FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

3 dni warroza spada na pewno bo sam to ostatnio obserwowałem

ODOJE TEN ICH APIVAROL PO 70 ZŁ Od następnego roku przechodzę na mrówke

Jakie mozna kupic na Ukrainie srodki przeciw warozie oprucz apiwarolu
mam znajomego ukrainca ktory mieszka u nas ale jezdzi na Ukraine i moze mi przywiesc jego wojek ma tam pszczoly to zalatwi tylko nie wiem co rozmawialem z nim mam podac tylko nazwe to co chce i zalatwi.

Ja w tym roku wykorzystałem zeszłoroczny bo mi został. To dość dobrze się ta waroza po nim trzymała 3 dawki a co była to była

W Warszawie w lecznicy wet na Powstańców Śląskich 53zł za opakowanie, data ważności 09.2013

Ja kupuje po 50 zł a w hurtowni mi zaproponowali 56,20

apiwarol na Ukrainie identyczny jak nasz od tej samej firmy tj. Biovar na nasze wychodzi około 25zł

inny środek przeciw warozie WAROADEZ (10 płytek nasączonych, tzw paski, po 2szt na ul)
na bazie amitrazy której na pasku znajduje się 6,85mg - cena na UKR 25zł ()

kolejny środek jaki zakupiłem to LPIDEZ (jak dobrze odczytuje ruskie litery) (także 10 pasków, po 2 na ul) skład na pasku tymol-2% i niestety reszty nie przetłumaczę - cena 25zł

Producentem tych dwóch ostatnich AGROBIOPROM Rosja, Moskwa

no i co WY na to
w porównaniu z naszymi cenami

_________________
moje pasieki viewtopic.php?f=21&t=5781

w Koszalinie apiwarol 58zł, data ważności lipiec 2013. I tu mam pytanie czy stosował ktoś po terminie ważności i miał porównanie z nowym, czy jest duża różnica w skuteczności?
Poznałem faceta który specjalnie kupuje przeterminowane i ulepsza kropelką czegoś tam , ale czy to jest konieczne?

_________________
Jak to dobrze że pszczoły nie porafią czytać i nie mają internetu.

trzciny, oprócz czasu ważne są też warunki przechowywania.
Ps. To coś to amitraza w płynie.

Tak mi zostało z ubiegłego roku i odymiłem ramki z szafy w transportówce. Tak żeby śmierdziały i motylica się nie pchała. Co do skuteczności w ulu - nie wiem. Były szczelnie zamknięte i myślę że też by swoje zrobiły. A myślisz że jak się przeterminują na hurtowni to co z nimi robią? Nowa naklejka i poszedł do klienta

lalux5, to nie są praktyki monopolistyczne tylko Zmowa cenowa, a konkretniej Tajna Zmowa Cenowa - podobno jest to karane w Polsce - ciekawe co na to UOKIK bo zapewne na tym interesie ktoś grubą kasę w Polsce ciągnie.
Pozdrawiam tczkast

lekarze apivarol z hurtowni kupują po ok 45 zł

Mam hurtownie u siebie - praktycznie na miejscu. Jezeli ktos byłby zainteresowany to nie ma problemu - jutro podjade i sie zorientuje w cenach. Apiwarol + oczywiście koszt wysyłki. Jutro podam cene z hurtowni. Zainteresowanych prosze o kontakt na pw

apivarol sprzedawany w hurtowni jest jedynie dla lekarzy, nie może go kupić osoba "nieupoważniona" nie legitymująca sie numerem weterynaryjnym ....

może kupić i nikt tego nie zauważy

beny69, bzdura totalna - sorki kolego ale na jesieni kupowałem dla kilku kolegów z forum. Musiałem tylko podpisac oświadczenie że posiadam pasieke

W sezonie bylo drożej jak u mojego weterynarza, ale na jesieni cena całkiem przystepna nie wiem jak teraz - jak wspomniałem jutro podjade zobaczyc i napisze o cenie

uważam ze nie jest to robione " legalnie" taki środek jak apivarol jest to lek weterynaryjny i zgodnie z polskimi przepisami musi przejść przez ręce lekarza.

beny69, wcześniej te z kupowałem u lekarza. Ponieważ kilku kolegów wysłało mi zapytanie na pw czy jest jeszcze szansa na apiwarol odpisałem że mój lekarz już nie ma, ale mogę podjechać zapytać do hurtowni. Skoro hurtownia nie ma nic przeciwko aby to sprzedawać to dlaczego mam mieć ja? Ja na tym nie zarabiam, kaźdemu dołączam paragon - ot taka koleżeńska pomoc

ponawiam posta

_________________
moje pasieki viewtopic.php?f=21&t=5781

jeżeli masz taka możliwość i chęć pomóc kolegą z forum to tylko sie cieszyć (ja również sie ciesze) ze mamy takich ludzi na forum "bezinteresownych" "bez zysku" coś załatwić wypowiadam sie od strony trochę lepiej znającego środowisko weterynaryjne (lekarz-hurtownia-lekarz) i wiem ze osoba ,jak napisałem wcześniej nie upoważniona nie może kupić legalnie leku weterynaryjnego z hurtowni.

beny69, też myślałem że tak jest, ale chyba nie do końca - wiec jakby co to jutro zorientuje się w temacie

Wątpię by hurtownia sprzedała lek który mógłby być sprzedany tylko lekarzowi wet. Leki typu Apap trafiają do kiosków i sklepów a leki na receptę nie kupi nikt kto nie ma uprawnień. Gdybać sobie możemy a takie zapytanie czy można trzeba kierować do hurtowni lub producenta. Jeśli rozprowadzanie było by na poziomie lekarz - pszczelarz to jak ma się do tego lekarz-> PZP -> pszczelarz ? Widać kolega zrobił to samo tylko nie pobrał opłaty.

robert-a, byłem dzisiaj w hurtowni zorientować się w temacie czy coś się zmieniło od ostatniej mojej wizyty. A więc nic się nie zmieniło. Nawet kupiłem sobie opakowanie apiwarolu za 48,60. Termin przydatności 09.2013. Dzisiaj miała przyjść nowa dostawa. Co do ceny nie umieli odpowiedzieć. Ale myślą że będzie bez zmian. Jeżeli chodzi o zakup poza lekarzem weterynarii - żaden problem trzeba mieć tylko zgłoszona pasiekę i to wszystko.

Dudi, lekarstwami poza weterynarzem nie wolno handlować, jeśli sprzedają Ci bezpośrednio to tylko się cieszyć i nie gadać dookoła bo mozna uczynnym ludziom niechcacy zrobić koło pióra. Życzliwych nie brakuje.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl

Przeciez on tym nie handluje a tylko kupuje w czyimś imieniu.

_________________
Pozdrowienia z Warmii

asan, wydaje mi się że jeżeli by było nie można to by nie sprzedawali. Dlaczego w aptece nie dostaniesz leku który jest na receptę bez recepty? A może apiwarol to taki lek, który można sprzedawać jak to mi powiedzieli "bezpośrednio pszczelarzom" Ten który kupiłem, kupiłem na siebie bo dla siebie. Ale przecież można wpisać np do systemu dane człowieka który prosi żeby kupić i jaki problem. Pasiekę ma? Ma. Zgłoszona? Zgłoszona. I po temacie.

Tak jak wspomniałem - ja tym nie handluję Usługa grzecznościowa dla kolegi z forum.

W hurtowni mają numery weterynarzy sprzedają tobie na paragon bezimienny a w swoich notatkach wpisują dowolny numer weterynarza, bo ja jeszcze nie mam pasieki zarejestrowanej. Tak kupowałem tylko już tej hurtowni nie ma i teraz kupuje u weterynarza ba się nie opłaca jeździć ponad 20 km w jedną stronę.

Stanisław Ł., może i tak kupowałeś. Ja mam pasiekę zarejestrowana i jestem wprowadzony do ich bazy. A na każde opakowanie dostaje imienną fakturę. Nie wiem jak w pozostałych hurtowniach - u mnie tak to wygląda

najlepiej wogóle zrezygnować z apiwarolu
ja juz wogóle nie będę stosował tego
przechodzę na taktic
zabiegi są dużo tańsze i dużo szybciej sie je wykonuje dyfuzorem

nie trzeba sie męczyć ze spalaniem tych tabletek

na jesieni apiwarol spalałem w 65 ulach i zajeło mi to prawie 3 godziny
a dyfuzorem pewnie zrobię to w niecałą godzinę albo jeszcze szybciej

pozdrawiam

Kupowałem bez recepty leki na receptę, kwestia dobrego układu z farmaceutą.
Wyjasniłem mu ze antybiotyk potrzebuję do walki z cyjanobakteriami w akwarium.



I chwała Ci za to !

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl

25 tabletek kosztuje koło 50 złotych. Starczy to w praktyce na 6 rodzin, a przy większym doświadczeniu na 25 rodzinek. Wychodzi na to, że nie przesadzajmy, nie jest aż tak drogo. Chyba, że miód gonimy w detalu, to już inna bajka.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

W Kielcach cena za apiwarol w kwocie około 50 zł. za opakowanie

Dzisiaj byłem po raz 2 w tej hurtowni bo kupowałem dla kolegi. I tak w drodze dodatkowych informacji jakie uzyskałem dzisiaj od 2 pana z obsługi: apiwarol nie jest od jakiegoś czasu na liście leków i dlatego można go tak legalnie sprzedawać. Potrzebna jest tylko imienna faktura z nip. Owszem kiedyś był na liście leków i wtedy tylko przez lekarza.

Najtaniej przez zwionzek wzp 12 zeta za opakowanie

_________________
krakowiak

varidol 20 zł na 40 odymień na Słowacji u weterynarza.

W niedziele tj.10 Marca Wplacam na Apiwarol.Cena 1 op.47zl.W Pazdzierniku refundacja i wiele taniej.Jestem czlonkiem PZP i nie zaluje tego.Przez PZP zamowilem sprzet refundowany na ktory czekam.Koledzy pszczelarze do zwiasku poki sa pieniadze.Skladki nie sa za wysokie.Pozdrawiam.

Ja też należę i co, trzeci rok słyszę TY MŁODY TY SIĘ NIE ZNASZ śmiechu warte , pytam prezesa ile razy dziennie pszczoły karmią matkę pszczelą ,
minuta ciszy na dwudziestu starych pszczelarzy zero odpowiedzi , taki mamy PZP , ciekawe czy prezydent wie ?

vigor, Żeby zapytać trzeba mieć powód. Zeby wiedzieć, też trzeba mieć powód. Dlaczego pytałeś?

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

Pytałem dla tego bo prezes uważa się z a takie guru w promieniu stu kilometrów , z lekka mnie zdenerwował , tego niema tamto nie refundowane , matki tylko ode mnie na refundację , i tp. , ja chcę inne a on mi narzuca inne , olałem go kupiłem takie jak mi pasują , po prostu niereformowalny stary wyga , czasy się zmieniły a on został z tyłu z przyzwyczajenia i ciężko mu to przetłumaczyć .

a po co to komu wiedzieć ?

Oni wiedzą ile razy oni jedzą to jest ważne dla nich .pawel

vigor, To zacznij prezesowi konkurencję robić w hodowli matek. Ale trzeba zacząć hodować. Powiedz na zebraniu, że masz na sprzedaż bez refundacji NU za 10zł. Pójdą jak świeże bułeczki, a prezesa zreformujesz.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

Do vigor.Kol. vigor widze ze jestes dobry w tematyce pszczelarskiej.Podejrzewam ze posiadasz ogromna wiedze.Widze Cie w szeregach naszej organizacji czyli PZP. Posiadana wiedza mozesz sie dzielic z kolegami i prezesem.Ku chwale PZP.Pozdrawiam.

to do bani taki zwiazek.ja wplacam18 zl za opakowanie a reszta zajmuje sie moj zwiazek.nie musze wykladac calej sumy i czekac do pazdziernika na refundacje

Kol. johny 180 jestem zdziwiony ze u Ciebie w zwiazku sa takie procedury.O ile mi wiadomo o takich praktykach nie slyszalem.Wlasciwa procedura to ze wplacamy 100% naleznosci a refundacja pozniej.Napiszcie koledzy jak ta sprawa jest zalatwiana w waszych organizacjach.Bardzo prosze.

ydyp, są związki gdzie działa to nieco inaczej
w ŚZP na matki też ma tak być w tym roku, pszczelarz wpłaca tylko swoją część, resztę kasy czasowo zakłada związek.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

asan, Jak kupowałeś lek recepturowy bez recepty to nie masz sie czym chwalić Ty niepowinienes go kupić a farmaceutka go sprzedać. Jeśli Apiwarol nie jest objęty zakazem sprzedaży poza lek. wet to można go spokojnie kupować sprzedawać. PZP nie jest ani lek wet ani hurtownią i tak jak Apap nie trzeba na niego mieć koncesji. Oglądałem ulotke nie ma zapisu o takiej dystrybucji czy stosowaniu.

No a danina dla weterynarzy, (pardon dla weterynarza najtańszego i wybranego przez ogół ) to co ?

np w WZP Kraków, związek bierze kredyt na zakup leków+ matek+ odkładów zainteresowany wpłaca tylko pieniądze na obsluge projektu+ część niepodlegającą refundacji (dajmy że matka kosztuje 20zł i jest na nie strzelam 60% refundacji, pszczelarz płaci obsługe projektu+ 40% ceny)

_________________
xyz

jak kogoś interesuje tani apiwarol (nawet 50 % taniej niż w związku czy też u weterynarza) piszcie na pw

_________________
moje pasieki viewtopic.php?f=21&t=5781