FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Kto z forumowiczów podpowie i uzasadni, jaka dennica (niska lub wysoka) jest lepsza w 10 ramkowym ulu wielkopolskim?
Pozdrawiam Jurek

_________________
Pozdrawiam Jerzy

Tajden, zdecydowanie niska i najlepiej osiatkowana. Uzasadnienie jest proste, nie ma w takowej dennicy dzikiej zabudowy w sezonie jak w przypadku dennicy wysokiej, na zimowlę na taką dennicę dajesz półkorpus dopiero na to korpus gniazdowy, na czas odymiania zasuwasz wkładkę w dennicy a jak rodzina silna zimujesz na samej siatce. Temat wielokrotnie opisywany na forum i uzasadniany, poszukaj, poczytaj.

Czyli rozumiem że jedynym problemem w wysokiej dennicy jak piszesz Cordowan - jest dzika zabudowa? Ok alejak jest wkładka która uniemożliwia taką zabudowę to co? Ja mam wysokie i nic mi nie zabudowują. A mam takie :

Nie trzeba podkładac kurpusów itp. Szybko można zmodyfikowac /wymienić, zamknąć podczas przewożenia itp. Uważam że są b.db.

_________________
Człowiek wytwarza zło, jak pszczoła miód - William Golding

ja do uli 1/2 wielkopolski stosuję dennicę uniwersalną "ratajczaka"
podkarmiaczki mi nie działają, ale poławiacze pylku tak i pszczoły na 3x 1/2 zimuja mi świetnie.

takie pudełko ze sklejki szalunkowej troche waży chociaż tyle dobrze że z topolowej a nie brzozowej... ale mniejsza o to
niech każdy ma co chce w swojej pasiece ważne żebyście byli zadowoleni z pracy z takim a nie innym sprzętem... to co jest dobre dla jednego niekoniecznie spełnia oczekiwania drugiego dlatego mamy tyle rozwiązań i typów uli żeby każdy dobrał to co mu odpowiada w jego typie gospodarki

_________________
xyz

Trzeba napisać wprost.
Głęboka dennica nadaje się tylko do tego aby ją odwrócić do góry dnem i ewentualnie użyć jako podstawki pod ul.
Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele

klakier

jak dla mnie to niska tańsza ale wysoka też ma zalety, póki co w nowych dadantach mam niską ale ciągle myślę o wysokiej ... zbieram za i przeciw

Zbieraj, zbieraj a na przedwiośniu będziesz tam pchał Bóg wie co aby zmniejszyć kubatórę gniazda.

rany jak ja lubię to forum, ile rzeczy można wyciągnąć/ dowiedzieć się
nie Bóg wie co, ino płyta z dykty by załatwiła temat

Taaaa. A ona zimna jak nieboszczykowa albo jeszcze bardziej. A tam wtedy ma być ciepełko.

tikcop, to żeby jeszcze bardzie namieszać - moja dennnica ma wysokość jakies 12-15cm (nie pamiętam dokładnie) ale siatka jest pod ramkami 2-3 cm i pod nią wsuwany styropian (jakiś 1cm niżej)
Z jednej strony mam termiczne zalety dennicy niskiej z drugiej strony po wyjęciu styropiany (czyli sama siatka) nisko schodzące ścianki zapobiegają bezpośredniemu zawiewaniu między ramki.

Konstrukcja prosta a różnica ceny w stosunku do niskiej wynika tylko z szerokości użytych desek na bokach

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Facet tak ma, jak ma niską to całe życie myśli i nie tylko o wysokiej.
Spróbuj z wysoką...

- Będziesz miał dwie

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele

Niskie - nie dobudowują pod spodem .
Wysoka około 20cm robiona , ciągną na trutnia i to dobrze ciągną , lepiej jak na ramce pracy.
Pod każdą ramką , do końca ,,,,,pozyskiwanie wosku , dobrej jakości .
Co prawda jest to uciążliwe , można się bawić przy kilku ulach lub mieć dużo czasu.

no dobra

chodzi o to, że przy niskiej jest relatywnie mniejsza kubatura ula vs. plastry czyli pszczołom lepiej ogrzać na wiosnę ??

o to chodzi z tą niską ??

Zależy jak zrobisz tą dennicę.Ja mam takie jak Tomek i odległość od ramki do siatki 2-3 cm

Zależy jak zrobisz tą dennicę.Ja mam takie jak Tomek i odległość od ramki do siatki 2-3 cm.
Jak zrobisz w ten sposób dennicę ,zbędny korpus pod ul ,bo wysokość taka sama jak korpusu .Tez jest wysoka i żadnej dzikiej zabudowy w takiej dennicy.Ale jak dasz im 20 cm pod ramką ,to już szybciutko znajdą zajęcie

Jeżeli założymy że dyfuzja to podstawa wymiany powietrza w ulu to wysoka jest cieplejsza , o każdej porze roku.

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

Tak mówią prawa fizyki ale odnoszą się do pustej przestrzeni. W ulu jednak trwa życie i w brew logice zakłóca fizyczne prawa.

Moim zdaniem ciężko tak stwierdzić jaka dennica jest najlepsza.Ja ma w swojej pasiece wszystkie rodzaje dennic oprócz ocieplonych. Każda z nich ma wady i zalety ale jakbym miał już wybrać to postawiłbym na dennice osiatkowaną.

_________________
judym12
http://www.dyrda.com.pl
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=22527456

Spór o wyższości dennicy jednej nad drugą trwa i trwał będzie, w myśl przysłowia "każda pliszka swój ogon chwali". Tak samo jest z typem ula. Prawda jest taka, każdy ma swój ulubiony i w nim czuje się dobrze (no, może pszczoły "czują się" w nim dobrze). Każdy ma prawo wyrazić swoje opinie, wszak podobno żyjemy w demokratycznym kraju. Moja opinia, zaznaczam - moja, przemawia za wysoką. Argumenty za: lepsza wentylacja w czasie letnich upałów - brody pszczół nie wiszą na wylotkach, suche gniazdo w czasie zimowli - lepsza cyrkulacja powietrza, mniejsza tendencja do wchodzenia pszczół w nastrój rojowy - większa przestrzeń, możliwość zainstalowania poławiacza pyłku ewentualnie podkarmiaczki, łatwiejszy transport pszczół na pożytki, większe możliwości do walki z warrozą. Są też minusy, ale takim można w łatwy sposób zapobiegać: budowa "dzikich" plastrów - ramkę pracy sukcesywnie wycinać, wyższe koszty - rachunek ekonomiczny ma znaczenie. Są jeszcze inne minusy, mniej lub bardziej istotne, ale ogólnie jestem za wysoką dennicą. Ktoś, kiedyś wysuwał argument ilości osypu zimowego, to uzależnione jest od samych pszczół i naszej metody gospodarki pasiecznej, dlatego nie chciałbym tego tu rozważać.

Wybierając ule brałem pod uwagę dennicę wybrałem wysoką. Powody: 1 dennica wraz z poławiaczem, 2 wysoka na zimę, 3 łatwość czyszczenia z osypu, 4 lepsza wentylacja.

Ja mam dennice wysokie, ale tylko dlatego, że służą mi również jako poławiacze pyłku.
Gdybym pyłku nie poławiał, to miałbym dennice niskie (oczywiście też osiatkowane).

Pyłku nie poławiam, ale do niskich dennic już bym nie powrócił. Choć droższe jednak wiele ułatwiają. Oczywiście, jest to moja opinia, oparta na kilkunastoletnich obserwacjach.

Kazio, rozwiń swoją opinię.

Ja tez jestem za wysokimi dennicami. Lepsza zimowla w dennicy wysokiej. Lepiej pszczoły znoszą wędrówki - dodatkowa przestrzeń w ulu.

_________________
www.pasiekazarki.pl

zbędna moim zdaniem, w sezonie dzikie zabudowy, zbędna przestrzeń pod ramkami co wpływa na efektywność pracy rodziny, w wrześniu można dać na dennicę półkorpus i jest jeszcze lepsza zimowla.

Wytłumacz dokładniej bo nie rozumiem, co masz na myśli?.

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

Ano mam to na myśli że przy niskiej dennicy ramki masz 2 cm nad dennicą, nie ma dzikiej zabudowy, zbędnej przestrzeni którą pszczoły muszą pokonać nim wejdą na ramkę. Jeśli dennica jest osiatkowana nie ma problemów zarówno latem z wentylacją jak i zimą z prawidłową zimowlą nawet na jednym korpusie. Jak dennica pełna latem na w pełni otwartym wylocie jest ok ale na zimowlę dobrze jest postawić wtedy pod gniazdo półkorpus jako poduszkę. Oczywiście kwestia dostosowania jeszcze wentylacji powałkowej i w daszkach. Może i się mylę ale uważam że niska dennica przy odpowiedniej gospodarce jest lepsza od wysokiej.

Jeżeli przyjmujemy ze kłąb w zimie ma średnicę 25 cm to przy dennicy niskiej w ulu wielkopolskim pszczoły są uwiązane prawie na całej ramce ich wędrówka ku górze kończy się po jednym centymetrze. Przy zapasach zimowych ramka zapełniona jest w 2/3, co zmusza pszczoły aby siedziały na miodzie a to w zimowli nie jest dla nich korzystne, pszczoły powinne siedzieć w pustych komórkach co pozwala na ich wzajemne ogrzewanie.
Dlatego sądzę że dennice wysokie są lepsze od niskich w aspekcie zimowli.
Pozdrawiam Jan

_________________
Rozkosz jest jak pszczoła – miodu trochę, a żądła i boleści wiele

Pierwszy Wielkopolski jaki miałem był z wysoką dennicą , i pozostałe które robiłem również w tym roku zrobiłem 5 niskich osiatkowanych i od kwietnia 5 rodzin stało na niskiej dennicy , w lipcu wymieniłem z powrotem na wysokie . odnośnie dzikiej zabudowy to pomimo kraty jest ale po zerwaniu żadna rodzina drugi raz nie buduje a na ramkach nie mam ani jednej komórki trutowej, i możliwość odhodowania trutni z dowolnej rodziny wybitnie dorodnych. Zerwanie dzikiej zabudowy w jednej rodzinie zajmuje ok 3. min. Nie będę opisywał takich zalet jak podkarmianie poławianie pyłku , bo ktoś napisze że pyłek jest zanieczyszczony itd . Wysokie dennice są bardzo różne zwłaszcza jeżeli chodzi o sposób wentylacji , i aby o nich coś powiedzieć należało by samemu sprawdzić jak to jest w praktyce Ja uważam że wysoka jest lepsza , jest wiele za a nie wiele przeciw . Być może jest to kwestia przyzwyczajenia .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

Każde z dennic które są opisane mają wady i zalety zależy to od typu ula i miejsca postoju pasieki czyli jaki jest teren po posiekę czy suchy czy wilgotny .pawel

Dlatego przy zimowli na jednym korpusie wlkp lepiej podstawić pusty półkorpus na dennicę jak jest niska. Wydaje się, że na ramce wlkp w jednym korpusie zimowla jest trochę "na styk" ze względu na jej wysokość i nie ma za bardzo miejsca na naturalną wędrówkę do góry w kierunku zapasów. Ja się zastanawiam, czy zalet dennicy osiatkowanej nie dałoby się uzyskać stosując zwykłą dennicę z wysokim wylotkiem otwartym na całą szerokość (oczywiście zabezpieczonym przed myszami i zostawienie większego gniazda - układanie gniazda tak jak przy osiatkowanej). Byłoby taniej i prościej niż osiatkowana.

Myślę, że wszystkie za i przeciw już wymieniono. Podam jeszcze jeden argument za wysokimi dennicami, przynajmniej u mnie, mianowicie: lenistwo. Może nieistotne, ale u mnie ma to znaczenie, do pracusi się nie zaliczam...

Cynig napisał: "... moja dennnica ma wysokość jakies 12-15cm (nie pamiętam dokładnie) ale siatka jest pod ramkami 2-3 cm i pod nią wsuwany styropian (jakiś 1cm niżej)..."

Mam pytanie: Czy pszczoły chodząc po tej siatce (gdy wracają z pyłkiem), nie gubią go w znacznych ilościach? U mnie taka sytuacja miała miejsce i dlatego siatkę stosuję przeważnie w czasie odymiania.

_________________
Pozdrawiam serdecznie TadeuszK

tadeuszk,
już to gdzieś opisywałem, nie stwierdziłem jakiejś nadmiernej utraty obnóży pyłkowych ani pourywanych nóżek.

Na szufladzie pod siatką oczywiście znajduje się pojedyncze sztuki ale to dosłownie pojedyncze. Może to kwestia rodzaju użytej siatki??

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Ano mam to na myśli że przy niskiej dennicy ramki masz 2 cm nad dennicą, nie ma dzikiej zabudowy,

Przy niskiej dennicy, jak pszczoły się "uprą", to też zabudują i to dokładnie. Do tego jeszcze zaczerwią larwami pszczelimi. I co z tym zrobić? Wyszukiwanie matki w takich warunkach to .....

_________________
Pozdrawiam serdecznie TadeuszK