FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Jak w temacie tytułu uwiły sobie gniazdo w ścianie wlot znajduje się nad drugą deską od balkonu a gniazdo na wysokości 180 cm.Od wlotu do plamy na ścianie wewnętrznej ok.1 metra. Zaczęło się latem od lekkiego chrobotania w ścianie ,pomyślałem mysz się dostała ale co przyjazd na łykend to samo ,w pewnym momencie przyłożyłem ucho do ścianki i zdziwienie a ta szum poszukałem miejsca gdzie wlot i znalazłem.Gdyby to były osy to załatwiam sprawy bardzo szybko.A tu pomyślałem szkoda może rój się wyniesie przed zimą ale nie pojawiła się plama wewnątrz na błazerii o szerokości 40 cm a długości 60 cm.I mam pytanie czy jest pszczelarz na na forum z okolic Choczewa czy Gniewina który byłby zainteresowany pszczołami w moim domku.Czy nie warto pszczelarzom zawracać głowy i wezwać Strażaków.Chcę się ich pozbyć do marca bo mam ekipę do wprowadzenia kilku zmian w wyglądzie pozdrawiam Piotr.Poniżej umieściłem zdjęcie i oznaczyłem wlot i gniazdo. [url][URL=www.fotosik.pl][/url][/url]

Piotrze Luty nie jest najszczęśliwszym miesiącem na taką operację ze względu na temperaturę ( dobro pszczół) ewentualnie cieplejszy dzień . Straż pożarna od pewnego czasu nie zajmuje się żadnymi owadami, powstały firmy zajmujące się takimi usługami oczywiście jest to usługa płatna . Jedynie pszczelarz zrobi to nie odpłatnie z korzyścią dla obu stron.
Pozdrawiam.

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

Wspominasz że do marca - więc zazwyczaj w marcu pszczoły są już po oblocie ( pierwszy raz po zimowli opuszczają gniazdo) i wtedy ktoś je z chęcią wydobędzie. Poczekaj myślę że ktoś z Twojej okolicy się odezwie.

Piotr70 WIELKI SZACUN DLA CIEBIE,że nie potraktowałeś tych pożytecznych owadów jakimś muchozolem bo są i tacy I tak jak pisze benek1 zapewne jakiś pszczelarz Ci pomoże w rozwiązaniu tego problemu ale bliżej wiosny.

Zgłoś się do Związku Pszczelarzy w okolicy oni mają osoby zajmujące się zabieraniem takich nieproszonych gości. Nie odpłatnie.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.

Czy Wy naprawdę myślicie, ze to się tak da wyjąć bez niszczenia ściany?? Powiedzcie jak konkretnie to zrobić.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

Trzeba by się jednak liczyć z koniecznością rozmontowania kawałka ścianki tak, aby można wygarnąć ze środka całe gniazdo, a przy tak cienkiej ściance może ono być rozbudowane na przestrzenie nawet ponad metra.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

Piotrze mieszkam z drugiej strony Polski i nie wiem czy to jest aktualny adres tam jest też kontakt z kołem pszczelarskim w Gdyni https://sites.google.com/site/rkpgdynia/about-us jak zwrócisz się z zapytaniem myślę że ktoś na pewno sie z Tobą skontaktuje Pozdrawiam

Tylko jeszcze pytanie ,czy żyją i czy przeżyją do wiosny. Nie były przecież dokarmiane, ani leczone.

Jak pszczoły osiedlą sie na dziko to buduja mniejsze komurki i waroza ma mniejsze sznse rozwoju. A co do podkarmienia to trzeba pamientać ze im nikt tych zapasów nie kradł. U megobrata pszczoły w mużew 6cm szerokosci i metr wysokosci i cało sciane długosci przezyli 16 lat. Pozdrawiam miły_marian

Dzięki za wszystkie odpowiedzi ściana ma grubość z odeskowaniem jakieś 18-20 cm wewnątrz miała być folia i wypełnione watą 150 mm. ale pewności nie mam.Z rozebraniem części siany nie ma problemu w tym miejscu ma być dostawiony przedsionek i nowe drzwi mniej więcej w tym miejscu ekipa ma wejść pod koniec marca pojechałem odstawić w grudniu meble od ściany i ujrzałem plamę o której pisałem wyżej, odpaliłem kominek po nagrzaniu pomieszczenia i przyłożeniu ucha do błazerii słychać było ruch. Dzięki ,,rycho65"skorzystam z twojego linku pozdrawiam.