FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

marcyha, lepiej nie pytać jak działa amitraza na człowieka, bo włosy na głowie się jeżą. To środek, który jest silnie toksyczny i poraża układ nerwowy roztocza (przypuszczalnie człowieka również). Treść z ulotki brzmi tak:

inne źródło:

Miejska legenda mówi o:
* rakotówrczości,
* bezpłodności u kobiet,
* porażeniu układu nerwowego,
* (negatywnym) wpływie na mózg,
* reakcjach alegricznych,
itp.

Podpowiem tylko, że jeśli chcesz mieć pewność co do toksyczności, to nie stosuj amitrazy wcale. A jeśli stosujesz to przynajmniej wg dawek i sposobów dopuszczonych do stosowania w naszym kraju (Apiwarol), mieszając tactic samodzielnie narażasz siebie i bliskich na konsekwencje.

Liczę się z tym, że za chwilę zostanę zakrzyczany przez tictac'owców

marcyha,
kurcze, dlaczego informacje typu "ktoś powiedział, gdzieś napisali", są bardziej nośne niż konkretne opracowania. Podawałem już na forum wyniki badań wosku i węzy występujących na rynku polskim. Akurat o amitrazę nie masz się co obawiać.
Są inne zanieczyszczenia

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Nie chciało mi się szukać, gdzie, kto co powiedział, więc tak napisałam... Chodziło mi o informacje z tego wątku na forum pszczelarstwa (tu jest przede wszystkim o kumafosie, ale też generalnie o akarycydach: http://www.miesiecznik-pszczelarstwo.pl/phpbb/viewtopic.php?t=2830&postdays=0&postorder=asc&start=0&sid=582dcda04045a314ce5122de894f3aaf
Tu natomiast jest info, że amitraza faktycznie nie taka straszna...: http://www.apidologie.org/articles/apido/pdf/1999/02/Apidologie_0044-8435_1999_30_2-3_ART0012.pdf
Nie wiem, ale wydaje mi się, że jeśli zastosuję tactic tak, jak pisałam, zadbam, by w miodni był wosk własny, to mogę być spokojna ( ). Jeszcze jedno. Mam mało własnego wosku, może w przyszłym sezonie dać w miodniach część ramek bez węzy, żeby zabudowały na trutowo - i będzie własna woszczyna czyściutka . Wiem, że to opóźni pracę, ale nie nastawiam się na zyski, tylko na dobry miodek otrzymywany metodą ekstensywną. (Jeżeli moje pomysły ktoś uzna za tak głupie, że aż obraźliwe, to przepraszam ).

marcyha, Na dniach zamieszczę fotki plastrów jakie pszczółki mi pobudowały w pustym korpusie, na beleczkach, na dziko, na gryce (po 15 lipca) Zobaczysz jak wygląda zabudowa i czy się opłaca. Zwiozłem je z tym ule z powrotem na pasieczysko koło domu, bo chce sobie poobserwować, co z zapasami w gnieździe, pierwszej miodni na ramkach i w drugiej na dzikich plastrach zrobią. Parę plasterków poleciało na drugi korpus przy transporcie, szkoda, ale co tam. Będzie wosk.
Co do amitrazy to rozkłada się po miesiącu, a w każdym wypadku po zimie już nie ma nawet co o niej myśleć.
Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

mam pytanie odnośnie takticu w podkładkach pod piwo

wykonałem wszystko według przepisu
250ml to jest na 2litry oleju 400 podkładek 200 uli
125ml na 1l oleju 200 podkładek 100 uli
62,5ml na 0,5l oleju 100 podkładek 50uli
31ml na 0,250l oleju 50 podkładek 25uli
15ml na 0,125l oleju 25podkładek 12-13uli
7,5ml na 0,62l oleju 12-13podkłądek 6uli

dawke dobrałem na 30 podkładek bo mam 15 uli nasączałem około 8-10 sekund i okazało się ze brakło mi na 10 sztuk, więc dorobiłem jeszcze na 10.
pytanie
1) czy za długo trzymałem ?
2)czy to może kwestia podkładek jak chłoną?
3)jak długo mogę przechowywać roztwór spożądzony przy wykonaniu nadwyżki?

po włożeniu do uli (2 podkładki na ul) w ulach z pszczołą alpejką ,ścieły mi podkładki w ciągu 3 dni, inne krainki znacznie mniej po około 1/2 podkładek w ciągu 3 dni a miały wytrzymać prawie dwa tygodnie

4)jak sądzicie zapodać kolejne podkładki?
taktica mam bo kupiłem całą buteleczke 12,5%

_________________
Pozdrawiam Zbyszek -Hok'tar

Chętnie odkupie 125ml. lub 250ml. takticu bo podobno znowu nie ma w hurtowni.

u weterenarza kupiłem w lecznicy jest droższy w tym roku , jest dostepny w kazdej lecznicy u nas, bo tereny głównie kurniki lub chodowle bydła a to na roztocza stosują

_________________
Pozdrawiam Zbyszek -Hok'tar

Wszystko jasne, ale weterynarz u którego zamówiłem twierdzi że w hurtowni nie mają i nie da się nic zrobić dlatego poszukuję przyjaznej duszy chętnej mi pomóc na forum

Skoro rozkłada się po miesiącu, na rzepaku odymić i sprzedawać ten miód od sierpnia. Dlaczego nie można stosować np. apiwarolu wiosną i latem?

_________________
Pasieka Maszewo

_________________
www.pasieka.krabik.pl

Nie było chętnych podzielić się , ale teraz ja mogę odstąpić 2 X 250 ml gdyż znalazłem w opakowaniu 1l. Czy są chętni ??

MAM TAKIE PYTANKO CZY JEZELI ROZROBIE TAKTIC Z NAFTOM LUB PARAFINOM MUSZE GO CAŁEGO WYKOZYSTAC CZY MOZE POLEZEC PARE DNI?

Kol. gutek, lepiej rozcieńcz olejem jadalnym (rzepakowym) niż parafiną czy naftą. A rozcieńczaj tylko taką ilość jaka jest na daną chwilę potrzebna,bo za kilka dni płyn już jest mniej aktywny .

qq, a w jaki sposób to obliczyc jak potrzebuje na 40 rodzin?to olej jadalny jest lepszy i jest sprawdzony?

Jak byś przekopał ten temat od początku to niezadawał byś tych pytań. Wszystko jest opisane ,bynajmniej olej sprawdzone i przetestowane ,a opakowanie 0,25 ml TT to starcza na 300 uli, czyli podzielić ilość na ilość uli i rozcieńczyć 1:6 TT : olej i moczyć paski i w ulu, czy do dyfuzora i śmigać .

Wkładki robione z oleju jadalnego TT i podkładek pod piwo są do du... . Po dwóch dniach wszystkie zostały zgryzione i usunięte z ula. Lepiej zainwestować w dyfuzor. pierwszy raz skusiłem sie na podkładki z braku czasu ale widzę że trzeba przeprosić dyfuzor.

_________________
firefighter

zegaj, No ale z tematu wynika że tak właśnie pszczoły mają robić. Zgryzać i wynosić, rozprowadzając przy okazji po ulu.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl

Zgadza sie ale czy w dwa dni, liczyłem na 3 tygodnie. I co teraz odymiać czy nie bo kartoników już nie ma. Te co miały siatkowane dennice mają trociny z kartonika na wkładkach te bez siatki wyniosły wszystko za ul.

_________________
firefighter

Podsumowując: wprowadziłeś do ula olbrzymią, w zasadzie nieznaną ilość amitrazy, uzyskałeś efekt jednego odymienia, który wprowadziłby do ula 12,5 mg.
Do przemyślenia...

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.

niebyło mnie pare dni dopiero dzisiaj wolne i wdomu,
taktica kupiłem za 98 zł
podkładki u mnie też szybko zgryzły i niewiem czy wkładać następne?
zrobiłem dzisiaj przegląd w ulach jak wstałem . w większości zostały tylko druciki.
w kilku resztki które spadły z drucików na dennice. na dennicy widoczne martwe roztocza varroa, co dalej powtórzyć zabieg

_________________
Pozdrawiam Zbyszek -Hok'tar

Ja wczoraj podałem paski i w jednym ulu dziś na dennicy leżało ok 300 sztuk i troszkę trocin z wkładki.
Trochę dużo tego dziadostwa się namnożyło. Czy można dać paski jeszcze raz jeśli obecne teraz zgryzą? Jeśli tak to kiedy?

Lezz, metoda jak z dymieniem apivarolem, ale ilość amitrazy wprowadzana do rodziny jest (znacznie) większa. Kontakt z amitrazą powinien trwać przez 16 dni (i tyle powinny zgryzać te paski jeśli się nie mylę) w czasie kiedy jest w ulu jeszcze zasklepiony czerw.

No i tu mam dylemat, bo nie wiem jak długo się utrzymuje ta mieszanka takticu i oleju na pszczołach i tym samym nie wiem, czy jak zgryzą podkładki to dawać kolejne czy odczekać jeszcze x dni.

Witam ja wczoraj podałem "karmę" dla VD w formie TT w stosunku 20 ml TT/250ml oleju; po dwie tekturki. Dzisiaj rano efekt był różny, w niektórych po kilka sztuk w niektórych jak na zdjęciu. A już dwa razy dymiłem.

_________________
Adam

witaj kolego, widocznie niektóre rodziny były mocniej porażone stąd więcej roztoczy które straciło życie, a ja podkładki z TT daję dopiero po 4 zabiegach dymienia żeby dodatkowo zapobiec warrozie

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja

Niektórzy, według mnie trochę przesadzają z tą amitrazą do uli. Ale to tylko moje skromne zdanie.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

baniak, zastanów się czy sam proces leczenia nie jest gorszy od jego braku. Ilość amitrazy jaką dajesz do ula nie pozostaje bez znaczenia dla pszczół ale głównie dla matki.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

CYNIG, wiem że to może duże dawki, ale już trzeci rok tak leczę pszczoły a matki wymieniam jak wcześniej i wg mnie wszystko jest dobrze

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja

baniak, te dawki są nie duże ale bardzo duże

Oczywiście każdy jest panem w swojej pasiece, po prostu przeanalizuj czy warto - Twoja decyzja.

Przyznam, że ja też miałem okres fascynacji TT i podkładkami (jeden sezon) i mi przeszło - ale to tylko moje subiektywna opinia

Pozdrawiam i powodzenia

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Podkładki robi się tanio i prosto, ale nie ma praktycznie żadnej kontroli dawki amitrazy podanej do ula. Jest na tym forum przyzwolenie na takie stosowanie TT, nawet moda i wielu bolejących nad strasznymi dawkami obawia się odezwać, bo po co sobie robić wrogów. Nie moja pasieka, nie mój problem.
Problem dla ogółu pszczelarzy może się zacząć, kiedy w "Interwencji" czy na innym onecie przeczytamy/zobaczymy kolegów pszczelarzy tłumaczących się, dlaczego ich miód truje. Może się rozejść szerokim echem po całej Polsce, że polski miód wcale nie lepszy od chińskiego, a może i gorszy... Naprawdę wiele do tego nie trzeba.
Koledzy od podkładek od piwa - nie macie kontroli ile amitrazy jest w jednej podkładce (mogą różnie nasiąknąć), nie macie kontroli nad czasem, jaki ta podkładka spędzi w ulu (pszczoły mogą ją wynieść w 3 dni, jak to już było pisane na forum, a zasadą powinna być 8tygodniowa obecność w ulu, tak jak Biowar), nie macie kontroli nad równomiernym uwalnianiem przez cały okres przebywania w ulu i najczęściej jest tak, że w kilka dni uwalnia się ogromna ilość amitrazy a później tylko dawka uodparniająca warrozę.

Apeluję o rozsądek. Co innego podać dokładnie wyliczoną dawkę 12,5 mg aplikowaną dyfuzorem, która będzie obecna w ulu kilka minut, co innego nawet tysiące miligramów na tygodnie w przypadku niemożliwych do obliczenia dawek w podkładkach.

Teraz już można udowadniać, że "nie zauważyłem różnicy", "stosuję od dawna i nic" itp. Można też bluzgać bez uzasadnienia

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.

Pisałem już o tym co minikron, chyba 2-lata temu-zero refleksji.
Zgadzam się z powyzszym do akapitu Apeluję..

emka24, co najmniej jedna osoba poddała się refleksji

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

To jest to mój najwiekszy sukces .

a ja zrobiłem trochę po swojemu a właściwie tak jak to mówił Pan Leszek Polbard
tactic z olejem 50/50

Długi cienki pędzel i tyle ile go wsadziłęm przez wylotek pomaziałem tym wylotek .

Efekt mnie przeraził. osyp warrozy potężny....

Nie tylko jedna
Kusiło mnie aby spróbować z TT ale po przeanalizowaniu waszych wpisów w innych miejscach tego forum - odpuściłem.

_________________
Los nagradza przygotowanych.

Wg mnie na podkładkach można także aplikować określoną dawkę.
Sporządzając roztwór 1:8 i mieszając 2 ml takticu, 16 ml oleju i licząc na ile podkładek wchłonie tą ilość roztworu można wyliczyć ile ml takticu jest na każdej podkładce.
Oczywistym warunkiem jest równomierne wchłanianie roztworu w jednakowym odstępie czasu.

Większym problemem jest czas ekspozycji takich podkładek w ulu, aby nie zaszkodzić pszczołom i uodpornić warrozy.
Niestety spotkałem się wieloma wersjami ile takie podkładki należy trzymać w ulu (o ile nie zostaną wcześniej zgryzione przez pszczoły).
Sam do końca nie wiem jaki jest najbardziej efektywny czas ekspozycji podkładek.

Koledzy poratujcie ,podajcie link do strony z dokładnym wyliczeniem specyfiku , do dyfuzora . Wiem że jest gdzieś tutaj ale nie mogę namierzyć .
Pozdrawiam

_________________
sprzedam odkłady na ramce wielkopolskiej
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

baru0, ja robię to tak:
viewtopic.php?p=51496#p51496

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.

Dzięki piękne a ja szukałem w temacie Tactic
Właśnie będę kompletował aparaturę
Pozdrawiam

_________________
sprzedam odkłady na ramce wielkopolskiej
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

Mam jeszcze pytanie.. czy ktoś zna gęstość parafiny?? W aptece sprzedają w gramach - 100g - ile to da nam ml??

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

I takie coś powinno się oprawić w ramki

Minikron popieram

1 litr to ok 900 gramów więc łatwo policzyć.

Wwłaśnie podawane jest 820-890ml 1kg.. czy uśrednić moją buteleczkę do 85ml.. Czy może ktoś przeliczał strzykawką

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

1.

2.

A to w/g mnie w równym stopniu dotyczy 1 i 2 punktu (oba w tym samym stopniu niedozwolone):

emka24, możesz mieć takie zdanie, ja pozostanę przy swoim. Podaję do ula dokładnie tyle amitrazy ile jest w Apiwarolu, robię to tylko taniej i wygodniej.
Ja osobiście dostrzegam różnicę pomiędzy wkładaniem 1000 mg na 8 tygodni a 12,5 mg na kilka minut.
Pozdrawiam

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.

minikron, Zgoda tylko po co dedykujesz to innym, skoro to dotyczy również ciebie:

Pozdrawiam.

Co niby chcesz powiedzieć? Że mój miód truje, bo zamiast apiwarolu dałem amitrazę z dyfuzora?

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.

Chcę powiedzieć ,że dla redaktora Interwencji to nie ma znaczenia-ta metoda jest niedopuszczona.
A czy jest trująca czy nie to nie ma znaczenia-przekaz z takiej audycji idzie jeden -polscy pszczelarze w swoich pasiekach stosują niedozwolone metody leczenia.

Amitraza nie jest dopuszczona do leczenia pszczół-leki z amitrazą tak.

emka24, masz rację. Gratuluję przy okazji zwrócenia tematu tak, że zrównałeś stosujących dyfuzory z tymi, którzy dają podkładki do piwa z nieokreślona ilością amitrazy. Z dyfuzora jest ok. 1% tego, co w podkładkach, ale to to samo.
Zawróciłeś temat doskonale, rozmyje się i wszystko będzie jak dawniej...
Pozdrowienia dla Eryka i jego filozofii.
Ja temat opuszczam, nie dziwię się, że nikt o tym nie pisze, bo można oberwać, tak jak ja.

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.

minikron,
Nie byłoby sprawy gdybyś napiętnował podkładki niereklamując jednoczesnie dyfuzora.
Już od dawna nie piszę na ten temat,bo zawsze to mnie się obrywało.