FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 29 marca 2024, 06:21 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 19 ] 
Autor Wiadomość
Post: 07 marca 2009, 22:18 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 lipca 2007, 15:03 - ndz
Posty: 664
Lokalizacja: Kraków
czasami po zimowli bywa tak ze nie wszystkie rodziny mają siłe która nas satysfakcjonuje, musimy wtedy połączyć. W/g Ostrowskiej możemy podzielić rodziny na 3 kategorie
-sile (6-8D lub 8-11 wielkopl)
-średnie (min 4-5 D lub 6-7wlp)
-słabe poniżej (4D lub 6 wlp)

rodziny słabe raczej nie przyniosą miodu, a i są bardziej podatne na choroby dlatego warto a nawet trzezba je łączyć

rodziny średnie daja nadzieje ale trzeba bardziej o nie zadbać niż o silne. Mam tu większa troskę o zapewnienie ciepła, dostępu wody i pokarmu bogatego w białko


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2009, 22:39 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Pawel_T pisze:
czasami po zimowli bywa tak ze nie wszystkie rodziny mają siłe która nas satysfakcjonuje, musimy wtedy połączyć. W/g Ostrowskiej możemy podzielić rodziny na 3 kategorie
-sile (6-8D lub 8-11 wielkopl)
-średnie (min 4-5 D lub 6-7wlp)
-słabe poniżej (4D lub 6 wlp)

rodziny słabe raczej nie przyniosą miodu, a i są bardziej podatne na choroby dlatego warto a nawet trzezba je łączyć

rodziny średnie daja nadzieje ale trzeba bardziej o nie zadbać niż o silne. Mam tu większa troskę o zapewnienie ciepła, dostępu wody i pokarmu bogatego w białko


w wiosennym łączeniu rodzin jedna rzecz jest ważna, szybka reakcja pszczelarza, ponieważ pszczoła zimowa długo żyć nie będzie, więc szybka decyzja pszczelarza o połączeniu daje szansę rodzinie na wychowanie wiosennego pokolenia i wymianę zimowej pszczoły, zwracam na to uwagę ponieważ wiele się pisze o zimowania oraz trzymaniu tylko i wyłacznie silnych rodzin ale życie jest inne i wielu pszczelarzy szczególnie z mniejszym doświadczeniem wierzy iż dana słaba rodzina jakoś się rozwinie, często szkoda im matki, którą zakupili rok wcześniej, a przecież jeśli rodzina jest słaba, to znaczy średnica kłębu podczas zimowli była mała,tj zbyt mała aby matkę z takiej rodziny uważać za wartościową, znając życie pszczoły szybko będą chciały ją wymienić, a pszczelarz będzie zdziwiony czemu jest taka sytuacja przecież matka jest młoda, naprawde ważne jest szybkie podjęcie decyzji, aby wykorzystać zimowe pokolenie pszczół w odpowiedni sposób, znając siłę rodzin na wiosnę i zdając sobie sprawę, że występują rodziny słabe, warto ingerować nawet przy niższej temperaturze, nieobsiadane ramki zabrać do magazynu, a z pszczołami złożyć w jedność, liczy się czas niż to, że zginie parę pszczół robiąc to przy słabej pogodzie

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 marca 2009, 19:01 - ndz 

Rejestracja: 09 stycznia 2009, 11:19 - pt
Posty: 418
Lokalizacja: rudnik nad sanem
I to jest bardzo- bardzo dobra rada. Nigdy nie laczylem rodzin przy slabej pogodzie /na wiosne/, jakos nie bylo potrzeby lub sie nie zdecydowalem i mam pytanie . Wiem napewno ze trzeba przeprowadzic laczenie szybko i sprawnie. Tylko jak reaguja pszczoly, czy nie ma jakichs problemow.
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 marca 2009, 19:16 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
rysiekm pisze:
I to jest bardzo- bardzo dobra rada. Nigdy nie laczylem rodzin przy slabej pogodzie /na wiosne/, jakos nie bylo potrzeby lub sie nie zdecydowalem i mam pytanie . Wiem napewno ze trzeba przeprowadzic laczenie szybko i sprawnie. Tylko jak reaguja pszczoly, czy nie ma jakichs problemow.
Pozdrawiam.

na wiosnę wszystko można zrobić, matkę z likwidowanej rodziny z paroma pszczołami łapiesz do klateczki, można zadać pytanie po co jeśli jest mało wartościowa, cóż niech leży na ramkach pod powałką jeszcze przyjdzie czas na wywalenie jej, a jak wiadomo trwa to chwile, czasem bywa tak, że ktoś jest w potrzebie lub sami gdzieś mamy potrzebę poddania, wracając do łaczenia to jak napisałem wczesniej składasz ramki z pszczołami i zamykasz, przy pierwszej okazji wglądu gniazdo układasz do siły rodziny połączonej,

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 marca 2009, 19:31 - ndz 

Rejestracja: 09 stycznia 2009, 11:19 - pt
Posty: 418
Lokalizacja: rudnik nad sanem
Rozumiem, ze nie wyrownujesz zapachow tylko przekladasz ramki /szybko i sprawnie bo pogoda slaba/ pozostale prace pozniej . Jakby nie znalazl matki to chyba tez nie ma sie co martwic?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 marca 2009, 19:46 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
rysiekm pisze:
Rozumiem, ze nie wyrownujesz zapachow tylko przekladasz ramki /szybko i sprawnie bo pogoda slaba/ pozostale prace pozniej . Jakby nie znalazl matki to chyba tez nie ma sie co martwic?


dokładnie tak,

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 marca 2009, 20:00 - ndz 
Jeżeli z jakich kolwiek przyczyn lub zimowaliśmy zapasowe matki w ulu na 3 -5 ramkach to zawsze można je połączyć czy wymienić matkę starszą
łączenie wiosenne jest dużo prostsze że względu na mała ilość czerwiu i jeszcze nie tak intensywnie rozprowadzonego feromonu matki wystarczy wycofać jedną z matek do obu uli czy odkładów kropnąć parę kropli miętowych i złączyć w całość należy tylko pamiętać by czerw dołożyć obok istniejącego już czerwiu
nigdy nie łączyć chorej lub podejrzanej o chorobę rodziny z zdrową ,, nie ma sensu
chore na np Nosemoze rodziny które zesłabły łączy się ze sobą i leczy ( lub gdy jest ich bardzo mała ilość likwiduje )


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 08 marca 2009, 20:25 - ndz 

Rejestracja: 09 stycznia 2009, 11:19 - pt
Posty: 418
Lokalizacja: rudnik nad sanem
Dzieki bzzy i BoCIAnk za info. Pewnych rzeczy juz doswiadczylem i juz sie niezdzrzaja. Co do podejrzen o choroby to zawsze trzymam sie zasad bo to jest podstawa dobrej i zdrowej pasieki.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 marca 2009, 20:27 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
rysiekm pisze:
Dzieki bzzy i BoCIAnk za info. Pewnych rzeczy juz doswiadczylem i juz sie niezdzrzaja. Co do podejrzen o choroby to zawsze trzymam sie zasad bo to jest podstawa dobrej i zdrowej pasieki.
Pozdrawiam


właśnie do takiej wymiany informacji jest to forum, służy każdemu :wink:

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 marca 2009, 21:05 - ndz 
rysiekm pisze:
Co do podejrzen o choroby to zawsze trzymam sie zasad bo to jest podstawa dobrej i zdrowej pasieki.


Zasada jest dość prosta
Po oblotach a przeważnie każdy stara się być na pasiece i widzi co się dzieje , jeżeli pogoda i temperatura pozwala zaczynamy przeglądać swoje ule
zaczynając od naj silniejszych czyli tych które wyszły burzliwie w miarę szybko dokonały oblotu i zaczęły czyścić dennice
Na końcu przeglądamy ule podejrzane i podejmujemy odpowiednie decyzje co do nich
Pierwszy Przegląd na czym on zasadniczo powinien polegać aby nie kopać nie potrzebnie w ulu
- Czasami pszczoły usadowią się na jednym z boków cześć gniazda i tam jest czerw taką rodzinę a raczej gniazdo należy przestawić na przeciw wylotu ,wtedy czerw układamy centralnie na środku a po bokach ramki z pokarmem można przy okazji odsklepić po 1dcm i dosunąć do czerwiu
- Rodziny które nie obsiadają wszystkich ramek należy z ścieśnić ale nie tak jak ma to miejsce że Zabiera się ramki z pokarmem ,, należy wybrać ramki do usunięcia wybrać te w których jest jak naj mniej pokarmu obok czerwiu (jak jest )postarać się pozostawić jak najwięcej i też coś odsklepić
Przy przeglądzie nie szuka się matki wystarczy widzieć czerw, czerw zwarty i w każdym wieku mówi sam za siebie
czerw garbaty i rozstrzelony -świadczy że musimy od szukać matkę i ją wymienić na zapasową lub rodzinę ratować dołączyć do innej ,, lub do niej dołączyć
Tak samo postępuje się z bez matkami


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 12 marca 2009, 23:26 - czw 

Rejestracja: 13 listopada 2007, 15:14 - wt
Posty: 68
Lokalizacja: dolnyśląsk /Niemcza
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Łączenie rodzin wykonałem 10 stycznia przy minusowej temperaturze po stwierdzeniu bezmatka. Ule korpusowe styropianowe .Po prostu korpus z matką dołożyłem nad bezmatka. Pszczoły się uspokoiły a po tygodniu przy temperaturze +5 st. obleciały wypróżniając się. Obie rodziny były bardzo silne. obecnie matka mocno czerwi, podałem ciasto pyłkowe i słoik z wodą ponieważ nosiły wodę przy niskiej temperaturze. Teraz jest wszystko OK.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 marca 2009, 19:28 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
A jak stwierdziłeś że są bez matki??

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 marca 2009, 20:59 - ndz 

Rejestracja: 13 listopada 2007, 15:14 - wt
Posty: 68
Lokalizacja: dolnyśląsk /Niemcza
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Pszczoły za zimowane prawidłowo, z normalną matką zachowują się spokojnie. Z ula wydobywa się cichutki szelest bądż prawie wcale go nie słychać .A szczególnie
tak jest przy dużych mrozach. U mnie przy -10-15 stopni w ulu wrzało była duża temperatura , wreszcie gdy temperatura w dzień była koło 0 st. zaczęły masowo wylatywać i wypróżniać się . Była za zimowana bardzo silna rodzina. Ul styropianowy więc wgląd do niego łatwy przez pajączki w powałce. Za gorąco też nie było bo zimowały na dwóch korpusach 18 ramkach. Po połączeniu po 2 godzinach pszczoły całkowicie się uspokoiły . Teraz temp. jest w nocy 5 st. w dzień 10 st. pszczółki latają jest wszystko Ok. Obecnie mają 3 korpusy bo im przy tej sile to nie przeszkadza aż do przeglądu. Prawdopodobnie mocno czerwią ponieważ szybko znika woda podana w słoiku na
powałkę .Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 marca 2009, 19:56 - sob 
Ja mam jedną rodzinę bez matki i jest pare pszczół na 4 ramkach w drugim ulu mam też tak na 4 ramkach pszczół i nie wiem co mam robić czy ich połączyć czy może dać matke do tego ula co brakuje proszę was o poradę


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 28 marca 2009, 20:06 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Darek1981 pisze:
Ja mam jedną rodzinę bez matki i jest pare pszczół na 4 ramkach w drugim ulu mam też tak na 4 ramkach pszczół i nie wiem co mam robić czy ich połączyć czy może dać matke do tego ula co brakuje proszę was o poradę


połącz to razem, zostaw 5 lub 6 ramek maks więcej nie trzeba jak piszesz, że to słabizna, ul zlikwidowany odstaw na bok i tyle Twojego problemu

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 marca 2009, 20:59 - sob 
Darek1981 pisze:
Ja mam jedną rodzinę bez matki i jest pare pszczół na 4 ramkach w drugim ulu mam też tak na 4 ramkach pszczół i nie wiem co mam robić czy ich połączyć czy może dać matke do tego ula co brakuje proszę was o poradę


Robert dobrze radzi połącz te bez matki z najsłabszą z matką poprostu przesyp pszczoły i tyle
wzmocnisz słabszą bo tej już tak nic nie pomoże jak nie masz matki


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 28 marca 2009, 22:35 - sob 
mam pytanie czy się przymą jedne z drugimi


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 28 marca 2009, 22:55 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 lipca 2007, 15:03 - ndz
Posty: 664
Lokalizacja: Kraków
ja robię tak w (ulach z powałką):
podchodzę z ulem bez matki do ula który ma być zasilany. Wyciągam po ramce i lekko spryskuje woda z miętą (żeby nie odlatywały jak zrzucę ja na powałkę) Na końcu otwieram korek w powałce żeby mogły wejść.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 marca 2009, 12:55 - ndz 
Dzięki


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 19 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji