FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 27 lipca 2025, 11:09 - ndz

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 52 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: 01 stycznia 2014, 21:02 - śr 

Rejestracja: 26 grudnia 2013, 21:34 - czw
Posty: 77
Ule na jakich gospodaruję: WL
Miejscowość z jakiej piszesz: Dzierżoniów
Witam,widziałem dzisiaj swoje przyszłe ule i ich stan( na oko z zewnątrz )jest marny.Rodzi się pytanie czy i kiedy przesiedlić rodziny do innych .Dodam,że zrobienie 2 nowoczesnych (dennica osiatkowana , powałka z pajączkami) uli wielkopolskich nie stanowi dla mnie problemu.Proszę o radę -Remik.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2014, 21:09 - śr 

Rejestracja: 25 marca 2013, 21:16 - pn
Posty: 186
Lokalizacja: Lutynia k.WROCŁAWIA
Ule na jakich gospodaruję: W.PSZ,Wielkopolskie
Moim skromnym zdaniem nic nie ruszaj teraz bez względu na pogode CIERPLIWIE CZEKAJ na oblot i wówczas po przeglądzie gniazda PO OBLOCIE WIOSENNYM byś mógł sprawnie przełożyć pszczoły.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2014, 21:12 - śr 

Rejestracja: 26 grudnia 2013, 21:34 - czw
Posty: 77
Ule na jakich gospodaruję: WL
Miejscowość z jakiej piszesz: Dzierżoniów
Oczywiście nie śniło mi się nic z nimi robić aż do wiosny , a na wiosnę kiedy najlepiej ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2014, 21:15 - śr 
PAWEL83 pisze:
Moim skromnym zdaniem nic nie ruszaj teraz bez względu na pogode CIERPLIWIE CZEKAJ na oblot i wówczas po przeglądzie gniazda PO OBLOCIE WIOSENNYM byś mógł sprawnie przełożyć pszczoły.


I temperatura na zewnątrz w czasie przekładania będzie około 25*C.


Na górę
  
 
Post: 01 stycznia 2014, 21:18 - śr 
remik123,
Do podpowiedzi PAWEL83, dodam, że temperatura powietrza w pasiece powinna wynosić co najmniej 15°C bez wiatru. Inaczej zaziębisz niezasklepiony czerw.


Na górę
  
 
Post: 01 stycznia 2014, 21:21 - śr 
ja-lec pisze:
I temperatura na zewnątrz w czasie przekładania będzie około 25*C.

Twojej temperatury może doczekać się w lipcu a to ciut za późno na przesiedlenie jego rodziny do nowego lokum.
A znamię stopnia wpisuje się: 248(klawiatura numeryczna, na lapkach nie wiem) + lewy Alt.


Na górę
  
 
Post: 01 stycznia 2014, 21:29 - śr 
kolopik, przy 15*C to możesz zrobić delikatny przegląd a nie przekładać do drugiego ula,bo nowy ul pszczoły muszą dogrzać a z 15*C do 25*C to ich będzie trochę kosztowało
a jak słaba rodzina i na wiosnę trzeba oszczędzać pszczoły zmęczone zimowlą. kolopik, żyjesz już trochę na tym świecie a nie wiesz że takie temperatury występują już w kwietniu.


Na górę
  
 
Post: 01 stycznia 2014, 21:44 - śr 

Rejestracja: 26 grudnia 2013, 21:34 - czw
Posty: 77
Ule na jakich gospodaruję: WL
Miejscowość z jakiej piszesz: Dzierżoniów
Dzięki za podpowiedzi.Będę spokojnie czekał na temperaturę w okolicach 25, mieszkały w nich tyle , pomieszkają jeszcze trochę.O sile rodziny nic nie wiem, właściciel je zachwala-normalne.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2014, 21:53 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Ja przekładałem w tym roku przy temperaturze 14-15 stopni, łącznie z wycinaniem czerwiu z ramek WP i przekładaniem do WLKP 18cm - więc cięcia i czasu zajęło to sporo.. na pewno lepiej jak cieplej, ale jeśli ul w tragicznym stanie to lepiej szybciej.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2014, 21:59 - śr 
adamjaku, a w jakim miesiącu.


Na górę
  
 
Post: 01 stycznia 2014, 22:00 - śr 

Rejestracja: 26 grudnia 2013, 21:34 - czw
Posty: 77
Ule na jakich gospodaruję: WL
Miejscowość z jakiej piszesz: Dzierżoniów
Tragedii nie ma ale jestem podobno pedantem i lubię kiedy wszystko wygląda i funkcjonuje pożądnie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2014, 22:21 - śr 
ja-lec,
Gdybym tego nie robił to w/g Ciebie pierdoł bym nie pisał. Poza tym, ul ma swoją temperaturę a gniazdo pszczele swoją, jak nie wierzysz to weź termometr i zmierz. I swoich niesprawdzonych teorii, młodzieży pszczelarskiej tu nie wciskaj (żeby nie powiedzieć słowa na "p").
ja-lec pisze:
kolopik, żyjesz już trochę na tym świecie a nie wiesz że takie temperatury występują już w kwietniu.

Żyję na tyle długo, że wiem, że nie co roku one występują. W 2013 gdyby czekał na 25°, czekał by do lipca.


Na górę
  
 
Post: 01 stycznia 2014, 22:34 - śr 
kolopik pisze:
Poza tym, ul ma swoją temperaturę a gniazdo pszczele swoją, jak nie wierzysz to weź termometr i zmierz.


Dzisiaj tak, ale wystarczy że bez mierzenia położysz rękę na powałce po oblocie żeby stwierdzić że powałka jest ciepła i w ulu też jest ciepło a Ty im to wychładzasz bo pszczoły już nie grzeją się w kłębie,tylko grzeją ramki z czerwiem.Zresztą w jakim celu wiosną są ocieplane ule i ścieśniane gniazdo?


Na górę
  
 
Post: 01 stycznia 2014, 22:49 - śr 
ja-lec,
Kolega remik123, zadał konkretne pytanie i na to pytanie udzieliłem mu konkretnej odpowiedzi.
Odpowiedzi na sprawdzony przeze mnie osobiście sposób przesiedlenia rodziny do nowego ula. Nie latem bo tu nie ma problemu ale wczesną wiosną gdzie byłem zmuszony ciąć plastry i wprawiać je w nowe ramki. Robiłem to przy 15-tu°C i nic się nie stało.


Na górę
  
 
Post: 01 stycznia 2014, 22:54 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
ja-lec pisze:
tyle długo, że wiem, że nie co ro

Przed wyjazdem na rzepak..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2014, 23:03 - śr 
kolopik, jesteś pewien że nic się nie stało.


Na górę
  
 
Post: 01 stycznia 2014, 23:06 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Ul do którego się przesiedla rodzinę jest zimny. Przy 15*C ochłodzenie rodziny przy zachowaniu czerwiu będzie znaczne ,przez dłuższy okres czasu. Z czerwiem można się pożegnać ,zwłaszcza przy słabiej przezimowanych rodzinach. Przeglądu nie ma co porównywać z przesiedleniem ,gdyż jest to oziębienie krótkotrwałe. Poczekaj nie śpiesz się .Co za szybko to nie zdrowo dla naszych podopiecznych.
adamjaku pisze:
Ja przekładałem w tym roku przy temperaturze 14-15 stopni, łącznie z wycinaniem czerwiu z ramek WP i przekładaniem do WLKP 18cm - więc cięcia i czasu zajęło to sporo.. na pewno lepiej jak cieplej, ale jeśli ul w tragicznym stanie to lepiej szybciej.

Tu jest mowa o wycinaniu czerwiu, nie wiąże się więc to z przeziębieniem. Całkiem inna bajka.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2014, 23:12 - śr 
adamjaku pisze:
Przed wyjazdem na rzepak..
Czyli w maju gdy rodziny były już w miarę silne nie po oblocie.kolopik, też dałem konkretną odpowiedź że po oblocie gdy wystąpi temperatura około 25*C.


Na górę
  
 
Post: 01 stycznia 2014, 23:21 - śr 
idzia12, ?
Wyspałaś się już po balu , czy jesteś jeszcze nie w sosie ? Piszesz:
idzia12 pisze:
Ul do którego się przesiedla rodzinę jest zimny. Przy 15*C ochłodzenie rodziny przy zachowaniu czerwiu będzie znaczne ,przez dłuższy okres czasu. Z czerwiem można się pożegnać

I za chwilkę:
idzia12 pisze:
Tu jest mowa o wycinaniu czerwiu, nie wiąże się więc to z przeziębieniem.

To gdzie ta:
idzia12 pisze:
Całkiem inna bajka.

ja-lec pisze:
kolopik, jesteś pewien że nic się nie stało.

Na 100%. Rodzinka dała 70 słoików 0,9l miodu i odbudowała 60 ramek Wpol h-14 węzy.


Na górę
  
 
Post: 01 stycznia 2014, 23:28 - śr 
kolopik, chyba coś za bardzo dałeś w czambuł bo dzisiaj jesteś strasznie upierdliwy.


Na górę
  
 
Post: 01 stycznia 2014, 23:32 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
kolopik pisze:
idzia12, ?
Wyspałaś się już po balu , czy jesteś jeszcze nie w sosie ? Piszesz:
idzia12 pisze:
Ul do którego się przesiedla rodzinę jest zimny. Przy 15*C ochłodzenie rodziny przy zachowaniu czerwiu będzie znaczne ,przez dłuższy okres czasu. Z czerwiem można się pożegnać

I za chwilkę:
idzia12 pisze:
Tu jest mowa o wycinaniu czerwiu, nie wiąże się więc to z przeziębieniem.

To gdzie ta:
idzia12 pisze:
Całkiem inna bajka.

ja-lec pisze:
kolopik, jesteś pewien że nic się nie stało.

Na 100%. Rodzinka dała 70 słoików 0,9l miodu i odbudowała 60 ramek Wpol h-14 węzy.

Naucz się czytać ze zrozumieniem ,opisuję normalną sytuację przesiedlania ula z czerwiem na górze. Następnie wypowiedz adamjaku którą nie należy się sugerować ,bo jego przesiedlanie jest powiązane z wycięciem czerwiu. Przy takim przesiedlaniu to właśnie czerw szlak trafia.
I kto tu się nie wyspał po Nowym Roku.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2014, 23:41 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Wycinałem czerw do nowych ramek, nie do wyrzucenia przecież..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2014, 23:51 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
adamjaku pisze:
Wycinałem czerw do nowych ramek, nie do wyrzucenia przecież..

O przepraszam ,to nie sprecyzowałeś . Na forum była niedawno wypowiedz jednego z członków forum ,o wycinaniu na wiosnę garstki czerwiu aby wyrzucić i pozbyć się warrozy. Wyglądało mi to na taki zabieg.
Wracając do tematu jednak i tak uważam ,że poczekać warto ,bo czerw przy przeglądzie to nie to samo co przy przesiedlaniu ,gdzie pszczółki zanim ul nagrzeją sporo czasu minie i temperatury słaba rodzina nie utrzyma.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2014, 00:33 - czw 
idzia12 pisze:
,gdzie pszczółki zanim ul nagrzeją sporo czasu minie i temperatury słaba rodzina nie utrzyma.

Pszczoły nie grzeją ula. Pszczoły grzeją czerw. Zrozum kobito, że ule jednościenne, takie z jednej dechy są i latem w nocy zimne i tam czerw nie zamiera. A co powiesz o ulach z otwartymi dennicami ?
ja-lec pisze:
kolopik, chyba coś za bardzo dałeś w czambuł bo dzisiaj jesteś strasznie upierdliwy.

Mylisz się Kolego. Od dwóch tygodni jestem w stanie bezwzględnej gotowości do siąścia za kierownicą i jeszcze tydzień to potrwa.


Na górę
  
 
Post: 02 stycznia 2014, 00:38 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
kolopik pisze:
idzia12 pisze:
,gdzie pszczółki zanim ul nagrzeją sporo czasu minie i temperatury słaba rodzina nie utrzyma.

Pszczoły nie grzeją ula. Pszczoły grzeją czerw. Zrozum kobito, że ule jednościenne, takie z jednej dechy są i latem w nocy zimne i tam czerw nie zamiera. A co powiesz o ulach z otwartymi dennicami ?
ja-lec pisze:
kolopik, chyba coś za bardzo dałeś w czambuł bo dzisiaj jesteś strasznie upierdliwy.

Mylisz się Kolego. Od dwóch tygodni jestem w stanie bezwzględnej gotowości do siąścia za kierownicą i jeszcze tydzień to potrwa.

To wejdź do chłodni na mięso i posiedź tam kilka godzin ,tak będą się czuły te pszczoły . Ty też grzejesz tylko siebie ,ale czy nie przyjmujesz zimna z zewnątrz?

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2014, 00:53 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
kolopik pisze:
ule jednościenne, takie z jednej dechy są i latem w nocy zimne i tam czerw nie zamiera. A co powiesz o ulach z otwartymi dennicami ?

Nie zamiera bo dookoła jest nie zachwiany rozkład temperatur w ulu. Ul cieplejszy od zimnego z magazynu ( nie oddaje zimna) i atmosfera ula ustabilizowana ramki gdzie trzeba ciepłe. Ty zalecasz złamanie wszystkich rygorów termicznych i wsadzenie przy 15*C do zimnego ula. Chcesz balansować na linie to twoja wola ale czy warto to polecać. Siatka od dołu co ty człowieku porównujesz od góry ciepła czapka je chroni. Termika stabilna i niczym nie zachwiana. Dalej tłumaczyć mężczyzno.
Trzeba brać pod uwagę siłę rodzin nie zawsze okazałych . Ja zawsze zalecam ostrożność. Rozumiem gdybyśmy jeszcze mieli do czynienia z przypadkiem losowym i ul połamany ,mus to mus ,ale przy normalnym przesiedleniu po co się śpieszyć.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2014, 01:16 - czw 
idzia12 pisze:
,ale przy normalnym przesiedleniu po co się śpieszyć.

Dobrze, Twoje widzę musi być na wierzchu. Przesiedlaj w lipcu.
Ja opisałem swoją sytuację. Przesiedlałem najwcześniej jak to było możliwe. Dlatego aby jak najmniej ramek i plastrów wycinać. Wyszło to mnie i pszczołom na dobre i tak zawsze będę postępował. Jeśli Twój sposób jest lepszy od mojego to promuj.


Na górę
  
 
Post: 02 stycznia 2014, 08:14 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Nie wiem kto z Was przesiedlał i jak często. Ja pszczoły mam niezwykle krótko - 3 sezony i trzy typy ramki, więc uwierzcie, naprzecinałem się czerwiu naprawdę dużo. Taką operację miałem co roku. W poprzednim roku czekałem dłużej, na wyższe temperatury. Pszczoły zalały ul wierzbą i przestały się rozwijać. Wszak ramek do starego typu ula nie dołożę. I strasznie tym opóźniłem rozwój. Jak poczekasz do czerwca - ile ramek będziesz miał do przesiedlenia?? Ile czerwiu do przecięcia? Ile pszczół zabijesz więcej? Jeśli masz tą samą ramkę - przenoś kiedy tylko chcesz, byle te 15 zachować. Pszczoły nie grzeją ula, grzeją ramki, czerw i siebie. Jeśli zmieniasz ramkę, rób jak najwcześniej, jak tylko pogoda się ustabilizuje i będą normalne codzienne loty. Przedkładasz tylko czerw i pierzgę. Miód sobie przeniosą. Mimo obwiązywania ramek/woszczyny sznurkiem, często wypada. Jeśli przenosisz miód, nie zachowuj pszczelego układu, miód układaj najcięższy na dolnej beleczce, inaczej się wyłamie..... tylko właśnie autor tego tematu zamilkł i nie określił czego potrzebuje. Dalej więc nie rozpisuje się.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2014, 09:37 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
adamjaku pisze:
Nie wiem kto z Was przesiedlał i jak często. Ja pszczoły mam niezwykle krótko - 3 sezony i trzy typy ramki, więc uwierzcie, naprzecinałem się czerwiu naprawdę dużo. Taką operację miałem co roku. W poprzednim roku czekałem dłużej, na wyższe temperatury. Pszczoły zalały ul wierzbą i przestały się rozwijać. Wszak ramek do starego typu ula nie dołożę. I strasznie tym opóźniłem rozwój. Jak poczekasz do czerwca - ile ramek będziesz miał do przesiedlenia?? Ile czerwiu do przecięcia? Ile pszczół zabijesz więcej? Jeśli masz tą samą ramkę - przenoś kiedy tylko chcesz, byle te 15 zachować. Pszczoły nie grzeją ula, grzeją ramki, czerw i siebie. Jeśli zmieniasz ramkę, rób jak najwcześniej, jak tylko pogoda się ustabilizuje i będą normalne codzienne loty. Przedkładasz tylko czerw i pierzgę. Miód sobie przeniosą. Mimo obwiązywania ramek/woszczyny sznurkiem, często wypada. Jeśli przenosisz miód, nie zachowuj pszczelego układu, miód układaj najcięższy na dolnej beleczce, inaczej się wyłamie..... tylko właśnie autor tego tematu zamilkł i nie określił czego potrzebuje. Dalej więc nie rozpisuje się.


Odwaznie, skutecznie i jak nalezy, a nie filozofowanie bez konca.
Jesli chodzi o "przeniesienie" starego plastra na nowa ramke, to zadnych sznurkow nie potrzeba, wystarczy ostrym wysuwanym nozem odpowiednio dociac do wymiaru ramki i lekko 'wcisnac' w nowa ramke, ale tak z wyczuciem, delikatnie i ...po bolu.
Niestety, kiedys tez to przeszedlem i musialem bawic sie nie w chirurga, a w okrutnego rzeznika. O malo nie plakalem, ale ...cialem.
Kolega, ktory to obserwowal, wtracil: "Widze, ze postepujesz, jak z kobieta - im ostrzej rzniesz, to lepiej wychodzi".
Wszystkie te plastry po sezonie wycofalem, a wczesna odbudowy wezy spowodowala, ze pozyskalem mase nowych plastrow nie tylko do zazimowania, ale i jeszcze na zapas.

Brawo Adam!!! :okok:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2014, 09:48 - czw 

Rejestracja: 12 stycznia 2013, 14:28 - sob
Posty: 634
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Kolego Kolopik myślę,że zwracanie się do kogokolwiek KOBITO to trochę nie eleganckie? :pala: A może ja się mylę. :D A co do przesiedlana rodzin to ja z konieczności przesiedlałem dwie rodziny z uli wlkp. drewnianych do styropianów,przy temp.około 15 *. Po przesiedleniu nie zauważyłem niczego co mogło by wzbudzić moje zaniepokojenie dochodziły do siły jak inne pozostałe.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2014, 10:00 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Ja przecinałem z WP rameczki 30cm do WLKP 36 cm. Z jednej ramki przecinałem do 2 obecnych, więc bez sznurka nie wychodzi. Jeśli natomiast wszystkie 4 boki mają podparcie, wtedy bez sznurków trzyma się super, choć nie zawsze udaje się idealnie wyciąć, wtedy sznurek potrzeby. Bez niego nawet bym ule nie otworzył (kiedyś tak miałem, to biegałem jak poparzony w jego poszukiwaniu - a ul otwarty stał). Pszczoły po 2-3 dniach sznurki wynoszą ścięte.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2014, 10:13 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
Niestety, filmiku nie nakrecilem, a opisac, to troche trudno i za dlugo, wiec w skrocie.
Nie uzywalem sznurka, a plastry byly niby z w.zw., ale to byly 'kazdy pies z innej budy' - czyli tak, jak tu niektorzy nazywaja "wielkopolski", a wymiary, to juz, jak fantazja podpowiada. W moich zakupionych bylo jeszcze gorzej niz 'sajgon'.

Tam, gdzie wyciety kawalek plastra nie wystarczal na cala ramke, to dostawialem kolejny brakujacy kawalek i pasowalo, jak ulal, a pszczoly natychmiast to polaczyly i na niektorych plastrach trzeba bylo potem dobrze przygladac sie gdzie, bo tak pieknie sie postaraly - nie bylo potrzeby stosowania ani sznurkow, ani gwozdzi, ani czegokolwiek tam, nic.
Oczywiscie wszystko wprawialem w ramke 1/2 D, czyli 435 x 145 mm, moze wiec bylo to latwiejsze, bo nic nie wychylalo sie, nic nie wypadalo - obojetnie miod czy czerw.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2014, 10:16 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2913
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
Gdy ja przesiedlałem pszczoły na inną ramkę to wycięte plastry" przykręcałem"przez nwe ramki wkretami .Trzyma super.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2014, 10:20 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
emka24 pisze:
Gdy ja przesiedlałem pszczoły na inną ramkę to wycięte plastry" przykręcałem"przez nwe ramki wkretami .Trzyma super.


Pod warunkiem, ze wkretarka jest markowa, bo inaczej ...? :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2014, 10:23 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2913
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
Jerzy pisze:
Pod warunkiem, ze wkretarka jest markowa, bo inaczej ...?

Jerzy, ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2014, 10:52 - czw 

Rejestracja: 13 grudnia 2012, 20:51 - czw
Posty: 88
Lokalizacja: okolice Łodzi
Ule na jakich gospodaruję: WZ
Witam W Nowym 2014 Roku- wszystkim składam życzenia zdrowia i pomyślności.Wracając do tematu-świeżak jestem straszny w temacie pszczół ale dylemat miałem identyczny wiosna zeszłego już roku.Przez zimę" wypacykowałem" sobie uliki jak ta lala i już nie mogłem się doczekać przełożenia = przesiedlenia zazimowanych odkładów do ich nowych siedzib.Wiedząc o przeziębieniu czerwiu itp oraz przyszło mi do głowy również to , że nowy ul może być zimniejszy niż ich stara buda - wykoncypowałem sobie , że po oblocie jak temperatura osiągnie 15 stopni w skali pana C.zabiorę się do przekładania.Nowe ule "nagrzałem"w wymyślony przez siebie patent,mianowicie:podniosłem daszki i położyłem zwykłą szybę - resztę zrobiło słoneczko :pl: Przełożenie ramek i ułożenie beleczek oraz ocieplenie w jednym ulu zajęło mi około 40 do 50 sekund.Żadna pszczółka nie kichała :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2014, 11:45 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Kolega spytał:

remik123 pisze:
Witam,widziałem dzisiaj swoje przyszłe ule i ich stan( na oko z zewnątrz )jest marny.Rodzi się pytanie czy i kiedy przesiedlić rodziny do innych.


Nie wynika z tego pytania, że przesiedlenie jest pilne, mogą postać, skoro dotąd stały. Sytuacja zupełnie inna niż u adamjaku. Po co w takim razie spieszyć się z przesiedlaniem w niskich temperaturach? Pewnie nic złego by się nie stało, jeśli zrobić to sprawnie i szybko. Problemem może być to, że wykonać te przesiedlenie ma pszczelarz bez doświadczenia, a wtedy wszystko może się zdarzyć.
Moim skromnym zdaniem - poczekaj aż rodzina trochę dojdzie do siebie po zimie a temperatury będą wysokie, wtedy nawet jeśli popełnisz jakiś błąd, da się go naprawić.

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2014, 16:13 - czw 

Rejestracja: 26 grudnia 2013, 21:34 - czw
Posty: 77
Ule na jakich gospodaruję: WL
Miejscowość z jakiej piszesz: Dzierżoniów
Na 100%. Rodzinka dała 70 słoików 0,9l miodu i odbudowała 60 ramek Wpol h-14 węzy.[/quote
Możliwa jest taka wydajność ?Czytam, czytam i doświadczeni pszczelarze piszą o 40-50 kg.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2014, 16:18 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
remik123, można przyjąć, że ok 10% rodzin w pasiece to rodziny wybitne i takie potrafią tyle przynieść, nawet więcej. Nie myl tego ze średnią.

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2014, 16:36 - czw 

Rejestracja: 26 grudnia 2013, 21:34 - czw
Posty: 77
Ule na jakich gospodaruję: WL
Miejscowość z jakiej piszesz: Dzierżoniów
Są jakieś sposoby na zmianę tych proporcji aby wybitnych rodzin było 90% ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2014, 16:45 - czw 
remik123 pisze:
Są jakieś sposoby na zwiększenie tych proporcji aby wybitnych rodzin było 90% ?


Łączysz dwie rodziny dokupy wstawiasz filmik na youtube i pod koniec kwietnia masz po 5 korpusów <w tym 3 na czerno i dwa korpusy gdzie pszczoły sie pałętają> i podnosisz ciśnienie innym pszczelarzom.


Na górę
  
 
Post: 02 stycznia 2014, 16:48 - czw 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
remik123 pisze:
Są jakieś sposoby na zwiększenie tych proporcji aby wybitnych rodzin było 90% ?

pisz na forum tylko o tych wybitnych , a o pozostałych pisz "odkłady" i nie wliczaj do średniej :haha:
Kłamstwa dzielą się na wierutne i statystyki . O statystykach mówił mi dzisiaj Jerzy, ale chyba nie przytoczę tego na forum żeby nie wyszło grubiańsko :P


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2014, 17:56 - czw 

Rejestracja: 23 lipca 2012, 12:21 - pn
Posty: 736
Lokalizacja: południowe mazowsze
Ule na jakich gospodaruję: WL,WP,WZ,LN3/4,D,LZ:)
remik123, nie przejmuj się tymi wydajnościami to opowieści analogiczne do tych "wędkarskich".
A w temacie to ja radziłbym ci nie babrać się z cięciem ramek tylko jak nie masz jeszcze uli to zrób 12tki te WL i powiesisz WP przekręcone o 90 stopni za boczną listwę. Pod korpus pierścień dystansowy albo dennica wysoka bez wkładki. Jak koniecznie 10tki korpusy to dorobisz gruby zatwór i powiesisz ramki na nim i na jednej ściance.
WL jako miodnia. Po miodobraniu miodnia na gniazdo a WP na miodnie.

Pozdarwiam
Przemek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2014, 19:05 - czw 

Rejestracja: 14 stycznia 2011, 12:35 - pt
Posty: 647
Lokalizacja: płońsk
Remik.A jakiego typu to są ule,bo jeśli WP,to zrób sobie ule WP korpusowe i nic nie będziesz musiał wycinać.Pozdrawiam.

_________________
godzięba


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2014, 19:44 - czw 

Rejestracja: 26 grudnia 2013, 21:34 - czw
Posty: 77
Ule na jakich gospodaruję: WL
Miejscowość z jakiej piszesz: Dzierżoniów
Są to ule wielkopolskie 10 ramkowe.Co ja będę musiał wycinać ?Myślałem , że przełożę całe ramki ze starego do nowego i koniec.Co oznaczaWL?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2014, 19:47 - czw 

Rejestracja: 02 października 2012, 22:08 - wt
Posty: 478
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
To fajna wyszła odpowiedź dla chłopaka, będzie teraz musiał wycinać plastry :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2014, 20:01 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
PawelKS3 pisze:
To fajna wyszła odpowiedź dla chłopaka, będzie teraz musiał wycinać plastry :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:



...z WL do wielkopolskich!
To dlaczego chlopakowi odrazu tak nie napisali? :pala:

remik123 pisze:
Są jakieś sposoby na zmianę tych proporcji aby wybitnych rodzin było 90% ?


Sa, a odpowiedz masz w dziale: 'Po ile cukier?' :haha:

manio pisze:
O statystykach mówił mi dzisiaj Jerzy, ale chyba nie przytoczę tego


Ja tez nie przytocze, ale manio - rozmawialismy przez telefon, a Ty mnie wsypales i zaraz beda pytania w rodzaju: 'co to znaczy statystycznie?".
Odpowiedz wylacznie pw :haha:

Dobrze, ze pszczoly nie czytaja internetu, bo na sama mysl o "statystyce" juz teraz by wykorkowaly, a tak przezyja zime i na wiosne, jakby nigdy nic, znowu przyniosa po ok. 70 litrow (nie kg)!!! - do kazdego ula.
Poczytaj tylko, ile to niektorzy zakarmili? - teraz pszczoly siedza jak balony i nic im siatka nie pomoze.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2014, 20:12 - czw 

Rejestracja: 23 lipca 2012, 12:21 - pn
Posty: 736
Lokalizacja: południowe mazowsze
Ule na jakich gospodaruję: WL,WP,WZ,LN3/4,D,LZ:)
remik123 pisze:
Są to ule wielkopolskie 10 ramkowe.Co ja będę musiał wycinać ?Myślałem , że przełożę całe ramki ze starego do nowego i koniec.Co oznaczaWL?

no to powiedz jeszcze co oznacza WP w twoim profilu?? :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2014, 20:15 - czw 

Rejestracja: 26 grudnia 2013, 21:34 - czw
Posty: 77
Ule na jakich gospodaruję: WL
Miejscowość z jakiej piszesz: Dzierżoniów
WP-wielkopolskie,WL-?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2014, 20:27 - czw 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
WP to moje ule : warszawskie poszerzane , więc sam namieszałeś , zmień na WL bo wprowadzasz nas w błąd :)
Skoro masz tylko przesiedlić rodziny to kompromisowo poczekaj na 15*C w cieniu , odstaw na bok stary ul, postaw na jego miejsce nowy i zgrabnie przełóż ramki obsiadane przez pszczoły. Mieszkaniec "bieguna zimna" gwarantuje Ci że żadnemu czerwiowi to nie zaszkodzi o ile zrobisz to sprawnie i szybko, choć na forum nawet najbardziej oczywiste sprawy wywołują najgorętsze spory :D i życzę Ci "statystycznie" 75 litrów z ula ( nie będę oszczędzał w końcu nie mój mód)
pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 52 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji