FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam.
U mnie już po spadzi. Niektóre ramki są ładnie poszyte i je z pewnością mogę wirować i pakować w słoiki.
Natomiast jest trochę ramek niektórych rodzinach, gdzie miód nie jest jeszcze poszyty.
Aby nie czekać z wirowaniem i móc wcześnie podkarmiać rodziny na czerwienie wpadłem na pomysł.
Otóż czy można z takiego miodu który niekoniecznie jest dojrzały zrobić miód pitny?

_________________
Pozdrowienia z Warmii

Jarek, pewnie że można, nie widzę w tym żadnego problemu Poza tym jak sprawdzisz w tym nie poszytym miodzie zawartość wody, to może się okazać że jest on dobry i można go spokojnie lać w słoiki tak jak i pozostały... Ja mam też jeszcze trochę uli warszawskich zwykłych... i tam na wysokiej ramce musi być naprawdę dobry pożytek żeby Ci poszyły ją w całości, a jak się skończy pożytek a ramki do końca nie poszyte to i tak brać trzeba bo pszczoły już komórek nie dopełnią, bo nie mają czym, a miód jest dojrzały i odparowany jak trzeba, nieraz nawet lepiej jak pod zasklepem tak że nie zawsze zasklep to wyznacznik dojrzałości miodu

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele

Zdaję sobie z tego sprawę jednak ten miód poszyty jest pewniejszy a miodek pitny i tak zrobić chciałem.
Kwitnie u mnie trochę nawłoci, nie są to hektary ale patrząc na wlotek to pszczoły latają prawie jak na rzepaku.
Może z tego coś doniosą i zasklepią?

_________________
Pozdrowienia z Warmii

Jarek, to jak chcesz robić pitny to dojrzałością się przejmować nie musisz ewentualnie w proporcjach mniej wody dodasz Nawłoć teraz pięknie miodzi, na spokojnie jak pogoda dopisze to Ci doniosą i posklepią jak tam jej masz jakieś przyzwoite ilości, z tym że taki miód spadziowo nawłociowy to CI się może specyficznie zachowywać przy krystalizacji

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele

Specyficznie czyli jak?
Więc lepiej wirować teraz i poszyty do słoików a nieposzyty na pitny?
Bo i tak i tak chciałem robić pitny.

_________________
Pozdrowienia z Warmii