FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 23 czerwca 2025, 15:56 - pn

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 2117 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20 ... 43  Następna
Autor Wiadomość
Post: 20 lutego 2013, 17:39 - śr 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
18 lutego zaglądałem do uli.
* jest dobrze;
* prawie wszystkie (oprócz 2) są na górnej beleczce;
* mają duże zapasy.

ociepliłem je.
- zobaczę do nich 8 marca.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 lutego 2013, 18:12 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lutego 2012, 16:26 - wt
Posty: 736
Lokalizacja: Włocławek
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Dzisiaj byłam u swoich. Nie zaglądałam, bo śnieg wali i zimno. Osłuchałam tylko - wszystkie brzmią tak samo - najpierw taki "przytulny" szumek, a po lekkim pyknięciu w ul - chwilowe pobudzenie i natychmiastowy powrót do spokoju. Widzi mi się, że jest o.k. :) . Miło się słucha tych dźwięków z ula, gdybym miała sprzęt, to bym sobie nagrała - muzyka relaksacyjna :wink:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 lutego 2013, 18:21 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Też dzisiaj byłam wylotki odśnieżyć, u nas śnieżek wali ostro. :cold: Powietrze ważna rzecz gdzie można znowu zasłoniłam wylotki przed opadami deseczką na skos. Pani zima nie odpuszcza. Aby do wiosny.
Ewa

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 lutego 2013, 18:58 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 stycznia 2010, 00:15 - pt
Posty: 1134
Lokalizacja: Tczew ---- GPS N: 54° 5' 33" E: 18° 47' 18"
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski leżak kombinowany
marcyha pisze:
... a po lekkim pyknięciu w ul
lepiej nie niepokoić pszczół o tej porze :nonono: :nonono:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 lutego 2013, 19:03 - śr 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
tczkast pisze:
marcyha pisze:
... a po lekkim pyknięciu w ul
lepiej nie niepokoić pszczół o tej porze :nonono: :nonono:

podnisiłem powałki 18 lutego, pszczółki żyły, mają ciepelko, żadna nie zerwała się do lotu (musiałem rzucić okiem na każdą rodzinę)
ociepliłem i czekam oblotu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 lutego 2013, 19:06 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lutego 2012, 16:26 - wt
Posty: 736
Lokalizacja: Włocławek
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Wiem, że nie wolno niepokoić, ale w którejś mądrej książce wyczytałam, że w czasie zimowli dźwięk po pyknięciu dużo może powiedzieć - jak jest dobrze, to są głośniejsze krótko, a jak jest coś nie tak, to długo nie mogą dojść do "normalnego trybu". Nie pukam w ul, tylko "pykam" delikatnie, nie często - 2 czy 3 razy do tej pory - po jednym "pyknięciu". To teraz już nie wiem, czy "pykać" :|


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 lutego 2013, 19:12 - śr 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
marcyha pisze:
Wiem, że nie wolno niepokoić, ale w którejś mądrej książce wyczytałam, że w czasie zimowli dźwięk po pyknięciu dużo może powiedzieć - jak jest dobrze, to są głośniejsze krótko, a jak jest coś nie tak, to długo nie mogą dojść do "normalnego trybu". Nie pukam w ul, tylko "pykam" delikatnie, nie często - 2 czy 3 razy do tej pory - po jednym "pyknięciu". To teraz już nie wiem, czy "pykać" :|

kłąb jest związany, siedzi ścisło, może lepiej podnieść na chwilę powałkę, musnąć po pszczółkach, luknąć czy mają jak mają i po cichu otulić, niż "kopać" w ul.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 lutego 2013, 19:19 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
jino2 pisze:
tczkast pisze:
marcyha pisze:
... a po lekkim pyknięciu w ul
lepiej nie niepokoić pszczół o tej porze :nonono: :nonono:

podnisiłem powałki 18 lutego, pszczółki żyły, mają ciepelko, żadna nie zerwała się do lotu (musiałem rzucić okiem na każdą rodzinę)
ociepliłem i czekam oblotu.

Takie zaglądanie do ula w ciągu zimy jest potrzebne pszczelarzowi ale nie pszczołą. Wszelkie grzebanie w tym czasie to odrywanie się pszczół od kłęby. Nawet tego nie zauważysz. Stukanie podczas mrozu to też ryzyko oberwania kłęby lub jego części. Poczekajcie jak będzie 0 *C. Po co ryzykujecie. Jeśli rodzina została odpowiednio przygotowana w jesieni nie potrzeba jej takich zabiegów. Spokoju pragną.
Ewa

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 lutego 2013, 19:26 - śr 

Rejestracja: 26 lipca 2011, 09:53 - wt
Posty: 203
Ule na jakich gospodaruję: Dadant/WP
a w jakimś konkretnym celu koleżanka odśnieża te wylotki i stawia deseczki?
Kobiety są niecierpliwe ;]

_________________
Album


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 lutego 2013, 19:29 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
M@riusz pisze:
a w jakimś konkretnym celu koleżanka odśnieża te wylotki i stawia deseczki?
Kobiety są niecierpliwe ;]

By powietrze miało swobodny przepływ, po prostu.
Ewa

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 lutego 2013, 19:34 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 stycznia 2010, 00:15 - pt
Posty: 1134
Lokalizacja: Tczew ---- GPS N: 54° 5' 33" E: 18° 47' 18"
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski leżak kombinowany
marcyha, jak tam chcesz to pukaj :D czy pykaj :D to o czym piszesz to prawda jeśli po poknięciu się szybko uspokajają to zazwyczaj oznacza, że jest wszystko OK, ale nie wolno tego robić zbyt często. Pierwszą moją rodzinę właśnie w taki sposób załatwiłem - wstyd się przyznać, ale też co jakiś czas lekko pykałem w ul szczególnie na przedwiośniu nie jest to wskazane. Jeśli osłuchiwałas przez rurkę i wsunęłaś ją po cichu, a dźwięk był miarowy to znaczy, że również jest wszystko OK.
Pisał o tym kiedyś Bogdan [url]http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=6572&p=112430&hilit=Dźwięki+z+ula#p112430[/url]


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 lutego 2013, 19:39 - śr 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
idzia12 pisze:
jino2 pisze:
tczkast pisze:
marcyha pisze:
... a po lekkim pyknięciu w ul
lepiej nie niepokoić pszczół o tej porze :nonono: :nonono:

podnisiłem powałki 18 lutego, pszczółki żyły, mają ciepelko, żadna nie zerwała się do lotu (musiałem rzucić okiem na każdą rodzinę)
ociepliłem i czekam oblotu.

Takie zaglądanie do ula w ciągu zimy jest potrzebne pszczelarzowi ale nie pszczołą. Wszelkie grzebanie w tym czasie to odrywanie się pszczół od kłęby. Nawet tego nie zauważysz. Stukanie podczas mrozu to też ryzyko oberwania kłęby lub jego części. Poczekajcie jak będzie 0 *C. Po co ryzykujecie. Jeśli rodzina została odpowiednio przygotowana w jesieni nie potrzeba jej takich zabiegów. Spokoju pragną.
Ewa

ja patrzyłem jak żyją.
- potem ocieplilem gniazda
------------
kiedyś zaglądałem do uli przy -20*C, bo moj dziadek miał taka metodę na niszczenie barciaków i miałem 100% zimowli.
może to taki sposób na eliminacje słabeuszy!
--------
a dla mnie ważne, bo ja nie mam gdzie wywieść pszczół i mósze je przygotować na wiosenny miód aby nie dokładać do hodowli.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 lutego 2013, 19:41 - śr 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
tczkast pisze:
marcyha, jak tam chcesz to pukaj :D czy pykaj :D to o czym piszesz to prawda jeśli po poknięciu się szybko uspokajają to zazwyczaj oznacza, że jest wszystko OK, ale nie wolno tego robić zbyt często. Pierwszą moją rodzinę właśnie w taki sposób załatwiłem - wstyd się przyznać, ale też co jakiś czas lekko pykałem w ul szczególnie na przedwiośniu nie jest to wskazane. Jeśli osłuchiwałas przez rurkę i wsunęłaś ją po cichu, a dźwięk był miarowy to znaczy, że również jest wszystko OK.
Pisał o tym kiedyś Bogdan [url]http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=6572&p=112430&hilit=Dźwięki+z+ula#p112430[/url]

dziwne bo u mnie to bez rurki słychac, nawet bez dottkania. mowię o sytucji z przed 2 dnia.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 lutego 2013, 21:22 - śr 
tczkast pisze:
lepiej nie niepokoić pszczół o tej porze
a ja swoje przewoziłem w zeszłą sobotę, temp. + 2°C była, jak się oblecą pokażę czy im to zaszkodziło. :wink:


Na górę
  
 
Post: 20 lutego 2013, 21:42 - śr 

Rejestracja: 26 lipca 2011, 09:53 - wt
Posty: 203
Ule na jakich gospodaruję: Dadant/WP
idzia12 pisze:
By powietrze miało swobodny przepływ, po prostu.
Ewa


koleżanko śnieg przepuszcza powietrze więc nie musisz tego robić a nawet nie jest to wskazane, chyba że zlodowaciały.
pozdrawiam

_________________
Album


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 lutego 2013, 22:05 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lutego 2012, 16:26 - wt
Posty: 736
Lokalizacja: Włocławek
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
idzia12 pewno odgarnia, żeby właśnie nie zlodowaciał :P .
Ja osłuchuję ule przytykając ucho do korpusów - bardzo wyraźnie słychać, tylko w ucho zimno :lol:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 lutego 2013, 22:10 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
M@riusz pisze:
idzia12 pisze:
By powietrze miało swobodny przepływ, po prostu.
Ewa


koleżanko śnieg przepuszcza powietrze więc nie musisz tego robić a nawet nie jest to wskazane, chyba że zlodowaciały.
pozdrawiam

I taki jest. To są tylko ule gdzie w zeszłym roku zrobiłam odkłady, starego typu( dennica na stałe z niską przestrzenią między dennicą a ramkami) ,z wylotem na stałe. Na wylotku przy dużych opadach a dziś spadło ok 15 cm . zalega śnieg. Muszę tam pilnować wentylacji z zewnątrz ,wystarczy że w środku martwe pszczółki leżą i barykadują wylot. Po za tym gdy nie ma śniegu na wylotku stare mają możliwość wyprysnąć na zewnątrz co jest wskazane nie niepokoją sióstr bzyczeniem zanim umrą. Nie wyciągam martwych na siłę. Nie grzebię w ulach w zimie.
Produkcyjne mam na wysokiej dennicy i tam nie ma tego problemu.
Ewa

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 lutego 2013, 11:48 - czw 

Rejestracja: 20 października 2011, 11:33 - czw
Posty: 261
Lokalizacja: Radziszów
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Też byłem kilka dni temu jak było +4 z dwóch rodzinek jedna pozamiatana , ul czeka na strychu żeby go odkazić jak się zrobi cieplej to się tym zajmę , ramki i pszczoły spalone żeby dziadostwa nie robić . Została 1 rodzinka dostała na ramki apifonde i tyle gniazda nie rozbierałem bo po co a zapasu pokarmu nie jestem w stanie stwierdzić ponieważ cała akcja trwała może z 10 sekund . Ramka od góry bardzo ciepłe jak się tylko ociepli a ma to nastąpić około 10 marca to będę myślał co dalej .

Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 lutego 2013, 12:22 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 listopada 2010, 16:55 - sob
Posty: 343
Lokalizacja: Rozterk
Ule na jakich gospodaruję: WP i WLP
W swoich WLK gdzie zimowały na siatce włożyłem wkładki docieplone, nie wiem czy się nie pośpieszyłem ( 4 ule ) rodzinki żyją :thank:

_________________
„Paście się pszczółki po rozkosznej łące póki wam służą dni lata gorące. Wasz brzęk rozkoszny nikogo nie nudzi. Lepiej być z wami, niźli pośród ludzi.”


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 lutego 2013, 19:13 - czw 

Rejestracja: 17 listopada 2011, 01:05 - czw
Posty: 879
Lokalizacja: Dolny Sląsk
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Witam !!! Również poszedłem zobaczyć jak śnieg przyprószył moje ule .Zima jak na razie nie odpuszcza napadało 15 cm '' Ale mam nadzieje że będą to już ostatnie podrygi tej zimy'' :rolf:
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 lutego 2013, 13:47 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 listopada 2010, 16:55 - sob
Posty: 343
Lokalizacja: Rozterk
Ule na jakich gospodaruję: WP i WLP
Skuter Jak dostawisz to co masz w stodole to dopiero będzie widok :brawo:

_________________
„Paście się pszczółki po rozkosznej łące póki wam służą dni lata gorące. Wasz brzęk rozkoszny nikogo nie nudzi. Lepiej być z wami, niźli pośród ludzi.”


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 lutego 2013, 14:27 - pt 

Rejestracja: 09 stycznia 2009, 11:19 - pt
Posty: 418
Lokalizacja: rudnik nad sanem
Uważam ze to tylko niecierpliwość pszczelarza i to zły nawyk ! zaglądanie w zimie /przy minusowej tem./ do uli ,pukanie, łażenie po pasiece /chyba ze zachodzi konieczność poprawienia czegoś/ , a nawet odsłuchiwanie. Po co to robić , w jakim celu? Jak się wszystko zrobiło do zimowli prawidłowo , a kazdy to robi to jeszcze raz pytam Po co? Spokojnie czekać do pierwszego oblotu , a raczej obserwując tem. do dzień przed i wtedy jest pole do popisu pszczelarza. Jezeli cos zginelo przez zime to spokojnie " POSPRZATAC" i wycagnac wnioski. Jedyna dla mnie wytłumaczalna sytuacja "zaglądania j.w." do uli w zimie to tylko wtedy gdy chce sie uczyc na własnych błędach sprawdzac je i na siłe męczyć pszczoły.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 lutego 2013, 15:33 - pt 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
rysiekm pisze:
Uważam ze to tylko niecierpliwość pszczelarza i to zły nawyk ! zaglądanie w zimie /przy minusowej tem./ do uli ,pukanie, łażenie po pasiece /chyba ze zachodzi konieczność poprawienia czegoś/ , a nawet odsłuchiwanie. Po co to robić , w jakim celu? Jak się wszystko zrobiło do zimowli prawidłowo , a kazdy to robi to jeszcze raz pytam Po co? Spokojnie czekać do pierwszego oblotu , a raczej obserwując tem. do dzień przed i wtedy jest pole do popisu pszczelarza. Jezeli cos zginelo przez zime to spokojnie " POSPRZATAC" i wycagnac wnioski. Jedyna dla mnie wytłumaczalna sytuacja "zaglądania j.w." do uli w zimie to tylko wtedy gdy chce sie uczyc na własnych błędach sprawdzac je i na siłe męczyć pszczoły.
Pozdrawiam


to w takim razie pytanie: kiedy ocieplasz gniazdo? czym i w jaki sposób.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 lutego 2013, 15:47 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 stycznia 2013, 19:18 - ndz
Posty: 674
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Mam poważny problem.

Sikorki dziś zaatakowały moją pasiekę. W okół uli jest ich multum, niepokoją pszczoły. Te ostanie podenerwowane masowo wybryzgają na zewnątrz ula. :? :cry: :x

Co robić ??

_________________
"Pszczoły mają w sobie coś mistycznego. Rzucają urok na każdego, kto się nimi bliżej zajmie."


Podatki:https://taxfinlaw.pl/podatkowyprzewodnik

https://g.co/kgs/8mMWUvQ


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 lutego 2013, 15:50 - pt 

Rejestracja: 05 czerwca 2010, 01:12 - sob
Posty: 222
Lokalizacja: Maków k. Skierniewic / Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
sangbleu pisze:
Co robić ??

powiesić karmniki


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 lutego 2013, 16:56 - pt 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
markko71 pisze:
sangbleu pisze:
Co robić ??

powiesić karmniki


Co sikorkom pa karmikach porozwieszaj na drzewach slonine tylko dalej od uli najlepiej nie solona.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 lutego 2013, 14:40 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2913
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
Ponoć wkrótce oblot Obrazek

chociaż nie wszyscy się mazgają
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 lutego 2013, 20:52 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 sierpnia 2012, 13:49 - czw
Posty: 172
Lokalizacja: Breń/Tarnów
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Panowie mam taki pytanie jako iż nie posiadam zbyt bogatego doświadczenia. Byłem dzisiaj w pasiece i w jednym ulu pszcziły wylatują na śnieg i giną. Przed ulem leżało ok 50 szt. temp. na zewnątrz ok 0 i ostro wiało. Zastanawiam się o co chodzi czy może mają przepełnione jelito? Macie jakieś pomysły

_________________
"Za każdy dzień pracy przy pszczołach Pan Bóg dodaje pszczelarzowi jeden dzień życia."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 lutego 2013, 21:33 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Poczekaj kilka dni, będzie oblot to szybko zerkniesz pod powałkę i będziesz wiedział co jest nie tak.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lutego 2013, 11:29 - ndz 

Rejestracja: 09 stycznia 2009, 11:19 - pt
Posty: 418
Lokalizacja: rudnik nad sanem
Jinio2 - Gniazdo ocieplam na zimę. Najczęściej 7-8 ramek /ciasno/ wielkopolskich , pod korpus daję 1/2 tyleż samo ramek . Kończę podkarmianie i ocieplam. Powałka/bez beleczek/ na to poduszka z sieczka słomianą ok.8 cm Pod poduszkę daje jeszcze grube płótno lniane ,aby pszczoły nie zgryzały mi poduszki przez pajączek -koniec. Na wiosnę inny rodzaj ocieplenia i jak wspomniałem najwcześniej kilka dni /dzien/ przed oblotem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lutego 2013, 13:40 - ndz 

Rejestracja: 08 marca 2008, 19:00 - sob
Posty: 155
Lokalizacja: śląskie
Dzisiaj pszczoły częściowo zrobiły sobie oblot wyszło słońce temperatura 8*C w cieniu. Przygotowałem sobie odkurzacz specjalną płaską końcówką by wyczyścić dennice (wysokie)zajrzałem na dennice a tam prawie niema osypu pszczół pszczoły żyją i włożyłem wkładki na dennice.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lutego 2013, 13:45 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
u mnie dziś +9 stopni jest teraz. W większości pasieki cisza. W kilku pojedyncze pszczoły wychylają głowy i sporadycznie wylatują. Tylko w jednym słabeuszu, którego postanowiłem zostawić na wszelki wypadek żeby mieć rezerwową matkę gdyby coś poszło nie tak trochę więcej ich wyleciało i porobiły żółte kropki na śniegu :mrgreen: . Ale jak na razie nie było typowego oblotu.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lutego 2013, 13:52 - ndz 

Rejestracja: 10 lutego 2013, 20:06 - ndz
Posty: 392
Lokalizacja: małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Jestem nowym pszczelarzem, od kilku dni czytam to forum i strach się przyznać ile błędów robiłem w mojej malutkiej pasiece. Nie miałem pojęcia o wentylacji i ocieplaniu wiosennym. Bardziej dbałem o ciepło w zimie, a skutkiem tego była wilgoć w ulu. Czekam z utęsknieniem do wiosennego oblotu i obiecuję moim pszczółkom poprawę warunków życia.

_________________
Jestem pszczelarzem i kolekcjonerem kapsli. Jeśli masz jakieś kapsle napisz do mnie na PW, lub maila. Moja kolekcja: http://www.janko-kapsle.prv.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lutego 2013, 21:50 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 lutego 2012, 16:53 - pn
Posty: 271
Lokalizacja: Świętokrzyskie-Kielce
Ule na jakich gospodaruję: WLKP.WZ.WP.
U mnie dzisiaj 6'C.Dwa ule się obleciały.Czy to dobrze ? Przy takiej niskiej temperaturze.Może to przez to słońce ?

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lutego 2013, 21:55 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
najczęściej źle. Ale wszystko zależy też od tego jak wyglądał oblot i co jest w ulu.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lutego 2013, 21:56 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 lutego 2012, 16:53 - pn
Posty: 271
Lokalizacja: Świętokrzyskie-Kielce
Ule na jakich gospodaruję: WLKP.WZ.WP.
To pierwszy oblot.Może dlatego pszczoły wyleciały się wypróżnić bo już nie mogły wytrzymać ?

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lutego 2013, 22:00 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
zgadza się. Jednak loty przy niskiej temperaturze mogą świadczyć o tym że rodzinki są trochę słabsze od reszty i po prostu mają bardziej przepełnione jelita niż rodziny silne. Z tego powodu korzystają z każdej możliwości aby się wypróżnić.
Wcześniej niż reszta najczęściej ale to nie jest regóła, bo różnie bywa wylatują rodziny słabe lub bez matek lub z nosemozą i jeśli coś innego je dręczy.
Rodziny silne nie mają takiej potrzeby zwykle i czekają na wyższe temeratury.
Druga sprawa to rodzaj oblotu. Rodzinki silne z reguły mają gwałtowny i krótkotrwały oblot. Natomiast rodzinki słabsze i takie którym coś dolega, mają oblot spokojny i długotrwały.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2013, 00:48 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
U mnie dzisiaj lekkie zmiany. 9stopni prawie cały dzień. A na jednym z pasieczysk dostałem informacje, że pojedyncze pszczółki próbowały sobie polatać. Na szczęście tylko pojedyncze. Sikorki też ponoć to zwąchały. A kiciuś ponoć zwąchał sikorkę. Chyba polubię sierściucha :mrgreen: Niestety teraz -3stopnie. :roll:

Ale widać, że pszczoły już coś czują. Już im się chce :lol: . Żeby tylko tego śniegu nie leżało pół metra. Ale co tam. Nie takie czasy były. Dawały w tedy radę, to i teraz dadzą :thank: .

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2013, 08:07 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2012, 08:57 - czw
Posty: 90
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski stojak
U mnie wczoraj +6 i na oblot trzeba jeszcze poczekać.
Wieczorem przeszedłem wzdłuż uli i w kilku już wyraźnie słychać szum. Dzisiaj będę wymieniał dennice z osiatkowanych na pełne :)

_________________
...kiedyś przejdę na 1/2 dadant...
...powoli już się to dzieje...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2013, 22:05 - wt 

Rejestracja: 10 lutego 2013, 11:46 - ndz
Posty: 197
Lokalizacja: Niemce
Ule na jakich gospodaruję: dadan,wz
Wyrzuciłem dzisiaj osyp z dwóch dennic ,widać że zima jak na razie sprzyja, niema bardzo gwałtownych zmian temperatury tak że osyp był niewielki, pszczoły spokojne, czuć że trochę czerwią ,zajrzałem pod ramki od spodu to wiszą troszke, chyba będzie dobrze :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lutego 2013, 09:51 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
U mnie policzyłem straty. Cała jedna rodzina spadła. (reszt przezimowała jak do wczoraj). Ta jedna nieszczęsna spadła jak sądzę z głodu. Zjadły wszystko w wąskim pasie 1/3 środka ramki. Dookoła pokarm w większości skrystalizowany. Sporo pokarmy niezasklepionego w rodzinie. To była rodzina, która wcale nie pobierała pokarmu no i jak widać, słaba była (6 ramek, z czego zewnętrznych nawet nie dotknęły). Ul stoi zamknięty i zastanawiam się, co z tym fantem zrobić.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lutego 2013, 12:08 - śr 

Rejestracja: 05 kwietnia 2012, 11:04 - czw
Posty: 25
Lokalizacja: Lubelskie okolice Puław
Ule na jakich gospodaruję: w.p Dadant
Wreszcie się doczekałem!!! Dziś miałem pierwszy oblot moich 4-ech zazimowanych rodzinek czyli 100% mojej małej pasieczki jestem z tego bardzo szczęśliwy!!! :pl:

_________________
Leszek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lutego 2013, 12:36 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2012, 08:57 - czw
Posty: 90
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski stojak
Wodnik63 pisze:
Dziś miałem pierwszy oblot moich 4-ech zazimowanych rodzinek czyli 100% mojej małej pasieczki


Jaka temperatura w cieniu? Świeci słońce?

_________________
...kiedyś przejdę na 1/2 dadant...
...powoli już się to dzieje...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lutego 2013, 13:33 - śr 

Rejestracja: 05 kwietnia 2012, 11:04 - czw
Posty: 25
Lokalizacja: Lubelskie okolice Puław
Ule na jakich gospodaruję: w.p Dadant
Temperatura w cieniu około 4st.i świeciło słońce

_________________
Leszek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lutego 2013, 13:35 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
adamjaku pisze:
U mnie policzyłem straty. Cała jedna rodzina spadła. (reszt przezimowała jak do wczoraj). Ta jedna nieszczęsna spadła jak sądzę z głodu. Zjadły wszystko w wąskim pasie 1/3 środka ramki. Dookoła pokarm w większości skrystalizowany. Sporo pokarmy niezasklepionego w rodzinie. To była rodzina, która wcale nie pobierała pokarmu no i jak widać, słaba była (6 ramek, z czego zewnętrznych nawet nie dotknęły). Ul stoi zamknięty i zastanawiam się, co z tym fantem zrobić.

Do czasu jak zabierzesz ul z pasieczyska trzeba go zamknąć na głucho. Zabierasz i dezynfekujesz (czyszczenie mechaniczne, potem opalanie, soda, ocet). Pokarm z ramkami w okolice kaloryfera na 1 dzień, na jakaś ceratę. Wywirować i do butli z winem i niech nabiera mocy ustawodawczej.
Ja bym tam woszczyznę wyciął i spalił, razem z resztą z pokarmem. Ramka opalić, czy wykąpać w sodzie i skropić octem, by sodę zneutralizowało.
Ale to Twoje decyzje, nie moje.

A tak co do pogody. Patrzę przez okno w stronę uli i jedyne co mi się nasuwa na myśl, to pioseneczka "pada śnieg, pada śnieg, dzwonią dzwonki sań". A sypie drobno. Jednak jeszcze poczekam na ten oblot.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lutego 2013, 14:43 - śr 
U mnie też polatały. Niektóre więcej, niektóre mniej ale wszystkie.
Osyp minimalny, przejechałem haczykiem po dennicach i niewiele wyciągnąłem. Gówienka w miarę przystojne, oddawane na śnieg a nie ul.
Temperatura w południe +8 i 0 wiatru. 27 dni do Zwiastowanej więc do 21 kwietnia jeszcze zimnawo. U mnie.
Jak jutro się powtórzy to trzeba zwężać wyloty i uruchomić poidło.


Na górę
  
 
Post: 27 lutego 2013, 17:26 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 lutego 2012, 16:53 - pn
Posty: 271
Lokalizacja: Świętokrzyskie-Kielce
Ule na jakich gospodaruję: WLKP.WZ.WP.
U mnie +8'C słońce świeciło.Wszystkie rodzinki się obleciały.Ramki ciepłe, matki czerwią :)

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lutego 2013, 18:23 - śr 

Rejestracja: 23 sierpnia 2010, 20:08 - pn
Posty: 24
Lokalizacja: radomsko
Ule na jakich gospodaruję: WZ
Bylem dzis na dzialce ok.20km.od miejsca zamieszkania temperatura+7stopni.Podopieczne jeszcze nie wygladaja z wytyku ale sie czuja dobrze tz.zyja .bylo kilka pszczolek martwych na wylotku wiec je delikatnie usunolem patyczkiem.dokladajac stetoskop do uli nic nie slyszalem wiec po cichutku i delikatnie unioslem powalki i okazalo sie ze pszcolki zyja i maja sie dobrze.Teraz moge sie cieszyc i brac sie za oprawianie ramek oby byly gotowe na poszerzeni gniazd.Pozdrawiam wszystkich i oby do wiosny .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lutego 2013, 19:25 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 09:09 - pn
Posty: 1276
Lokalizacja: Busko-Zdrój woj.świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: 40 uli 360x300 plus 3x 1/2 WLP
kolopik pisze:
U mnie też polatały. Niektóre więcej, niektóre mniej ale wszystkie.


Moje też wystartowały - bez strat.

http://www.youtube.com/watch?v=SyeirIYU ... e=youtu.be

pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lutego 2013, 20:39 - śr 

Rejestracja: 09 listopada 2011, 21:42 - śr
Posty: 450
Lokalizacja: Ruszajny k.Olsztyna
Ule na jakich gospodaruję: Dadant i 1/2 Dadanta.
U mnie dziś też sobie polatały, w każdym ulu inaczej a pełny oblot tylko w jednym, po jakimś czasie obleciała się młoda pszczoła w tym ulu.

Adamjaku, ja ten pokarm bym skitrał , odkaził roztworem rapicidu i będzie jak znalazł do podkarmienia odkładu lub nawet rodzinki jak będzie brakło, ja tak w zeszłym roku robiłem.

_________________
Pozdrawiam
Lopez


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 2117 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20 ... 43  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji