FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Żeby nie zaśmiecać wątku http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=24&t=3132&start=150 gdzie powinniśmy prawić o gospodarce w tych ulach, zakładam nowy temat o budowie takiego ul ale nie koniecznie dokładnie takiego samego jak zaproponował pan Zawilak Proszę moderatora o usunięcie moich postów z tamtego tematu aby nie zaśmiecały wątku Poniżej fotki z owej budowy. Materiał pilśnia gr 4 mm oraz drewno ogólnie grubości 20 mm i pociętych na odpowiednią szerokość i długość, styropian grubości 20 mm

Zapraszam do dyskusji, komentowania
Pozdrawiam Piotrek

_________________
„Paście się pszczółki po rozkosznej łące póki wam służą dni lata gorące. Wasz brzęk rozkoszny nikogo nie nudzi. Lepiej być z wami, niźli pośród ludzi.”

Również myślałem o tej budowie. Jednak z racji posiadanego materiału (domków letniskowych) budowa moja poszła w klasyczny sposób, choć z płytą na zewnątrz. Jeśli miałbym kupować materiał - zrobiłbym tak samo.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

Mówisz i masz Rysunki

_________________
„Paście się pszczółki po rozkosznej łące póki wam służą dni lata gorące. Wasz brzęk rozkoszny nikogo nie nudzi. Lepiej być z wami, niźli pośród ludzi.”

a czym malujesz i jak długo wytrzymuje ta pilśnia

Słyszałem opinię pszczelarza który ma podobnie zbudowane ule że lepiej zewnętrzne płyty płyty przybijać chropowatą stroną na zewnątrz. Po malowaniu farba ładnie wsiąka w pilśń, i lepiej ją konserwuje (później płyta nie chłonie wilgoci) , farba z chropowatej płyty nie odpada i nie łuszczy się, po kilku latach można znów pomalować i korpusy naprawdę długo służą.

Witam. Zrobiłem już prawie wszystkie elementy Reszta fotek w albumie

Muszę jednak poprawić jeden rysunek i sporządzić nową tabelę wykazu materiału. Sprawa dotyczy elementu nr 9 który wg mnie powinien mieć długość 431 mm a nie jak przerysowałem 421 mm. Za utrudnienia przepraszam.

_________________
„Paście się pszczółki po rozkosznej łące póki wam służą dni lata gorące. Wasz brzęk rozkoszny nikogo nie nudzi. Lepiej być z wami, niźli pośród ludzi.”

Bardzo fajnie to wyszło.
Mam takie ule korpusy z płyty pilśniowej malowane farbą ftalową, stoją już 15 lat i jeszcze mają się dobrze.
Zastrzeżenia może budzić tylko dennica z tej płyty, na dodatek przedłużona i wystająca, podejrzewam jej krótki żywot.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

Te dennice zrobiłem tak jak autor artykułu Docelowo dorobię osiatkowane Ale te jak najbardziej na podmianę na wiosnę się nadają

_________________
„Paście się pszczółki po rozkosznej łące póki wam służą dni lata gorące. Wasz brzęk rozkoszny nikogo nie nudzi. Lepiej być z wami, niźli pośród ludzi.”

Wymalować na bogato olejną i potrzyma trochy !

ulik77 czemu ma służyć ta siatka w daszku?

Docelowo miala by drobniejsza siatka, taka jak do okien, ale nie mialem takiej więc dalem taka od dociepleń

Wentylacja będzie zapewniona

_________________
„Paście się pszczółki po rozkosznej łące póki wam służą dni lata gorące. Wasz brzęk rozkoszny nikogo nie nudzi. Lepiej być z wami, niźli pośród ludzi.”

ulik77, obawiam się czy aby szkodniki i sikorki jak wyłapią wizualnie na niej osypaną pszczółkę nie zrobią ci w niej większych oczek.

Cordovan to jest daszek a nie dennica. Przykryje to jeszcze blaszka offsetowa i chyba będzie git, tam listwa ma 10 mm to chyba sikorka tam nie wejdzie

_________________
„Paście się pszczółki po rozkosznej łące póki wam służą dni lata gorące. Wasz brzęk rozkoszny nikogo nie nudzi. Lepiej być z wami, niźli pośród ludzi.”

ulik77, wybacz nie spojrzałem na ostatnie zdjęcie i myślałem że dennicę od dołu pokazujesz.

W moich dennicach stosuję siatkę aluminiową taka jak większość

_________________
„Paście się pszczółki po rozkosznej łące póki wam służą dni lata gorące. Wasz brzęk rozkoszny nikogo nie nudzi. Lepiej być z wami, niźli pośród ludzi.”

ulik77 po co Ci wentylacja w daszku jak masz dennice osiatkowane, u mnie przy osiatkowanych dennicach daszek jest szczelny lato-zima.
Pozdrawiam

Te ule buduję na próbę, zrobiłem powiedzmy 2 ule zobaczymy jak to wyjdzie w praniu

_________________
„Paście się pszczółki po rozkosznej łące póki wam służą dni lata gorące. Wasz brzęk rozkoszny nikogo nie nudzi. Lepiej być z wami, niźli pośród ludzi.”

Kolego wybrane przez Ciebie rozwiązanie budowy ścian ze styropianem jest może szybkie i tanie ,ale z doświadczenia wiem ( Ule Ostrowskiej) że płyta pilśniowa będzie puchła na zewnątrz pod wpływem wilgoci i powstaną brzuchy na bokach po paru latach eksploatacji , ul się rozszczelni i do środka dostaną się mrówki które podziurawią styropian. Ja bym proponował w tym przypadku jednak piankę poliuretanową , która zwiąże ściany wewnątrz w jeden element. I ula takiego nie maluj farbą olejną , taką która tworzy powłokę zewnętrzną , bo ona zatrzymuje jednak wodę i ul się odkształca. Ja malowałem drewnochronem bez powłoki i jeszcze kanty ula zabezpieczałem kątownikiem z/g 25x25x1 przykręconym wkrętami do drewna nierdzewnymi lub w najgorszym razie ocynkowanymi i to parę lat wytrzymywało.
I koniecznie kleić klejem wodoodpornym.

Dzięki za rady. W pasiece mam ule z płyty pomalowane farbą olejną i nic się z nimi nie dzieje. Wczoraj zmobilizowany przez tatę i wujka obrobiłem z nimi materiał na ramki. Przedstawiam kilka fotek jak to wyszło i dwa filmiki z frezowania. Ja bynajmniej tak to robię
Wszystko dobrze szło do czasu gdy ściągnąłem paznokieć lewego kciuka na pile tarczowej Rada dla wszystkich pośpiech nie popłaca
I filmiki ale nie umię ich tu umieścić https://www.youtube.com/watch?v=Q-uCw6Y-lF0 https://www.youtube.com/watch?v=T2dfuObomCM
Pozdrowionka Piotrek

_________________
„Paście się pszczółki po rozkosznej łące póki wam służą dni lata gorące. Wasz brzęk rozkoszny nikogo nie nudzi. Lepiej być z wami, niźli pośród ludzi.”

Piotrku, mam takie pytanie. Robisz Ty dziury/wlotki w korpusach? W czasie dużego pożytku myślę, że byłyby pomocne. Jak widzę, każdy kto coś dłubie, to coś z rąk traci. Cieszyć się tylko, że paznokieć. Ja rok temu kawałek palca zheblowałem.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

Dodatkowych otworów nie robię. A palec też zheblowałem dokładnie ten sam

_________________
„Paście się pszczółki po rozkosznej łące póki wam służą dni lata gorące. Wasz brzęk rozkoszny nikogo nie nudzi. Lepiej być z wami, niźli pośród ludzi.”

Moje 18-stki wchodzą w tym roku do pasieki. Pszczoły będą miały za zadanie odbudować po 2 takie korpusy w sezonie. Oby im się chciało, bo mi się już szlifować nie chcę. Nie lubię monotonnych zajęć

_________________
www.pszczolyimiod.pl

No to i ja pokażę cześć swoich...

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

Pięknie kol Adidar a ile korpusów przybyło?
A to moje 18 stki korpusy Ln plus Wielkop.
daszki
denice i daszki w elementach poz.

_________________
Ule Langstroth, Dadant stanowią 90% uli używanych w pszczelarstwie światowym pozostałe 10%stanowią tysiące modeli i form ozdobnych. J.Guth

Przybywa 51 ocieplonych i 20 jednościnnych z wejmutki. Miałem przejść całkiem na ta ramkę, ale w tym roku na spokojnie popracuję nad odbudową. Na zimę jak się uda, złoże na 2 korpusach 18cm. Zależy, jak pszczółkom odbudowa i zaczerwienie pójdzie.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

6Cichy, adamjaku, szacuneczek bo piękna robota
6Cichy ładne korpusiki no i ten kolorek znajomy taki

_________________
xyz

korpusiki pewnie znasz bo z tego samego żródła co Twoje choć podobno kolegi zielone poz. a kolor na puszce napisany miodowy więc taki kupiłem poz

_________________
Ule Langstroth, Dadant stanowią 90% uli używanych w pszczelarstwie światowym pozostałe 10%stanowią tysiące modeli i form ozdobnych. J.Guth

kolor taki jak masz i zielony o którym wspomniałeś

_________________
xyz

6Cichy, 50 nowych 18-stek i 13 wlkp normalnych. To szczyt moich możliwości. Miałem w planie odlewać z poliuretanu, forma już prawie gotowa, ale w zimie w moich warunkach sie tego nie da zrobić - wentylacja i podgrzewane pomieszczenie. Trzeba pamiętać, że opary są rakotwórcze.
Więc zrobiłem z deski. wogóle to deska podłogowa łączona wpust-wypust. Więc klejenie szło idealnie i wymiary trzyma. Gorzej mi z wyrównaniem tych co się bujają. Muszę jakiś duży papier ścierny kupić, zamontować na stole i suwać tym korpusem, bo na szlifierce to jest ruletka, tu ścieniujesz to tam bedzie zle.

Z silnikiem krajzegi w naprawie i deskami, klejami i śrubami z żółtego ocynku wyszło to ok. 800 zł. Cena w sam raz.

_________________
www.pszczolyimiod.pl

Też tak robiłem i zdaje egzamin

_________________
"Zdrowy rozsądek to coś, czego każdy potrzebuje, mało kto posiada a nikt nie wie, że mu brakuje".

Super korpusy i kolory Ja do swoich 7 korpusów dorobiłem w sumie 101 ramek, no i będę musiał dorobić korpusy

Pozbijane i z naciągniętym drutem Przez to że mam palec potraktowany piłą całą robotę zrobił mój tata za co mu w tym miejscu dziękuję

_________________
„Paście się pszczółki po rozkosznej łące póki wam służą dni lata gorące. Wasz brzęk rozkoszny nikogo nie nudzi. Lepiej być z wami, niźli pośród ludzi.”

Ja też będę w kwietniu robił korpusy na ramki 360x180 mm to dam zdjęcia. Odnośnie ramek to ciekawa konstrukcja z tym frezowaniem tylko , będziesz musiał się ostrożnie z nimi obchodzić , podważając dłutem ramki przyklejone do korpusu , mogą cię wyłamywać końcówki beleczek które spoczywają na wręgach. Ja do tej pory robiłem górne beleczki z wierconymi otworami fi 8 mm , co trochę trudniej wyłamać podważając dłutem . A w ogóle przy tak niskiej ramce - 180 mm to chyba będę robił ramki na nierdzewne wkręty do drewna 3,5 x 40 mm przykręcane od góry w specjalnej formie do tego zrobionej , myślę , że to będzie najlepsze rozwiązanie.
Odnośnie paznokcia to współczuję.

tadek11 widze w avatarku ze pracujesz na ramce ostrowskiej bedziesz ja zmieniał na 18 cmm....ostrowska to chyba optymala ramka do pracy

sam szukam jakiegos ula do przejscia z lazakow na korpusy..
a moze jak rosjanie duza pszczola duzy ul a korpusy nosza bracia kliczko
...nie wspomne o ramce
http://www.youtube.com/watch?v=gXRj_Wnb52Y

No i przybyło kilka elementów

Jutro jak będzie trochę słońca to pomaluję je Uchwyty przykręcone pogladowo dla użytkowników Ambrozji
Pozdrawiam Piotrek

_________________
„Paście się pszczółki po rozkosznej łące póki wam służą dni lata gorące. Wasz brzęk rozkoszny nikogo nie nudzi. Lepiej być z wami, niźli pośród ludzi.”

Gospodaruję na ulach Ostrowskiej już od ponad 20 lat i zdążyłem zauważyć jego wady między innymi i tak w słabszych rodzinach stosowałem nadstawki 1/2 wielkopolskiego bo stwierdziłem , że pszczoły chętniej noszą do nich miód niż do pełnych korpusów Ostrowskiej. Poza tym moje ule po 20 latach są już do wymiany i stąd ta zmiana. Poza tym będę próbował przejść na otwarte dennice i przystosować ule do gospodarki wędrownej. Ule pokazane w filmiku YouTube chyba są dobre tylko do zimowania. A poza tym co to za pszczelarz jak na wiosnę przy pszczołach pracuje w tak grubych rękawicach. Ja na wiosnę nigdy nie zakładam rękawic.
Myślę że ul WP z ramką 18 cm będzie dobrym rozwiązaniem.
Pozdrawiam.

Dzisiaj trzasnąłem rysuneczek ulika weselnego na dwie ramki 18, pomysł podpatrzony u CYNIG

Pozdrawiam

_________________
„Paście się pszczółki po rozkosznej łące póki wam służą dni lata gorące. Wasz brzęk rozkoszny nikogo nie nudzi. Lepiej być z wami, niźli pośród ludzi.”

ulik77, nie lepiej CI zrobić dennice Polbarta, a do normalnego korpusa walnąć 3 przegrody??? Masz wtedy 3 weselne w 1 korpusie, 5 jak nie 10 razy mniej roboty i szybsza obsługa. Może się mylę, ale uważam, że rozdrabnianie ramek w gospodarce wielokorpusowej mija się z celem. Przecież jeśli idziemy na ramkę niższą od wlkp - to gramy już całymi korpusami i tak powinniśmy nimi żonglować.
Pomyśl... ile korzyści.
Adam

_________________
www.pszczolyimiod.pl

Wczoraj był pierwszy dzień wiosny choć u mnie jej nie zauważyłem W szkole młodzież stanęła na wysokości zadania i zrobiła sobie tradycyjnie "Dzień Wagarowicza" Z nudów trzasnąłem ten rysunek

_________________
„Paście się pszczółki po rozkosznej łące póki wam służą dni lata gorące. Wasz brzęk rozkoszny nikogo nie nudzi. Lepiej być z wami, niźli pośród ludzi.”

Z tymi kątownikami na narożach korpusów do dobry pomysł. Eksploatowałem takie korpusy wykonane z płyty pilśniowej przez wiele lat to wiem , że pod wpływem warunków atmosferycznych właśnie płyty te na narożnikach zaczynają się rozchodzić i powstają szpary przez które pod styropian dostają się mrówki. Tylko ja zamiast drewnianego kątownika stosowałem kątownik stalowy zimno gięty 25x25x1,5

Można zastosować stalowe, ja jednak zatosoałem drewniane jak w
orginale fajnie to wygląda

_________________
„Paście się pszczółki po rozkosznej łące póki wam służą dni lata gorące. Wasz brzęk rozkoszny nikogo nie nudzi. Lepiej być z wami, niźli pośród ludzi.”

Witaj!
No to twój kręgosłup troszkę odpocznie
a i pszczółek się mniej nagniecie.
Też przeszedłem na pilśnie od zewnętrznej strony korpusów, ale w środku daję osb 8mm na których wieszam ramki. Również popieram przybijanie płyty pilśniowej chropowatą stroną do zewnątrz (farba lepiej się trzyma, od gładkiej strony potrafi odlatywać całymi płatami).

Interesuje mnie ta frezarka i frez do czopowania ramek, bardzo fajna rzecz na warsztacie (możesz podać producenta tego freza i na jak długo wystarcza węglik?) Frezarka widzę, że własnej roboty mógłbyś porobić troszkę zdjęć tej konstrukcji.

Generalnie to się nieźle narobiłeś podziwiam

Pozdrawiam!

_________________
"Łatwo jest mówić o Polsce, trudniej dla niej pracować, jeszcze trudniej umrzeć, a najtrudniej cierpieć".

No muszę się przyznać że wszystkiego sam nie zrobiłem Pomógł mi tato i wujek. Frezarka jest wujka ale w miarę potrzeby zawsze mogę z niej skorzystać

To jest jedna fotka reszta na picasie

_________________
„Paście się pszczółki po rozkosznej łące póki wam służą dni lata gorące. Wasz brzęk rozkoszny nikogo nie nudzi. Lepiej być z wami, niźli pośród ludzi.”

Druga seria uli powstaje

swiwojtek, Nie za słaba ta rama? Ja miałem identycznej grubości tej zimy i dennice pod wpływem wilgoci stojące na rzerdziach, czyli pkt podpracia z przodu i z tyłu ula spowodowało, ze zrobiły się wygięcia na środku w dół i między dennicą a korpusem było nawet 2 cm szczelina. Przez ten defekt kilka rodzin odwiedziły szkodniki.

_________________
www.pszczolyimiod.pl

Dlatego teraz robie solidne, takie na wędrówkę

_________________
www.pszczolyimiod.pl

adidar, nie mam pojęcia co tam namodziłeś ale może popełniłeś jakiś błąd w sztuce moje dennice sporo delikatniejsze bez żadnych uszczerbków stoją już dwa lata i nic się nie dzieje.
Ale troszkę racji masz, ta jest ulepszona ze względu na wędrówkę, zresztą zgapiłem troszkę od hwafela, może mnie nie ścignie

Deska to jednak deska super wygląda no i mniej roboty Może dojrzeję do decyzji aby klepnąć kilka takich. Jaki to gatunek drewna Olcha, topola Bardzo podoba mi się ta druga seria

_________________
„Paście się pszczółki po rozkosznej łące póki wam służą dni lata gorące. Wasz brzęk rozkoszny nikogo nie nudzi. Lepiej być z wami, niźli pośród ludzi.”

Wojtku,

Dlaczego akurat w taki sposób rozwiązałeś miejsce na wkładkę wylotową?

Pozdrawiam,
Leszek

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele

ulik77, ule z topoli i nie powiedział bym że mniej roboty bo najpierw robię klejonkę z 7 cm desek a dopiero później z tego ule i to zajmuje duużo czasu. Ideałem była by wejmutka ale biorąc pod uwagę mój dostęp do topoli
Może i zwykła sosna dała by radę ale ona dla mnie chyba zbyt zwykła.

polbart, wymyśliłem sobie że tak będzie lepiej. Jeżeli nie to dorobię po klocku. Jakieś urazy z tym związane ?? Chętnie posłucham by zweryfikować.

Ps. korpusy jeszcze bez wylotków i uchwytów, a i dennica nie dokończona... może zaktualizuję to za tydzień

Ulik77 ja zrobiłem sobie tak samo tylko że na 3 ramki. Powiedz tylko w którym miejscu zrobiłeś wentylację bo nie mogę się dopatrzeć, ja wykonałem w daszku dwa otwory tak jak w WLK