FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Cześć, mam małą rójkę na którą mam zamiar podać matkę unasienioną. Nie widziałem w rójce trutni a matki też nie znalazłem. Rójka bardzo mała ze 1000-2000 pszczół. Dodałem do rójki ramkę czerwiu z innego ula. Tak więc rójka mi siedzi teraz na 1,5 ramki max. Oczywiście karmiona od 3-4dni.

Teraz mam zamiar podać matkę unasienioną do tej rójki. Nie znalazłem jak dodałem trutni. Czy dodać na ramkę wolną, czy do sztucznego matecznika czy może zostawić w ramce do wygryzienia ??

Staję pomiędzy dylematem sztucznego matecznika z węzy a rzuceniem luzem na ramkę z czerwiem np. podpowiedź mile widziana co polecacie w takiej sytuacji ??

_________________
kupię jak następuje: miodarkę radialną lub kasetową używaną, cieplarkę do hodowli matek, węzę 6-10kg, 250 ramek wlkp zbitych i odrutowanych

Ta rójeczka nadaje sie do rozgonienia..Ewentualnie włóz tą jedną ramkę pszczół za zatwór innej rodziny. Wcześniej zlikwiduj w rójce matkę.

Tak też myślałem, o rozgonieniu ale mi trochę żal tych pszczółek. Zobaczymy czy coś się uda z podaniem tej matki unasienionej. Pójdę chyba w podanie przez sztuczny matecznik. Nie muszę matki szukać starej bo nie ma jej. Robią mateczniki a nie ma ani matki ani trutni.

_________________
kupię jak następuje: miodarkę radialną lub kasetową używaną, cieplarkę do hodowli matek, węzę 6-10kg, 250 ramek wlkp zbitych i odrutowanych

Wiesz nie za bardzo wiem jak ta jedną ramkę pszczół nazwać .Bo to ani rójka ani słaby odkład. Pewnie że możesz poddac matke jak nie ma matki to nawet z palca na plaster tylko moim zdaniem to nie ma sensu.Ta rodzina nie zdąży odpowiednio się przygotować do zimowlii.Hej

Spokojnie zostanie w przyszłym tyg. wzmocniona ramką z innej rodziny. Teraz raczej mnie interesuje podanie matki jeszcze przed pełnym wzmocnieniem tej rodziny podkładem z czerwiu i przesypaniem pszczół z innego ula.

_________________
kupię jak następuje: miodarkę radialną lub kasetową używaną, cieplarkę do hodowli matek, węzę 6-10kg, 250 ramek wlkp zbitych i odrutowanych

dellos, nie kombinuj jak koń pod górkę bo męczysz pszczoły, dołóż tą"rójkę" do innego ula, takie eksperymenty możesz robić w czerwcu nie teraz. Zaczniesz je karmić to je zetną i wyrabują i taki będzie koniec.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

Chcesz mieć jedną rodzine koniecznie więcej - zobacz w którym ulu ci się najwięcej pszczół wylewa. Ew z kilku. Włóż z takich czerw na wygryzieniu, ale pierw jedną ramkę niech się wygryzie bo może być chłodno i nie będzie miało co tego obsiąść. Także jak masz dużo pokarmu w ulach daj ramkę.

Dziś będę zapodawał właśnie ramkę z pokarmem i ramkę z czerwiem oraz z kilo pszczółek na oko spokojnie, nie męczę pszczółek nie mam takiego zamiaru!

_________________
kupię jak następuje: miodarkę radialną lub kasetową używaną, cieplarkę do hodowli matek, węzę 6-10kg, 250 ramek wlkp zbitych i odrutowanych

Przepraszam, ale to co opisałeś to nie rójka tylko 10 dkg pszczół.
Taka ilość w sam raz do ulika weselnego.
W maju to mógłby być "ogon" od roju co wyszedł z kilkoma matkami, ale teraz to jest najprawdopodobniej z rodziny gdzie jest mega -warroza plus inne syfy.
Szkoda paprać czerw z innych rodzin i ponosić bezsensowne ryzyko.
Jak chcesz rodzinę, z czerwiu który poświęcasz zrób silny odkład, pójdzie
na zimę jeszcze bez problemu.
A tak to loteria.

Mnie też czasem odwiedzają późnym latem takie cuda z zaniedbanej pasieki nieopodal ale zamiast matki podaję im siarkę

Pozdrawiam
Przemek