FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 21 czerwca 2025, 18:31 - sob

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 1930 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39  Następna
Autor Wiadomość
Post: 10 września 2012, 09:58 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
mendalinho, widze ze platformy do przewozenia uli zniknęły??

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 września 2012, 10:46 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3148
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
adidar pisze:
mendalinho, widze ze platformy do przewozenia uli zniknęły??

Adaś platformy dałem do poprawki bo wyszły pewne mankamenty które da się zauważyć dopiero przy uzytkowaniu. Dam grubsze rury na nogi , wysuwane skrzydło było za długie i za ciężkie dlatego bedzie obciete na pół i tym sposobem będa 2 skrzydła wysuwane po dwóch stronach lawety, oprócz tego musze dospawać mały płaskowniczek wzdłuz platformy żeby dennice nie spadały(mam różne dennice i niektóre trzymały się tylko 1cm na platformie). Dąże dot ego żeby wywóz lawety mogła przeprowadzić jedna osoba. Po usprawnieniu i pierwszych przymrozkach ule znowu powedrują na lawety.
Zreszta gdy juz wszystko bedzie gotowe zrobie jakiś film ze schematami i dokładna prezentacja owych platform zeby wszyscy wiedzieli z czym sie to je.pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 września 2012, 13:44 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 09:09 - pn
Posty: 1276
Lokalizacja: Busko-Zdrój woj.świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: 40 uli 360x300 plus 3x 1/2 WLP
dudi pisze:
Dobrze że w garażu stoją przygotowane narty :mrgreen:


Do zobaczenia na Jaworzynie Krynickiej.

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 września 2012, 13:52 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 maja 2012, 20:51 - pn
Posty: 2203
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: warszawski, ostrowskiej
komeg pisze:
dudi pisze:
Dobrze że w garażu stoją przygotowane narty :mrgreen:


Do zobaczenia na Jaworzynie Krynickiej.


Nie ma problemu. W tym roku jeździłem na Słotwinach. W następnym też gdzieś tam będziemy. Może Wierchomla? W sobotę będę u kolegi i pewnie po kilku głębszych zarzucimy już temat nart. :cold:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 września 2012, 15:38 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 grudnia 2010, 13:04 - pn
Posty: 1015
Lokalizacja: olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Piotr ale trafiłeś z ta facelią teraz kwitnie pogoda super na zime do zalania gniazda super sprawa ogrodzenie i trawka super tylko pare drzewek i masz ideaał gratulacje pasieczysko w nowym miejscu super rodzinki silne na wiosne pewnie korpusy na miód z wierzby :D bo trochę jej w okolicy masz poz

_________________
Ule Langstroth, Dadant stanowią 90% uli używanych w pszczelarstwie światowym pozostałe 10%stanowią tysiące modeli i form ozdobnych. J.Guth


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 września 2012, 16:58 - pn 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
mendalinho pisze:
Rob pisze:
mendalinho piekny widok:D ile masz tej facelii przy pasiece?

pół hektara


Pięknie, ja przy pasiece mam tylko jakieś 5 arów, ale usilnie namawiam braci na poplon z facelii, jak na to pójdą to miałbym 400-800 metrów od uli jakieś 6 hektarów facelii kwitnącej co roku we wrześniu

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 września 2012, 19:38 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2011, 08:53 - ndz
Posty: 405
Lokalizacja: Stalowa Wola
Ule na jakich gospodaruję: wuzetki nadstawkowe i dadanty
przyorana facelia calkiem niezly nawoz daje do gleby, tym ich wez


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 września 2012, 23:18 - pn 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
No właśnie tym próbuję i zwiększeniem plonu, na razie oponują bo jakiś czas temu posialiśmy gorczycę a ta zaraza jest taka sobie jako poplon bo niesamowicie przesusza glebę co akurat na naszym polu jest bardzo nie cacy, no i muszę im udowodnić, że akurat facelia chroni przed przesuszeniem gleby co jest faktem opisanym...tylko uwierzyć muszą. W przyszłym roku posieję hektar a jak się uda to dwa, jak się przekonają to wtedy idę po całości. Ktoś wie tak nawiasem mówiąc jak pszczoły zimują na miodzie z facelii?

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 września 2012, 00:02 - wt 
Rob pisze:
Ktoś wie tak nawiasem mówiąc jak pszczoły zimują na miodzie z facelii?
Tak samo dobrze jak na nawłoci, spokojnie możesz zimować. :wink:


Na górę
  
 
Post: 11 września 2012, 00:15 - wt 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
No to jeszcze jedno pytanie do Ciebie Cordovan, w którymś z tematów ( o ile pamiętam, a znaleźć nie mogę :bezradny: )opisywałeś zalety różnych odmian facelii, mógłbyś napisać która ma najkrótszy okres od wysiania do kwitnienia i która jest najlepsza pod względem pszczelarskim? chodzi mi o odmiany pod wysiew w terminie lipcowym.

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 września 2012, 00:23 - wt 
Rob,
Cordovan pisze:
krzysglo pisze:
A jaka odmiane byś polecił do zasiania. W sumie jest dużo opisane o facelii ,ale czy jest lepsza i zdecydowanie lepsza dla pszczółek


Kolego z tych odmian: Asta, Angela, Lisette, Natra, Stala i Vetrovska na pożytek dla pszczół nadają się dwie ostatnie czyli Stala i Vetrovska (jeśli oczywiście mamy na myśli to iż chcesz by pszczoły prócz pyłku dały ci miodek z facelii, którym nie sądzę byś się zachwycał) pozostałe odmiany też dają dobrej jakości pożytek ale są odmianami typowo paszowymi lub poplonowymi. Facelia jest dobra dla pszczół w formie uzupełnienia w okresach braku innego pożytku. Podobnie jak późnym latem dobrym uzupełnieniem jest Nawłoć. ;-)


Nie tylko należy brać pod uwagę odmianę, ważne jest też podłoże. Jeśli myślisz o sianiu w lipcu czyli jako polon to odmiany paszowe ( Asta, Angela, Lisette, Natra) szybciej pójdą w rozwój i dadzą więcej pyłku ale nektaru znikome ilości i zaorane wzbogaca podłoże, na siew wiosenny raczej odmiany: Stala i Vetrovska. :wink:


Na górę
  
 
Post: 11 września 2012, 08:14 - wt 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
Dzięki za info, na pewno wykorzystam :D

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 września 2012, 09:55 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Cordovan, angela to ta niemiecka z Berlina?

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 września 2012, 19:19 - wt 
adidar, szczerze mówiąc nie sprawdzałem pochodzenia. :wink:


Na górę
  
 
Post: 13 września 2012, 20:58 - czw 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Cordovan pisze:
MB33 pisze:
Karmienie po 20 wrzesnia w tym roku uważam za poważny błąd
Tomku każdy robi jak uważa że jest najlepiej dla niego, cóż się martwisz, my możemy na forum pisać a każdy i tak zrobi jak zechce. Będzie kilku klientów więcej na odkłady cwaniak , nie ma się co przejmować. :wink:


Bedę musiał chyba na wiosnę ule odkładowe dokupić to jest nie głupi pomysł jak myslisz mozna na tym zrobic interes? :mrgreen:
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 września 2012, 21:36 - czw 
Zgrywus z ciebie. :mrgreen: :piwko:


Na górę
  
 
Post: 13 września 2012, 22:12 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2009, 18:07 - pn
Posty: 1904
Lokalizacja: Srodek / Niemiec
Ule na jakich gospodaruję: weza*350/200
(((( Asta, Angela, Lisette, Natra, Stala i Vetrovska na pożytek dla pszczół nadają się dwie ostatnie czyli Stala i Vetrovska (jeśli oczywiście mamy )))))))
Czego to sie dla pieniedzy nie robi ,kazdy kto chce kupic pszczole moze sobie ja sam nazwac --czyli jak chce Angele kupic -to mi przysla Angele.
Mam jednak sentyment do Kasi--kto ma Kasie kupie!!!poz d
(oczywiscie nie zone Kasie)

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 września 2012, 04:42 - sob 
darius4257, ja nie robię tego dla kasy bo nie handluję nasionami facelii, wyraziłem tylko opinię na temat odmian, opinie wyciągniętą po cichu od kolego z ODR (Ośrodek Doradztwa Rolniczego). Jeśli zapytasz sprzedającego gdziekolwiek zdaniem typu "masz pan facelię np. Stala czy Vetrovska" to każdy ci powie że ma i przyśle niezależnie jaką ma. Jak zapytasz sprzedawcę "jaką ma odmianę" i nie odpowiesz na pytanie sprzedającego "jaką pan potrzebuje" - inaczej już wygląda sprawa bo ty wymuszasz odpowiedź na sprzedającym. :wink:


Na górę
  
 
Post: 15 września 2012, 16:54 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 września 2012, 18:50 - sob 
I ja dzisiaj "przekopałem" ule w Ludmiłówce. Po zakarmieniu, u Niemek jest wszystko O.K., u Singerek nie za bardzo bo matki nadal czerwią choć niewiele, po kilkanaście jajeczek-zabrałem im poduszki, może wyhamują.
Bardzo dobrze spisały się Niemki w ulu marzeń. Jak kogoś interesuje odsyłam do tego wątku.
Zdrowotność rodzin- nigdzie nie zauważyłem "kalekich i wyświechtanych" pszczół, z żadnego ula nie capiło.
Waroza- na siedem przejżanych rodzin ( w mocnych okularach ) znalazłem 3 (trzy) roztocze z tym, że w jednym aż dwa.
U jednego Singera zauważyłem rzecz z którą nigdy się nie spotkałem, mimo że matka czerwi to przyłapałem ją jak wpierdzielała miód z komurki, potem poszła ze trzy cm, wsadziła łepek w następną i znów się obżerała, dalej nie miałem czasu obserwować.
W sumie uważam, że jest dobrze. Pszczółki mimo nie najlepszej pogody nie kazały zakładać ani rękawic ani kapelusza. Liczyłem na jakieś iniekcje, ale tylko liczyłem.


Na górę
  
 
Post: 15 września 2012, 21:40 - sob 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
a gdzie te warrozy widziałeś, na pszczołach, czy na dennicy lezące martwe???

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 września 2012, 21:50 - sob 
Cezary256 pisze:
a gdzie te warrozy widziałeś, na pszczołach, czy na dennicy lezące martwe???

No oczywiście, że na pszczołach. A co ona by robiła na dennicy, przecież nic na nią jeszcze nie stosowałem a i do dennic się nie dobierałem. Walkę z nią zrobię, ale to za cho, cho..., aż spać się będą szykować.


Na górę
  
 
Post: 15 września 2012, 22:07 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2011, 08:53 - ndz
Posty: 405
Lokalizacja: Stalowa Wola
Ule na jakich gospodaruję: wuzetki nadstawkowe i dadanty
kolopik pisze:
No oczywiście, że na pszczołach. A co ona by robiła na dennicy, przecież nic na nią jeszcze nie stosowałem a i do dennic się nie dobierałem. Walkę z nią zrobię, ale to za cho, cho..., aż spać się będą szykować.


witam ja bym jednak sugerował odymiać więcej niż raz apiwarolem
producent pisze o ile dobrze pamiętam 3 razy co 5-6 dni, jednak logika nakazywałaby to zrobić 4 razy co 4 dni co koledzy piszą na forum
na dennicy liczy się naturalny opad roztocza i na tej podstawie oraz dni od ostatniej kontroli i wyczyszczenia dennicy ocenia liczebność żyjących osobników, jeśli dostrzeże się warozę na pszczołach jest to już dosyć poważne stadium porażenia


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 września 2012, 22:24 - sob 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Klopik twoja teoria może być słuszna w związku z tym jednym odymianiem apiwarolem, tylko trzeba trafić w jeden odpowiedni moment, kiedy pszczoły jeszcze nie są w mocnym kłębie, w zasadzie to w ogóle nie są w kłębie. Czy zawsze trafisz w ten czas??

A z innej beczki, coś gdzieś czytałem, słyszałem, że jak zobaczy się warozę na pszczole podczas przeglądu to oznacza, że rodzina jest nią już dosyć mocno porażona.
Tak słyszałem, możliwe że tak czytałem taką głoszę teorię, jak jest naprawdę to nie wiem.

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 września 2012, 22:30 - sob 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Co przemawia za teorią klopika - oszczędność czasu i pieniędzy.

Co przemawia za stosowaniem apiwarolu zgodnie z instrukcją obsługi?? Czyżby chciwość producentów ?? Klopik 1 opakowaniem robi 25 rodzin, pan XX 4 krotnie odymiając ma opakowanie na 6 i 1/4 rodziny różnica jaka jest każdy widzi.

A jak jest w rzeczywistości... wiedzą tylko pszczoły.

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 września 2012, 22:36 - sob 
Producent pisze żeby więcej zarobić, uczeni piszą bo producent ich na wczasy na Seszele wysyła, koledzy z forum piszą bo tym wyżej wierzą a prawda jest w ulu. Dymisz cztery razy w sierpniu, zgoda, wytrułeś wszystkie roztocza i jesteś zadowolony. Ale jest wrzesień, październik, listopad i czasami kawałek grudnia gdzie pszczoły latają i se parcha do ula znoszą bez Twojej wiedzy i pozwolenia. I na wiosnę wymiatasz i mówisz: to, to, tamto nie podziałało. A ja mówię: podziałało tylko nie wtedy kiedy trzeba. Wydałeś dychę na bezskuteczną walkę z Warozą a ja wydałem 2 zł na walkę skuteczną. A te dwa roztocze dzisiaj na pszczołach to niech sobie grasują , przyjdzie na nich czas apokalipsy, tylko muszą poczekać.
Cezary. Zawsze trafiam bo zawsze obserwuję.


Na górę
  
 
Post: 15 września 2012, 22:52 - sob 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Nie można krytykować czyjegoś postępowania. Czasami właśnie najwięksi wywrotowcy (nie ma tu ukrytych podtekstów do kogokolwiek) mają rację, a tłum któremu wydaje się, że ma rację się myli, ale na siłę próbuje naprostować wywrotowca i sprowadzić go do swojego poziomu.
Skoro ktoś mówi, że coś robi ileś tam czasu i to działa i w tym akurat przypadku pszczoły żyja i mają się nieźle, TO CZEMU NIE. Może mówi prawdę, może nie kłamie, no bo po co miał by.

W historii ludzkości wielu było takich ludzi którzy pomimo wszystko brnęli do upatrzonego przez siebie celu pomimo zawodzenia tłumu i co??i jest żarówka i jest prąd i jest mc2 i takie tam i koło i przepisy kulinarne ;P

Ale ja to czasami potrafię się rozpisać :P

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 września 2012, 22:57 - sob 

Rejestracja: 20 października 2011, 11:33 - czw
Posty: 261
Lokalizacja: Radziszów
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Kolopik kiedy będziesz stosował apiwarol , rozumiem że jeszcze za wcześnie ? Patrząc na pogodę wrzesień zapowiada się na ładny i pszczółki będą latały jeszcze długo . Rozumiem że będzie to październik a jak będzie ciepło to i profilaktycznie w listopadzie odymisz jeszcze raz ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 września 2012, 23:11 - sob 
Odymię wtedy gdy radykalnie spadnie ilość pszczół wylatujących z uli, tak gdzieś jedna, dwie na 10 minut w południe /znaczy przy niezłej pogodzie/. Wtedy po uchyleniu zatworu pszczoły łażą niemrawo po ramce z kuprem podniesionym do góry, że mało ich nie przełamie.Jest to okres kiedy szykują się do zawiązania kłębu i prawdopodobnie nie ma już ani jednej komórki z zasklepionym czerwiem. To jest moment kiedy Waroza wobec Apiwarolu jest całkowicie bezbronna i likwidowana w 99,99%.


Na górę
  
 
Post: 15 września 2012, 23:16 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Czyli obliczeniowo żeby została jedna sztuka warrozy nie ubitej musi być jej przynajmniej 10 000 sztuk .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 września 2012, 23:22 - sob 
Mariuszczs pisze:
Czyli obliczeniowo żeby została jedna sztuka warrozy nie ubitej musi być jej przynajmniej 10 000 sztuk .

Twoje "obliczeniowo" prowadziło by do tego, że dzisiaj na co trzeciej pszczole musiałbym znaleźć roztocza. A znalazłem trzy w siedmiu rodzinach.
Statystyka jest piękna-mówi, że jak idę z psem na spacer to mam trzy nogi.


Na górę
  
 
Post: 15 września 2012, 23:26 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
No to jak będzie po 800 warrozy w ulu i po dymieniu spadnie 99,99 % to ile zostanie ?
Stwierdzenie że nie da się warrozy wybić w 100% przeczy stwierdzeniu że wybija się 99,99 % w 99,999% przypadków :mrgreen:

U mnie w jednym ulu takie liczby były realne bo warrozy było ponad 10 000.
Ale tak normalnie jak ktoś dba to nie ........


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 września 2012, 23:42 - sob 
Pisałem kiedyś, że wszystkich to i na wojnie nie wybiją. Stąd mamy ciągłą z nią walkę. A tak naprawdę Kolego to muszę powiedzieć, że pamiętam czasy kiedy na pszczołach było po kilka roztoczy, nawet matek nie omijały i potrafiliśmy to sprowadzić do rozsądnych granic. To z czym Wy młodzi macie do czynienia to w porównaniu do moich dawnych z nią przeżyć to maleńki pikuś. Ale baczność trzeba mieć nadal.


Na górę
  
 
Post: 16 września 2012, 21:36 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Dzisiaj buło ciut cieplej i pszczółki gonią ile się da. Zbierają pyłek i nektar na facelii.
Pierwszy raz się przyjrzałem jak tuptają po pręcikach.

http://www.youtube.com/watch?v=uoCMR8Lq ... e=youtu.be


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 września 2012, 15:30 - wt 
A ja dziś kosiłem pasiecznik. Pogoda póki co dopisuje więc masowo pszczoły latają na nawłoć.


Na górę
  
 
Post: 18 września 2012, 15:38 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 grudnia 2010, 13:04 - pn
Posty: 1015
Lokalizacja: olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Malcolm pisze:
A ja dziś kosiłem pasiecznik. Pogoda póki co dopisuje więc masowo pszczoły latają na nawłoć.
.

trochę kolega ma tej nawłoci :D dzis przejezdzałem i jak sie zatrzymałem to pewnie twoje pszczółki ładnie ją oblatywały oby za mocno gniazda nie zalały

_________________
Ule Langstroth, Dadant stanowią 90% uli używanych w pszczelarstwie światowym pozostałe 10%stanowią tysiące modeli i form ozdobnych. J.Guth


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 września 2012, 16:15 - wt 
O tak Grzegorzu, kilka dobrych ha w swojej okolicy tego mam. Kto wie może za rok uda mi się pozyskać pierwszy miodek z nawłoci. Na razie nawet nie myślę próbować. Noce są już zimne (9 C), a ja wciąż jeszcze "w pszczołach" jestem zbyt zielony.. 8)


Na górę
  
 
Post: 19 września 2012, 13:04 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Byłem wczoraj z córcią w pasiece. Takie są właśnie moje pszczoły - buckfasty :D . Poszedłem w bluzie i w krótkich spodenkach. Bluza okazała się zbędna, bo te pszczoły wogóle się mną nie insteresowały. Zawołałem więc córcię Maję. A ona: "Tatuś daj mi pscółki". Dobrze, że żona miała telefon z apratem i pstryknęła te fotki:)Obrazek Obrazek Obrazek

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 września 2012, 14:26 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
adidar pisze:
Szanowni Koledzy i Koleżanki!
Pozwolę sobie zabrać głos w sprawie zakarmiania na zimę.

Ci którzy już skończyli karmić mogą mocno się martwić jeśli jesień kolejny raz będzie tak ciepła jak dotychczas. Dotychczasowa wiedza książkowa sugerowała karmienie o tej porze, ale przy obecnych temperaturach wrześniowych co roku termin karmienia można opóźnić nawet do 20-25 września i pozwolić jeszcze jednemu pokoleniu pszczół zasilić kłąb zimowy czyniąc rodzinę pszczelą jeszcze silniejszą.

Dlatego prawidłowym postępowaniem współczesnego pszczelarza powinno być mądre planowanie i przygotowanie pszczół do zimy. Dysponujemy obecnie dobrymi prognozami i spokojnie można przewidywać co może się stać w ciągu najbliższych kilkudziesięciu dni.
Dziwi mnie też fakt, że pszczelarze posiadający i wprowadzający bardzo plenne linie przerywają matkom czerwienie z końcem sierpnia lub w jego drugiej połowie i cieszą się bo mają pszczoły z głowy! Nic bardziej mylnego. Dajmy matkom jeszcze czerwić, bo temperatury w przyszłym tygodniu mają przekroczyć w wielu miejscach ponad 25 stopni.
Mam nadzieję, że chociaż początkujący pszczelarze posłuchają tej rady. Sam się tego nauczyłem od mistrzów w tej dziedzinie.


Dobry podkład na CCD . O przerobie cukry wspomnieli a inwert też musi być ciepły a jak wiadomo wrzesień już jest nocami i porankami chłodny do połowy października by nie wzięły gdyby .... pogoda jest nie obliczalna.

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 września 2012, 15:15 - śr 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
CCD będą mieli wszyscy ,którzy wymieniali matki na przełomie lipca i sierpnia gdzie okres bezczerwiowy to czasami ponad tydzień zanim matka zacznie czerwic na całego. Tego czerwiu zabraknie teraz ,a zwłaszcza jak rodziny nie były tuningowane w tym okresie i po przerobie cukru zostaje matka z garstką pszczół w listopadzie.
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 września 2012, 20:09 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Ludzie panikujecie. Jak ktoś się sparzy, to już błędów nie popełni. Też jeszcze zakarmiam teraz rodzinki i nie biadolę. W handlu uczono mnie, żeby nikogo nie uszczęśliwiać na siłę, więc zapytam się was po co to robicie? A takie straszenie CCD to tylko co niektórym pozostawia niesmak w ustach. Zasada jest prosta. Tam, gdzie miałem pożytek i dopływ nektaru i pyłku można było czekać. Tam gdzie już nic nie ma od początku września rodzinki teraz siedzą cicho, zakarmione.
18 rodzin obsiadające 24 ramki z ciekawości zakarmiłem po 10-tym 20toma litrami cukru (może ciut więcej) na dwa razy. Wybierały bardzo szybko, zima i wiosna zweryfikuje czy tak można, czy nie, to ja ryzykuję i chce sprawdzić.
Generalnie każdy ma prawo zrobić tak, jak uważa. Jeden ma plenne pszczoły i zaplecze pyłku i pierzgi i może karmić później, jak ten co nie ma nic pożytku po lipie, nie umie podkarmić na czerwienie w lipcu, sierpniu i dodatkowo jest bez zapasu pierzgi. Tu nie ma ogólników. Każdy z nas ma jakąś gospodarkę pasieczną wypracowaną. Jedni chcą ją ulepszać, a dla innych jest już wystarczająco dobra. Jeden ma taką wiedzę, a inny taką.
Zobaczcie u kol. adidar, pierwsze zdjęcie od prawej strony. Matki plenne, wianko pokarmu i czerw. Ładne pszczoły kolego. I da się? Da! Polska nie jest taka mała. Mamy kilka podstref klimatycznych. U mnie w zimie widać do dogłębnie na odległości do 10 km.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 września 2012, 20:50 - śr 
adriannos pisze:
18 rodzin obsiadające 24 ramki z ciekawości zakarmiłem po 10-tym 20toma litrami cukru (

Podziwiam Cię. Dobrze,że z ciekawości tak zakarmiłeś. Dlaczego podziwiam? Bo u mnie pod Kraśnikiem po gryce /ostatni pożytek/ wystarcza 8 kg cukru/rodzina a pod Nałęczowem po lipie też 8 kg. Dodam tylko, że po, jeszcze są maliny, tudzież nawłoć no i wszeczobecne pożniwne chwasty a także poplony, głównie gorczyca. A pasiek też jest "trochę".


Na górę
  
 
Post: 19 września 2012, 21:11 - śr 
adriannos pisze:
18 rodzin obsiadające 24 ramki z ciekawości zakarmiłem po 10-tym 20toma litrami


Z ciekawości pytam te rodziny są na ramkach 1/2 czy gniazdowych


Na górę
  
 
Post: 19 września 2012, 21:20 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
2 pełne korpusy.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 września 2012, 23:03 - śr 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Tazon pisze:
Z ciekawości pytam te rodziny są na ramkach 1/2 czy gniazdowych


Nie porównuj jego warunków do twoich ,nie przejmuj sie nawet tym co pisze . Na wiosne bedzie dzwonił do osoby z tego forum "co robić" Panie .
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 września 2012, 23:44 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
MB33, Robię to po to, żeby sobie w przyszłości życie ułatwić. Jak się pomylę, to błędu nie powturzę, a rodzinki odtworzę z czerwiu krytego, jak tylko się matki pojawią na rynku. Jak się uda, to będzie kolejne ułatwienie z magazynowaniem ramek i rozwojem wiosennym. Jakoś ja sięnie boję i nie biadolę. I nie każę komuś tego robić. Każdy ma swój rozum. Poczekamy, zobaczymy.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 września 2012, 00:17 - czw 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Kolego każdemu życzę jak najlepiej i Tobie również .
Pozdrawiam tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 września 2012, 20:48 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 listopada 2010, 16:55 - sob
Posty: 343
Lokalizacja: Rozterk
Ule na jakich gospodaruję: WP i WLP
Moje 12 rodzinek już za-karmione. Po kuracji apriwarolem 3 razy w odstępach 4-5 dniowych. Szybki przegląd i w jednej rodzinie nie ma pszczół tzn. są ale bardzo mało, zostawiłem w warszawskim poszerzonym 8 ramek, pokarm zasklepiony choć w podkarmiaczce zostało około 0,5litra, na 2 ramkach czerw i mateczka. Myślę że za późno odymiłem i warroza zrobiła swoje :oops: moje pytanie do kolegów co mam zrobić mam jeszcze 3 WP zasilić je czy zlikwidować szkoda mi matki. Mam zamiar powiększyć pasiekę, może wzmocnić je i zostawić na 5 ramkach jako odkład. Czas nagli :cold:
Pozdrawiam Piotrek

_________________
„Paście się pszczółki po rozkosznej łące póki wam służą dni lata gorące. Wasz brzęk rozkoszny nikogo nie nudzi. Lepiej być z wami, niźli pośród ludzi.”


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 września 2012, 22:22 - czw 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Z tym wzmocnieniem to nie wiem czy jest to dobry pomysł. Z innych silniejszych rodzin zabierzesz po trochę czerwiu, a w ten sposób je osłabisz ratując jednego cherlaka.

Sprawa jest taka, że lepiej przezimować 3 silne rodziny, a później zrobić z nich odkłady, niż zimować 4 słabsze rodziny i drżeć o ich los przez całą zimę.

Ale można sprawy pozostawić w takiej formie jak są, pozostawić rodzinki takie jakie są i liczyć na to, że wygryzające się pszczółki zasilą rodzinę, zdążą się oblecieć i nazbierać tłuszczu i jakoś do wiosny dadzą radę, na wiosnę zastosujesz doping i dadzą radę, może nie odrazu na rzepak, ale późniejsze pożytki mogłyby obskoczyć.

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 września 2012, 08:10 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 listopada 2010, 16:55 - sob
Posty: 343
Lokalizacja: Rozterk
Ule na jakich gospodaruję: WP i WLP
Gniazdo już ścieśniłem, zrobię tak jak piszesz. Dzisiaj u mnie pierwszy przymrozek. Mam nadzieje że będzie jeszcze ciepło.
Piotrek :thank:

_________________
„Paście się pszczółki po rozkosznej łące póki wam służą dni lata gorące. Wasz brzęk rozkoszny nikogo nie nudzi. Lepiej być z wami, niźli pośród ludzi.”


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 1930 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji