Witaj,
Odniosę się jedynie do tych punktów które leżą mi na sercu.
Punkt:3
Wędrówki pasiek dolnośląskich i nie tylko zawsze były zmorą pszczelarzy stacjonarnych. Już od ponad 10 lat z tego co wiem były pisane list do PZP o uregulowanie tej kwestii i co? I nic! Co roku, takie są wnioski w DZP Wrocław. Zawsze ten temat budzi kontrowersje i spory.
Moje spostrzeżenie.
Nic się w tej sprawie nie zmieni przez kolejne 4 lata kadencji PZP.
Punkt:4
Biowet Puławy to cienkie Bolki? Nic nie zrobią. Za mało kasy mają. Nieskuteczność Biowaru 400 a teraz 500 jest widoczna aż nadto. Zapytaj się kolego pszczelarzy ze Strzelina. Ani DZP ani PZP im nie pomógł w spornej kwestii.
Moje spostrzeżenie.
Jeszcze 4 lata będziemy śmigać na amitrazie.
A przecież mamy inne substancje w zapasie tylko kasy brak na badania.
Punkt:5
Na moją wiedzę temat nie do przejścia i nie łudźmy się, że to prędko nastąpi.
Moje spostrzeżenie.
Lepiej formułować wnioski, które można przepchnąć. (realne)
Punkt:6
Dopłata za zapylenie rzepaku lub innych roślin powinna być. W naszym kole tylko ja wędruję i ja tankuję do baku, to ja zainwestowałem w lawetę,(bez dofinansowania) i ja swój cenny czas poświęcam na to, ażeby być mobilny z pszczołami w każdym czasie.
Moje spostrzeżenie.
Dopłaty dla pszczelarzy wędrujących (tylko wędrujących) na typowe specjalistyczne lawety a nie przyczepki.
Punkt:11
Pszczelarz (handlarz) ma głęboko w dup... tę organizację. (PZP) Jest mu wcale do niczego nie potrzebna. Żadnych apanaży nie ma i na nic do zaproponowania.
Czytaj słowa „Nie pytaj, co twój kraj może zrobić dla ciebie, zapytaj, co ty ...
Moje spostrzeżenie.
Kto miał by lustrować takich ludzi? Jaka komisja? Jaki wytwór PZP? eh...
Punkt:15
Sam taki wniosek dawałem kilka lat wstecz. I co? I nic! Dajcie spokój. PZP nie potrafi w kilku zdaniach napisać co się dzieje w PZP. Informacje jedynie przepływają za pośrednictwem Pszczelarza Polskiego a i to z różnym opóźnieniem.
Moje spostrzeżenie.
Na pewno to nie nastąpi za tego zarządu PZP. A nowy obawiam się że może być podobny do starego. Patrz władze DZP Wrocław bez przekąsu.
Punkt:16
Bez sensu. W Polsce obowiązują 3 leki. I co będziemy robili przetargi a amitrazę z Biowetu np. w Hiszpanii? A kto pokryje duże środki pieniężne na zorganizowanie takiego przetargu.
Moje spostrzeżenia.
Dopuszczone środki do walki z varrozą są: Baywarol, Biowar 500 i Apiwarol. I tego tak łatwo się nie zmieni. Lobby farmaceutyczne do tego nie dopuści. Czy zdajecie sobie z tego sprawę o jakiej kasie ja piszę?
Punkt:19
Bardzo dobry punkt. Sam 12 lat temu byłem początkującym pszczelarzem i na owe czasy nie miałem, żadnego wsparcia finansowego, ani związkowego. Chciano ażebym zastawił dom, ziemię, to może bank udzieli mi kredytu. Należy stworzyć dobre podwaliny pod młodego pszczelarza.
Moje spostrzeżenie.
Sam zaproponuje w kole ażeby utworzyć fundusz lub stworzyć wypożyczalnię 5-10 rodzin na start dla młodego adepta. Po dwóch, trzech latach niech odda z nawiązką i będzie taki pakiet dla następnego. Myślę że, to akurat jest realne.
Ps. Moi drodzy czytelnicy. Proszę o wyrozumiałość dla moich wypowiedzi. Są one może zbyt chaotyczne ale pisane w pośpiechu. Jeżeli kogoś uraziłem to przepraszam. A tak na marginesie wystarczy zapytać Panią kierownik Jadwigę Grochowską z DZP Wrocław a ona by najlepiej powiedziała co jest nam pszczelarzom najbardziej potrzebne. Bądźmy realistami, choć wiara góry przenosi to nasze zachcianki nie zawsze idą w parze z polityką państwa, lobby farmaceutycznymi i innymi cwaniakami.
z poważaniem kazio
