FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Sam nie wiem, czy wam zazdrościć, czy współczuć. U mnie od kiedy spadł śnieg pszczoły nawet czułek nie chcą wychylić z ula. Z jednej strony u was się pszczółki oblecą i oczyszczą. Z drugiej oby wam matki nie zaczęły czerwić, bo może być klapa. Z resztą, nawet do uli nie podchodzę, mogę sobie popatrzeć na nie z daleka, ale ingerować w koło nich nie będę. Do końca lutego jeszcze sporo czasu pozostało, a im spokój jest teraz najbardziej potrzebny i odpowiednia wentylacja.
Wracam do świętowania w rodzinnym gronie.
Pozdrawiam. Zdrowia i spokoju ducha życzę.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

U mnie też było w okolicach +10 ale strasznie wiało i pszczółko nawet nie myślały o oblocie , dziś nie wieje pogoda podobna ale brakuje słoneczka ,
pewnie jak by wyszło to by polatały , śnieg praktycznie zszedł zostało go bardzo mało tylko po północnych stokach . I kret strasznie nabroił , będzie co robić na wiosnę

U mnie +6'C.
Pszczoły nie myślą nawet o lataniu.A czy to dobrze jak pszczółki oblecą się w trakcie zimy tak grudzień-styczeń ?

_________________
Pozdrawiam
Tomek

u mnie dzis siedem na plusie.jakas jedna odwazna wybrala sie przewietrzyc a ogólnie spokój

Hej kolęda, kolęda...
Bielsko-Biała +11 stopni, przebłyski słońca i... kilka rodzin się obleciało.

Pozdrawiam,
D.

_________________
...kiedyś przejdę na 1/2 dadant...
...powoli już się to dzieje...

Bażant001, dobrze, opróźnią jelita i dalej mogą spokojnie siedzieć i czekać na wiosnę

_________________
www.pszczolyimiod.pl

A jak się nie oblecą w czasie zimy?

_________________
Pozdrawiam
Tomek

U mnie także niektóre sobie polatały, zawsze to miło popatrzeć jak sobie zimą latają choć to nie do końca takie dobre dla pszczół, szczególnie jeśli za bardzo poczują już wiosnę.
http://pokazywarka.pl/8r3ub5/#zdjecie5644474

_________________
http://pasiekawuroczysku.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCC-VqQ ... MLNszDS0EQ

To ladnie niekture oblecialy sie u mnie dzisiaj tez bylo cieplo ale nic tak nie latalo tylko w oczku pokrecily zadkami i do srodka.

To się oblecą po zimie. Nie "gorączkuj", one podejmują decyzję kiedy a nie Ty.

U mnie dzisiaj było 12 na plusie pszczółki się obleciały

A u mnie w pierwszy dzień świąt +14 chuczało aż miło najbardziej BF GZ zazimowane na 10 ramkach wlkp.Aby do wiosny.Pozdrawiam.

Bażant001, U nas czasem bywało tak, że od połowy września do połowy marca nawet nie było możliwości oblotu. Pszczoły zimowały na pokarmie z domieszką spadzi i wielkich tragedii nie było. Fakt, jeśli rodzinka była słaba i miała zbyt duże gniazdo, to czasem wypróżniła się w ulu, ale to sporadyczne przypadki. O wiele gorsza jest wilgoć i wahania temperatury, jak jest powyżej zera. U mnie plus 6, wieje jak w Kieleckim i mży z przerwami. Drzewa i krzewy dostają nabrzmiałych pąków. Może być nie wesoło.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

Też byłem u siebie w pasiece wczoraj i przy + 8 stopniach we wszystkich ulach pszczółki pojedynczo wylatywały i oblatywały się oczyszczająco, niektóre odlatywały dalej inne siadały na metr od ula na trawie i się wypróżniały, udało się to uchwycić na zdjęciach choć ostrość ich nie jest najlepsza bo z tel.

Zdrowa pszczoła nie wypróżnia się na trawie tylko w powietrzu

Ja też tak myślę, a co by było jakby zamiast trawy był śnieg, co się często zdarza.
Zazdroszczę Wam, - albo i nie, że u nas w Kieleckim przyroda na razie nie pozwala oglądać takich widoków.

_________________
Z Pozdrowieniem: bohtyn-ociec
Lubię ule Warszawskie Zwykłe.

Pszczoła to nie mucha i na trawie się nie wypróżnia,czym je karmiłeś że masz takie objawy.

U mnie dziś było ledwie +6 i także pojedynczo wylatywały i wracały. Sporadycznie ale jednak.

Nie zrozumcie mnie źle.Nie sugeruje jakiejś poważnej choroby.Na zdjęciach dokładnie widać pszczołę z przepełnionym jelitem i tyle.Ocieplenie sprzyja wybryzgiwaniu właśnie takich pszczół i umożliwia im śmierć poza ulem. Gdyby nie dodatnie temperatury narobiła by na ramki i wylądowała na dennicy.Hej

Karmiłem apifoondem i jak napisałem niektóre tylko siadały na trawie, gdyby jednak były chore nie wracały by do ula a te pojedyncze sztuki jakie siadły na trawie, po wypróżnieniu wzbijały się polatały wokół i wracały do ula. Ogólnie oblotem tego nie mogę nazwać bo to jednostki tylko powylatywały. Nie miałem choroby żadnej i czas pokaże czy miał nie będę czy będę, choć jakichś objawów niepokojących nie zauważyłem a pozwoliłem sobie podejrzeć przez siatkę od spodu w dennicy umiejscowienie i i silę kłębu zajmującego 6 z 8 uliczek na dzień dzisiejszy.

Dajcie jej spokój, taką dużą "kupę" zrobiła to musiała sobie wygodnie na trawce siąść ale fakt, wróciła bo nie było śniegu, jakby był to już by tak w tym wc swoim została ;/ Ja na tą porę roku to trochę się przepełniona wydaje być, choć to może pojedyńcze osobniki tylko tak trzeba być dobrej myśli, teraz i tak już się nic nie poradzi, co by się nie działo

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele

Cordovan, te co tak pojedynczo wylatywały, po prostu nie zdążyły przed uwiązaniem kłębu. Może były zajęte w tedy wygrzewaniem resztek czerwiu, który akurat w tedy był. Zimując na inwercie z maltriozą i maltatriazą pszczoły robią bardzo duże kupki. A przy 8 st i lekkim wiaterku miała sobie prawo przycupnąć na trawce i odpocząć, zwłaszcza, że ciężar ją przygniatał. Jak temp ci jeszcze trochę podskoczy, to bez parasola nie wchodź na pasiekę. Będzie "gradobicie".

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

Ja dzisiaj pojechalem do pasieki i widać że sobie ostro polatały przez święta zresztą potwierdzil to kolega który ma pasieke koło domu, trupków pare na wylotkach i już te z "żółtymi brzuchami" to zwęszyły i jest ich pełno w pasiece zerknelem do kilku na szuflady i osypy narazie żadne i co ważne są suche bo się bałem że przy takiej pogodzie jaka panuje u mnie w tym roku (wilgoć,mgły,mżawki naprzemian ze słońcem i temp. na plusie) że zostawiłem za małą wętylacje (styropiany mam) jest ok.

Agi robią tylko na trawie, ten typ tak ma

gliniasto-żółty kał i konsystencji kaszowatej o charakterystycznej woni moczu myszy z niczym dobrym sie nie kojarzy zwłaszcza pod koniec grudnia kiedy zimowla trwa dopiero półtora miesiąca.Życzyć tylko dużego wczesnego pożytku i ciepłej wiosny aby pszczoły się podleczyły.

Jak by wszystkie usiadły to już mógłbyś pozamiatać, bo w końcu grudnia przy plus 8*C to zdrowe pszczoły nie wychodzą z ula, co najwyżej mogą rozluźnić kłąb.

U mnie w środę było 11 stopni i większość dziewczyn rozprostowała skrzydła, myślę że takie mało ocieplenie im nie zaszkodzi przynajmniej część się oczyści co musi. Pszczoły prócz temperatur rozpoznają wiosnę po długości dnia a te na razie najkrótsze w roku więc zima w pełni. Najważniejsze że 100% rodzin żyje nawet matki zapasowe w odkładach byle do wiosny!

_________________
https://pasiekahania.pl/kurs-pszczelarski/

agi bez trójki to pszczoły typowo górskie i już przy + 4 wychodzą, przy + 8 to agi3 wyszły. To że w końcu grudnia to nie ma znaczenia w zeszłym roku miałem jakoś na początku stycznia pamiętam oblot i to masowy a nie pojedyncze pszczoły, które jak napisał


gdyby wszystkie miały przepełnione jelita i musiały by się oblecieć poszły by chmarą przy + 8 stopniach. Ok południa zresztą temp podskoczyła do + 11 i jakoś się intensywnie silniej nie oblatywały, poza faktycznie pojedynczymi jakie wylatywały albo siadły na źdźble trawy albo leciały gdzieś w powietrze, wypróżniły się i wracały do ula. Osyp na dennicach po max. może 12-20 szt. na ul. Zazimowałem silne, przeleczone rodziny więc o ich przezimowanie się nie obawiam a czas pokaże jak będzie.

Jeszcze dla przejrzystości tematu, dopiszcie jaka jest temperatura graniczna dla pojedynczej(poza kłębem) pszczoły.Tej temp. przy której pszczoła krzepnie i ginie z zimna,po jej dłuższym działaniu.

_________________
https://www.matki-pszczele.pl/ Pasieka Zarodowa AGA®

Wdaje mi się że wszystko zależy od rasy i warunków pogodowych sam widziałem jak w słoneczny bezwietrzny dzień temp. około -1 stopnia wylatywały pojedyncze pszczółki i wracały do ula, znaczy się nie taki straszny mróz jak go malują.

_________________
https://pasiekahania.pl/kurs-pszczelarski/

Taz mi się tak wydaje. W Boże Narodzenie przy tem +3 z jednego ula wychodziły. Nie wiem jakie tam są pszczoły bo informacja jest na kartce pod daszkiem i juz nie chciałem nic ruszać a inne siedziały cichutko. Nie wyszło ich wiele ale z 10-20. Pozatym wystarczy popatrzeć w ciagu sezonu jak róznie reaguja różne rasy i linie na warunki atmosferyczne

+5* C

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

Witam mam pytanie czy któryś z kolegów o tej porze roku polewał kwasem szczawiowym rodziny -pewnie było by to skuteczne.Pozdrawiam.

mario1386, Polewałem 2listopada
http://www.youtube.com/watch?v=z0kMUhh7cpA

O tej porze to trochy za późno oraz zimno aby ruszać pszczółki. Do polewania musisz mieć to minimum od 5-10stc w cieniu oraz ciepły roztwór KS.

Byłem dziś w Pasiece z MIKI

tazon, a ten pod ulem to pilnuje żeby myszy nie wchodziły?

tak

Oraz żeby kury nic więcej nie wydziobały

To jest chyba ta MIKI właśnie a Ula to nie wiem gdzie

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele

Tazon, Ty to jestes agregat. Dopiero ula juz miki, ciekawe jaka bedzie następna?

A ja dzisiaj poszedlem zerknać a tam ok 12 dziewuszki lini dobra sobie latają. Nie za wiele ale...

Pozostałe siedzą i nawet nie wygladaja

Wczoraj przy 10 ° C potraktowalem moje zeszloroczne odklady kwasem szczawiomym. Od ostatnich u mnie nocnych przymrozkow mija ok trzech tygodni co podobno daje najwieksza szanse na to, ze nie ma zasklepionego czerwiu.
Na rodzine zaaplikowalem 20-25 ml roztworu kwasu szczawiowego.
Odklady kupilem latem wiec juz nie wycinalem trutowek.Trzykrotnie latem stosowalem 60 % kwas mrowkowy. Jesienia dwa razy Apiwarol, a teraz kwas szczawiowy.Wiecej przeciwko warrozie zrobic juz nie moge!
Tak wygladalo wnetrze ula wczoraj.
Pszczolki byly aktywne i mocno wylatywaly.

_________________
Apes debemus imitari
http://wettbergenwein.jimdo.com/

przeciwko pszczołom też już chyba więcej zrobić nie możesz... bój się Ty....

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele

robimhuk, Tą rodzinę powinieneś mieć ułożoną na 4-5 ramkach

Jakoś wysoko ten kłąb, ja dziś podglądałem przez okienko w powałce, i max w połowie wysokości ramki pełnej D a w drugim ulu w dolnym korpusie 1/2D.Jutro popatrzę jak reszta dziewczyn sobie radzi.

_________________
Pozdrawiam
Lopez

coś mi się wydaje ze miodku z tego nie będzie

_________________
Pszczelarz od 1984, aktualnie gospodaruję na 50 ulach

Wpatruje się mocno i nie widzę nigdzie nawet jednej komórki zasklepionego pokarmu... ;/

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele

robimhuk, piekna rodzinka - zazimowana pewnie na dwóch korpusach po 10 ramek

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą

Co to za rodzina jak siedzi na 1/2D

Może się mylę ale tam już nie ma zasklepionego miodu, a to by oznaczało głód.

Panowie widzę że każdy był i widział swoję a to że kłąb za wysoko a to że pewnie głodne a to że słaba rodzina.