FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

hello....

koledzy mam okazje dostac pniaka o srednicy 120cm i o dlugosci ok 180cm... musze do jutra podjac decycje jak maja mi go pociac....?

czy lepiej porosic o pociecie 2x90 cm + srednica 120, czy moze lepiej na 3x60cm wysokosci?.

Obecnie mam ule WLKP i takie ramki chcialbym wsadzic w pien, pewnie wejdzie ich z 20;)

podpowiedzcie co zrobic?

_________________
DussMaPasieke;P

Kolego Duss powinieneś sobie odpowiedzic czy chcesz zrobic kłodę stojącą,czy też klode leżącą Często pnie o takiej średnicy mają środek spróchniały.wtedy łatwiej podjąc decyzję co z tym dalej .co by miało dac pociecie tak pieknego pnia na kawałki po60cm ?Ja gdy miałem troszke cienszy i krótszy kawałek,to udało sie wystrógac coś takiego tj. wz +nadstawka otwierany z góry Zdiecie nr 3 wydłubana dziura do zabudowy dzikiej

Duss ostanio oglądałem coś takiego



i tak jak Krzysztof mówi szkoda tego dzielić na mniejsze.

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof

Nooo wlasnie klody macie fajne... tylko ze ta co ha dostane ma 120 cm srednicy kola.... to mega duzo..... az za duzo. Myslalem o tym aby pociac pien na kawalki 2x90cm wys i z zrobic z tego tsk jakby 2ule wlkp (2korpusy).

_________________
DussMaPasieke;P

lepiej zrobić leżaka na 1 albo na 2 rodziny jeśli jest taki ogromny.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

Fajnie gdyby kloda byla w calosci ale obawiam sie ze jej nie dzwigne ..... jutro bede ja widzial to cos zadecyduje..... fi 120 na 180 dl to bedzie troche wazyc..... chyba ze puste w srodku to inna sprawa...

_________________
DussMaPasieke;P

Duss to zrób dwu rodzinną, kłodę stojącą. Jak potniesz na takie talarki 90 na 120 to stracisz cały efekt. Tak jak piszerz najpierw dobrze oglądnij co jest warta.

Popatrz jeszcze tutaj na czwarte zdjęcie.
http://konfraternia.org/blogi_autorskie ... un/?p=1532

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof

Właśnie ja już od paru lat zimuje na skrzyżowanych ramkach w ulu małopolskim o ramce 360X200 jak do tej pory100% zimowi

_________________
STANI

Z takim ustawieniem korpusów dla pszczół nie ma problemu. Grunt aby moc była w ulach na zimę.
pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

czesc
http://www.bienenkiste.de/doku/bauanleitung/index.html
Lekkie proste tanie..poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop

Minęło już cztery lata od czasu kiedy Kolega zadał to pytanie.
Czy już coś wiadomo
Czy ul warszawski poszerzony korpusowy jest ulem marzeń

pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl

Oczywiście , że nie wiadomo. Bo takiego ula marzeń nie ma. A jak już go ktoś posiądzie , to zaraz jakieś wady wyjdą w użytkowaniu. Ja miałem kolejno warszawskie zw. ule Ostrowskiej a obecnie WP z ramką 18 cm. I każdy następny jest lepszy od poprzednich , ale do ideału chyba za mojego życia nie dojdę.
Pozdrawiam

A czy ul marzeń musi mieć same zalety bez wad??? Mi się wydaję że najlepiej nazwać takim mianem ul na którym nam się najlepiej pracuje. Dla jednych to będzie ul WZ dla innych Wlkp a jeszcze dla innych Wlkp 18cm i dla każdego uzytkownika to bedzie ul marzen. Dla mnie osobiście jest to Wlkp + 3 nadstawki 1/2

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"

Dla mnie to był taki z kranikiem do spuszczania miodu, to do produkcji miodu.
A do frajdy grzebania to jakiś lezak.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl

Witam.

Trochę czasu upłynęło i aby dokładnie podsumować ten okres musiałbym pewnie napisać książkę, a przynajmniej solidną nowelę. W tym czasie testowałem różnego typu ule z różnymi matkami. Trudno tutaj mówić o jednym typie który byłby tym najlepszym, bo zawsze znajdzie się minusy jak i plusy danego ula. Jednak w dużym skrócie mogę powiedzieć, że są to ule:

1) wielokorpusowe o wysokości ramki takiej aby cały ul składał się nie więcej niż z czterech korpusów (zasadnicze znaczenie mają tutaj pożytki z jakimi spotykają się nasze pszczoły, im bardziej obfite tym może być wyższa ramka, jednak moim zdaniem nie powinna swoją wysokością przekraczać 20 cm). W moich warunkach doskonale sprawdza się universal z ramką o wysokości 16 cm.

2) warszawskie korpusowe - z zastosowaniem zamiast dziesiątej ramki zatworu, który możemy cofnąć w momencie "zaglądania" do części gniazdowej o około jeden centymetr i bez problemu (gniecenia pszczół), wyjmować i wkładać ramki. Szybkość wglądu do rodziny i oceny ewentualnego nastroju rojowego w tym przypadku nie ustępuje szybkości pracy jaki jest przy ulach wielokorpusowych. Dużym plusem jest tutaj możliwość "płynnego" dostosowania wielkości ula do siły rodziny, doskonała zimowla i stosunkowo niewielka ilość potrzebnego pokarmu do zakarmiania zimowego w porównaniu z ulami wielokorpusowymi (spowodowane jest to wąską ramką).

Pozdrawiam.

Ulem marzeń może zostać każdy ul jeżeli jest właściwie dobrany pod potrzeby i oczekiwanie pszczelarza.Jest wiele postów na forum opisujących tę drogę wyboru,która jest wieloletnia i kosztowna.Wszelkie zatem spory dotyczące wytypowania najlepszego ula czy najlepszej ramki nigdy nie doprowadzą do zgodnego wyboru bo jest to niemożliwe.
Ale możliwe jest wypracowanie tu na forum metody wyboru, która ułatwi każdemu podjęcie decyzji pracy z ulem najlepszym dla konkretnych warunków gospodarowania.Celowa będzie postać algorytmu który doprowadzi do uzyskania poszukiwanej odpowiedzi.Proponuję nastepującą kolejność zagadnień:

1.Pożytki a)wczesne b)wczesnoletnie c)letnie d) póżne
e)ciągłe f) jeden główny w sezonie g)obfite
h)skąpe
2.Co chcę na tych pożytkach produkować
a)miód b)miód i pyłek c) ziołomiody
d)matki e) odkłady
3.Wybór rodzaju gospodarki
a) stacjonarna b)wędrowna

4.Jaka matka: a)o czerwieniu ciągłym przez cały sezon
b) z letnim załamaniem czerwienia

5.Czy waga ula jest : a) ważna b)nieważna

6.Czy ul ma być : a) ocieplony b)nieocieplony

7.Czy wydajność pracy z ulem jest: a) ważna
b)nieważna.
To tyle co mi w tej chwili przyszło na myśl.Mam nadzieję że koledzy dopiszą jeszcze kilka zagadnień aby wybór był trafny i dyskusja owocna.Jeszcze pytanie zasadnicze czy zgłosi sie ktoś kto poświęcić może swój czas na opracowanie takiego algorytmu.Pozdrawiam

Co chodzi o pożytki to jak nie mamy ciągłych pożytków to wzbogacajmy je po przez nasadzenia i wsiewy dążyć do ideału mamy cala gamę roślin które mogą rosnąć od terenów bardzo mokrych aż po suche piaski i rumowiska
Co chodzi o ramkę to ramka niska zdaje egzamin na pożytkach słabych jak i na bardzo obfitych i ciągłych ilość korpusów w zależności od potrzeb można stworzyć ramkę nawet grubo potnad metr wysokości korpusy mogą być lekie przy niskiej ramce są szybciej zasklepiane niż ramki doże i wysokie Ramka doża powstała z chytrości bo będzie dużo miodu a okazuje się ze mała ramka jest bardziej praktyczna . I tu niema znaczenia co będziemy produkować miód odkłady itd.nie ma to większego znaczenia czy pasieka wędrowna czy stacjonarna. Jakie matki to już zależy od pszczelarza mogą być takie i takie to nie ma znaczenia . Moga być ule ocieplane i nie ocieplane ci którzy maja oba rodzaje uli twierdza ze co chodzi o zimowle to plus na korzyść ula nie ocieplanego a rozwój wiosenny jak u jednych ta i drugich nie odbiega od normy

_________________
STANI

STANI,

jędruś,
A Twoja propozycja trąci mi MOSAD-em.

moim ulem marzeń staje się korpusowy warszawiak w wydaniu 2013. Korpus gniazdowy 10 ramkowy , docieplany 3 cm styropianu. Dennica osiatkowana. Nadstawka(i) klasyczna wielkopolska (wychodzi na 11 ramek) , ale bez ocieplenia , z deski ( albo raczej z OSB ). To nie koniec bo bez problemu mogę z nadstawek zestawić na tej samej dennicy i powałce , korpusowy z niską ramką jak u kolopika ! , aby przekonać się jak się taka gospodarka sprawdza w moich rękach i ubogich , kapryśnych warunkach.
Taki ul łączy zalety doskonałej zimowli warszawiaka i zalet miodni z małych korpusów. Nie będę więc niedowiarkiem, ale nie rezygnując (na razie) z dotychczasowych doświadczeń , spróbuję niskiej ramki . Jak się mi nie spodoba to nadstawki nadają się do warszawiaka korpusowego, kombinowanego , a od biedy i do Dananta da się wstawić. Bez ryzyka marnotrawstwa, a ile zabawy .

Tylko tak się zastanawiam czy dla Ełku cienka deska i osiatkowana dennica wystarczy ?
Zimy u Ciebie trafiają się srogie.
Ja w tym roku zaryzykowałem, 3 rodziny, decha 32 mm i pełna, ocieplona dennica.

Sroga zima nie jest straszna , szczególnie taka śnieżna i stabilna jak ostatnio. Kiedyś tylko takie były. Gorzej dla pszczół i rzepaku jak się trafi ciepły styczeń.
Warroza po ostrej zimie zdecydowanie w odwrocie, co prorokował polbart dla północnego-wschodu Polski.
W każdym razie zazimuję w najbliższym sezonie 2-3 rodziny na niskiej ramce , z pojedynczej dechy, bez ocieplenia ( tylko powałko-daszek) i na dennicy osiatkowanej + pusty korpus do pierwszego oblotu. Korpusów i niskich ramek ci u mnie dostatek

Czy są już wyniki tego eksperymentu

pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl

Wynik będzie dotyczył wyłącznie tego, ile warrozy jest w danej rodzinie.
Warto poczytać o temperaturach preferowanych przez warrozę do rozmnażania się.

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.

Varroza potrafi żyć w kłębie zimowym tam ma warunki termiczne pozwalające jej przeżyć zimę gorzej dla tej która znajdzie się na zewnątrz kłębu nie zależnie w jakim ulu

_________________
STANI

_________________
www.pasiekazarki.pl

No proszę, jakie ciekawe dyskusje kiedyś na Polance się toczyły...
Teraz to forum działaczy a nie pszczelarzy.
paweln, dzięki za link.

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.

Siema. Chciałbym wiedzieć do jakich wniosków doszedł autor. Na jakiej ramce dziś operuje i czy uważa, że jest to bliskie ideału.

Pasieczysko. Ul marzeń to ul z którym Tobie będzie się najlepiej pracowało.Najlepiej obrazuje to porzekadło: najlepszy ul to ten za którym stoi najlepszy pszczelarz. Inaczej rzecz biorąc najwięcej czasu poświęć na doskonalenie metod pracy z pszczołami. Wydajność z ula najbardziej zależy od bazy pożytkowej i sztuki pszczelarza.Niestety tę ostatnią nabywa się z czasem kiedy już mamy decyzję odnośnie typu ula. Chyba że w pszczelarstwie siedzimy od przynajmniej jednego pokolenia.

czesc

tu sa ...stare posty 2013''''
A teraz 2020 rok
hoduje pszczoly 1996
Jestem naj------leniwszym pszczelarzem na tym forum.
zazimowane ponad 50 rodzin ..ubytki przez zime zero..
Kasia z pszczol jest niezla.(chodzi o to by jak najmniej inwestowac a doic )
Wpadlem KIEDYS na pomysl ze w gniezdzie nie zostawiam ani jednej ramki z weza BO TO KOSZTA.
ALE w miodni sa ramki i weza kupna w. musi byc.
Jaki jest plus tego,,nie dostaniesz juz wezy z prawdziwego wosku..tyllko domieszki S i parafiny co wplywa negatywnie na rozwoj larw pszczelich.W miodni jest to obojetne miodnia jest tylko na miod.Na dzikej budowie rodzinka jest zdrowsza i liczebniejsza.
Teraz tak robie by w gniezdzie byla dzika budowa ale rowniutko budowane ramki , zgodnie z ulozeniem mam 11 ramek w korpusie .Czyli daje 100 % ramek bez wezy ale drut musi byc.
buduja dokladnie jak im okresle kierunek.
Wpuszczam do takiego korpusu w maju , tylko pszczole lotna
to juz jest odklad na nastepny rok. itd i tym podobnie..poz d
pytan nie ma jest ok
poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop

Opisz więcej , ciekawa gospodarka.

Czesc
w poscie powyzej stoi
....jak im okresle kierunek
jak myslisz jedrus jak bys TY to zrobil ,a to jest jedna z wazniejszych czynnosci.
To w sumie jest sposob na unikniecie rojki .
poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop

Wstawiałem nieodrutowane ramki i budowały w poprzek i skośnie do ramek. Ramki były ustawione w osi północ - południe.

A jakby dał same zaczątki po 2-3cm .
Ja tak robię w mini plusach i jest ok.
Warunek muszą stać prosto .
Samego mnie ciekawi to zagadnienie w ulach normalnych ,nie próbowałem nigdy ,a trzeba chyba zacząć .

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

No tak ,ale zaczątki to dodatkowa robota.Uciąć paski i wtopić. Idea darius4257 brzmiała że odrutowane ramki.

Miałem podobnie w ulikach weselnych , budowały jak chciały , teraz wstawiam 2 cm. pasek węzy i problem zniknął.