FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Korzystając z okazji, żeby nie otwierać nowego tematu- mam pytanie:
W sobotę korzystając ze świetnej pogody postanowiłem ścieśnić gniazdo i usunąć puste ramki, ule leżaki, więc sprawa prosta, bez groźby oziębienia gniazda.
W pustych plastrach. na dnie komórek znajdowało się dużo kryształków cukru, w kilku zasklepionych komórkach- to samo.
Czy to normalny objaw, czy może syrop był zbyt gęsty?

2 lata temu miałem bardzo podobną sytuację, tylko wtedy karmiłem bardzo późno bo spadź się lała i latał. Wydaje mi się ze dzieje sie tak kiedy pokarm nie jest do końca przerobiony

Temat warty poruszenia,bo mnie też to się przytrafiło i niewiem jaka to przyczyna. Według mnie nie jest to przyczyna pużnego karmienia,ani gęstego syropu, ponieważ w tamtym roku skończyłem karmienie 15 września i spadzi też nie było.Słyszałem coś że jak w okresie karmienia kwitną rośliny krzyżowe i nektar z tych roślin mieszają z syropem to coś takiego się dzieje.Zastanawiałem sie czy to niebyła przyczyna, że dodawałem do syropu kwasek cytrynowy.Może warto nad tym POGDYBAĆ.
Pozdrawiam Odnowiciel.

u mnie to samo. kiedyś tez tak miałem ale wybrały jakoś:) ja skończyłem jeszcze w sierpniu karmić kwasku cytrynowego nie dawałem. ale nie stresuje się tym.

Myślę, że jakaś prawda w tym jest. U mnie również na dnie jest sporo kryształków cukru. Pszczoły miały praktycznie do ostatnich lotów pożytek na późnych malinach. W sadzie gdzie stoi pasieka rośnie dość spora ich ilość, kwitną dwa razy w roku z tym, że drugi okres kwitnienia przeciąga się aż do października. Jesienią zauważyłem, że pszczoły jeszcze przez pewien czas po zakarmieniu na zimę oblatywały kwiaty Malin. Być może mieszanka taka wytrąca kryształy cukru...

pozdrawiam....

Daniel Tu też jest temat przeczytaj go
Miałem takie przypadki jak koledzy wyżej opisują i pszczoły na wiosnę wstały Rześkie i zdrowe więc nie martw się na zapas jak dałeś po 11 kg cukru to przezimują niczym Niedźwiedź upasiony w Gawrze

Odnowiciel,
Według mnie niejest to zależne od kwasku - nigdy wcześniej go nie stosowałem dopiero w tym roku, a z kyształami przezroczystmi chyba cukru miałem do czynienia już wcześniej , w czsie późnego karmienia rodzin przy niskiej temperaturze ,tyle ze niezaobserwowałem jakiś złych skutków tego zjawiska .

Z tym póznym karmieniem to niema nic wspólnego, przeważnie to karmię póżno ze względu terenu spadziowego. W tamtym roku skończyłem karmienie 15 września i na koniec września zauwarzyłem na wylotku kryształki cukru a na dennicy było co najmniej pół szklanki cukru, i jeszcze raz dokarmiałem w pażdzierniku i wszystkie doczekały wiosny.
W tym roku zaczołem karmienie 3 dni temu zobaczymy co będzie.
Pozdrawiam Odnowiciel.