FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 19:33 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 91 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 21 grudnia 2008, 14:12 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 listopada 2007, 12:15 - ndz
Posty: 981
Lokalizacja: Niemcy
Ule na jakich gospodaruję: Lankstroth,Dadant,Zander
klemens pisze:
Krzysztof K pisze:
... i z tej strony przyznam racje Bocianowi ze na terenach o srednich albo slabych porzytkach pulnadstawka morze sie okazac pomocna i wskazana.
Pozdrawiam Kzysztof K

Zależy o czym mówimy.
Po pierwsze w każdym typie ula trzeba zastosować gospodarkę pasieczną odpowiednią do bazy pożytkowej i tyle.
Po drugie Ul Lagstrotha jest zaobszerny i nie nadaje się do naszej strefy klimatycznej
Wreszcie po trzecie, najważniejsze: ul Ostrowskiej jest ulem na trudne warunki klimatyczne i każde pożytkowe,a szczególne różnice co do tego występują przy pożytkach skąpych - oczywiście w porównaniu do innych uli na korzyść ula Ostrowskiej. Dr Ostrowska wdrożyła gospodarkę w jej ulu bez niskich nadstawek i podała dlaczego rozwiązanie z niskimi nadstawkami jest niekorzystne i odstąpiła odstąpiła od niego.
Dla porównania statystycznie w Niemczech 90 % przczelarzy ma DN (370 x 223mm) 5% Zandera a pozostałe 5% to inne (Kuntzsch, Freudenstein)
Po czwarte,dla pszczół jest obojętne na jakich ramkach siedzą - dla pszczelarza nie powinno być to obojętne !!! Chodzi o to aby się jak najmniej narobić i uzyskać optymalny efekt !!!
Po piąte o jakim pszczelarzu mówimy- ten co ma ule szafowe Freudenstein w pawilonie ledwo zipie aby się uporać z 30 rodzinami!!!
A ten co ma sto rodzin z nadstawkami niskimi dla każdej - to skromnie licząc 1000 ramek dodatkowych do obróbki !!!
No cóż ?
Eryk


Witam
Nie rozumiem twojej wypowiedzi ktura zaznaczylem na czerwono
Dlaczego Lankstroth jest twoim zdaniem za obszerny i nie nadaje sie do waszej strefy klimatycznej?????.........
Pan Pala w Kanadzie ma 10000 rodzin pszczelich i wszystko na Lankstrotwh 10 ramkowych na magazyn. Ja zimuje na dwuch magazynach jeden to zamalo do zimowli silnych rodzin, naturalnie morzna zimowac i na jednym magazynie np. odklady z ubieglego roku, mam kilka na pojedynczym magazynie, sa w nich matki rezerwowe i odkladami tymi wyruwnuje ewentualne straty po zimie.
Cos mi sie wydaje ze co u niekturych pszczelarzy nic sie nie zmienilo, ich pszczelarzenie to taka wegetacja jak z przed 25 laty rodziny o srednie albo i slabe do czego nie dopuszczam u siebie, droga selekcji wymiana matek, wymiana co jakis czas kompletnego materialu w pasiece doszedlem do wspanialych rodzin i systemu ktury sie potwierdzil w praktyce.
W ubieglym roku pod koniec sierpnia byli u mnie dwaj pszczekarze z polski i nie mogli sie nadziwic jak zobaczyli poterzne gniazda na dwuch korpusach, pszczoly spokojne i nie rojliwe, jeden z nich nawet sie przyznal ze w Polsce cos niegra z tymi pszczolami i w ten sposub doszlismy do sedna sprawy, ja sobie przypomnialem jak to z pszczolami umnie bywalo i ile miodu zbieralem i za rojami ganialem, wprawdzie wtedy nie bylo jeszcze warrozy, ale to inna sprawa.
Opinia ta sie potwierdzila w wielu punktach ze w co niekturych pasiekach nawet nowoczesnych czas stanol w miejscu i pszczelarze nie sa w stanie dojsc do dobrego materialu i silnych rodzin co powiazane jest i z zbiorami miodu, naturalnie ktos powie ze uniego slaba baza porzytkowa rozumiem, ale czeba temu zaradzic !!!!.....jak sie chce miec odpowiednie efekty i zdecydowac sie na gospodarke wedrowna.
A po drugie klimat w calej europie jest tak popiepszony, cieple zimy kaprysne lata ze tylko cie ratuja silne rodziny i w sumie klimat nie gra roli, bo jest taki jak jest i tego nie zmienimy.
Moim zdaniem skonczyly sie czasy jak do zimowli szly rodzinki na 5-7 ramkch wielkopolskich i karmilo sie takie do zimy 10 kilogramami cukru.
Jesli tak sie dzieje co u niekturych a napewno tak jest, i tak zostalo to musze to nazwac
po imieniu WEGETACJA. Sa to typowi czymacze pszczul kturzy nigdy w rzyciu nie wychodowali matki we wlasnej pasiece do polepszenia poglowia, jedynie bazuja na matkach rojowych i licza na szczescie i kilka kilogramuw miodu.
Praktycznie pojemnosc ula niema znaczenia w nowoczesnej gospodarce pasiecznej wrecz przeciwnie czeba pszczolom dac miejsca, dzisiejsze rodziny pszczele nie moga byc odzwierciedleniem tych z przed 30 lat.
Jesli chodzi o rozmiary ramek w niemcach to sie mylisz wlasnie zawodowcy czymaja na dzien dzisiejszy 40% w ulu zandera raszta zawodowych to gluwnie Ddant i Lankstroth, a ramka DN jest praktycznie na wymarciu, a kunzach i freudenstein to procentowo nie ma znaczenia, sa to dziadki na wymarciu.
Pozdrawiam Krzysztof K


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 grudnia 2008, 16:22 - ndz 
Krzysztof K pisze:

Witam
Nie rozumiem twojej wypowiedzi ktura zaznaczylem na czerwono
Dlaczego Lankstroth jest twoim zdaniem za obszerny i nie nadaje sie do waszej strefy klimatycznej?????.........


Jesli chodzi o rozmiary ramek w niemcach to sie mylisz wlasnie zawodowcy czymaja na dzien dzisiejszy 40% w ulu zandera raszta zawodowych to gluwnie Ddant i Lankstroth, a ramka DN jest praktycznie na wymarciu, a kunzach i freudenstein to procentowo nie ma znaczenia, sa to dziadki na wymarciu.
Pozdrawiam Krzysztof K

ano tutaj taki jeden Szanowany uczony pisze.
http://www.imkerverein-tempelhof.de/js/ ... shilfe.pdf
Rähmchenmaße-Statistik
Im Untersuchungsgebiet verwenden 90% der Imker die Rähmchengröße "Deutsch Normal".
Weitere 5% der Imker nutzen "Zander". Es gibt keine regionalen Unterschiede in der
Verwendung.
Die restlichen 5% teilen sich auf die Rähmchenmaße "Kuntzsch" und "Freudenstein" auf.
odnośnie Langstrotha i powodów zastosowania rozwiązań DR Ostrowska pisze
Decyzją niewprowadzenia do kompletu półnadstawki poprzedziły liczne przeliczenia i „przymiarki" praktycznego jej zasto­sowania na tle warunków klimatyczno-pożytkowych i me­tod gospodarki. Półnadstawka utrudniała w sezonie swo­bodne manipulowanie korpusami, z których (zależnie od warunków), każdy może znaleźć się w dowolnym położe­niu w stosunku do dennicy. Jej obecność możliwa jest przy pożytkach najwcześniejszych. W Siejniku jednak w czasie kwitnienia rzepaku i sadów z l ula korpusowego uzyski­wano 8-16 (czasem 25) kg miodu oraz dynamiczny rozwój rodzin. Normalny trzeci korpus zostaje więc w pełni i bez trudu zagospodarowany. Nie widzieliśmy w związku z tym uzasadnienia na wprowadzanie jeszcze jednego elementu ula i dodatkowego rozmiaru ramki, tym bardziej że obec­ność półnadstawki nie może oznaczać rezygnacji z trzeciego korpusu ula, który zapewnia utrzymanie właściwej proporcji gniazda i miodni w różnych okresach sezonu. Kilkunasto­letnia praktyka potwierdziła słuszność takiego rozwiązania.
oraz
Ramka. Rozmiar oraz szczegóły budowy ramki przedsta­wione zostały na rys. 10. Przy opracowaniu modelu ula wielokorpusowego przystosowanego do warunków Siejnika szukano takiej ramki, by trzy 10-ramkowe korpusy dały pojemność zbliżoną do ula dadanowskiego z nadstaw­ką. Wysokość ramki przyjęto za Langstrothem (USA) i skróconą ramką dadanowską (ZSRR), równą 230 mm. Jest ona już dostatecznie niska, by zastosować wielokorpusową gospodarkę, a jeszcze na tyle wysoka, by nie ograniczała swobodnego czerwienią matki. Szerokość ramki dadanowskiej daje ul zbyt obszerny na nasze warunki przyrodni­cze, równy ulowi Langstrotha. Zastosowano więc rozmiar ramki wielkopolskiej — 360 mm. Wielu praktyków i nie­które placówki badawcze próbowały dalszego obniżania ramki w celu zwiększenia plastyczności ula w wychwyty­waniu pożytków skąpych lub bardzo wczesnych, dochodząc w niektórych przypadkach nawet do 140 mm. Miało to również ułatwić gospodarkę przez możliwość stosowania wszystkich manipulacji wyłącznie całymi korpusami. Ram­ki zbyt niskie nie utrzymały się jednak w praktyce, a ar­gumentów przeciw nadmiernemu ich obniżaniu jest, jak się okazało, znacznie więcej niż spodziewanych korzyści. Oto niektóre z nich:
1.Aby otrzymać ul o właściwej pojemności trzeba latem ustawiać piętrowo 4—5 kondygnacji (zamiast trzech). 50 a nie 30 ramek trzeba zbić, odrutować, wprawić węzę, czy­ścić, wycinać itp. Przy przeglądzie ula istnieje konieczność rozczłonowania go na 4—5 elementów — ochładzanie, ra­bunek, więcej powierzchni gniecenia pszczół itp. Przecięcie poprzeczne ula na 4—5 kondygnacji stwarza tyleż „sła­bych" punktów przewiewu, zamakania, dobijania się rabu­siów, łączenia na transport i innych.
2.Nadmierne obniżenie ramki psuje stosunek jej szero­kości do wysokości w odniesieniu do biologii czerwienia. Czerwiąca matka zatacza kręgi lub elipsy — szukanie ko­mórek w krótkim pionie lub poza beleczkami korpusów sąsiednich obniża tempo czerwienia i odbija się ujemnie na rozwoju rodzin.
3.W ulu 4—5-korpusowym automatycznie wzrasta udział drewna w ogólnej kubaturze gniazda, na niekorzyść po­wierzchni użytkowej plastrów. Podobnie zmniejsza się pro­centowy udział materiałów izolacyjnych (ociepleń) międzyściennych na rzecz szkieletu ula i ul staje się „zimniejszy".
4.Zimowla w trzech niskich korpusach komplikuje jesien­ne układanie gniazd, a w dwu daje ul zbyt niski, by pszczo­ły mogły korzystnie uwiązać kłąb i nad nim zgromadzić zapasy — główny walor zimowli w ulu wielokorpusowym.
W sumie rzekome uproszczenie gospodarki dzięki niskiej ramce zdecydowanie ją komplikuje, pogarszając jednocześ­nie jakość ula rozpatrywanego jako siedlisko pszczół
link podał wyżej Bogdan
Niemieccy uczeni też jest tego sporo ...
Pozdrawiam
Eryk


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 21 grudnia 2008, 17:25 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 listopada 2007, 12:15 - ndz
Posty: 981
Lokalizacja: Niemcy
Ule na jakich gospodaruję: Lankstroth,Dadant,Zander
klemens pisze:
Krzysztof K pisze:

Witam
Nie rozumiem twojej wypowiedzi ktura zaznaczylem na czerwono
Dlaczego Lankstroth jest twoim zdaniem za obszerny i nie nadaje sie do waszej strefy klimatycznej?????.........


Jesli chodzi o rozmiary ramek w niemcach to sie mylisz wlasnie zawodowcy czymaja na dzien dzisiejszy 40% w ulu zandera raszta zawodowych to gluwnie Ddant i Lankstroth, a ramka DN jest praktycznie na wymarciu, a kunzach i freudenstein to procentowo nie ma znaczenia, sa to dziadki na wymarciu.
Pozdrawiam Krzysztof K

ano tutaj taki jeden Szanowany uczony pisze.
http://www.imkerverein-tempelhof.de/js/ ... shilfe.pdf
Rähmchenmaße-Statistik
Im Untersuchungsgebiet verwenden 90% der Imker die Rähmchengröße "Deutsch Normal".
Weitere 5% der Imker nutzen "Zander". Es gibt keine regionalen Unterschiede in der
Verwendung.
Die restlichen 5% teilen sich auf die Rähmchenmaße "Kuntzsch" und "Freudenstein" auf.
odnośnie Langstrotha i powodów zastosowania rozwiązań DR Ostrowska pisze
Decyzją niewprowadzenia do kompletu półnadstawki poprzedziły liczne przeliczenia i „przymiarki" praktycznego jej zasto­sowania na tle warunków klimatyczno-pożytkowych i me­tod gospodarki. Półnadstawka utrudniała w sezonie swo­bodne manipulowanie korpusami, z których (zależnie od warunków), każdy może znaleźć się w dowolnym położe­niu w stosunku do dennicy. Jej obecność możliwa jest przy pożytkach najwcześniejszych. W Siejniku jednak w czasie kwitnienia rzepaku i sadów z l ula korpusowego uzyski­wano 8-16 (czasem 25) kg miodu oraz dynamiczny rozwój rodzin. Normalny trzeci korpus zostaje więc w pełni i bez trudu zagospodarowany. Nie widzieliśmy w związku z tym uzasadnienia na wprowadzanie jeszcze jednego elementu ula i dodatkowego rozmiaru ramki, tym bardziej że obec­ność półnadstawki nie może oznaczać rezygnacji z trzeciego korpusu ula, który zapewnia utrzymanie właściwej proporcji gniazda i miodni w różnych okresach sezonu. Kilkunasto­letnia praktyka potwierdziła słuszność takiego rozwiązania.
oraz
Ramka. Rozmiar oraz szczegóły budowy ramki przedsta­wione zostały na rys. 10. Przy opracowaniu modelu ula wielokorpusowego przystosowanego do warunków Siejnika szukano takiej ramki, by trzy 10-ramkowe korpusy dały pojemność zbliżoną do ula dadanowskiego z nadstaw­ką. Wysokość ramki przyjęto za Langstrothem (USA) i skróconą ramką dadanowską (ZSRR), równą 230 mm. Jest ona już dostatecznie niska, by zastosować wielokorpusową gospodarkę, a jeszcze na tyle wysoka, by nie ograniczała swobodnego czerwienią matki. Szerokość ramki dadanowskiej daje ul zbyt obszerny na nasze warunki przyrodni­cze, równy ulowi Langstrotha. Zastosowano więc rozmiar ramki wielkopolskiej — 360 mm. Wielu praktyków i nie­które placówki badawcze próbowały dalszego obniżania ramki w celu zwiększenia plastyczności ula w wychwyty­waniu pożytków skąpych lub bardzo wczesnych, dochodząc w niektórych przypadkach nawet do 140 mm. Miało to również ułatwić gospodarkę przez możliwość stosowania wszystkich manipulacji wyłącznie całymi korpusami. Ram­ki zbyt niskie nie utrzymały się jednak w praktyce, a ar­gumentów przeciw nadmiernemu ich obniżaniu jest, jak się okazało, znacznie więcej niż spodziewanych korzyści. Oto niektóre z nich:
1.Aby otrzymać ul o właściwej pojemności trzeba latem ustawiać piętrowo 4—5 kondygnacji (zamiast trzech). 50 a nie 30 ramek trzeba zbić, odrutować, wprawić węzę, czy­ścić, wycinać itp. Przy przeglądzie ula istnieje konieczność rozczłonowania go na 4—5 elementów — ochładzanie, ra­bunek, więcej powierzchni gniecenia pszczół itp. Przecięcie poprzeczne ula na 4—5 kondygnacji stwarza tyleż „sła­bych" punktów przewiewu, zamakania, dobijania się rabu­siów, łączenia na transport i innych.
2.Nadmierne obniżenie ramki psuje stosunek jej szero­kości do wysokości w odniesieniu do biologii czerwienia. Czerwiąca matka zatacza kręgi lub elipsy — szukanie ko­mórek w krótkim pionie lub poza beleczkami korpusów sąsiednich obniża tempo czerwienia i odbija się ujemnie na rozwoju rodzin.
3.W ulu 4—5-korpusowym automatycznie wzrasta udział drewna w ogólnej kubaturze gniazda, na niekorzyść po­wierzchni użytkowej plastrów. Podobnie zmniejsza się pro­centowy udział materiałów izolacyjnych (ociepleń) międzyściennych na rzecz szkieletu ula i ul staje się „zimniejszy".
4.Zimowla w trzech niskich korpusach komplikuje jesien­ne układanie gniazd, a w dwu daje ul zbyt niski, by pszczo­ły mogły korzystnie uwiązać kłąb i nad nim zgromadzić zapasy — główny walor zimowli w ulu wielokorpusowym.
W sumie rzekome uproszczenie gospodarki dzięki niskiej ramce zdecydowanie ją komplikuje, pogarszając jednocześ­nie jakość ula rozpatrywanego jako siedlisko pszczół
link podał wyżej Bogdan
Niemieccy uczeni też jest tego sporo ...
Pozdrawiam
Eryk


Witam
Dane w tym linku pochodza z ksiazki wydanej w roku 2002 jest to drugie wydanie tej ksiarzki; i dane dotyczace wymiaruw ramek pochodza z przed 20 laty, w tej chwili Dr. Gerhard Liebig propaguje tylko i wylacznie ramke Zandera i w landzie Baden Würtenberg w tej chwili jest 40% pszczelarzy pracujacych na zanderach, jak Dr. Libik muwi
"Deutsch Normal ist nich Normal" Instytut Hoheim gdzie pracuje Dr. Liebig propaguje wylacznie ul Zandera tag zwany "Hohenheimer Einfach Beute" ul prosty, sklada sie z 3 do 5 magazynuw zdeski pojedynczej o grubosci 20mm.
Osobiscie nie lubie sztaplowania magazynuw, dlatego moja pasieka sklada sie z jednej czesci Dadantuw a druga czesc z Lankstrotuw, u mnie na wymarciu.
Moim zdaniem jedynym porzytkiem ktury przynosza pulnadstawki to morzliwosc wykorzystania srednich i slabych porzytkuw. Gniazdo powinno sie skladac z jednego typu ramki wysoko waskiej, albo pelnej Dadanowskiej.
Ja osobiscie mam swoja ulubiona ramke gniazdowa ktura wprowadze w przyszlym sezonie do pasieki.
Pozdrawiam Krzysztof K


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 grudnia 2008, 20:10 - ndz 
Krzysztof K pisze:

jak Dr. Libik muwi
"Deutsch Normal ist nich Normal" Instytut Hoheim gdzie pracuje Dr. Liebig propaguje wylacznie ul Zandera tag zwany "Hohenheimer Einfach Beute" ul prosty, sklada sie z 3 do 5 magazynuw zdeski pojedynczej o grubosci 20mm.

Pozdrawiam Krzysztof K

Zgadza się Tak mówi Dr. Liebig ale dlaczego tak mówi ano dlatego że - słowa Dr. Liebiga:

Die Rähmchen sollten groß genug sein. Kleine Rähmchen wiegen weniger, wenn sie mit Honig gefüllt sind. Doch machen sie mehr Arbeit beim Nageln, beim Drahten, beim Mittelwände gießen, beim Entdeckeln und beim Schleudern. Deshalb ist Deutsch normal nicht normal.
Dr. Gerhard Liebig, Landesanstalt für Bienenkunde der Universität Hohenheim

bo po krótce wg niego to > ramki powinny być odpowiednio duże, mała ramka waży mało jak jest wypełniona miodem (- więcej ramek), przecież jest z tym więcej roboty, przy zbijaniu ramek, drutowaniu, odlewaniu węzy (wtapianiu węzy), odsklepianiu, miodobraniu. Czyli Są my w domu, dziwnie to brzmi, ale tak samo jak DR Ostrowska. Osobna sprawa, że ten uczony preferuje Zandera
Pozdrawiam Serdecznie
Eryk


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 21 grudnia 2008, 20:29 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 listopada 2007, 12:15 - ndz
Posty: 981
Lokalizacja: Niemcy
Ule na jakich gospodaruję: Lankstroth,Dadant,Zander
klemens pisze:
Krzysztof K pisze:

jak Dr. Libik muwi
"Deutsch Normal ist nich Normal" Instytut Hoheim gdzie pracuje Dr. Liebig propaguje wylacznie ul Zandera tag zwany "Hohenheimer Einfach Beute" ul prosty, sklada sie z 3 do 5 magazynuw zdeski pojedynczej o grubosci 20mm.

Pozdrawiam Krzysztof K

Zgadza się Tak mówi Dr. Liebig ale dlaczego tak mówi ano dlatego że - słowa Dr. Liebiga:

Die Rähmchen sollten groß genug sein. Kleine Rähmchen wiegen weniger, wenn sie mit Honig gefüllt sind. Doch machen sie mehr Arbeit beim Nageln, beim Drahten, beim Mittelwände gießen, beim Entdeckeln und beim Schleudern. Deshalb ist Deutsch normal nicht normal.
Dr. Gerhard Liebig, Landesanstalt für Bienenkunde der Universität Hohenheim

bo po krótce wg niego to > ramki powinny być odpowiednio duże, mała ramka waży mało jak jest wypełniona miodem (- więcej ramek), przecież jest z tym więcej roboty, przy zbijaniu ramek, drutowaniu, odlewaniu węzy (wtapianiu węzy), odsklepianiu, miodobraniu. Czyli Są my w domu, dziwnie to brzmi, ale tak samo jak DR Ostrowska. Osobna sprawa, że ten uczony preferuje Zandera
Pozdrawiam Serdecznie
Eryk


Tak tak Sa my w domu.
Ale w sumie ramka Zanderowska to wcale nie taka durza i do zimowli musisz urzyc dwuch magazynuw to regula, naturalnie przy silnych rodzinach, bo besproblematycznie mozesz zimowac na jednym, np. odklady, matki zapasowe itd.
W pszyszlym sezonie w mojej pasiece odpadnie calkowicie drutowanie ramek gniazdowych, stosowanie jakichkolwiek odstepnikuw, czyszczenie dennicy po zimowli, otwieranie ula podczas zakarmiania na zime, nie potrzebne beda kraty odgrodowe.
Zasada jest precyzyjne wykonanie ramrk i korpusu gniazdowego tego ula. Jako magazyny miodowe chce wykorzystac moje stare Dadanty 1/2.
W 10 ulach tego typu zimuje pierwszy ras, narazie wyglada wszystko super ule suche i cieplutkie pszczulki zdrowo zimuja, sa to prototypy, nastepna seria bedzie wykonana z deski pojedynczej o grubosci 30mm z ladnej suchej sosny wejmutki.
Pozdrowienia Krzysztof K


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 grudnia 2008, 21:36 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
Kolega Bogdan powie że znowu się powtarzam-ale warto powtórzyć 101razy:
duże pożytki -duża ramka
małe pożytki-mała ramka
Ul oczywiście korpusowy z dobraną ramką.

Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 grudnia 2008, 21:46 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 listopada 2007, 12:15 - ndz
Posty: 981
Lokalizacja: Niemcy
Ule na jakich gospodaruję: Lankstroth,Dadant,Zander
tpuzio pisze:
Kolega Bogdan powie że znowu się powtarzam-ale warto powtórzyć 101razy:
duże pożytki -duża ramka
małe pożytki-mała ramka
Ul oczywiście korpusowy z dobraną ramką.

Pozdrawiam



Masz na mysli pasieke stacjonarna o slabym porzytku, wlasnie wtedy potrzebujesz nie tylko malej ramki ale i silnej rodziny ktura jest ci w stanie cokolwiek przynisc do miodni.
Prosta sprawa zacznijmy wedrowac na porzytki, bo one same do nas nie przyjda.
"Wedruwka dobra na wszystko"
Pozdrowienia Krzysztof K


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 grudnia 2008, 22:02 - ndz 
Krzysztof K pisze:
tpuzio pisze:
Kolega Bogdan powie że znowu się powtarzam-ale warto powtórzyć 101razy:
duże pożytki -duża ramka
małe pożytki-mała ramka
Ul oczywiście korpusowy z dobraną ramką.

Pozdrawiam



Masz na mysli pasieke stacjonarna o slabym porzytku, wlasnie wtedy potrzebujesz nie tylko malej ramki ale i silnej rodziny ktura jest ci w stanie cokolwiek przynisc do miodni.
Prosta sprawa zacznijmy wedrowac na porzytki, bo one same do nas nie przyjda.
"Wedruwka dobra na wszystko"
Pozdrowienia Krzysztof K


Mam dwie stacjonarne o nie złych pożytkach i dwa typy ula Dadanta i Wielkopolskie
ramki gniazdowe w rodni mam duże ( typowe do wymienionych typów ) ale miodnie czyli nadstawki to pół korpusy z 1/2 dolnej
Ja się tak do tego typu przystosowałem że za skarby bym nie zmieniał
lata i pożytki są różne był rok np 2006 to na gnieździe stało nawet 5 pół korpusy Wielkopolskich a na Dadanie minimum 2 miodu wziąłem ile Bozia dała
jest rok chudy jak ten wystarczyły 3W i 1-2 na Dadancie i też wziąłem coś nie co


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 21 grudnia 2008, 22:03 - ndz 
tpuzio pisze:
Kolega Bogdan powie że znowu się powtarzam-ale warto powtórzyć 101razy:
duże pożytki -duża ramka
małe pożytki-mała ramka
Ul oczywiście korpusowy z dobraną ramką.

Pozdrawiam

Oj Tadeusz ...
Pozdrawiam Serdecznie
Eryk


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 21 grudnia 2008, 22:11 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 listopada 2007, 12:15 - ndz
Posty: 981
Lokalizacja: Niemcy
Ule na jakich gospodaruję: Lankstroth,Dadant,Zander
BoCiAnK pisze:
Krzysztof K pisze:
tpuzio pisze:
Kolega Bogdan powie że znowu się powtarzam-ale warto powtórzyć 101razy:
duże pożytki -duża ramka
małe pożytki-mała ramka
Ul oczywiście korpusowy z dobraną ramką.

Pozdrawiam



Masz na mysli pasieke stacjonarna o slabym porzytku, wlasnie wtedy potrzebujesz nie tylko malej ramki ale i silnej rodziny ktura jest ci w stanie cokolwiek przynisc do miodni.
Prosta sprawa zacznijmy wedrowac na porzytki, bo one same do nas nie przyjda.
"Wedruwka dobra na wszystko"
Pozdrowienia Krzysztof K


Mam dwie stacjonarne o nie złych pożytkach i dwa typy ula Dadanta i Wielkopolskie
ramki gniazdowe w rodni mam duże ( typowe do wymienionych typów ) ale miodnie czyli nadstawki to pół korpusy z 1/2 dolnej
Ja się tak do tego typu przystosowałem że za skarby bym nie zmieniał
lata i pożytki są różne był rok np 2006 to na gnieździe stało nawet 5 pół korpusy Wielkopolskich a na Dadanie minimum 2 miodu wziąłem ile Bozia dała
jest rok chudy jak ten wystarczyły 3W i 1-2 na Dadancie i też wziąłem coś nie co



No i tak sobie regulujesz zalerznie od bazy porzytkowej zakladsz odpowiednia ilosc pulnadstawek i basta
Pozdrawiam Krzysztof K


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 grudnia 2008, 13:19 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 czerwca 2008, 11:35 - pn
Posty: 1851
Lokalizacja: Opolskie
klemens pisze:
Krzysztof K pisze:
... i z tej strony przyznam racje Bocianowi ze na terenach o srednich albo slabych porzytkach pulnadstawka morze sie okazac pomocna i wskazana.
Pozdrawiam Kzysztof K

Zależy o czym mówimy.
(...)
Dla porównania statystycznie w Niemczech 90 % przczelarzy ma DN (370 x 223mm) 5% Zandera a pozostałe 5% to inne (Kuntzsch, Freudenstein)
(...)
No cóż ?
Eryk


Żeby nie zaczynać nowego tematu.

Jaki wymiar ma ramka typu Kuntzsch ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 grudnia 2008, 14:27 - pn 
krzysglo pisze:
Żeby nie zaczynać nowego tematu.

Jaki wymiar ma ramka typu Kuntzsch ?

330 x 250 mm
Eryk


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 22 grudnia 2008, 19:00 - pn 
UL Ostrowskiej,
Zadałem retoryczne pytanie w dyskusji, to zależy o czym my mówimy. Czytając posty powyżej myśle, że trzebaby coś napisać
Każda wypowiedź na forum jest cenna, bo powinna dawać do myślenia, a jaka jest moja gospodarka – wola nie wola chcę się porównać. Otóż pszczelarz z doświadczeniem i dobrym przygotowaniem teoretycznym już wybrał rozwiązania. Wie że dla niego są one dobre i wie dlaczego. Ten, który tego nie zrobił to poszukuje ... i chce wiedzieć. Ciekawy byłem jak się wypowiadają w kwesii ula Zandera koledzy za miedzą. Ci co kwestionująDeutsch Normal mówiąc że jest nie normal, powtarzają za DR Liebig, że Zander ma o 20%większą powierzchnię od DNM i jest lepszy, a jakie ważne dla nich te 20 % mniej roboty ! Pragmatyczni ! to rozumiem. Ale nie rozumiem argumentacji niemieckich kolegów, że DNM jest nienormal bo jest za mały? A czymżeż to się Polska różni od Niemciec na tej niwie? Ano chyba tym, że u nas jeszcze muchy fruwają i chwasty są(mało). U nich tego nie uświadczysz! Wysoka kultura agralna eleminuje naturalne pożytki!
A jakie to ogromne pożytki są w Nimczech? Sa one skąpe i mierne tak jak u nas o to potwierdzają praktycy. A dlaczego wymyślił zacny Pan Januszkiewicz metodę. A dlaczego Pan Kazimierz Radomski przerobił ul warszawski poszerzony – ano żeby zbierać jakie pożytki - słabe. Obserwuję lobby na zachodzie które obtuje za Langstrothami! Aby je sprzedać to nawet pisze że DNM jest zanikowy! A Kazimierz Radomski w swojej książce 80 lat wsród pszczół, przerabiał temat jednościennych Langstrothów! One są dobre dla wytwórcy a nie dla pszczelarza - wszystkie powyrzucał. Widziałem też buszując w necie taki obrazek: ładna ramka dadanowska – autor porównywał ul dadanta z Zanderem i powiedział ładnie wygląda nic po za tym. Pan Radomski w swojej książce pokazał jakie to mamy pożytki ile to było miodu – z okresu 25 lat opublikował wskazania wagi pasiecznej, no cieńko (poza paroma latami rekordowymi)
Nie trzeba być uczonym w tej materii, często jest tak, że jak z wiosny miodu nie weźniesz to możesz nie wziąc wcale. (robinia zawodna, lipa to lipa, a spadź jak jest to jest – często jej nie ma).
To zależy o czym mówimy! Mówimy o ulu Dr Ostrowskiej. A ile ul Ostrowskiej potrzebuje pokarmu na zimę 10 kg ! A ile dadant. Otóż dadant potrzebuje 25kg. Nie potrzeba studiów fizyka – termodynamika szkoła poziom gimnazium ... i powinno się wyciągnąć wnioski !!!
O tym że coś jest lepsze od ostrowskiej – proszę mnie przekonać teoretycznie i dowodami w praktyce – rachunek ekonomiczny
To zależy o czym mówimy – jeżeli ktoś ma rozwiązania wielkopolski lub dadant z nadstawkami, to będzie tylko takie korpusy nakładał bo innych nie ma. Ale tak wybrał i wie że to dla niego jest dobre! ...
Trudno mi sobie wyobrazić Kanadę Amerykę i gospodarstwa pasieczne z 2000 ulami warszawskimi poszerzonymi... (paranoja)
Nie ul daje miód - przykład uli Freudenstein – mała ramka mało ramek szybko następuje nastrój rojowy, zamiast zbierać skąpe pożytki – zbiera się roje.
Jeszcze jest jeden aspekt u pszczelarzy, obserwuję, że się czyta i widzi to co się chce widzieć.
Przecież tu http://mkat.iwf.de/mms/metafiles/020000 ... 000_lo.asx jest film (już go raz wskazywałem !) to są ramki prawie ostrowska bo DNM, można zobaczyć całoroczną gospodarkę, jak się układa kłąb zimowy, jak przebiega zimowla, jak startuja po zimowli, jak ciężkie i pełne są korpusy z miodem
no tak ale co z tego wg zasady jak ja wiem swoje i mogę pokazać też film ( np Pana Skowrona wielokorpusowy bez ramek na snozy i struna od gitary ... )
Na koniec - mój znajomy ma Kuntzscha (330 x 250 mm trochę mniej niż ostrowska) 5 rodzin w ulach szafowych – wyniki pisane po niemiecku (starszy pan) 40 - 60 kg z rodziny (nie mam powodu mu nie wierzyć). Ile ten człowiek się przy tym narobi tego się nie pytajcie...
Pozdrawiam
Eryk


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 23 grudnia 2008, 11:55 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 czerwca 2008, 11:35 - pn
Posty: 1851
Lokalizacja: Opolskie
klemens pisze:
UL Ostrowskiej,
(..)
Na koniec - mój znajomy ma Kuntzscha (330 x 250 mm trochę mniej niż ostrowska) 5 rodzin w ulach szafowych – wyniki pisane po niemiecku (starszy pan) 40 - 60 kg z rodziny (nie mam powodu mu nie wierzyć). Ile ten człowiek się przy tym narobi tego się nie pytajcie...
Pozdrawiam
Eryk


Mam też Kuntzscha troszkę przerobiodego z mniejszą ramką.
330 x 230 mm a górą zwężona do 325 obrazek w załączeniu.
Ule te nabyłem (cały wóz taki jak Drzymały 32 rodziny) ok 20 lat temu od pszczelarza z Czernicy koło Rydułtów Pana Franciszka Kowalskiego.
W pierszym roku nie mogłem sobie poradzić z rojami. Wszystkie ule zapełnione, nie miałem możliwości robienia odkładów. Co popołudnie (bo pracuję do 16 -tej) roję na drzewach. W jednym ulu mam na dole w gnieździe 6 + 3 ramki na "sankach", w miodni 12 ramek. Ule otwierane od tyłu z szybkami. Teraz mam w wozie maksymalnie 20 i wtrakcie sezonu mam możliwośc robienia odkładów.
A jeszcze wspomnę. Zimuję na górze w miodni. Zakarmiam też jak już matka jest na górze. Wiosną na dół przenoszę czerw. Zimowla na górze to super rozwiązanie
Jak bym miał teraz zadecydować po tylu latach praktyki czy zdycydować się na tekie rozwiązanie ? to napewno NIE. Choć jest kilka malutkich plusów.
Teraz to bym się decydował i (tak rozbudowuję) na wielkopolskie, 3 korpusy, ramka gniazdowa, na wysokiej dennicy z poławiaczem pyłku.


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 grudnia 2008, 18:48 - wt 
d@niel_25 pisze:
Bogdan dobrze napisałeś, można i tak ale w tedy nie byłaby to taka dosłowna gospodarka wielokorpusowa:) Każdy robi tak jak lubi, przez to świat jest piękniejszym ale stety czy niestety mam większą możliwość wyborów :):)

Dla Daniela i nie tylko...
Zauważ(cie), że w metodzie rotacyjnej z Instytutu z Celle, rodziny zimują na dwóch korpusach i mają do tego jeszcze wysoką dennicę. Jest to układ wydłużający gniazdo, a nie je spłaszczający, a to dlatego aby poprawić warunki zimowli! (wymusza bardzie zbity kłąb ! wentylacja)!!!
W ulu wielokorpusowym Ostrowskiej jest niskie spożycie pokarmu w zimie, ale nie tylko w zimie. Zatem potrzeby własne rodziny są mniejsze, skoro tak, to sprawność tego układu jest większa! A co za tym idzie, więcej miodu zostaje dla pszczelarza.
Potrzeby własne rodziny to wg DR Ostrowskiej ca 6 kg, czyli jest to to, co musi rodzina zawsze mieć! Dotyczy to wszystkich typów uli, w tym i z niskimi nadstawkami. W dadantach i ulach warszawskich poszerzonych można tak prowadzić gospodarkę, że w rodni będzie tylko czerw ! . Tak samo jest w ulach o niskich korpusach! Tu to będzie automat. W takim przypadku potrzeby własne przechodzą do nadstawek ! Po wirowaniu miodu i zabraniu pszczołom potrzeb własnych z nadstawek, natychmiast trzeba to uzupełnić!!! bo gdy nie zrobi się tego, a nastąpi po odwirowaniu miodu parę dni deszczu lub pożytek się urwie, to głodzi się rodzinę. Pszczoły będą wyrzucać czerw, nastąpi zahamowanie rozwoju ... (a zanim potem dojdą do siebie to sporo potrwa!)
Widzisz ładnie się rysuje różnica w rotacyjnej z Ostrowską - tam zalecają na wiosnę (po zimie) dawać jako miodnię puste plastry na przemian z węzą, argumentując to tym, aby do miodni nie dostał się pokarm zimowy ! (i nie tylko) Natomiast Dr Ostrowska zalecała nakładać na miodnię korpus z czerwem ( tez miała ważne uzasadnienie...) Zresztą te potrzeby własne w ulu Ostrowskiej jak są za duże( mam na myśli zapas zimowy!), to opóźniają rozwój wiosenny!( matka nie ma gdzie czerwić)
Zatem nie powinno się zabierać wszystkiego z niskich nadstawek, potrzeby własne powinny zostać, ale to dodatkowa robota!!! chyba, że później nie będzie się już brało miodu, to można podkarmiać ...
Ponadto, ważną rolę spełnia ramka pracy, zaniechana w wielokorpusach, nie tylko ze względu na warrozę, czy monitoring nastroju rojowego rodziny (to mniej, bo po karmieniu mleczkiem już to poznać), ale przede wszystkim ze względu na możliwość kształtowania gniazda. W ulu ostrowskiej, czerwienie w środkowym korpusie jest bardzo dobre, ale w dolnym słabe. Można to zmienić właśnie przez podanie dwóch ramek pracy do dolnego korpusu. Wtedy jest przeniesienie rodni – jej wydłużenie !
Piszę o tym dlatego, że trudno to niekiedy znaleź w literaturze.
Nie odkryję tu Ameryki jak powiem, że do tego aby zebrać miód, potrzeba potężnej załogi i to w stanie roboczym, o odpowiedniej strukturze, w odpowiednim czasie, a i jeszcze musi być miejsce do składania miodu! Popatrz w Celle mają cztery korpusy po 11 ramek DNM (370 mm x 223 mm)!!! Widzisz zatem jaka jest pojemność ula ! Oczywiście pojemność wielokorpusowego ula można zwiększać dowolnie, zatem rozumowanie, że DNM jest za mały jest co najmniej niezrozumiałe, a dosadnie niedorzeczne! Przelicz ile to niskich nadstawek, te dwie miodnie z DNM ! A ile to ramek! Większe nadstawki wypełnione miodem, tj rozmiar Zander i innerozmiary w górę, no to już ciężar! Z tym się trzeba liczyć!
Bardzo ważne jest dostosowanie gospodarki pasiecznej do bazy pożytkowej – zrobienie sobie wykresu tak zwanej taśmy pożytkowej i przygotowanie załogi ula właśnie na ten czas !!! To juz wyczytasz, (krata odgrodowa w ruch – metoda Taranowa, odkłady, naloty, zsypańce tango w pasiece, różne techniki co chcesz).
Jak masz pasiekę stacjonarną o niezadawalajacych (słabych)pożytkach, to wtedy wyjściem jest, tak jak to robi i zaleca kolega KrzysztofK, gospodarka wędrowna.
W pasiece powinien być jeden typ ula! Nie rozumiem tych, którzy gospodarują jednocześnie w ulach kilku typów, bo nie wiem wtedy o co im chodzi,. jaka jest ta ich gospodarka ? Wybór rozwiązań musi być przemyslany, transparentny - dostosowany do warunków klimatycznych i bazy pożytkowej. Gospodarka winna decydować o wyborze typu ula! Gdybym miał pasiekę w Kanadzie miałbym tylko Langstrotha!
Czytając wczoraj w necie, byłem zaskoczony stwierdzeniem jednego niemieckiego “uczonego”, że Dziezon ( uważany w Niemczech za Niemca, a w Polsce, Dzierżoń, za Polaka) swoim ulem wprowadził pszczelarstwo na fałszywe tory !!! Czyżby? A może to nie on, tylko ... Pszczelarstwo uczy mnie pokory. Hodowla pszczół to takie zajęcie, że ten jest dobry, kto popełnia mniej błędów.
Ale jak nam trudno się do tego niekiedy przyznać!
Pozdrawiam serdecznie
Eryk


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 20 marca 2009, 23:10 - pt 
jeśli chodzi o Lagstrotha to znam człowieka który pracował na nich w Rosji i to w bardziej ostrzejszym klimacie od naszego. Twierdzi ze tam nie było problemów. W chwili obecnej pracuje na tym typie w Niemczech w łagodniejszym nieco klimacie od naszego i tez nie ma problemów. Osobiście preferuje Ostrowską bo najlepiej sprawdza się na pożytkach zarówno słabych jak i tych silniejszych.
Jeśli robimy ule we własnym zakresie ( chodzi mi o małe pasieki) to nie ma problemu przerobić ul w taki sposób aby praca była dla nas jak najwygodniejsza, natomiast jeśli zamawiamy ule to nie ma problemu jeśli powiemy że nasze korpusy czy nawet cale ule mają wyglądać inaczej niż standardowe( wcięcia, frezy, raczki). Każdy profesjonalny zakład stolarski może to wykonać. Jeśli dostrzegamy wady naszych uli to powinniśmy je likwidować.
pozdrawiam o życzę miłej zabawy
ŁASICA


Na górę
  
 
 Tytuł: ule
Post: 21 marca 2009, 15:46 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 lipca 2007, 22:18 - czw
Posty: 92
Lokalizacja: k/Limanowa
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Koledzy. Na forach pszczelarskich jestem obecny od 5 lat,. Postów na temat "który ul lepszy" przeczytałem chyba setki. Zawsze ten temat uważałem za bezcelowy. Każdy pszczelarz ma swój typ ula i po swojemy prowadzi gospodarkę i mu wolno i nie należy mu udowadniać ze moze źle robi.
Jak byłem na etapie wyboru typu ula brakowało mi rzeczowej dyskusji przedstawiajacej pozbawione emocji opisy konstrukcji, sposobu gospodarowania oraz zmowli pszczól w w danym typie. A na forach znajdowłem tylko posty w których pszczelarze udawadniali czemu jego ul jest lepszy od ula sąsiada. Forum ma służyc młodym pszczelarzom zaczynajacym swoja przygodę z pszczołami. Dajmy im informacje których oczekują.

_________________
"Stwórca chcial aby czlowiek obcowal z przyroda jako jej rozumny i szlachetny pan i stróz, a nie jako bezwzgledny eksploatator"
JAN PAWEL II
Parownikiem kwasu szczawiowego w warroze


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 marca 2009, 20:47 - sob 
Nie było by przygody gdyby nowo zachęcony do pszczelarstwa człowiek miał wszystko podane na tacy było by wiele tych tac bo możliwość kombinacji jest ogromna
i tak jak Bartek wspomniał każdy chwali swoje
Ale każdy może opisać swojego ula a zwłaszcza w nim gospodarkę jaką ma wypraktykowaną wtedy rozeznanie i podjęcie decyzji jest inne czasami wychodzi czasami nie ale chęci i upartość zawsze pozostaje
Sam nie tak dawno zachwalałem 1/2 D przeszedłem etap od budowy do gospodarkę i wszystko co związane z tym ulem jest i dziś mówię Nie To nie ten ula (choć miodu miałem tyle samo co w innych ) po prostu za dużo ramek za dużo kopania za dużo przekładania itp itd ale ktoś inny powie że się na to zgadza czy ma inne jak moje metody gospodarki w tym ulu i oczywiście ma rację każdy ma wybór
lecąc po naj prostszej linii pracy doszedłem do tego że nie ma jak ul korpusowy składający się tylko z rodni i miodni Rodnia jedna a miodni tyle ile Bóg da pożytku
i przy tym pozostałem Czyli Dadancie gniazdo 10 ramek i 2x 1/2 D ,,,, Wielkopolski gniazdo 10 ranek i 3-4 x10 1/2W


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 22 marca 2009, 21:21 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2008, 20:33 - pn
Posty: 284
Lokalizacja: Kraków
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
BoCiAnK pisze:
Wielkopolski gniazdo 10 ranek i 3-4 x10 1/2W


Ale przy takiej ilości półnadstawek nie ma problemu z szukaniem matki jeśli zachodzi potrzeba zmniejszenia gniazda? To po pierwsze, a drugie spostrzeżenie:
Parę miesięcy temu w wątku:
http://www.pasiekaambrozja.pl/forum/viewtopic.php?t=462
Kol. kancukiewicz pisał do Psepscolk-a:
"...Po 20-tym czerwca to nawet8 ramek dla matki to za dużo.
Dając 1,5 korpusu na rodnię szykuj rojnicę - na pewno sie przyda..."
I generalnie panowała zgoda że korpus wlkp, a tym bardziej dadan jest wystarczający na rodnię.
Pytam bo w tym roku zamierzam przejść na korpusowe a wiedzę mam raczej teoretyczną.
Pozdr. Kriss


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 marca 2009, 21:45 - ndz 
kriss pisze:
BoCiAnK pisze:
Wielkopolski gniazdo 10 ranek i 3-4 x10 1/2W



"...Po 20-tym czerwca to nawet8 ramek dla matki to za dużo.

I generalnie panowała zgoda że korpus wlkp, a tym bardziej dadan jest wystarczający na rodnię.
Pytam bo w tym roku zamierzam przejść na korpusowe a wiedzę mam raczej teoretyczną.


Jeżeli nie masz izolatorów ni pionowych krat to tak się robi w gnieżdzie (rodni ) pozostawia się 8 ramek czy to w Wielkopolskim Czy Dadanta i na to krata i pół korpusy na miodek
Przy nawet średnim pożytku żadnych roi nie będzie
Jedynie jak jest zbyt obfity pożytek to w wolnej przestrzeni pod kratą lubią pociągnąć serki i zalać miodem :wink:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 22 marca 2009, 22:57 - ndz 
te tz. serki to wina za dużych odstępów. Po co izolować matkę jeśli można ją puścić na cały korpus i mieć z głowy roje. tylko trzeba jeszcze do tego pilnować pasieki i regularnie dodawać połówki lub cale korpusy na miodnie. jeśli pszczoła ma prace to nie będzie się roiła. Jeśli nie macie czasu na pracę w pasiece t można postawić korpus na miodnie na powałce która jest do 1/3 założona w taki sposób żeby pszczoły miały dostęp do górnego korpusu i oczywiście krata. jesli pszczoły nie będą miały miejsca to z pewnością przejdą do górnego korpusu. przy następnym przeglądzie sciągamy powałke i dajemy na miodnie. nie ma roju i mamy miodek. Tej metody nauczyłem się w Austrii, jest bardzo skuteczna nawet przy słabych rodzinach.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 14 października 2009, 18:52 - śr 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Przyjacielu łasica. Dopiero dzisiaj natrafiłem na twój post i przyznam się że mnie zaciekawił.Tylko prosiłbym cię abyś jeszcze raz, krok po kroku wytłumaczył całą tą manipulację bo ją nie rozumiem.
Paraglider.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 stycznia 2010, 12:27 - sob 
Witam.
Jeśli ktoś z pszczelarzy posiada i chciałby sprzedać publikacje związane z ulami Ostrowskiej chętnie kupię.

Pozdrawiam.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 16 stycznia 2010, 12:42 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 maja 2008, 18:48 - czw
Posty: 926
Lokalizacja: Kraków/Łękawica
Niech Pan kupi książkę Wernera Gekelera jest super. On chyba tam pisze o ulu DN ale to praktycznie nasza ostrowska. A jaki jest cel tych zakupów o ile można spytać?? Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 stycznia 2010, 15:10 - sob 
Cel jest bardzo prosty powiększenie mojej domowej biblioteczki na ten temat :)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 28 marca 2010, 21:41 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 maja 2008, 18:48 - czw
Posty: 926
Lokalizacja: Kraków/Łękawica
Tak jakby się komuś bardzo nudziło.


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: ul `Ostrowskiej
Post: 03 maja 2010, 20:08 - pn 

Rejestracja: 18 marca 2010, 20:54 - czw
Posty: 247
Lokalizacja: zachpom
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej
jestem tutaj nowym. Po przeczytaniu Waszych postów zdecydowałem się na ule Ostrowskiej.Dlaczego?Są argumenty które przemawiają za zmierzeniem się wyzwaniem gospodarowania w ulach wielokorpusowych w których jest jeden rozmiar ramki.Wiem że to ul nie dla początkujących pszczelarzy.Zdaję sobie sprawę że na początku mojej przygody z pszczołami popełnię na pewno błędy ale mimo to chcę spróbować.Na początek zaplanowałem 3-5 uli własnej produkcji.W moim regionie pszczelarze nie są zbyt pomocni, ale udało mi się dotrzeć do pana prezesa który obiecał mi pomoc w zakupie odkładów lub ewentualnie rójki którymi mógłbym zasiedlić moje ule.Pod koniec maja lub początek czerwca będę się cieszył widokiem pszczół jeśli się pan prezes nie wycofa z danego słowa.
Na tym forum się dużo nauczyłem za co chciałem WSZYSTKIM KOLEGOM podziękować.

maderm
pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 czerwca 2018, 11:27 - wt 

Rejestracja: 15 marca 2018, 19:25 - czw
Posty: 99
Ule na jakich gospodaruję: ostrowskiej
Miejscowość z jakiej piszesz: Ornontowice
Odzwierzęce temat
W tym roku zakupilem 4 ule Ostrowskiej z pianki poliuretanowej i w przyszłości chciałbym powiększać pasiekę. W tym roku zdobyłem 4 słabe rodzinki i nie wiem czy dobrze zrobiłem ale matkę miałem na 1 korpusie od wiosny żeby nie oziembiac zbytnio czerwiu a nie na dwuch jak piszecie powyżej czy do rze zrobiłem ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 czerwca 2018, 12:24 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Filluś pisze:
W tym roku zdobyłem 4 słabe rodzinki i nie wiem czy dobrze zrobiłem ale matkę miałem na 1 korpusie od wiosny
W takiej sytuacji zrobił bym tak samo.
A czy dobrze to wyszło, to powinieneś na dzień dzisiejszy już znać efekty i samemu ocenić, jak te rodziny się rozwinęły, ile naniosły, itd...
Ja jestem zwolennikiem ciasnego gniazda. Na początku rzepaku ograniczam matkę na jednym korpusie 1/2 D, a to jest jeszcze mniej niż 1 korpus Ostrowskiej. Na dwa puszczam dopiero po lipie.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 czerwca 2018, 13:39 - wt 

Rejestracja: 15 marca 2018, 19:25 - czw
Posty: 99
Ule na jakich gospodaruję: ostrowskiej
Miejscowość z jakiej piszesz: Ornontowice
Wyszło średnio bo jak matka wszystko zaczerwila to na poczatku pożytku przenosilem czerw kryty do miodni a później robiłem odkłady tak mi doradzono a że jestem na początku pszczelazenia za mocne te rodziny nie byly


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 lipca 2018, 08:34 - wt 

Rejestracja: 11 czerwca 2012, 12:22 - pn
Posty: 99
Ule na jakich gospodaruję: ostrowska
Gospodaruję na ostrowskiej od bardzo dawna. Nieprawdą jest,że rodzina żle przezimuje na jednym korpusie. W zależnosci od siły stosuje dwa ale gdy niestety nie sa zbyt silne/ bo korzystam z wrzosu/ to zimuję na jednym. wiosną dobrze sie rozwijają. Podobnie jak przedmówca w 1/2 maja przenoszę stopniowo czerw do drugiego nałożonego korpusu rozszerzając gniazdo, pierwszy uzupełniam węzą/ nie od razu daję pełny korpus/ . Pierwsze miodobranie z 2 korpusu jest w zasadzie po wylęgnięciu się czerwiu. Dzięki temu mam silne rodziny na przełomie maja i czerwca/w tym roku z powodów pogodowych już w pierwszej połowie maja/. Silnym rodzinom podaje 3 korpus i krata. Jako rodnia dwa dolne korpusy. Ważna jest wentylacja zimą- otwieram otwór wentylacyjny po przeciwległej stronie wylotu- ul jest suchy. Sam dojdziesz do wprawy przy tych ulach ale należy poczytać ostrowską. Myślę, że należało kupić drewniane ule. Pszczoły najlepiej czyją się w naturalnym środowisku, drewno "oddycha". Tak na marginesie szwagier kupił styropiany i żałuje. Udanego pszczelarzenia.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 lipca 2018, 11:39 - śr 

Rejestracja: 15 marca 2018, 19:25 - czw
Posty: 99
Ule na jakich gospodaruję: ostrowskiej
Miejscowość z jakiej piszesz: Ornontowice
Mój ojciec ma drewniane które sam robił z 40 lat temu są nie do zdarcia ale są ciężkie waga korpusu prawie 7 kg a mojego tylko 2 kg na wędrówki na które się nastawiamy ma to znaczenie na pewno nowe ule drewniane są lżejsze od mojego ojca. Planuje łączyć rodziny z odkładami żeby zazimowac mocne rodziny na 2 korpusach 2x7


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lipca 2018, 00:20 - czw 

Rejestracja: 15 marca 2018, 19:25 - czw
Posty: 99
Ule na jakich gospodaruję: ostrowskiej
Miejscowość z jakiej piszesz: Ornontowice
W tym roku będę zakarmiac pierwszy raz invertem i ile dać pokarmu jeśli będę zimowal 7x7 i 6x6 ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lipca 2018, 12:20 - czw 

Rejestracja: 21 marca 2017, 17:19 - wt
Posty: 81
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Łask
Filluś pisze:
W tym roku będę zakarmiac pierwszy raz invertem i ile dać pokarmu jeśli będę zimowal 7x7 i 6x6 ?

Cześć
A jakim inwertem .Czy może invertixem 72F Diamanta?

pozdrawiam
D.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lipca 2018, 14:16 - czw 

Rejestracja: 11 czerwca 2012, 12:22 - pn
Posty: 99
Ule na jakich gospodaruję: ostrowska
Podaj tyle aby miały w górnym korpusie zasklepione średnio ok 3/4 plastra. Gdy długo czerwią zdarza się, że środkowe plastry nie są poszyte miodem. wtedy niestety, trochę dla własnego spokoju, przestawiam 1 plaster w części zasklepiony w środek gniazda. Wszystkie przezimują. pzdr


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lipca 2018, 14:18 - czw 

Rejestracja: 11 czerwca 2012, 12:22 - pn
Posty: 99
Ule na jakich gospodaruję: ostrowska
Myślę, że ok. 7-8 litrów inwertu


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 lipca 2018, 01:23 - pt 

Rejestracja: 15 marca 2018, 19:25 - czw
Posty: 99
Ule na jakich gospodaruję: ostrowskiej
Miejscowość z jakiej piszesz: Ornontowice
Ok dzięki za kupiłem apifood


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 lipca 2018, 07:35 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 lipca 2016, 13:43 - czw
Posty: 640
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Konopiska
Filluś, to kupiłeś izoglukozę czyli syrop ze zbóż, a nie inwert jak podałeś wcześniej. To tylko tak dla przypomnienia.

To nie znaczy, że się nie nadaje dla pszczół. Masa pszczelarzy zakramia izoglukozą swoje pszczoły.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
Moje psiaki: http://www.cavaliery.com


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 lipca 2018, 23:01 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Filluś pisze:
apifood

właśnie patrzyłem na cenę i powiem że to lepsze niż kabaret bo wychodzi w przeliczeniu na suchą masę 3zł/kg tego specyfiku do słodzenia napojów i przetworów

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 lipca 2018, 00:00 - sob 

Rejestracja: 15 marca 2018, 19:25 - czw
Posty: 99
Ule na jakich gospodaruję: ostrowskiej
Miejscowość z jakiej piszesz: Ornontowice
A co to ta izoklukoza i czym się to różni od invertu płaciłem 2.10 zł za kg z transportem kolega zakarmiac tym na zime od kilku lat i sobie chwali


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 lipca 2018, 00:57 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 lipca 2016, 13:43 - czw
Posty: 640
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Konopiska
Tak na chłopski rozum:

Izoglukoza to jest to co kupiłeś czyli syrop glukozowo-fruktozowy zrobiony ze zbóż.

Inwert, to pokarm zrobiony z cukru czyli 100% sacharozy. Najczęściej inwert zawiera tak po około 1/3 glukozy, fruktozy i sacharozy. Są też wersje "zimowe", które charakteryzują się większą procentowo zawartością fruktozy nad glukozą tak o około 7%

_________________
Pozdrawiam
Sławek
Moje psiaki: http://www.cavaliery.com


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 91 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji