FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam mam 3 odkłady ( w tym roku zaczynam przygodę z pszczelarstwem) i pytanie czy mogę na odkładach zrobić ziołomiód np głogowy na własny użytek, czy to pszczołom nie zaszkodzi (zmęczenie) - miodu w tym roku nie będę już miał a chciałem jako początkujący już sobie wywirować i się tym pocieszyć - pozdr. Tomek (wiem że ziołomiód to zła nazwa i niektórzy będą się o to czepiać - ale wszyscy wiemy o co chodzi) .

Pszczoły z raczej nie będą " bee happy" jeżeli będziesz miał takie podejście do nich, i myślał tylko o sobie. Pomyśl lepiej co zrobić żeby mieć 3 rodziny na wiosnę.

O tej porze roku możesz robić ziołomiód głogowy jak najbardziej.Pamiętaj abyś nie ograniczył matki w czerwieniu.
Pszczoła która Ci ten ziołomiód przerobi do zimowli nie pójdzie.
Pozdrawiam

_________________
http://slomianapasieka.ovh.org

Pszczoły jeszcze pracować mogą długo, ale siła czy ich jest odpowiednia żeby ci ten ziołomiód przerobiły i odparowały i posklepiły ?

Do tego czy masz materiał na ziołomiód głogowy ?

Jeśli nie jesteś prewny stanu warrozy to za 10 dni najpóźniej leczenie zacznij i wtedy jeśli chemią odpada produkcja miodu lub ziołomiodu.

Ja osobiście by posmakować własnego miodu w pierwszym roku, to wyjąłem ramkę z najsilniejszego odkładu i ją pociąłem do konsumpcji (nie opłacało się kręcić). Również uważam, że wirowanie miodu z tegorocznych odkładów to nadwyrężanie pszczoły.

W każdym razie daj znać jak poszło i czy przezimowały (i czy silne wyszły na wiosnę) jeśli się na wirowanie zdecydujesz .

Mógłbym prosić o rozwinięcie myśli w jaki sposób takie podejście unieszczęśliwi pszczoły?

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.

Ale też ta pszczoła przestanie być karmicielką co dla dobrego rozwoju odkładu jest bardzo ważne. Jeżeli jest silny odkład można na jesieni odebrać trochę miodu ale nie radził bym tego początkującemu.

A gdybyś Ty od przedszkola musiał ciężko pracować to byłbyś szczęśliwy?

ja-lec, rozpisałem się, żeby to wytłumaczyć, ale skasowałem, nie ma sensu

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.

Pozdrawiam! Też tak myślę.

Nie myślę tylko o sobie , dlatego to pytanie na forum (nie chce zaszkodzić pszczółkom), składniki na ziołomiód głogowym mam (owoce i kwiaty), oglądałem filmik o ziołomiodach na sądeckim bartniku i było tam że bardzo chętnie pszczoły przyjmują, a gdzieś na forum tutaj wyczytałem że matka świetnie czerwi przy tym i gdy brak pożytku pomyślałem że zamiast podkarmiać syropem czy ciastem dać im do przerobu taki syrop głogowy i troszke tego uszczknąć dla siebie - nie wiem czy tylko pszczoły z odkładu dadzą rade odkłady 4 ramkowe. Dziękuję wszystkim za wypowiedzi - krytyka żółtodzioba jak najbardziej wskazana
pozdr

Kolega nie napisał jak silny jest odkład .Jeśli jest mocny odkład to śmiało możesz robić ziołomiód a zobaczysz że ich tylko wzmocnisz przed zimą.Zrób to na jednej rodzinie a się przekonasz.

dzięki mirek54 - 2 odkłady silne - chyba zrobie jak mówisz na próbę na 1 odkładzie
pozdr

A jeszcze co znaczy silny odkład ile ramek czerwiu.Czerwiu krytego łącznie na ramce.

4 ramki z czerwiem dostałem na odkład - na 3 ramkach zasklepiony na jednej otwarte i jajeczka, przynajmniej tak to wyglądało

a na ramce tak 60-70% czerwiu

ja bym się zastanawiał czy nie dzielic na pół tych odkładów i zazimować 100% więcej rodzin
tak serio gdybyś miał teraz te odkłady na 10 ramkach mialo by sens pisanie o ziolomiodach bo dałbyś półnadstawke i podkarmiaczke mogły by coś działać, matki w odkładach prawidłowo podkarmianych bardzo dobrze czerwią rodzinki bardzo szybko rosną w sile.
Na chwile obecna skup się na rozwoju tych odkładów, pilnuj żeby miały pokarm w ulu a matki miejsce do czerwienia

_________________
xyz

Nic tak nie pobudza pszczół do rozwoju jak pożytek, nawet tak znaczny, że odkłady zalewają ramki miodem. Jeśli dodatkowo nie będą musiały latać po nektar, tylko przerobić cukier na ziołomiód, to będą miały o niebo łatwiej.

Takie użalanie się to bzdury, biedne pszczoły, że pracować muszą. Zrób eksperyment - daj tylko jednemu odkładowi. Jeśli tylko będą miały pyłek, o który o tej porze nie jest jeszcze tak ciężko, to sam zobaczysz, które do zimy silniejsze pójdą.
Chyba, ze mówimy o jakichś zimbredowanych zdechlakach, to sie nie wtrącam...

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.