FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

asan, spożywka to głównie badania na nosicielstwo (znaczy na robactwo ). W RCKiK masz chyba jednak nieco inny profil badań.

Szacunek.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Np gronkowca albo czerwonkę.

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.

Dziwne jest wogle by mieć pomieszczenie do uzyskiwania miodu i tego nie zgłaszać. Obostrzenia nie są takie złe. A badania to raczej wszyscy pracujący przy spożywce powinni mieć.

Dziwi mnie ze badanie robi sie raz na cale zycie czy po takim badaniu juz jestesmy odporni?


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

henry650, robiąc badanie dostałem wpis na 2 lata a potem znowu do powtórki

Z tego co mówiła lekarka ważność tego badania uzależniona jest od rodzaju wykonywanej pracy.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

To jest podejście zdrowo myślącego profesjonalisty .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

Zdzisław. pisze:
Albo jako amulet z zaznaczeniem nie otwierać bo traci moc .


A tak na poważnie ,opłaca sie mieć wszystkie papiery w porządku i skupić sie na pracy a nie na "partyzantce",wysiłek nieduży a korzysci wymierne.
To jest podejście zdrowo myślącego profesjonalisty .

BRAWO

CYNIG, chodzilo mi o wymaz bo pozostale badania robilem dawniej co rok jak mialem sklepy a teraz to juz nie jestem w temacie


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

To nie na robaki i wymaz to średni. Odaje się kał do badania na salmonelle bada się raz na całe życie bo jak ktoś jest nosicielem to nie może być dopuszczony do produkcji żywności bo będzie ją skażał. A jak zachoruje to nie da się tego ukryć a przebieg jest tak poważny ze kończy się w szpitalu. A co roku bada lekarz ogólny stan zdrowia.

Tak to już z nami jest, zazdrościmy innym narodom tego i owego a jak sami mamy coś zrobić żeby było i u nas normalnie to nie i krzyczymy urzędnik debil, sąsiad zły itd.

PawelKS3, czy urzedasy to nie debile ?
a tak wogule to tylko Polska jest ponad unijna w UK zadnych pracowni nie trzeba i o badaniach mi nic nie wiadomo ale jeszcze sprawdze ,pracownie obowiazek maja tylko zawodowi tak tu jest a to przecierz UK jest jednym z zalozycieli uni



henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

pamiętaj tylko że to nie urzędnicy stanowią prawo. Inna rzecz w tym, że im gorsze prawo tym więcej pozostawia do wolnej interpretacji.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Takich sobie posłów i senatorów wybraliśmy.

_________________
Staram się pisać poprawnie po polsku

CYNIG, nie czarujmy się, to urzędy odpowiadają za chore interpretacje, a ustawy przygotowują urzędnicy, p. osły tylko odnóża unoszą zgodnie z zaleceniami naczelstwa. Również za to że jeden PLW odbiera pracownię w kuchni, a drugiemu potrzeba płytek do sufitu.
krzysglo, wybór był między dżumą a cholerą.
Oftopic, mam taką propozycję zmiany w systemie politycznym. Każdy poseł/senator na początku dostaje karę śmierci, na koniec kadencji głosowanie czy polityk zasłużył na anulowanie kary.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl

asan,

Coś takiego dzieje sie aktualnie w Egipcie ,nie wpływa to ozdrowieńczo ani na społeczeństwo ani na gospodarke .

_________________
Pozdrawiam.

CYNIG, chodzi mi o interpretacje przepisow albo o nad interpretacje bo urzednik niby wyksztalcony bedzie rozumial to tak zeby dostac premia a zwykly prosty czlowiek po zawodowce jak ja rozumie ten sam przepis inaczej poprostu prosto tak jak powinno byc nawet taka historia jak moja mieszkam w UK jestem wymeldowany w PL kupilem w PL ciagnik rolniczy i zarejestrowalem z kilka dni wale do wydzialu zarejestrowac samochod i co pani mi mowi ze niemoge bo niejestem zameldowany w PL i nie moge zarejestrowac bo nie mam miejsca zameldowania myslalem ze mnie krew zaleje mialem jej ochote z.....c w zeby a ja jej na to ze tydzien temu inna pani zarejestrowala mi ciagnik a ona na to ze teraz maja problem w systemie


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

henry650, ja w takich sytuacjach proszę o konkretną podstawę prawną i jeśli trzeba to na piśmie

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

nie mialem juz czasu bo za dwa dni wyjezdzalem wiec zarejestrowalem to na zone ale na wiosne bede mial wiecej czasu i napisze do zecznika praw obywatelskich na jakiej podstwaie wydzial komunikacji samochodowej w sanoku pozbawil mnie praw obywatelskich skoro ja podaje miejsce zamieszkania tyle ze w dowodzie osobistym nie mam adresu zameldowania wyglada na to ze jestem bez domnym ale kto powiedzial ze bez domny nie może mieć samochodu tu w UK jest inaczej jak kupuje samochody to nawet urzedników nie widze wysyłam dowód rej.a tam wpisuje wszystkie dane nowego wlłaściciela i po dwóch tygodniach masz nowy dowód fakt ze ten dowód jest tak duzy że szok ale nie chodzisz nigdzie to samo prawo jazdy wysylasz forme i prawojazdy i zdjęcie dwa tygodnie i sa nowe i to wszystko za friko


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

moja małżonka miała podobne przekopy z US przy składaniu PITa parę lat temu. Ja wyjechałem na misję a jej zostawiłem upoważnienie (rozliczaliśmy się wspólnie). Pani w skarbówce stwierdziła że potwierdzone urzędowo upoważnienie to za mało i poleciła jej wysłać te papiery do Bagdadu, żebym podpisał osobiście .
Oczywiście kolejny szczebel decyzyjny w US, zweryfikował te zapędy panienki z okienka. Ale tu znowu wyszedł brak konkretnych przepisów prawnych.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

henry650, u nas rejestrujesz w miejscu zameldowania. U Ciebie rejestr jest centralny, tablic nie zmieniasz tylko tą plachte musisz wysłać (m5 sie to nazywa?). Nikt Cię niczego nie pozbawił, możesz iść do urzędu odpowiedniego ze wzgl. Na miejsce zameldowania i zarejestrować. Czyli w UK w Twoim wypadku. Przeniosłeś tam swoje sprawy, więc prawo do niższych podatków ale i obowiązek płacenia wyższego OC
A poważniej to po cholerę żeś się wymeldował z Bolandy? Trzeba było zostawić sobie nasz meldunek.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl

asan, te pojazdy rejestrowalem w PL i tu maja byc uzywane a bedac obywatelem PL mam prawo do mieszkania tam gdzie chce w calej europie bo chyba nalezymy di UNI ,a co do odadtków to nie są niższe tylko inne i po co mam placic podatek podwojnie ,bedac zameldowanym w PL a mieszkajac na wyspach rozliczam sie na wyspach a w PL i tak musze wykazywac swoje dochody a skoro jestem wymeldowany to moga mnie cmoknac w d..e ale z wymeldowaniem chodzilo o co innego unikniecie podwójnego opodatkowania od spadkow i darowizn ale to długa historia i nic nie zmienia faktu ze nasi urzednicy powinni paść barany tak jak pan Kluska ktoremu zniszczyli 3 firmy


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

henry650, nie rozumiesz przepisów. Nie mam zamiaru Ci ich wyjaśniać. Twoje centrum życiowe gdzie jest ? w UK ?
To do kogo masz pretensje.
Temat znam. Trzeba umieć "pływać" pomiędzy jednymi a drugimi przepisami, jak chcesz kombinować i płacić mniejsze podatki.

Od 2004 roku mam brata w UK.

_________________
Staram się pisać poprawnie po polsku

krzysglo, powiedzmi czy ty chcialbys placic dwa razy podatek za ta sama prace ?gdy inni pracuja w innych krajach placa tylko tam gdzie pracuja a UK jest wyjatkiembo nie bylo umowy a po drugie jak chcialem zarejestrowac autko w UK to nikt nie pytal tylko czy jestem zameldowany czy nie podajesz adres gdzie mieszkasz i tyle a Polska to jeszcze 3 swiat z przepisami chca do Uni ale przepisy tylko chca swoje a nie unijne a pretensje mam do tych co siedza na stolkach i wala was w d..e ,temat to znasz z opowiesci a one bywaja rozne ,a nastepna sprawa to bidaki zrobia jak od przyszlego roku zniosa obowiazek meldunkowy chyba sie w wydzialach powiesza z rozpaczy


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

Zniesieniem obowiązku meldunkowego to straszą i mamią od dobrych 10lat.
Co do przepisów to raczej wyspa nie chce mieć prawa jak reszta, skoro inni mogli podpisać umowę o unikaniu podwójnego opodatkowania, to czemu krolowa to olała?

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl

Myślę że to nie Królowa tylko nasze pazerne rządy bo najwiecej naszych rodaków po wojnie tu mieszkało i tak jest nadal ale prawo sie zmienilo i juz nie trzeba placic tu i tu wiec jest lepiej a ze w Polsce większość przepisów jest durnowata nic na to nie poradzimy trzeba być cierpliwym a napewno bedzie dobrze i jeszcze jedno nikomu to nie przeszkadza że mieszkam w UK a pszczolki mam w PL i jak jest potrzeba to korzystam z refundacji na pszczółki w PL tutaj nikt nie kwestionuje meldunku posiadam rownież numer pasieki w PL oraz zezwolenie na sprzedaż bezpośrednia


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

henry650 jak długo jestes w UK

11 lat tutaj mieszkam i pracuje do Polski wpadam 3 razy do roku tak 2-3 tygodnie



henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

henry650, przecież jest umowa, o unikaniu podwójnego opodatkowania z UK.
W czym masz problem ?
Wcześniej tej umowy nie było.

_________________
Staram się pisać poprawnie po polsku

Wyżej pisałem że już jest taka umowa ale kiedys nie bylo i byl problem


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

Jacy są urzędnicy w kraju, to każdy widzi. Całe rodziny pracują, o fachowości nie ma mowy. Sektor publiczny oferuje niskie zarobki, więc nie trafiają tam wartościowi pracownicy.

Sama idea posiadania zezwolenia na sprzedaż miodu w oparciu o spełnienie wymogów sanitarnych w miejscu ekstrakcji i konfekcjonowania miodu wydaje mi się jednak bardzo pożyteczna. Z początku widziałem tylko koszty i bariery, lecz teraz po remoncie i odbiorze pomieszczenia przez PLW po prostu pracuje mi się tam dużo lepiej. A jak przychodzą klienci, to też widzą, że traktuje ich poważnie i nie leję miodu z zardzewiałej miodarki do wiader po farbie (przysięgam - widziałem kiedyś taką akcję). Ten wymóg to jeden z wyzwalaczy procesów modernizacyjnych w pszczelarstwie w Polsce.

Pogodny Piątek, Tu masz rację odebrana pracownia przez LW żadne minusy same plusy. U mnie teraz magazyn miodu.

Pogodny Piątek, oczywiście że masz racje co do odbioru pracowni ale czy ma wieksze znaczenie jak masz zrobione wejście do ubikacji z pracowni czy z korytarza ?druga sprawa może by tak szanowny weterynarz ruszył dupsko i pojeździł po pasiekach co tam sie dzieje w końcu państwo go utrzymuje ile jest pasiek nie zgłoszonych a miodzio sprzedają martwe prawo


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

Zgadzam się. Wymaga się tylko od tych, którzy chcą coś zrobić. Od tych, którzy działają "na czarno" nie wymaga się niczego. Codziennie widać na rynkach miód bez etykiet. Stoi między skrzynkami z owocami i tym nikt się nie interesuje. Mimo wszystko pozostanę na stanowisku, że warto ten papier zrobić. Nie dla papieru, tylko dla wszystkiego co on ze sobą niesie.

Zapewniam Was, że wielu z tych przez Was krytykowanych wymaga od siebie więcej niż by wymagał PLW. A brudasy są wszędzie, nawet wśród tych co mają "papiery".

najgorzej jak ktoś sra w swoje gniazdo, a odebranej pracowni jeszcze nie ma!

Spokojnie, Koledzy. Nie zależy mi na wywołaniu takiej gorącej dyskusji. Po prostu henry650 dotknął ważnego zagadnienia. Wymaga się czasem ponad miarę od tych, którzy chcą modernizować i udoskonalać swoje pracownie i pasieki. Nie ma jednak żadnych oczekiwań wobec tych, którzy tego nie chcą. Czyli de facto każemy tych, którym się chce kontrolami, wymogami, etc. Zachętą ma być bezproblemowe sprzedawanie miodu na przykład na rynkach co i tak jest obecnie bezproblemowe... Trąca absurdem.

Kolopik też ma rację, że są pszczelarze bez zezwolenia którzy dbają o higienę. Z kolei mój przykład z wiadrem po farbie zamiast odstojnika to wyjątek, a nie reguła. Nie zmienia to jednak faktu, że skoro ktoś wydał kilka czy kilkanaście tysięcy na sprzęt i zezwolenie, to nie po to, żeby uprawiać bylejakość, tylko w celu korzystania ze swojego nowego sprzętu i zapewnienia najwyższych standardów.

Jeśli ktoś dba o porządek i ma przyzwoita pracownie to co mu szkodzi zgłosić do LW. Przecież są głosy ze nawet pracownie w domu przechodziły odbiór. Cóż może być przeszkoda ? Kasa ? Przecież odbiór jest bezpłatny.Wiec jak ktoś ma już miejsce i dba o nie niech się nie waha i zdobędzie papierek nic on nie przeszkadza a pomoc może.

Odbiór już nie jest bezpłatny.. do tego co roku kontrola.. też płatna. Więc to już kolejny "podatek" do płacenia.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

Jeszcze mi sie kontrola poodbiorcza nie zdarzyła, a sprzedaż bezpośrednią rejestrowałem hoho temu.
A nawet gdyby, to lepiej działać w podziemiu?

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.

Mnie kontrolowano po 2-ch latach -koszt niecałe 60 zł.W/g mnie nie dużo za spokój.

Nowe przepisy weszły 10 lub 15 czerwca tego roku..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

Nie wiedziałem o tym. Za kontrolę zapłaciłem 17 zł - właściwie za wystawienie decyzji, a kontrola istotnie była za darmo. Nic też nie wspominano o kolejnych kontrolach. Faktem jednak jest, że cały czas powstaje nowa biurokracja, kolejne przepisy generujące nowe obciążenia fiskalne, obniżające rentowność prowadzenia działalności. Może pszczelarskiej w mniejszym stopniu, choć nas też zaczyna to dotykać.

Dla kolegów, którzy nie oglądali jeszcze, a są zainteresowani przygotowaniem pracowni do odbioru, zamieszczam link do filmiku z mojej pracowni:
http://pogodnypiatek.pl/filmy/

Generalnie nie jest trudno spełnić wymogi. To nie tak, że trzeba mieć jakieś mega warunki. Pamiętam jednak, że u mnie wymagane było wydzielenie oddzielnego pomieszczenia.

I zgadzam się, że jeśli ktoś i tak już je spełnia, to powinien jeszcze zrobić ten jeden dodatkowy krok i uzyskać formalne potwierdzenie wysokich standardów w jakich pracuje.

Częstotliwość kontroli wynika z analizy ryzyka, czyli mówiąc po ludzku z ilości stwierdzonych niedociągnięć. Teoretycznie powinna być nie rzadziej jak raz na dwa lata. W praktyce, jak koledzy piszą, jak masz wszystko w porządku to ich odwiedziny są rzadkością.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Mój Weterynarz stwierdził co innego ,coroczne kontrole pracowni są efektem nacisku z góry (szukanie kasy),dawniej były kontrole co 2 lata a teraz muszą się wykazywać co roku a koszt przyjazdu pokrywa pszczelarz ,w moim przypadku to 54zł z groszami

jerzy9666, ja piszę o unormowaniach prawnych a nie nieformalnych naciskach, nawet na stronie wet. widziałem taką listę kontrolną do oceny ryzyka pasiek.
Zresztą, mało mają problemów z mięsem i grubszą zwierzyną??

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Częstotliwość kontroli wynika z zapisów Ustawy(nie mam czasu zacytować)

Ani przy odbiorze,ani popdczas kontroli nie stwierdzono u mnie niedociągnięć.

emka24, z przepisów wynika "nie rzadziej jak raz na dwa lata"

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Jak by nie patrzeć na to jest to pakowanie art.spozywczych wiec skoro sklepy są kontrolowane co roku to pracownie też powinne buc tak kontrolowane ,uważam ze kazda sprzedaż powinna mieć taka pracownie nieważne czy posrednia czy bez posrednia samo pozyskiwanie miodu jest ważne w jakich warunkach henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

henry650, i tu się z Tobą w 110% zgadzam

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Ale czy ta pracownia to jest taka trochę fikcja ?
Przy stacjonarce to wiadomo, kręci się w pracowni. Ale przy wędrówce to albo wiruje się na miejscu (bez pracowni dopuszczonej przez PLW) albo przewozi ramki z miodem do pracowni. Tylko czy aby na transport żywności nie trzeba było mieć specjalnie do tego przeznaczonego samochodu ?

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl