FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam

Czy ktoś wie, albo słyszał o wycieczkach , wyjazdach zorganizowanych na Apislavii w Kijowie?

Zastanawiam się czy nie jechać , ale szukam coś zorganizowanego

pozdrawiam

_________________
Zapraszam na mój profil :
http://www.facebook.com/PasiekaPodLasem

To jest Apimondia

wiem wiem:)
czytalem w tym czasie o tym i tak napsialem Ale wiemy wszyscy o co chodzi:)

_________________
Zapraszam na mój profil :
http://www.facebook.com/PasiekaPodLasem

Popytaj w Związkach. Na pewno w wielu będzie organizowana wycieczka. U nas w Śląskim też słyszałem że chcą zorganizować ale nie wiem na ile miejsc, wstępnie już się zgłosiłem - koszt ok 1500 zł.

_________________
www.pasiekazarki.pl

Witam!!
Nie wiem, jakie macie związki i jakie możliwości dofinansowania. Ja, co się dowiedziałem to sam wstęp to 150-200euro no i oprócz tego hotele 68-108 euro doba/osoba. A do tego wszystkie miejsca są juz rezerwowane. Do tego jeszcze koszt autobusu, jeśli chodzi o wyjazd grupowy, to ok. 15000- 20000zł no to związek nie będzie sponsorował wyjazdów. Żaden pszczelarz na Ukrainie nie chce przyjąć wycieczki w tym czasie, tłumacząc się, że wszyscy jadą na Apimądie. Więc z starostwa pieniądze nie dostaniesz ani z dotacji unijnej. A oprócz tego ambasada Polska wysyła pszczelarzy do konsulatu a konsulat odmawia współpracy, więc musimy płacić 100%. Zostaje jeszcze cień szansy z prezydentem Sabatem czy da dotacje z PZP, ale to są marne szanse. Zostaje tylko wyjazd na własną rękę który będzie wynosił ok. 2500 jeśli zamieszkamy na kwaterze w domu prywatnym do 4000zł w hotelu.
Na Ukrainie to jest największa wystawa porównywalna do Euro2012 na której wszyscy chcą zarobić i w tym okresie wszystko drożeje. A nasz rząd nie dofinansowuje takich wystaw jak to jest w innych krajach.
Pozdrawiam Serdecznie.

Ceny powinny spadać jak nie będzie chętnych. Łakomy dwa razy traci.
Im bliżej terminu tym ceny będą nisze. Przykład z Euro.

Tak pewnie masz racje, tylko czy później nie okaże się ze ktoś "zostanie z ręka w nocniku " ....?
Jest ryzyko jest zabawa:)
Ja chyba wole wcześniej znaleśc i spać spokojnie, jeżeli się okaże, że faktycznie błąd zrobiłem, mówi się trudno... może przeżyje
Nie jestem z natury zawistny wiec nikomu zazdrościł nie będę na pewno:)

_________________
Zapraszam na mój profil :
http://www.facebook.com/PasiekaPodLasem