FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 16 kwietnia 2024, 09:20 - wt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 38 ] 
Autor Wiadomość
Post: 08 sierpnia 2012, 13:32 - śr 

Rejestracja: 08 sierpnia 2012, 13:28 - śr
Posty: 126
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Witam ! chciałby prosić was o poradę , ponieważ chce założyć hodowle pszczół ( zacznę od jednego ula ) mam już miejsce i ul wielkopolski ale nie mam pszczół ponieważ nie znam się na hodowli tych pracowitych istot i nie kupowałem ich nie mając pojęcia na co się porywam a w okolicy nie znam żadnego pszczelarza który by mi udzielił kilku wskazówek . Dlatego proszę o podpowiedz jak to wszystko zorganizować ? i czy zakładać teraz na jesień czy poczekać na wiosnę ?

Z GÓRY DZIĘKUJE I POZDRAWIAM !!!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 sierpnia 2012, 13:36 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Jimmy12,
moim zdaniem:
po pierwsze poczekaj do wiosny
po drugie przez zimę zmajstruj jeszcze z 1-2 ule
po trzecie przeczytaj to forum od deski do deski, jak książkę wiele rzeczy się wyjaśni a i pytać będziesz mógł konkretnie.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 sierpnia 2012, 14:11 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 sierpnia 2011, 19:59 - wt
Posty: 242
Lokalizacja: Janów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: WZ->WLKP-1/2 D>1/2D
Napisz jeszcze gdzie mieszkasz to na pewno znajdzie się ktoś z twojej okolicy i trochę cię wtajemniczy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 sierpnia 2012, 14:15 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 sierpnia 2012, 08:49 - czw
Posty: 254
Lokalizacja: Jarosław
Ule na jakich gospodaruję: wlkp-->dadant
Do powyższych rad należy dodać:
-Znajdź miejsce na pasiekę. Musi być ono ogrodzone. Niekoniecznie aby bronić pszczoły,ale aby bronić przed nimi. Pamiętaj, że nawet najbardziej spokojne pszczoły żądlą.

- Masz podstawowe narzędzia ? Tzn np rojnicę, transportówkę,miodarkę. Jeśli nie to poszukaj kogoś kto ma niepotrzebną. Ja tak zaczynałem tzn dowiedziałem się kto trzymał pszczoły i czy ma miodarkę. Czasem ktoś sprzedaje, trochę remontu i git.

-Nie nastawiaj się od razu na duuuuże zbiory. Najpierw trzeba dołożyć. Weź pod uwagę, że pasieka z jednym ulem się nie utrzyma. Musisz mieć jakieś zapasowe puste ule np w celu ograniczania nastroju rojowego. Jak ci wyjdzie rójka to zapomnij o miodobraniu.

Niekoniecznie musisz się stosować do pierwszej zasady kolegi CYNIG. Możesz znaleźć ludzi którzy właśnie likwidują pasieki np z powodów zdrowotnych, wiekowych. Odkupisz pszczoły,zakarmisz i na Wiosnę masz lepszy start.

Reszta w praniu...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 sierpnia 2012, 14:54 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 sierpnia 2012, 08:49 - czw
Posty: 254
Lokalizacja: Jarosław
Ule na jakich gospodaruję: wlkp-->dadant
Zresztą temat poruszany :http://www.pasiekaambrozja.pl/forum/viewtopic.php?f=9&t=1725


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 stycznia 2013, 13:41 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 stycznia 2013, 18:29 - czw
Posty: 37
Lokalizacja: Łańcut
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Witam, tez chciałabym założyć pasiekę od wiosny. Zacznę od 4 uli. Już zdążyłam się zorientować, że moim pierwszym zadaniem będzie praca nad siłą rodziny. Więc proszę czy mógłby ktoś wymienić wszystkie sposoby wzmacniania rodziny? Przeczytałam już wiele wątków na tym forum, ale na taki jeszcze nie natrafiłam. Z góry dziękuje i życzę miłego dnia. :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 stycznia 2013, 13:47 - czw 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
ZOSIA pisze:
Witam, tez chciałabym założyć pasiekę od wiosny. Zacznę od 4 uli. Już zdążyłam się zorientować, że moim pierwszym zadaniem będzie praca nad siłą rodziny. Więc proszę czy mógłby ktoś wymienić wszystkie sposoby wzmacniania rodziny? Przeczytałam już wiele wątków na tym forum, ale na taki jeszcze nie natrafiłam. Z góry dziękuje i życzę miłego dnia. :)


Po co wzmacniac dobra matka i nie potrzebne zadne wzmacnianie
mozna wzmacniec odklady jak sie robi slebe i pozno.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 stycznia 2013, 13:55 - czw 

Rejestracja: 11 lipca 2011, 16:42 - pn
Posty: 209
Lokalizacja: powiat zgierski
Ule na jakich gospodaruję: Leciejewskiego, wielkopolski
Sądzę, że w chwili obecnej to jeszcze nie wiesz czy będziesz wzmacniać siłę rodzin. Chcesz mieć 4 ule, ale czy kupisz ule razem z rodzinami? czy odkłady? Gdybyś kupiła przyzwoite rodziny to może się zdarzyć, że nic nie będziesz musiała wzmacniać. Gdyby zaszła potrzeba wzmacniania to należałoby pomyśleć o stałym dostępie do pokarmu, wody, dopasowaniu gniazda do wielkości rodziny. Z tymże to wszystko dopiero wówczas gdy już masz swoje rodziny. W chwili obecnej to mogę polecić czytanie książek nt. hodowli pszczół np. "Gospodarkę pasieczną" p. Ostrowskiej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 stycznia 2013, 14:22 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 lipca 2011, 23:54 - wt
Posty: 645
Lokalizacja: Myszków
Ule na jakich gospodaruję: WL
ZOSIA, udaj sie do pszczelarza w okolicy podpatrz co robi podpytaj kup przedewszystkim silne rodzinki i tu tez by sie pomoc przydała kogos z doswiadczeniem a pozniej na bierzaco trzeba podejmowac decyzje bo kazda pszczoła inna w kazdym ulu sie gospodaruje troche inaczej po prostu nie ma jednej recepty to nie zupa ze przepis gotowy ale jak do tego podejdziesz z otwartum umysłem bedzie ok


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 stycznia 2013, 14:26 - czw 

Rejestracja: 11 kwietnia 2011, 14:34 - pn
Posty: 494
Lokalizacja: Andrychów
Ana samym początku daj się użądlic bo od tego zależy również całe Twoje pszczelarzenie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 stycznia 2013, 14:33 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 stycznia 2013, 18:29 - czw
Posty: 37
Lokalizacja: Łańcut
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
ok :D na razie na półce czeka stos książek, przeczytałam jedną i jestem w połowie drugiej. Ostrowskiej jeszcze nie mam, ale nabędę. Sąsiad powiedział, że dostane od niego rójki jeśli będą. A na pewno będą, bo mu się roją co roku i zawsze na to narzeka.
Coś widzę, że chyba w tym roku to będę tylko chodzić do niego na nauki, a pierwsze pszczoły to wezmę od niego za rok. :)
Nieraz użądliła mnie pszczoła i jest ok, jak komar.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 stycznia 2013, 14:51 - czw 
ZOSIA pisze:
Coś widzę, że chyba w tym roku to będę tylko chodzić do niego na nauki, a pierwsze pszczoły to wezmę od niego za rok.
Rójki to od niego weź jak chce je dać albo sprzedać tanio i odrazu wymień w nich matki ale skoro
ZOSIA pisze:
Sąsiad powiedział, że dostane od niego rójki jeśli będą. A na pewno będą, bo mu się roją co roku i zawsze na to narzeka.
to ja takiego nauczyciela bym nie chciał co mu co roku rójki idą bo niczego pożytecznego cię nie nauczy a wręcz nawciska ci pierdół i będziesz robiła potem u siebie błąd za błędem kosztem twoim i twoich pszczół. :wink:


Na górę
  
 
Post: 17 stycznia 2013, 14:56 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 lipca 2011, 23:54 - wt
Posty: 645
Lokalizacja: Myszków
Ule na jakich gospodaruję: WL
Cordovan pisze:
to ja takiego nauczyciela bym nie chciał
to prawda


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 stycznia 2013, 15:04 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 09:09 - pn
Posty: 1276
Lokalizacja: Busko-Zdrój woj.świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: 40 uli 360x300 plus 3x 1/2 WLP
ZOSIA pisze:
Witam, tez chciałabym założyć pasiekę od wiosny.


Czy Koleżanka zna może niejakiego Zygmunta.S :?: :?: :?:
Pytam dlatego bo jeden z tutejszych forumowiczów twierdził onegdaj, że ZOSIA to nowe wcielenie Zygmunta S ale sadząc po zadanym przez Koleżankę pytaniu-to raczej wykluczone :roll: :roll: :roll:

pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 stycznia 2013, 15:13 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 stycznia 2013, 18:29 - czw
Posty: 37
Lokalizacja: Łańcut
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
przykro mi, ale nie znam żadnego Zygmunta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 stycznia 2013, 15:18 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 09:09 - pn
Posty: 1276
Lokalizacja: Busko-Zdrój woj.świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: 40 uli 360x300 plus 3x 1/2 WLP
ZOSIA pisze:
przykro mi, ale nie znam żadnego Zygmunta.



Kamień spadł mi z serca.
Witamy Koleżankę na forum i polecam posty Zygmunta S - bo naprawdę dużo można się z nich nauczyć.

pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 stycznia 2013, 16:06 - czw 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Miła Zosiu nie piszesz na jakich ramkach bendziesz miała te twoje rodziny. Bo na kazdej ramce jest troche ine wzmacnienie siły pszczelej rodziny. Jak bys miała na ostrowskiej ramce 360 na 230 a na ramce warszawskiej poszezanej to poszezanie gniazda na ostrowskiej na tydzien trzeba dac jedno ramkie ale na warszawskiej poszezanej co 12dni albo susz albo wezę. Na poczontek nie bendziesz miała suszu to tylko jest weza kturą trzeba kupic. Napisz troche wiencej o planowanych ulach na na jakiej ramce jakie masz pozytki czy to jest wies czy miasteczko albo miasto to ci bardziej pomozemy złapac tego bakcyla jakim jest pszczoła ktura daje zdrowie. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 stycznia 2013, 16:40 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
Ty nie bierz pszczół za rok ty bierz tego roku bo praca przy nich to będzie najlepsza nauka dla ciebie zawsze pracuj przy swoich pszczołach a co nie wiesz to się dopytasz na forum .pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 stycznia 2013, 16:58 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 stycznia 2013, 18:29 - czw
Posty: 37
Lokalizacja: Łańcut
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Myślałam o ulu danat albo wielkopolskim. Nie wiem jakie wymiary ramek są w tych ulach. Obecnie mieszkam na Górnym Śląsku, więc okolica typu przedmieścia, a ule postawię koło domu w ogrodzie. Ale w tym roku przeprowadzę sie w okolice Łańcuta, a tam będzie zupełna wieś, a ule będę mogła postawić w sadzie orzechowym w okolicy samych pól uprawnych. Zastanawiam sie czy nie poczekać z pszczołami i zacząć dopiero po przeprowadzce, bo chyba przemieszczanie uli z pszczołami na taką odległość jak się ma małą wiedzę nie jest zbyt dobrym pomysłem. Z drugiej strony, tam nikogo nie znam i nie mam od kogo się uczyć ani od kogo wziąć pszczół. W dodatku nie wiem kiedy będę mogła się przeprowadzić, może wiosną, może jesienią.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 stycznia 2013, 17:07 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 grudnia 2010, 13:04 - pn
Posty: 1015
Lokalizacja: olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
piękny awatar z pszczołami zaczynaj odrazu puki pomysł kiełkuje w głowie powodzenia

_________________
Ule Langstroth, Dadant stanowią 90% uli używanych w pszczelarstwie światowym pozostałe 10%stanowią tysiące modeli i form ozdobnych. J.Guth


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 stycznia 2013, 17:15 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 lipca 2011, 23:54 - wt
Posty: 645
Lokalizacja: Myszków
Ule na jakich gospodaruję: WL
do przewozu uli wielkiej wiedzy nie trzeba, kilka zasad, co do nauki to im szybciej rece do ula włozysz tym lepiej dla Ciebie bo ta pasja rosnie nie maleje wiec bierz pszczoły co do ula to za chwile sie posypie dyskusja jak za kazdym razem kiedy jakis młody pyta ale moja rada kup taki jakich w twojej okolicy najwiecej nie wazne jaki na kazdym da sie pracowac a ten ul jest dobry za którym stoi dobry pszczelarz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 stycznia 2013, 17:18 - czw 
Jestem koleżanko Zosiu rozwodnikiem,żona i pszczoły ograbiły mnie z majątku przy czym ta pierwsza zabrała to co wypracowały po części pszczoły ,mam trochę tych roji ,noszę się z zamiarem zredukowania na wiosnę pasieki do 15uli <choroby pszczół ,padają jak muchy > . Nie przeczę ,że szukam bodźca co by mi pomógł zmienić decyzję dlatego jeżeli ma koleżanka ochotę na nauki to się polecam.
Niech koleżanka napisze numer telefonu ,podam adres email to odpowiem jakie kroki trzeba poczynić aby mieć siłę w ulach .

Z tych sadów orzechowych to raczej pożytku koleżanka mieć nie będzie. :?:


Na górę
  
 
Post: 17 stycznia 2013, 17:21 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
Cordovan pisze:
ZOSIA pisze:
Coś widzę, że chyba w tym roku to będę tylko chodzić do niego na nauki, a pierwsze pszczoły to wezmę od niego za rok.
Rójki to od niego weź jak chce je dać albo sprzedać tanio i odrazu wymień w nich matki ale skoro
ZOSIA pisze:
Sąsiad powiedział, że dostane od niego rójki jeśli będą. A na pewno będą, bo mu się roją co roku i zawsze na to narzeka.
to ja takiego nauczyciela bym nie chciał co mu co roku rójki idą bo niczego pożytecznego cię nie nauczy a wręcz nawciska ci pierdół i będziesz robiła potem u siebie błąd za błędem kosztem twoim i twoich pszczół. :wink:

czemu?
dla kogoś kto się uczy podejścia do pszczół nawet taki nauczyciel jest dobry, nauczy jak trzymać podkurzacz, jak się zachowywać przy pszczołach, takich elementarnych podstaw których samemu trudno załapać nie mając kogo podpatrzeć, a sposoby gospodarki Zosia znajdzie tutaj jeśli tamten pszczelarz ma kiepskie, ja osobiście wolałbym takiego któremu się co roku roją ale pszczelarzy x-lat, niż takiego który ma wiedzę tylko z książek, choćby nie wiem jak dużą, ale podstaw gospodarowania nie za bardzo zna.

Ale to prawda najlepiej pracować na swoich ulach i swoich pszczołach, ucząc się u kogoś i potem samemu gospodarując u siebie, pytać nauczyciela o to czego się nie wie, szukać po forach (choć tu trzeba na prawdę ostrożnie bo wiele rad dają pszczelarze książkowi albo niedoświadczeni i te rady więcej zaszkodzą niż pomogą). a najważniejsze patrz i ucz się od pszczół, one same wiedzą co dla nich dobre, Ty tylko im pomagasz.
Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia, to na prawdę piękne hobby.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 stycznia 2013, 17:34 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 grudnia 2010, 13:04 - pn
Posty: 1015
Lokalizacja: olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Gegon pisze:
pszczoły ograbiły mnie z majątku

?????????

_________________
Ule Langstroth, Dadant stanowią 90% uli używanych w pszczelarstwie światowym pozostałe 10%stanowią tysiące modeli i form ozdobnych. J.Guth


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 stycznia 2013, 18:20 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 09:09 - pn
Posty: 1276
Lokalizacja: Busko-Zdrój woj.świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: 40 uli 360x300 plus 3x 1/2 WLP
Gegon pisze:
Niech koleżanka napisze numer telefonu ,podam adres email to odpowiem jakie kroki trzeba poczynić aby mieć siłę w ulach .


Takich doradców na tym forum znalazłoby się więcej :pala: :pala: :pala:
:lol: :lol: :lol:
P.S. Tylko nie wszyscy maja siłę w.....ulach
pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 stycznia 2013, 19:27 - czw 
Pawełek. pisze:
czemu?
dla kogoś kto się uczy podejścia do pszczół nawet taki nauczyciel jest dobry, nauczy jak trzymać podkurzacz, jak się zachowywać przy pszczołach, takich elementarnych podstaw których samemu trudno załapać nie mając kogo podpatrzeć, a sposoby gospodarki Zosia znajdzie tutaj jeśli tamten pszczelarz ma kiepskie, ja osobiście wolałbym takiego któremu się co roku roją ale pszczelarzy x-lat, niż takiego który ma wiedzę tylko z książek, choćby nie wiem jak dużą, ale podstaw gospodarowania nie za bardzo zna.
Choćby dlatego że jak będzie się u takiego "uczyła" mimo że ma on x-lat doświadczenia to nawet nosząc podkurzacz za nim załapie jego metody gospodarowania, bo będzie jej facet pokazywał jak co robi i utrwali jej z założenia błędne gospodarowanie a że ona ma o tym pojęcie jak prosiak o gwiazdach to szybko złapie złe nawyki, które potem metodą prób i błędów z niekorzyścią dla siebie o i pszczół będzie musiała korygować. Jeśli już niech poczyta dobre lektury, weźmie pszczoły jak jej gość chce dać i pyta tutaj o nawet najdrobniejsze pierdoły jednocześnie opierając się na wiedzy książkowej, jak liźnie podstawy z lektur resztę dopyta i poprowadzi te kilka uli by mieć miód dla siebie i by pszczoły jej przezimowały bez większych problemów. Może znajdzie się z forum jakiś pszczelarz z wiedzą który ją weźmie pod skrzydła i pokaże co i jak nawet w jego pasiece a u siebie niech robi sama i uczy się bo pszczoły jak będzie miała podstawy opanowane same ją nauczą jak należy się z nimi obchodzić. Najpierw powinna porozglądać się z jakimiś pszczelarzami innymi w okolicy, popatrzeć jakie ule są stawiane w jej najbliższej odległości bo to będzie po części rzutowało na bazę pożytkową jaką może mieć a której nie zna ni w ząb. :wink:


Na górę
  
 
Post: 17 stycznia 2013, 22:20 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
Cordovan pisze:
Pawełek. pisze:
czemu?
dla kogoś kto się uczy podejścia do pszczół nawet taki nauczyciel jest dobry, nauczy jak trzymać podkurzacz, jak się zachowywać przy pszczołach, takich elementarnych podstaw których samemu trudno załapać nie mając kogo podpatrzeć, a sposoby gospodarki Zosia znajdzie tutaj jeśli tamten pszczelarz ma kiepskie, ja osobiście wolałbym takiego któremu się co roku roją ale pszczelarzy x-lat, niż takiego który ma wiedzę tylko z książek, choćby nie wiem jak dużą, ale podstaw gospodarowania nie za bardzo zna.
Choćby dlatego że jak będzie się u takiego "uczyła" mimo że ma on x-lat doświadczenia to nawet nosząc podkurzacz za nim załapie jego metody gospodarowania, bo będzie jej facet pokazywał jak co robi i utrwali jej z założenia błędne gospodarowanie a że ona ma o tym pojęcie jak prosiak o gwiazdach to szybko złapie złe nawyki, które potem metodą prób i błędów z niekorzyścią dla siebie o i pszczół będzie musiała korygować. Jeśli już niech poczyta dobre lektury, weźmie pszczoły jak jej gość chce dać i pyta tutaj o nawet najdrobniejsze pierdoły jednocześnie opierając się na wiedzy książkowej, jak liźnie podstawy z lektur resztę dopyta i poprowadzi te kilka uli by mieć miód dla siebie i by pszczoły jej przezimowały bez większych problemów. Może znajdzie się z forum jakiś pszczelarz z wiedzą który ją weźmie pod skrzydła i pokaże co i jak nawet w jego pasiece a u siebie niech robi sama i uczy się bo pszczoły jak będzie miała podstawy opanowane same ją nauczą jak należy się z nimi obchodzić. Najpierw powinna porozglądać się z jakimiś pszczelarzami innymi w okolicy, popatrzeć jakie ule są stawiane w jej najbliższej odległości bo to będzie po części rzutowało na bazę pożytkową jaką może mieć a której nie zna ni w ząb. :wink:

Ty to masz marzenia

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 stycznia 2013, 22:47 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 stycznia 2013, 18:29 - czw
Posty: 37
Lokalizacja: Łańcut
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
6Cichy pisze:
piękny awatar


Dziękuję, wpisałam "pszczoła" w Google-grafika i zmieniłam wyszukiwanie na duże grafiki, mam to teraz na tapecie :)

Gegon pisze:
jeżeli ma koleżanka ochotę na nauki to się polecam.
Niech koleżanka napisze numer telefonu ,podam adres email to odpowiem jakie kroki trzeba poczynić aby mieć siłę w ulach .

Z tych sadów orzechowych to raczej pożytku koleżanka mieć nie będzie. :?:


Przepraszam, ale nie podaje numeru telefonu w internecie, sądze, że wiele rzeczy można przedyskutować na forum. :)

Nigdzie nie znalazłam informacji na temat pożytku z orzechów. Nektaru żadnego na pewno nie mają, mogę mieć małą nadzieję na pyłek. Dookoła jest dużo pól i trochę nieużytków więc mogę tam mieć nadzieję na rzepak, chabry, nawłoć i drzewa owocowe.

Wszyscy przekonaliście mnie żeby zaczynać od razu, nawet jeśli wszystkie pszczoły mi padną przy pierwszym zimowaniu to nie poddam sie tak łatwo. Po drugie, wcale nie muszę mieć jednego nauczyciela tylko kilku. Poznam kilka wersji i wyciągnę wnioski.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 stycznia 2013, 23:27 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 lipca 2011, 23:54 - wt
Posty: 645
Lokalizacja: Myszków
Ule na jakich gospodaruję: WL
Na forum Ci sie beda polecali do darmowych praktyk wiec masz do wyboru, moja zona niestety tez czyta wiec ja sie wstrzymam, raczej bys musiała u niej praktyki pobrac choc dzieli nas prawie 2tys km to bedzie ciezko


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 stycznia 2013, 09:12 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Podstawa jest zakup silnych rodzin. Jeśli boisz się zimowli, kup starego warszawiaka, tam nie ma siły, ale przeżyją nawet bez wiedzy pszczelarza. Ja tak zaczynałem, bez wiedzy, ale z ulem warszawskim. Przeżyły wszystkie - fakt, teraz zmieniam ule na inne. Nawet już 3 raz, mimo, ze to moja 2 zima :)

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 stycznia 2013, 09:22 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
adamjaku pisze:
eśli boisz się zimowli, kup starego warszawiaka, tam nie ma siły, ale przeżyją nawet bez wiedzy pszczelarza.

Mylisz się.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 stycznia 2013, 09:42 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 sierpnia 2011, 19:59 - wt
Posty: 242
Lokalizacja: Janów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: WZ->WLKP-1/2 D>1/2D
W jakich byś nie zaczęła to wiadomo trzeba je za karmić przed zimą i odymić ale te stworzenia też chcą żyć i same dążą do tego aby przetrzymać zimę- więc nie czekaj tylko kup 2 ule i zaczynaj z wiosny. A rodzaj ula to najlepiej taki jaki mają pszczelarze w twojej okolicy wtedy najłatwiej wystartować. pozdrawiam i życzę powodzenia....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 stycznia 2013, 10:35 - pt 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
adamjaku pisze:
Podstawa jest zakup silnych rodzin. Jeśli boisz się zimowli, kup starego warszawiaka, tam nie ma siły, ale przeżyją nawet bez wiedzy pszczelarza. Ja tak zaczynałem, bez wiedzy, ale z ulem warszawskim. Przeżyły wszystkie - fakt, teraz zmieniam ule na inne. Nawet już 3 raz, mimo, ze to moja 2 zima :)



Jak zaczynac to juz na czyms co sie chce miec w swojej pasiece nie uczyc sie na czyms co za rok lub dwa pujdzie pod plot.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 stycznia 2013, 19:10 - pt 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
a ja chciałbym przypomnieć o książce Jerzego Marcinkowskiego "Jak prawidłowo prowadzić pasiekę".
bądź
J.Kalinowski "abc pszczelarza"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 stycznia 2013, 19:12 - pt 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
Kazimierz Żółty "Co każdy pszczelarz wiedzieć powinien"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 stycznia 2013, 23:41 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 19:01 - pn
Posty: 181
Lokalizacja: Gaudynki
Ule na jakich gospodaruję: WP
Witam ja zaczynałem od jednego ula starego warszawiaka stojącego w pokrzywach, pierwsza złapana rójka z drzewa do worka. W tym roku kupiłem jeszcze 4 ule z odkładami się nie udało myślę że w tym roku się uda. I tak jak mówią koledzy najlepiej samemu się uczyć i pytać na forum.. :wink:

Pozdrawiam Marcin..


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 stycznia 2013, 23:13 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 sierpnia 2012, 21:10 - sob
Posty: 46
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie okolice Olsztyna
Ule na jakich gospodaruję: warszawski
Witam!
Ja polecam teorię książkową połączona z praktyką na własnych ulach wraz z konsultacją praktyczną na forum.
Nie nauczysz się pływać nie wchodząc do wody.
Sama jednak musisz zdecydować. Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 stycznia 2021, 00:12 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 maja 2014, 19:59 - pn
Posty: 15
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Poznań/Stargard
Jak założyć pasiekę? konkretnie i na temat tutaj
https://www.buckfast.info/jak_zalozyc_pasieke.html

_________________
Matki i rodziny pszczele BUCKFAST www.buckfast.info
---
Serdecznie zapraszam: kontakt@buckfast.info, tel. 695 009 192


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 38 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji