FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Jak chcesz przechytrzyć pszczołe to przed pożytkiem zabierasz tą górną rameczke i wstawiasz wykręconą i za tydzień możesz zrobić to ponownie i tak długo jak pożytek będzie i nie naruszając czerwiu jak to poniektórzy robią w karuzeli, poprostu jesteś spokojny o czerw. Oczywiście żelazny zapas też zostawiasz, na gniazdo z 10 ramek możesz spokojnie wyciągnąć 6, a pozostałe to miodnia. Co do wyciskania, to żadna sztuka i nie trzeba młotka, tylko odpowiednio wygięta rączka od wałka do malowania i to wszystko.

Gdybym miał te stojaki (nie mam) to przy takiej małej częstotliwości przechodzenia matki do nadstawki nie bawiłbym się w kraty. Zastanawiam się czy to nie zależy też od pszczół jakie się ma w pasiece, albo od innych czynników.

Pytanie do kolego polskiegopszczelarza
1. Prezentowany na filmie powałka i daszek nie mają wentylacji, czy sama osiatkowana dennica wystarczy do dobrej wentylacji podczas zimowli ?
2. Prezentowane w filmie ule stojące na pasieczysku mają założony korpus nadstawki – w jakim celu ?
3. Daszki uli na pasieczysku są wyższe i mają wyciętą wentylację - czy rodzaj daszka zależy od rodzaju użytej dennicy ?

pozdrawiam

Jak w tym stojaku zabezpieczacie te wysokie ramki przed przesuwaniem podczas transportu i pszczoły przed gnieceniem?

Ramka hofmanowska, lub blaszki odstępowe.

Nie trzeba mieć w daszkach wentylacji sama dennica w 100% wystarczy (oczywiście dennica musi być otwarta - czyli szuflada wyjęta. W moich dennicach można szufladę odwrócić o 180 stopni i po włożeniu powstaje prześwit nieco ponad centymetr i również nie stwierdziłem wilgoci podczas zimowli)

Ule na pasieczysku widoczne na filmiku faktycznie mają dennice ocieplane (cały czas testuje a więc mam grupę tego typu korpusów WP również zimowanych na dennicach ocieplonych) i dlatego również są na nich nadstawki oczywiście bez ramek, powstaje wówczas dużo miejsca na ocieplenie od góry gniazda. W korpusach z dennicą ocieploną pszczoły zimują na 7-8 ramkach następnie jest zatwór, który ma prześwit od dennicy około 3 cm i właśnie przez ten prześwit wychodzi para i gazy wytwarzane przez zimującą rodzinę, para ta następnie wyprowadzana jest z ula przez wentylację w daszku.

Tak jak w każdym innym ulu, czyli ramki hoffmanowskie lub odstępniki z blaszki lub plastikowe

Witam Kolegów . Ja także dałem się uwieść ulowi wp korpusowemu, i podpatrzywszy u polskiegopszczelarza sam dwa takie w ub. roku zbudowałem. W jednym był odkład , więc doświadczenie gospodarowania miałem z jednym ulem. Pod koniec rzepaku gniazdo miałem na 10 ramkach ,gdyż robiłem odkłady. Na miodnię były trzy korpusy 1/2 wlkp. no i to za dużo nie było. Po przewiezieniu na leśną malinę ograniczyłem gniazdo do 7 ramek i te były zaczerwiane w 100%, tak więc cały miód gromadzony był w nadstawkach . Ale , uwaga , w gnieździe żelaznego zapasu prawie nie było.
Tu również były trzy nadstawki. Odbiór miodu jest o wiele łatwiejszy niż w leżakach , też je mam, a i dokarmianie nie sprawia kłopotów. Zazimowałem na 7 ramkach. Co przyniesie wiosna zobaczymy. Mam nadzieję że moje spostrzeżenia będą przydatne innym miłośnikom tego ula.

witam kolegów jak sie ma sprawa po zimie ze stojakiem wp?

_________________
Matka natura uczy błogiej pokory ..... a mały człowiek może tylko obserwować co ona potrafi ....

Powiem tak, na 7 zazimowanych w warszawskim poszerzanym stojaku korpusowym 100% przezimowało i są w dobrej kondycji, co dalej zobaczymy.

Witam.

Zimowla w korpusowych warszawskich poszerzanych przebiegła zgodnie z przewidywaniami bardzo dobrze, wszystkie rodziny przezimowały. Tuż przed oblotem zostały wyczyszczone dennice, zabieg ten tak jak w ulach korpusowych trwa dosłownie minutę, co w ulach leżakach jest nie do osiągnięcia. Dużym plusem okazała się waga jak i gabaryt "zimowego ula" złożonego z dennicy, korpusu gniazdowego i daszka. Przeniesienie go na nowe stanowisko nie stanowi problemu nawet dla jednej osoby, o czym mogłem się osobiście przekonać.

W tym momencie dołożyłem na korpus gniazdowy nadstawkę aby na powałce korpusu gniazdowego zmieścić ciasto przykryte folią i ocieplić gniazdo od góry. Pszczółki przez kilka dni miały w ciągu dnia pogodę umożliwiającą im loty oczyszczające, a teraz czekamy na pierwsze pożytki mam nadzieję że wierzba dostarczy świeży pyłek i nektar do gniazda (ale to dopiero za około 2 tygodnie).

Pozdrawiam.
Mariusz

Koledzy, czy ktoś mógłby mi zrobić odpłatnie korpus gniazdowy do tego ula?

będę wdzięczny za pomoc.

Napisz na PW do polskiegopszczelarza.

Niestety już się nie da zrobić - rzepak kwitnie, a kraj na odkłady czeka

Witam.
Należy pogratulować ładnie wykonanego ula z tym że jak postawisz 2 korpusy na sobie (43,5 +43,5 + przerwa) to masz 88 cm to z dennicą i stołkiem pod spodem jest ok 120-130 cm i nie będzie Ci za ciężko zdejmować tego górnego korpusu z pełnymi ramkami? Na pewno pozwoli to zlikwidować nadstawki i zostać przy jednej ramce.
Mnie też kiedyś coś takiego przemknęło przez myśl ale chyba wolałbym zrobić to samo ale na dadancie w poziomie

_________________
Pozdrawiam ApisPol

Po co zdejmować, przy następnym pożytku zakładasz następny na górę i przy kolejnym następny, a dopiero przed karmieniem zimowym podjeżdżasz podnośnikiem i zdejmujesz cały miód z całego sezonu. jest tego ze 3 do 4 korpusów a w każdym po około 35 kg miodu. Fakt jest trochę wysoko bo jak sezon dopisze to 4 korpusy po prawie 50 cm + jeden na gniazdo + stojak i daszek czyli masz ule wysokie na 300 cm

Ale sobie pomarzyłeś Mariusz.

Chyba że ktoś ma lęk wysokości to może w ten sam sposób gospodarować w 3 metrowym leżaku hehehe.

A tak poważnie to dzisiaj poszły nadstawki do moich korpusowych warszawiaków.

E tam , ja w ubiegłą sobote musiałem już włożyć nadstawki do korpusów bo się wylewały pszczoły, chciałem wczoraj zobaczyć ale pogoda nie dopisała popołódniu i tylko podniosłem,siedzą w nadstawce, odrabiają węze i też noszą, a teraz rzepak w pełni.W tygodniu jak pogoda dopisze to zerkne.

Witam.
Nowa odsłona warszawskich korpusowych i ich wariacje

polskipszczelarz, osb ??? ile mm ??? w srodku też osb ???

_________________
Matka natura uczy błogiej pokory ..... a mały człowiek może tylko obserwować co ona potrafi ....

Witam.

Dennica - OSB3 18 mm + wręgi, wkładka wylotowa + lotka drewniane



Gniazdo - OSB 3 10 mm wewnątrz i na zewnątrz, rama u góry, dołu i w środku korpusu drewniane, ocieplenie styropian 3 cm. Ul jest ustawiony na zabudowę ciepłą - ułatwia to pracę przy ulu (jeśli ule ustawione są blisko siebie znacznie wygodniej nam robić np. przegląd części gniazdowej w takim właśnie ustawieniu)



Nadstawka - OSB 3 18mm na ramkę 1/2 wielkopolską w komplecie mamy dwie nadstawki w każdej mieści się 11 ramek. Nadstawki są bez ocieplenia i bez wręgów.



Daszek - boki daszka płyta OSB 3 15 mm, blat OSB 12 mm, w bokach daszka wycięty jest rowek do wentylacji, Daszek pokryty jest papą termozgrzewalną.



Ul warszawski korpusowy z OSB 3 w elementach.



Pozdrawiam.

Może ktoś powiedzieć ile na ten ul idzie materiału, desek, bo mi coś wyszło ponad 3m2 a zima idzie...

Podobnie jak na każdy inny czyli około 3,5 m/2 chyba że materiał 2 klasy i jest więcej odpadów to nawet i 3,8 m/2

Chodzi o taki model

dokładnie o ten mi chodziło czyli trzeba do tartaków się przejechać, bo w castotamie to za drogi biznes hehe, dużo sprzedajesz tych uli pszczelarzu, klienci zadowoleni, może wziął bym parę na próbę

Hehe kilka się sprzedało :):), raczej się nie skarżą, ale nie mi to oceniać:):):)

Witajcie czy kolega polski pszczelarz udostępni by wymiary ula tzw rysunek techniczny bo te 1/2 to wlkp a czy dennica pasuje od wlkp ???

_________________
Matka natura uczy błogiej pokory ..... a mały człowiek może tylko obserwować co ona potrafi ....

Przecież to bardzo proste - część ramy na której jest wieszana ramka ( dół też ) warszawska jest po prostu szersza - wszystko wynika z szerokości ramki
360 - 300 = 60, 60/2 = 30

dokładnie tak,
ja tak robię swoje WP stojaki, są w pełni kompatybilne ze wszystkimi elementami uli wlkp,

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

Ja natomiast nie mogę dostać nigdzie kantówki o szerokości 30mm... Jeśli chodzi o boazerie to przerzucam się z 10mm na 12.5mm gdyż jest bardziej dostępna...Starczy...gniazdo 10 ramek + 2 nadstawki ???

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"

@tomasz a jaki problem kupić dechy 32mm przegnać przez grubościówkę, a potem dociąć na pilarce na 30mm? u mnie w okolicy boazeria tylko 18,5mm

polskipszczelarz a ten ul z OSB 3 to nie ma felców na łączeniach elementów tzn.na łączniach np. korpusu z nadstawką - bo jakoś tego nie zauważyłem. W korpusie widzę wręgi ale to chyba na ramki. Jeżeli jest bez felców to do stacjonarnej ok. ale na przewóz na wędrówki to może mało bezpieczne. Wyprowadźcie mnie z błędu jeżeli w takim tkwię.

_________________
waldek6530

Ja co prawda mam trochę inne ule bo Optimale nieocieplane i z litej dechy ale bezwręgowe spinam je pasem i jazda. A na ul wchodzi 3 korpusy + 2 na miodnię. Wręgi to przeżytek. Oczywiście to tylko moje odczucie

_________________
Podrawiam
Arek

Tak ten ul z osb nie ma felców tzn. korpus gniazdowy ma łączenie na felc z dennicą ale już od góry z nadstawkami łączy się bezfelcowo na dotyk i kolejne nadstawki również. Zrobiłem tak dla tego że ułatwia to operowanie nadstawkami czy to zakładając kolejne jedną na drugą czy też zakładając na korpus gniazdowy. Kompletnie w ten sposób eliminujemy gniecenie pszczół. Pomysł wzięty z uli z pojedynczej deski.

Może i przeżytek ale czy podczas jazy z takim ulem nie ma zagrożenia, że się rozszczelni i pszczoły wyjdą np. na skrzyżowaniu w mieście i zacną żądlić przypadkowego przechodnia lub wpadną do innego pojazdu stojącego np. na "światłach"- to by była heca a jak jest ul z wręgami to trzyma się jakoś by nie przesuwać się na boki. Na takie transporty to trzeba być konkretnie zabezpieczonym a nie jak "Bóg da a partia pozwoli" jak to mawiało się za czasów Gierka i innych.

_________________
waldek6530

jeśli wozisz z nadstawkami to można użyć foli ( streczu) jak do foliowania palet.

ja sobie tak owinąłem na zime

_________________
Jestem pszczelarzem ludziom na pożytek, Bogu na chwałę

ino po co

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

Ja zamierzam stworzyć taki ul http://slawomirmalec.blogspot.com/ . Ramki jednej szerokości co nie będzie sprawiało kłopotu z włożeniem do miodarki . Testowałem kiedyś taki ul tylko z ramkami 30x30 cm w rodni i miodni jednak okazało się za mało i pszczoły nie doszły do pełnej siły.

12 ramek warszawskich poszerzanych w części gniazdowej to zbyt dużo jak na gniazdo, a jeśli chodzi o nadstawkę to teoretycznie ramka 1/2 wielkopolska jest jak najbardziej wskazana z praktycznego punktu widzenia tzn. jeśli posiadamy miodarkę na ramki warszawskie poszerzane to w każde miejsce ramki warszawskiej poszerzanej wchodzą 2 ramki 1/2 wielkopolskie

ooo. To zmienia postać rzeczy Dziękuję za cenną uwagę.

Oooo za mała rodnia była przy ramkach 30x30. A ja takie własnie zrobiłem też 30x30 12 ramkowe, w moich rodnia jest na 12 takich ramek i drugi korpus tj. miodnia tez na 12 takich samych ramek i co to będzie niedobre ???


a to znów za duże ???

_________________
waldek6530

Nie ma się co dziwić ,dla jednego za mało ,dla drugiego za dużo. Inną gospodarkę prowadzą i inne pożytki mają. Musisz wypróbować na własnym terenie nikt ci gotowej recepty nie da .To by było za łatwe, muszą być własne doświadczenia.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.

Wielkość ula zależy również od rasy pszczół . W mojej pasiece są takie, które
w szczycie sezonu nie mieszczą się na 18 ramkach wp innym natomiast w zupełności wystarcza 15.. Dlatego ule posiadające mniejsze powierzchnie nadstawek umożliwiają lepsze dopasowanie powierzchni ula do siły rodziny.

jestem amatorem i moze malo sie znam ale ul wp jest do niczego niemoznaodebrac miodu gatunkowego albo jest czerw albo swierzy nakrop .ale pierwsze ramki zalane nie wiadomo czym.w tym roku mialem taka sytuacje polowa kwitnienia lipy w ulach doslownie zero miodu nic myslamen juz dokarmiac je trzeba a jednak niespodzanka nanosily z drobno lisciastej tylko ze on nadal jest w stanie plynym niby z akacja ale nie wp moim zdaniem jest do niczego jedno krecenie na rok moze wtedy tak

mariusisko79, I tutaj cię popieram, że jesteś amatorem i mało się znasz.

czy ja wiem;) mam te ule i wiem co chodzi .wiem jedno z tym miodem nie jest az tak dobrze chyba ze jak u mojego znajomego podkarmiaczka w ulu caly siedzi nienazywam sie pszczelarzem .malo jeszczcze wiem a tu pszelarze pare razy podrzewaja miod .klijent lyknie . chodowcy
matek wielkosci pszczoly robotnicy i to jeszcze pod swoim nazwiskiem.ja bym sie wstydzil:)chyba ze producenci krat zmiejsza oczka zeby nie przechodzily

Do ula masz pretensje, czy do hodowców, czy jeszcze gdzieś...?

_________________
Pozdrawiam Gabriel