FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

4 czerwca poddałem matkę NU do silnego odkładu zajmował 5 ramek plus czerw na wygryzieniu. Dziś mija już 15 dzień a matka nie podjęła czerwienia.
Źle pisze dziś jak sprawdzałem ul znalazłem larwy.
Dziś wszystkie pszczoły już się wygryzły, dodawałem susz bo wychodziły za zatwory obecnie zajmuje już 10 ramek na czarno (ul12 ramek) i jeszcze pewnie będzie mało.
Czy jest możliwe by matka nie czerwiła bo jest ciasno.
Ale moim zdaniem matka będzie do skasowania.
Jak teraz przeglądam zeszyt to widzę ze sklaner A1 czerwienie podjeła na 12 dzien.
Roznica tylko w ilosci pszczoł.
co robic czekac czy dac nowa matke NU.

To w końcu czerwiła czy nie ? Widziałeś ją na ramkach bo może jej nie ma?
Podaj otwarty czerw i sprawdź czy będą robiły mateczniki ratunkowe lub zachęcie to matkę do czerwienia i zwiększy produkcję mleczka u karmicielek. 15 dzień to jeszcze nie tragedia, szczególni w tym roku. Poczekaj jeszcze z tydzień.

Daj im jeść

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą

Matka jest w ulu widziałem ten czerwony znaczek.
Jeść w ulu jest pełno miodu i swiezego nakropu.
Zaczekam jeszcze chwile,

gssg, wstaw ramkę z odkrytym czerwiem do sprowokowania karmicielek, do wytwarzania mleczka. Matka wtedy też dostanie swoją porcję i może się rozkręci.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Jak to możliwe, że nie podjęła czerwienia, a znalazłeś larwy?

Daj im nadstawkę bo gdzie ma czerwić , zaleją gniazdo i w ogóle nie będzie miała gdzie czerwić i rodzina osłabnie a ty będziesz matki wymieniał .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

Temat zamykam matka juz czerwi.
Dzis był widac juz larwy podlane mleczkiem, czerwi juz 8 dni.

Mi zaczęła czerwić w 17dniu jak zaczęła strzelać jajeczkami to w warszawiaku dwie ramki zaczerwiła po obu stronach od deski do deski . ale podkarmiałem syropem aby ją trochę pobudzić już jest ok

Witam wszystkich , mam dylemat zamówiłem dwie matki nu i jedną przyjęły a drógą prawdopodobnie NIE , trutują mi w jednym odkładzie więc tym bardziej małe prawdopodobieństwo że mi ją przyjęły . Mam odkład świeży ok 2 tyg i matka zaczerwiła w nim 3 ramki WLK. Moje pytanie czy mogę połączyć tamten odkład trutówkowy z tym co matka już czerwi????Nie mam 100 procent pewności że w tym trutówkowym odkładzie matki nie ma na 100 procent. Czy mogę je połączyć? i jak to najlepiej zrobić??? CZY ustawić 5 ramek za zatworem i dać małą szparką pod zatworem aby po przechosziły?? czy zmieść je po prostu za zatwór bez ramek? Proszę o pomoc dziękuje i pozdrawiam wszystkich .

Jeśli są trutówki to matki nie ma. Najpierw zlikwiduj trutówki odnosząc ul na 15 -20 metrów i wysyp pszczoły na płachtę. Trutówki nie polecą. Potem możesz połączyć , ale nie tak jak piszesz bo się zetną. Najprościej to postawić postawić inny ul lub odkład w miejsce strutowiałej rodzinki. Jeśli chcesz wprost dodać to rozdziel łączone rodziny gazetą , same ją zetną i połączą się bez walki. Dobrze też spryskać pszczoły herbatką z mięty lub melissy , ale zawsze lepiej dać do "poczytania" gazetkę ( daj ją na kratę odgrodową) i rozdzielić bo stare pszczoły marnie się łączą .

tere fere dwie morele.
przejżyj ten odkład z "trutówkami" może to matka się źle unasienniła i czerwi na trutnie? musisz ją znaleźć i usunąć, jesli to na 100% trutówki to weź ten dobrzy odkład wstaw w środek tego z trutówkami, oba przy łaczeniu spryskaj wodą z kroplani miętowymi czy jakimi tam masz. Matkę z tego dobrego dla pewności możesz dać w klateczkę i powiesić przy środkowej ramce dobrego odkładu, wejście do klateczki mozesz zakleić nawet kawałkiem węzy.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

tere fere dwie morele.

Brak mu doświadczenia na to by tak zrobić, jeszcze matkę każesz mu łapać?, jak ma trutówki w jednym z odkładów to moim zdaniem do likwidacji by rozleciały się pszczoły na inne ule i tyle. Pewniej i szybciej.