FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Kilka Ciekawych filmików o siadaniu i zbieraniu roju
Oto One !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

swoja droga ciekawe jaka to rasa bo nie widac ani jednego uzadlenia zupelnie jak nie nasze pszczoly! mialem juz w swoim zyciu kilkakrotna przyjemnosc zbierania rojki ale ale w takim ubraniu napewno mial bym mase uzadlen!!:]

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć...

Nie przesadzaj z tym ubraniem !!!!!! To jakie ty masz te pszczoły że tak się ubierz. ?????

jakie?? ni jakie!!!! zwykle:-/ domowe:D:D nie umiem rozpoznawac ras pszczol i nie wiem jakie to sa:-/ wiem ze wczesniejsze pszczoly ktore mialem byly o wiele spokojniejsze:-/ przy tych wystarczy ze ramka zbyt nagle sie odklei i juz zadla:( ale za to sa bardzo wydajne:) matka bardzo owocnie czerwi a i porzytku duzo znosza

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć...

Na wszelki wypadek lepiej się zabezpieczyć zbierając nie swoje pszczoły. Nie wiadomo jakie są. Kiedyś zbierałem przed wieczorem z tui. Część spadła na trawę i zaczęły mi wchodzić pod spodnie i koszulę. Musiałem się rozbierać, ale kilka mnie użądliło. Od tej pory zabezpieczam nogawki spodni i używam bluzy na suwak.

Wymień matki nawet na nie unasiennione to koszt 15zł sztuka , jeden sezon i będzierz miał spokuj . Ja mam pszczoły na działkach rekreakcyjnych ...Włoszki , Bucfasta od Pana Ryszarda i Krainki . Nie mogę pozwolić sobie na rasę niewiadomą i złośliwą , bo działkowicze !!!!! by mnie chyba zjedli z tymi pszczołami. Albo przełóż ramkę z matecznikiem od tych łagodnych , a złośliwą wyśliji na emeryturę !!!!
Przy pszczołach pracuje w krótkich gatkach i koszulce lub bez koszuli.
Zdarza się że nie raz zdejmuje rój z nieznanego źródła ,a matka nie znakowana . To za kilka dni wymieniam matkę lub poddaję matecznik .

Kilka lat temu kupiłem pszczoły od znajomego ze Strzelina i do przeglądu tych pszczół ubierałem się jak bym szedł do szerszeni.
W normalnym ubraniu wystarczyło się zbliżyć do ula i już się zaliczyło kilka żądeł.
Pewnego razu się wyroiły rój umieścił się na śliwce na samym czubku, ubrałem się jak zawsze do nich się ubierałem, gdy wszedłem na drabinę i zbliżyłem się do nich to zaczął się taki atak jak by to były te pszczoły mordercy ze stanów, atakowały całymi setkami i czułem jak dobijają do mnie, byłem przerażony a na dodatek drabina i tak była za niska, nie pomagało odymianie, ani polewanie wodą. Rój poszedł.
Zakupiona sklenarka u Państwa Szeligów, wyroiła mi się w tym roku i zbierałem je bez koszulki, po prostu do pasa rozebrany, jak to latem bywa, a mało tego to jeszcze zbierałem gołymi rękoma, nie4 zaliczyłem ani jednego użądlenia, natomiast mój kolega tylko stał obok i zaliczył cztery.

Zbieranie roju z pnia drzewa
vimeo.com/12082135

Kolego piszesz ze tak zadla dltego ze sie boisz jak ona leci wydzielasz pdswiadomie fermon strachu i ci daja do przykladu ,piszesz ze zbierales roj gryzly i drabina byla krotka ,ja juz od kilku lat drabiny nie uzywam operuje dlugimi zerdziami z leszczyny ,a roj ktory wychodzi zabiera tyle pokarmu ze jest zbyt leniwy zeby zadlic ja juz w swoim zyciu zbieralem roznosci nawet wybieralem pszczoly z lipy ktore byly nieraz tydzen w tej lipie w srodku ,a wtedy nie bylo taki lagodnych pszcol jak dzisaj byly to S..........y ktore dawaly popalic .pozdrawiam kolege zycze wiecej odwagi iopanow ania przy pracy pawel