FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 29 marca 2024, 10:14 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 43 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Miodarka SAM
Post: 09 stycznia 2014, 19:31 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 lutego 2013, 13:57 - pn
Posty: 378
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Wlp z ramką 18 cm
Ponieważ powiększam sobie pasiekę , stało się nieuniknione zastosowanie miodarki o większej wydajności. I jak sobie przeglądałem oferty handlowe to mnie krew zalała.
Za co chcą 3 lub 4 tysiące złotych. Może macie koledzy jakieś sprawdzone wzory napędu elektrycznego , z czego zrobić wykorzystując zespoły ogólnie dostępne w motoryzacji lub sprzęcie gospodarstwa domowego. Chodzi mi o zapewnienie płynnej regulacji ilości obrotów - ustawianą ręcznie , bez żadnych bajerów w postaci elektronicznej.
Pozdrawiam
Tadek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2014, 19:39 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 maja 2009, 18:55 - ndz
Posty: 283
Lokalizacja: Sułoszowa
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Tadek 11 pisze:
Chodzi mi o zapewnienie płynnej regulacji ilości obrotów - ustawianą ręcznie , bez żadnych bajerów w postaci elektronicznej.


Dlaczego. Elektronika tańsza od różnego rodzaju sterowania elektromechanicznego.

Napisz jeszcze do jak dużej miodarki ma to być napęd.

pozd


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2014, 19:45 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 lutego 2013, 13:57 - pn
Posty: 378
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Wlp z ramką 18 cm
Nie wiem jak to określić ale myślę o obsłudze około docelowo100 uli ramka wielkopolska.
Teraz ma około 20. Ze sprawą konstrukcji z nierdzewki sobie poradzę we własnym zakresie.
Pozdrawiam
Tadek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2014, 19:53 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 maja 2009, 18:55 - ndz
Posty: 283
Lokalizacja: Sułoszowa
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Pytam o miodarkę czy to ma być napęd do 3 ramkowej czy 10 ramkowej bo to robi różnicę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2014, 20:01 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 lutego 2013, 13:57 - pn
Posty: 378
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Wlp z ramką 18 cm
Rav pisze:
Pytam o miodarkę czy to ma być napęd do 3 ramkowej czy 10 ramkowej bo to robi różnicę.

Nie wiem ale może być 10 ramkowa radialna , z tym sobie poradzę , tylko muszę wiedzieć że podany wzór napędu elektrycznego dotyczy maksymalnie ....... ramek ustawionych ........ . o średnicy miodarki ...........
Z resztą dam sobie radę.
Pozdrawiam
Tadek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2014, 20:11 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 maja 2009, 18:55 - ndz
Posty: 283
Lokalizacja: Sułoszowa
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Do takiej dużej miodarki to silnik klatkowy + motoreduktor + falownik, wszystko dostępne na allegro, ale nowe to drogie zabawki. Można szukać na giełdach, targach czasami handlarze starociami takie rzeczy mają.

pozd


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2014, 21:00 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Jak ktos chce traktować powaznie pszczelarstwo w nieodległej przyszłości to m u s i inwestować w sprzęt atestowany [atestowany jako całe urzadzenie ,a nie blacha+profile ] nie zważając na koszty.
Nie znaczy to ze tak powinien postępowac każdy ,ktoś kto zamierza pozostać przy paru ulach w przydomowym ogródku może sobie pozwolić na upust własnej inwencji.

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2014, 21:47 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 lutego 2013, 13:57 - pn
Posty: 378
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Wlp z ramką 18 cm
Kolego Zdzisław gdybyś napisał że jeżeli ktoś chce inwestować w pszczelarstwo i użył słów nie opłaca się to bym to zrozumiał , ale jeżeli piszesz że musi to jest nadużycie w stosunku do wolności obywatelskich , jeżeli dalej tak twierdzisz to podaj paragraf.
Pozdrawiam
Tadek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2014, 21:49 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 lutego 2013, 13:57 - pn
Posty: 378
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Wlp z ramką 18 cm
Rav pisze:
Do takiej dużej miodarki to silnik klatkowy + motoreduktor + falownik, wszystko dostępne na allegro, ale nowe to drogie zabawki. Można szukać na giełdach, targach czasami handlarze starociami takie rzeczy maj

Dzięki za podpowiedź
Tadek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2014, 21:50 - czw 

Rejestracja: 23 lutego 2012, 12:42 - czw
Posty: 110
Lokalizacja: gmina liszki małopolska
Ule na jakich gospodaruję: ln3/4
Zdzisław. pisze:
Jak ktos chce traktować powaznie pszczelarstwo w nieodległej przyszłości to m u s i inwestować w sprzęt atestowany [atestowany jako całe urzadzenie ,a nie blacha+profile ] nie zważając na koszty

Potwierdzam.
Nie dalej jak wczoraj dowiedziałem się tego od PLW.
Najważniejszy jest atest


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2014, 21:55 - czw 

Rejestracja: 19 października 2013, 19:29 - sob
Posty: 45
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Witam Jestem elektrykiem.
Ostatnio byłem na awari pieców w ciepłowni nie dużej. I wpadły mi w oko zywkłe silniki z motoreduktorem z podajnika oczywiście koledze nie będzie potrzbny tak duży silnik ale myslę ze 0,55kW w zupełności wystarczy do napedu takiej miodarki plus falownik. Z tego co pamiętam rozwiązania identyczne jak w orginalnych miodarkach. Koszt samego falownika to ok 600zł to moim zdaniem grosze.
Pozdrawiam

P.S. Zastosowanie falownika daje mam także możliwość zasilania silników 3f z gniazda 230V


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2014, 21:57 - czw 
Tadek 11 pisze:
Kolego gdybyś napisał że jeżeli ktoś chce inwestować w pszczelarstwo i użył słów nie opłaca się to bym to zrozumiał , ale jeżeli piszesz że musi to jest nadużycie w stosunku do wolności

Kolego rolnik mający nawet 1 h ziemi to
Jeden zboże młóci cepami inny maszyną do młócenia a inny kombajnem
to wszystko zależy na co kogo stać


Na górę
  
 
Post: 09 stycznia 2014, 22:04 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 lutego 2013, 13:57 - pn
Posty: 378
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Wlp z ramką 18 cm
kotizaba pisze:
dzisław. pisze:
Jak ktos chce traktować powaznie pszczelarstwo w nieodległej przyszłości to m u s i inwestować w sprzęt atestowany [atestowany jako całe urzadzenie ,a nie blacha+profile ] nie zważając na koszty

Potwierdzam.
Nie dalej jak wczoraj dowiedziałem się tego od PLW.
Najważniejszy jest atest

Kolego ale mnie chodzi tylko o napęd który nie ma styczności z miodem , nie o blachy i pręty na kosz na które mam atest w gat kwasoodpornym OH19N9T które zakupiłem w firmie Italinox Warszawa i mam atest na te wyroby.
Tadek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2014, 22:16 - czw 
Tadek 11 pisze:
Kolego ale mnie chodzi tylko o napęd który nie ma styczności z miodem

wiec odwiedź byle sklep z sprzętem pszczelarskim popatrz dokładnie jak usadowione i jakie są napędy
potem pokupisz odpowiednie cześć i sobie sam zamontujesz
Ja mam miodarki i jedna ma regulację falownikiem inna sprzęgłem
ta z falownikiem ma silnik 750W na osi małą szajbę a na wale miodarki dużą
średnica Bębna 100cm i mam ustawione 350 obr/min


Na górę
  
 
Post: 09 stycznia 2014, 22:20 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
bobek5001 pisze:
I wpadły mi w oko zywkłe silniki z motoreduktorem z podajnika oczywiście koledze nie będzie potrzbny tak duży silnik ale myslę ze 0,55kW w zupełności wystarczy do napedu takiej miodarki plus falownik. Z tego co pamiętam rozwiązania identyczne jak w orginalnych miodarkach. Koszt samego falownika to ok 600zł to moim zdaniem grosze.
Jeżeli silnik z motoreduktorem to w zupełności wystarczy 250 W ale zestaw musi być wyposażony w falownik i sprzęgło bo inaczej reduktor a przynajmniej klin na walku trafi szlak . Dlatego proponuję wietarkę za 50 zł . przymocowaną do obudowy i dwa koła pasowe , lub wiertarka + głowica od szlifierki kątowej , na jutube jest sporo filmików możesz sobie poszukać .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2014, 22:28 - czw 

Rejestracja: 19 października 2013, 19:29 - sob
Posty: 45
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
http://allegro.pl/przekladnia-do-pieca- ... 90123.html
Ta przekładnia zdudowana jes tak jak by z dwóch wystarczy jednej się pozbyć i w zupełności wystarczy.

Wiertarka to trochę amatorka. Wydawać pieniądze na stal aletowaną i obok powiesić wiertarkę....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2014, 22:42 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
bobek5001 pisze:
Ta przekładnia zdudowana jes tak jak by z dwóch wystarczy jednej się pozbyć i w zupełności wystarczy.
A jakie będą obroty po zdemontowaniu reduktora ? bo pozostała część ma najprawdopodobniej 1/1 .A jaki rozruch potrzebny falownik i sprzęgło to raczej się nie nadaje .Reduktor powinien mieć 3/1 w przypadku silnika na obroty 1400 lub 6/1 przy obrotach 2800 + falownik i sprzęgło najlepiej elektromagnetyczne tak więc polecam zestaw producęcki!!!

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2014, 23:07 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 lutego 2013, 13:57 - pn
Posty: 378
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Wlp z ramką 18 cm
Dzięki Panowie za porady , muszę się z tym przespać i pomyśleć , ale ja nie poddaje się tak łatwo.
Pozdrawiam
Tadek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2014, 23:13 - czw 

Rejestracja: 19 października 2013, 19:29 - sob
Posty: 45
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Faownik daje miękki sart od zera do maksymalnych obrorów regulowany zywkłym potencjometrem. Uważam ze nowet w granicach 500obr kolaga jest w stanie uzyć tego do miodarki


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2014, 23:14 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Tadek 11 jak chcesz być w niedalekiej przyszłości pszczelarzem bez komplikacji sprzedającym Swój miód to musisz mieć sprzedaż bezpośrednią
a to jest obwarowane pewnymi przepisami/aktami prawnymi.
Pewnie że możesz kupić miodarke z atestem i zmienić sterownik ,ale w imie czego ?
Czym innym jest atest na częsci składowe urzadzenia ,a czym innym jest atest na gotowy wyrób ,taką maszyne wykonananą z atestowanych materiałów trzeba przeprowadzić przes proces atestowania i uzyskać atest na całe uządzenie ,wtedy nadaje sie do pracowni spełniającej wymogi sprzedaży bezpośredniej.
Istnieje duża dowolnośc w interpretacji przez lek WET ,niemniej zorientuj sie co to znaczy atest urzadzenia .
To nie ma nic wspólnego z Twoją wolnoscia osobista ,ale ma z bezpieczeństwem konsumenta :oczko:

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2014, 23:35 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 lutego 2013, 13:57 - pn
Posty: 378
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Wlp z ramką 18 cm
Kolego Zdzisław przez 30 lat byłem Zaopatrzeniowce branży hutniczej w firmie kolejowej , zakupowałem tysiące ton stali i wiem co to są atesty hutnicze , certyfikaty zgodności , dopuszczenia UDT i Świadectwa Komisarzy Resortowych - to miałem na co dzień , teraz jestem na emeryturze ale to znam i wiem co chce mój PLW i z tym sobie poradzę. Jako ciekawostkę to podam Ci , że u mnie PLW chce przy odbiorze jeszcze świadectwo badania wody pod względem mikrobiologicznym ,używanej do mycia rąk i sprzętu pszczelarskiego tak jak przy produkcji wyrobów garmażeryjnych , Ale co to dla starego zaopatrzeniowca za kłopot ? Pestka.
Pozdrawiam
Tadek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2014, 23:44 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Tadek 11 z ta woda to nie ciekawostka to norma -nie wiedziałeś ?
Moze zapytać jak myjesz słojki i tu uwazaj bo możesz pojechać :mrgreen: .

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 stycznia 2014, 00:02 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 lutego 2013, 13:57 - pn
Posty: 378
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Wlp z ramką 18 cm
Zdzisław. pisze:
Tadek 11 z ta woda to nie ciekawostka to norma -nie wiedziałeś ?
Moze zapytać jak myjesz słojki i tu uwazaj bo możesz pojechać :mrgreen: .

Kolego Zdzisław słoiki myję w wodzie z miejskiego wodociągu w mieście powiatowym gdzie ta woda jest pod ciągłą kontrolą . A lekarz weterynarii też wie, że woda jest z miejskiego wodociągu , ale jaki to dla mnie problem pojechać do Przedsiębiorstwa Wodociągów i pobrać świadectwo. Wracają czasy Komuny gdzie bumaga jest ważniejsza od zdrowego rozsądku. I nie sugeruj że ja chcę truć konsumentów. A co powiesz o rolnikach , którzy ma targowiskach sprzedają warzywa pryskane środkami ochrony roślin i nie przestrzegają okresu karencji , gdzie wtedy są Ci mądrzy lekarze ? Ja się kiedyś takimi warzywami zatrułem , ale nie słyszałem żeby ktoś zatruł się miodem.
Ale dla Ciebie bumaga ważniejsza chyba w imię dobra konsumenta oczywiście.
Pozdrawiam
Tadek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 stycznia 2014, 00:09 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Nie o to chodzi ,ale papier jest ważny ,bo żeby go uzyskac cos trzeba zrobić ,
a nie opowiadać ze mam wszystko cacy ,tak trzeba mieć i móc to pokazać.
Odnosnie tego mycia ,masz słojki certyfikowane [a powinieneś] to bierzesz z foli ,jak myjesz/wyparzasz to jak suszysz musisz /powinieneś powiedzieć że układasz otworami ku górze :shock: .
Dziwne ,ale prawdziwe i nie ma sie co niezdrowo podniecać bo inni te procedury przrchodzili pare lat wstecz i po co wywazać owarte drzwi ?
Rób jak uważasz za stosowne Twój wybór.

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 stycznia 2014, 00:20 - pt 

Rejestracja: 21 stycznia 2011, 14:09 - pt
Posty: 215
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Tadek 11,
jeżeli twoja miodarka będzie " dobrze " wyglądać to atest wydrukuj ze strony producenta i dla PLW wystarczy . Ważniejsze jest czy warto .
Moja radialna Fi 800 po refundacji kosztowała 2100 zł a jednorazowo mieści 18 ramek wlp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 stycznia 2014, 09:29 - pt 
stolarzgrzegorz pisze:
Moja radialna Fi 800 po refundacji kosztowała 2100 zł a jednorazowo mieści 18 ramek wlp

I tu właśnie nie warto se tyłka zawracać robionymi miodarkami bo za tą cenę samemu się też nic nie zrobi kupując nawet najszlachetniejsze stale
i mając cudowne pomysły


Na górę
  
 
Post: 10 stycznia 2014, 10:12 - pt 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
BoCiAnK, a ile tej refundacji dostanie jak ma 20 rodzin ? 1000zł max ? Najtańsza miodarka radialna u Łysonia ~4000zł czyli jeśli dobrze liczę musi wyskoczyć 3tyś.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 stycznia 2014, 10:25 - pt 
stolarzgrzegorz pisze:
Tadek 11,
jeżeli twoja miodarka będzie " dobrze " wyglądać to atest wydrukuj ze strony producenta i dla PLW wystarczy . Ważniejsze jest czy warto .

Gorzej jak PLW zawoła faktury lub rachunku dla potwierdzenia pochodzenia.


Na górę
  
 
Post: 10 stycznia 2014, 10:35 - pt 
Ale tej tabliczki nie kupisz bez miodarki.


Na górę
  
 
Post: 10 stycznia 2014, 10:38 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Tadek pisz na pw podam ci gotowy przepis na napęd. Nie powiem że dziwię się że przy 100 pniach będziesz miał czas i ci się będzie kalkulowało robić miodarkę. Co innego jak ktoś ma 10 uli. Ciebie taka miodarka będzie kosztować kilka procent rocznej produkcji miodu a 10 ulowca kilkadziesiąt procent. No jaką wartość miodu wirujesz z 4 uli ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 stycznia 2014, 10:49 - pt 

Rejestracja: 07 marca 2013, 17:54 - czw
Posty: 627
Lokalizacja: Baćkowice
Ule na jakich gospodaruję: WP=> Wlkp
Mariusz po ile sprzedajesz swoje miodarki radialne? Czy przed rozpoczęciem produkcji pytałeś gdzieś czy z tych materiałów które używasz te miodarki mogą byc dopuszczone do wirowania?

_________________
Nie mów że coś jest niemożliwe
jeśli tego nie próbowałeś


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 stycznia 2014, 11:14 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
No za np fi 800 - 2800 zł. Ale z czasem tak że jedną raz na jakiś czas tylko jestem w stanie zrobić. Kupuję blachę i materiały na wnętrze do spożywki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 stycznia 2014, 17:30 - pt 
Joasia pisze:
Ok,ale przecież nie jedzie z miodarką do PLW,niech zrobi zdjęcie u jakiegoś :wink: kolegi i weźmie do pokazania

Tylko że to PLW przyjeżdża sprawdzić pracownię, i może to robić co rok.


Na górę
  
 
Post: 10 stycznia 2014, 17:54 - pt 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Drukarka, program choćby w stylu openoffice, czysta tabliczka znamionowa w sklepie albo na innej giełdzie, numerator. Wystawić sobie certyfikat zgodności, przytwierdzić tabliczkę do miodarki, wcześniej nadając jej cechy indywidualne.
Do póki nie pojawią się zanieczyszczenia z miodarki w miodzie to pies z kulawą nogą nie będzie wnikać.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 stycznia 2014, 18:07 - pt 

Rejestracja: 21 stycznia 2011, 14:09 - pt
Posty: 215
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
podczas odbioru pracowni NIKTnie pyta o faktury ( są one potrzebne przy refundacji ). Urządzenia takie jak miodarka , stół do odsklepiania , odstojnik itp nie mają numerów fabrycznych więc na fakturach są numery katalogowe .Żadne numery seryjne nie są wpisane do faktury lub certyfikatu . ARR próbuje wprowadzić oznaczenia na sprzęcie refundowanym .
Certyfikaty do pobrania na stronach producenta .
Przy odbiorze pracowni do protokołu z kontroli wpisali mi tylko nr kwitów z badania wody


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 stycznia 2014, 19:31 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 września 2013, 21:29 - czw
Posty: 69
Lokalizacja: Oborniki wlkp
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie LN 3/4
wasze informacje dają wiele do myślenia zwłaszcza dla pszczelarza posiadającego niewielką ilość pni a jednocześnie myślącego perspektywicznie. Dlaczego ma się dać naciągnąć na koszty wzięte z kapelusza, jeżeli jest w stanie zrobić równie dobre a nieraz nawet lepsze urządzenie sam. Podobnie jak Tadek11 rozważam produkcję miodarki lub zlecić to doświadczonemu koledze z forum za połowę kosztów bo na refundację na razie nie mam co liczyć.

_________________
Marcin


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 stycznia 2014, 20:44 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Tylko kto Ci zrobi miodarkę za pół ceny??

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 stycznia 2014, 22:31 - śr 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Naczytałem się o budowie miodarki, czy wymianie bębna. O gatunkach stali napisano hektary, ale nie znalazłem informacji o grubości blachy stosowanej do budowy bębna miodarki. Interesuje mnie też metoda łączenia dna z bębnem : jak ma być obrobione dno i gdzie się spawa : na zewnątrz czy od środka ? Pospawam sobie tigiem , ale nigdy nie widziałem "prawdziwej" miodarki z bliska, mam ponad 40 letnią w spadku i rozważam wymianę blach i kosza. Kiedyś oglądałęm filmik z produkcji bębnów miodarek, ale jak potrzeba to nie mogę znaleźć :?
Jak mi wybijecie z głowy :pala: to pozostanę przy pierwotnym planie : wymiana blachy ocynkowanej dna i malowanie całości lakierem spożywczym od środka i hammerite czerwonym młotkowym z zewnątrz ,żeby się nie odróżniać od oglądanych wykonań.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 stycznia 2014, 12:17 - czw 

Rejestracja: 21 listopada 2009, 21:49 - sob
Posty: 915
Lokalizacja: małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Ja mam spawane na samym rancie ,w dnie miodarki jest wygięty centymetrowy rant do dołu i dni jest o ten centymetr wpuszczone do środka miodarki i na rancie jest spawane tigiem ,
Pustą lukę od góry nad spawem zalałem na równo woskiem,podgrzewając od zewnątrz bęben miodarki aby wosk wpłyną do samego dołu szczelin .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 stycznia 2014, 19:33 - czw 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
A jakiej grubości blacha ? 0.5mm wystarczy ? Czym zrobić ten rant wokół dna? Czy można na żłobiarce dekarskiej?
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 stycznia 2014, 22:18 - czw 

Rejestracja: 21 listopada 2009, 21:49 - sob
Posty: 915
Lokalizacja: małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Blacha na mojej miodarce,bok miodarki 0,75 a spód 1mm.
Nie wiem na jakiej maszynie wyginali rant bo bęben mi robili w firmie która robi kominy ,ale nie na takiej jak pokazujesz na zdjęciu ,taką żłobiarką to są wygniecione cztery rowki w koło bębna


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 stycznia 2014, 22:24 - czw 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
dzięki za informacje. Do żłobiarki można założyć inne kółka i zwinie brzeg jak się chce.Skonsultuję problem z dekarzem co ma taką maszynkę zanim kupie blachę. Z drugiej strony jak na dno blacha 1 mm to można sobie odpuścić zawalcowywanie brzegu i po prostu pospawać od dołu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 stycznia 2014, 22:35 - czw 

Rejestracja: 21 listopada 2009, 21:49 - sob
Posty: 915
Lokalizacja: małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
manio pisze:
dzięki za informacje. Do żłobiarki można założyć inne kółka i zwinie brzeg jak się chce.Skonsultuję problem z dekarzem co ma taką maszynkę zanim kupie blachę. Z drugiej strony jak na dno blacha 1 mm to można sobie odpuścić zawalcowywanie brzegu i po prostu pospawać od dołu.


Moim zdaniem ten rant jest potrzebny ,przy spawaniu łapiesz sobie ściskiem i nie krzywi ci blachy na dnie a bez tego rantu ci pofaluje blachę i nie masz żadnych nierówności po spawie w środku miodarki, a idealnie nigdy nie pospawasz aby nie przegrzać na drugą stronę ,ale wybór należy do ciebie .
Powodzenia


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 43 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji