiarką, a ona odrasta i kwitnie. Na poletkach teraz kwitną mleczyki, podobne do mniszka, z tym, że cieńsze i wyższe, o drobniejszych listkach. Część kwitnie, a z części są już dmuchawce. Zbierasz nasionka, siejesz i rośnie, a potem samo się sieje. I też po skoszeniu w ciągu tygodnia, dwuch odbija i puszcza kwiat. Pyłku teraz masa z tego, że jeszcze ramki z pierzgą można odbierać. Jako żywopłot, to z jednej strony posadź sobie wierzby(północna, zachodnia, bo to wysokie i szkoda, aby światło zasłaniało i niepotrzebny cień rzucało), a od drugiej śnieguliczkę i rządek malin późnokwitnących i późnoowocujących. Chyba Polka czy Polana - coś takiego. Nie dość, że pyłek sobie nanoszą i nektar, to jeszcze sobie komfitur narobisz. Jeśli masz dookoła jakiś płotek, to puść po nim jakieś pnącza. Może być winobluszcz (obie domiany), rdest aughbera (ale ten lubi przemarzać), milin amerykański. A w jakimś kąciku działeczki posadź jeszcze rządek astrów, tych wieloletnich z drobnymi kwiatami. Od końca sierpnia do połowy września nawet przy chłodnych nocach jest to rewelacyjne uzupełnienie pyłku dla rodzin. Co do drzewek, to już sobie sam wybierz. Na rynku tego masa i jest w czym wybierać.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 sierpnia 2012, 18:14 - sob 

Rejestracja: 24 grudnia 2010, 23:02 - pt
Posty: 72
Lokalizacja: Lubaczów
dzięki wielkie panowie! Tak jak mówicie lepiej posadzić/posiać kilka różnych roślin niż jedną, bo pszczoły będą miały pożytek przez całe lato i jesień :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 sierpnia 2012, 20:55 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Tylko pamiętaj że z tyh kilku arów będziesz miał jeno pożytek rozwojowy i to też nie do końca. Przyuważ luki pożytkowe w okolicy w trakcie sezonu i poświęc kilka arów na coś, co akurat kwitnie i nektaruje w tym czasie.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 13 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji