FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 23 lipca 2025, 15:03 - śr

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 37 ] 
Autor Wiadomość
Post: 23 stycznia 2014, 19:14 - czw 

Rejestracja: 08 sierpnia 2012, 13:28 - śr
Posty: 126
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Witam mam mały problem otóż posiadam ul wielkopolski ocieplany i teraz na zimę pod korpus dałem korpus 1/2 dla lepszej wentylacji oraz z buku jednej i drugiej strony maty słomiane i od początku miedzy ramkami (hofmanowskimi) są beleczki . dziś tak zerknąłem z zamiarem pod powałkę zobaczyć czy wszystko w porządku i zobaczyłem pleśń na Powałce od wewnętrznej strony ula .
Proszę o pomoc co mam zrobić ,czy może pszczołą nie jest tam za gorąco ? . Pszczoły były dość głośne i ruchliwe co udało mi się zauważyć
Dziękuje z góry za odp .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 stycznia 2014, 19:32 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Zastosowałeś maty które przepuszczają wilgoć, ona wędruje między powałkę a beleczki i tam się skrapla. Wilgoć powoduje namnażanie pleśni. Jeśli na przyszłość zastosujesz powałkę to nie beleczki. Teraz nie pozostaje ci nic innego jak uchylenie pajączka.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 stycznia 2014, 19:43 - czw 

Rejestracja: 13 stycznia 2011, 16:40 - czw
Posty: 976
Lokalizacja: Bilgoraj
Ule na jakich gospodaruję: ramka 360X200
Stosując beleczki i powalke doprowadziłeś do tego ze nie ma dobrej wentylacji i stad ta wilgoć i plesn ja bym jesli jest to możliwe zabrał ta powalke

_________________
STANI


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 stycznia 2014, 19:48 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Teraz jest zbyt zimno na taki zabieg ,jak się trochę ociepli ja też była bym za tym. Jednak nie w tej chwili. Jaka temp. u Ciebie Jimmy12? U mnie w dzień -10*C.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 stycznia 2014, 19:53 - czw 
idzia12 pisze:
Teraz nie pozostaje ci nic innego jak uchylenie pajączka.

we wszystkim masz rację tylko nie w tym by uchylić pajączek
Należy ściągnąć tą Powałkę w diabły na korpus z ramkami dać pół korpus a do niego poduszkę i dach i tyle


Na górę
  
 
Post: 23 stycznia 2014, 19:57 - czw 

Rejestracja: 08 sierpnia 2012, 13:28 - śr
Posty: 126
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
u mnie jak na razie temperatura ok -10 w dzień zabrałem Powałkę i dam jurto korpus pełny bo innego nie mam i sweter wełniany i dach to pomoże mi uchronić pszczoły ?

Dzięki wszystkim za pomoc !!!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 stycznia 2014, 20:12 - czw 
otworz pajaczka jak tam co pszczół jeszcze zostało bo pewnie juz garstka siedzi. :mrgreen:


Na górę
  
 
Post: 23 stycznia 2014, 20:18 - czw 

Rejestracja: 13 stycznia 2011, 16:40 - czw
Posty: 976
Lokalizacja: Bilgoraj
Ule na jakich gospodaruję: ramka 360X200
To powinno pomóc beleczki zostaw na beleczki możesz położyć sweter czy jakiś kocyk skoro masz beleczki to ula nie będziesz otwierał tyko zabierzesz powalke nie powinno być tak źle

_________________
STANI


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 stycznia 2014, 20:22 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2010, 19:13 - ndz
Posty: 113
Lokalizacja: Tarnów
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
BoCiAnK pisze:
idzia12 pisze:
Teraz nie pozostaje ci nic innego jak uchylenie pajączka.

we wszystkim masz rację tylko nie w tym by uchylić pajączek
Należy ściągnąć tą Powałkę w diabły na korpus z ramkami dać pół korpus a do niego poduszkę i dach i tyle


to znaczy że nie można uchylać pajączków mając powałkę ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 stycznia 2014, 21:05 - czw 

Rejestracja: 02 stycznia 2014, 22:47 - czw
Posty: 476
Lokalizacja: okolice Piły
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Płytnica
:pl: Jeśli mógłbym doradzić to zostaw powałke,otwórz tylko pajączka.Bo teraz jest pleśń na powałce znaczy że jest wilgoć, być może i w środku-po zdjęciu powałki możesz im więcej zaszkodzić.A tak przez pajączka stopniowo i powoli odparuje i wszystko obeschnie.Ja bym tak zrobił.Teraz jest za duży mróz.

_________________
Dla przyjaciół Zdzisiek,dla pszczółek wielbiciel.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 stycznia 2014, 21:17 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 kwietnia 2009, 22:30 - czw
Posty: 755
Lokalizacja: Wieluń
Ule na jakich gospodaruję: dadan.wlkp
Wilgoć (para) przechodzi przez beleczki i ramki i na zimnej powałce się skrapla i pleśnieje tak jak pisze Idzia. Wyrzuć powałkę i połóż kocyk na ramki tak aby częściowo przykrył też słomiane zatwory. Załóż dach albo pusty korpus i dach jak masz mało miejsca pod daszkiem i czekaj oblotu. Sprawdź drożność wylotka.

_________________
firefighter


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 stycznia 2014, 21:20 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Jimmy12 pisze:
u mnie jak na razie temperatura ok -10 w dzień zabrałem Powałkę i dam jurto korpus pełny bo innego nie mam i sweter wełniany i dach to pomoże mi uchronić pszczoły ?

Dzięki wszystkim za pomoc !!!

Ostrożnie tylko ze stukaniem ,by im nie zaszkodzić ,przy tej temperaturze.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 stycznia 2014, 21:29 - czw 

Rejestracja: 25 stycznia 2009, 19:47 - ndz
Posty: 329
Lokalizacja: łowicz
rycho65 pisze:
BoCiAnK pisze:
idzia12 pisze:
Teraz nie pozostaje ci nic innego jak uchylenie pajączka.

we wszystkim masz rację tylko nie w tym by uchylić pajączek
Należy ściągnąć tą Powałkę w diabły na korpus z ramkami dać pół korpus a do niego poduszkę i dach i tyle


to znaczy że nie można uchylać pajączków mając powałkę ?

Ja uchylam po zakarmieniu, zamykam przy czyszczeniu dennic wiosną.

_________________
Zapraszam do odwiedzin:

www.pasieka-nowinski.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 stycznia 2014, 21:42 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2470
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Moim zdaniem to żadna z tych porad nie jest właściwa. Powałke należy usunąć lub otworzyć jeden pajączek jeśli jest i oprócz tego należy wyjąc jedna skrajną beleczke. Beleczki przecież są obkitowane i powietrze przez nie się nie przedostanie. Należy też pamiętać o tym by daszek też miał wentylacje.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 stycznia 2014, 21:43 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
rycho65 pisze:
BoCiAnK pisze:
idzia12 pisze:
Teraz nie pozostaje ci nic innego jak uchylenie pajączka.

we wszystkim masz rację tylko nie w tym by uchylić pajączek
Należy ściągnąć tą Powałkę w diabły na korpus z ramkami dać pół korpus a do niego poduszkę i dach i tyle


to znaczy że nie można uchylać pajączków mając powałkę ?

Lepiej jak nie trzeba tego robić. Nadają się do tego ule drewniane, pod warunkiem ,że rodzina jest bardzo silna. Ul ma duży wylotek i do jego ocieplenia nie użyto styropianu.Taka rodzina sama poradzi sobie z wymuszeniem prawidłowej wentylacji. Są natomiast problemy z rodzinami słabszymi. Ule poliuretanowe i styropianowe muszą mieć uchylony jeden pajączek cały lub część.(zależy od siły rodziny i wymiany gazowej do tego dostosowanej ) U autora problemem są te dodatkowe beleczki.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 stycznia 2014, 21:50 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Aktualnie u mnie -19 stopni, w dzień około -10.
Rozumiem, że nie wszędzie tak jest, ale wszędzie jest mróz. Przestańcie doradzać robienie teraz czegokolwiek, idzia12 ma rację. Kilka dni nie zrobi różnicy, lepiej poczekać do ocieplenia, wtedy można coś działać.

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 stycznia 2014, 21:51 - czw 

Rejestracja: 08 sierpnia 2012, 13:28 - śr
Posty: 126
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
wyczytałem w pismie Pasieka że dla pszczół najgorsza nie jest temperatura a wilgoć więc tak na logikę idąc myślę że jak zdejmę powałkę na jedną noc a jutro z rana założę korpus i poduszkę na ramki z belkami to powinno pomóc ponieważ przez noc wilgoć trochę odparuje . Co o tym myślicie ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 stycznia 2014, 21:57 - czw 

Rejestracja: 02 stycznia 2014, 22:47 - czw
Posty: 476
Lokalizacja: okolice Piły
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Płytnica
To się zrobi przez noc bryła lodu.

_________________
Dla przyjaciół Zdzisiek,dla pszczółek wielbiciel.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 stycznia 2014, 22:00 - czw 
Jak już Cię bardzo wierci to zrób to na raz i szybko.
Jimmy12, nie wszystko co wyczytałeś, w Twoich warunkach musi być prawdą. Pasowałoby Ci zacząć zdobywać ciut własnego doświadczenia bo dobrymi radami bywa piekło wybrukowane.


Na górę
  
 
Post: 23 stycznia 2014, 22:14 - czw 

Rejestracja: 08 sierpnia 2012, 13:28 - śr
Posty: 126
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
zdoiłem powałkę i dałem na korpus z ramkami jeden jeszcze pusty korpus i położyłem dwa wełniane swetry na te ramki . Mam jakieś szanse ze rodzina przezimuje ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 stycznia 2014, 22:29 - czw 
Jimmy12 pisze:
zdoiłem powałkę i dałem na korpus z ramkami jeden jeszcze pusty korpus i położyłem dwa wełniane swetry na te ramki . Mam jakieś szanse ze rodzina przezimuje ?

Poglądów na to, jaka powinna być wentylacja w ulu jest tyle ile pszczelarzy biorących udział w dyskusji na ten temat. :haha: :haha:


Na górę
  
 
Post: 23 stycznia 2014, 22:31 - czw 

Rejestracja: 30 kwietnia 2010, 16:55 - pt
Posty: 586
Lokalizacja: Górale
Czy rodzina przeżyje to się okaże na wiosnę ale z mojego doświadczenia wiem że jak rodzina o tej porze jest głośniejsza od normy to dobrze jej to nie wróży

_________________
"Nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym"- Winston Churchill.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 stycznia 2014, 22:40 - czw 

Rejestracja: 13 stycznia 2011, 16:40 - czw
Posty: 976
Lokalizacja: Bilgoraj
Ule na jakich gospodaruję: ramka 360X200
marcing pisze:
Czy rodzina przeżyje to się okaże na wiosnę ale z mojego doświadczenia wiem że jak rodzina o tej porze jest głośniejsza od normy to dobrze jej to nie wróży

Jak byś cały czas chudził w kolo tego ula i zaglądał to na pewno cicho w ulu by nie było

_________________
STANI


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 stycznia 2014, 22:51 - czw 

Rejestracja: 30 kwietnia 2010, 16:55 - pt
Posty: 586
Lokalizacja: Górale
Doświadczony pszczelarz wie o co mi chodzi.

_________________
"Nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym"- Winston Churchill.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 stycznia 2014, 23:16 - czw 

Rejestracja: 23 października 2011, 09:10 - ndz
Posty: 472
Lokalizacja: Czeladź
Ule na jakich gospodaruję: wlk
Poglądów na to, jaka powinna być wentylacja w ulu jest tyle ile pszczelarzy biorących udział w dyskusji na ten temat. :haha: :haha:
Teraz to już po fakcie ale na przyszłość jak masz beleczki to nie zakładaj powałki.
Głośne zachowanie się pszczół może świadczyć o głodzie lub braku matki.
Może ale nie musi.

_________________
www.pasiekazarki.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 stycznia 2014, 23:25 - czw 

Rejestracja: 13 stycznia 2011, 16:40 - czw
Posty: 976
Lokalizacja: Bilgoraj
Ule na jakich gospodaruję: ramka 360X200
marcing pisze:
Doświadczony pszczelarz wie o co mi chodzi.
paweln pisze:
Głośne zachowanie się pszczół może świadczyć o głodzie lub braku matki.
Może ale nie musi.

I od masz cala odpowiedz i plus jeszcze zakłócanie spokoju zimującej rodzinie

_________________
STANI


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 stycznia 2014, 23:28 - czw 

Rejestracja: 08 sierpnia 2012, 13:28 - śr
Posty: 126
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
jeżeli głód to jak mogę to sprawdzić ? i czy w ogóle powinienem za karmiłem tak jak się powinno syropem cukrowym plus jeszcze miód którego nie zabierałem .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 stycznia 2014, 23:30 - czw 

Rejestracja: 08 sierpnia 2012, 13:28 - śr
Posty: 126
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
a co do głośności pszczół to latem były głośniejsze czy to może mieć znaczeni odn głodu


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 stycznia 2014, 23:32 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 stycznia 2010, 00:15 - pt
Posty: 1134
Lokalizacja: Tczew ---- GPS N: 54° 5' 33" E: 18° 47' 18"
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski leżak kombinowany
Jimmy12, jeśli uważasz że zakarmiłeś OK to jedyne co możesz teraz zrobić to czekać na oblot. Ewentualnie możesz z końcem lutego podać ciasto miodowo-cukrowo-pyłkowe. Jeśli zdjąłeś powałkę pozostawiłeś same beleczki przykryte czymkolwiek to daj już tej rodzinie spokój. Bo tym grzebaniem więcej zaszkodzisz niż pomożesz. Rodzina w chwili obecnej powinna mieć spokój :!:
Pozdrawiam tczkast


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 stycznia 2014, 23:33 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
paweln pisze:
Poglądów na to, jaka powinna być wentylacja w ulu jest tyle ile pszczelarzy biorących udział w dyskusji na ten temat. :haha: :haha:
Teraz to już po fakcie ale na przyszłość jak masz beleczki to nie zakładaj powałki.
Głośne zachowanie się pszczół może świadczyć o głodzie lub braku matki.
Może ale nie musi.

Może o tym świadczyć. Obyś Jimmy12 tylko nie doszedł do wniosku że trzeba zaraz to sprawdzić. Poczekaj do wiosny. Dość im już tych ekstremów. Wilgoć też wymusza u pszczół sporą aktywność ,chcą się ratować wentylując. Może się uspokoją.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 stycznia 2014, 23:35 - czw 

Rejestracja: 08 sierpnia 2012, 13:28 - śr
Posty: 126
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
ok dzięki będę czekał


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 stycznia 2014, 23:41 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 stycznia 2010, 00:15 - pt
Posty: 1134
Lokalizacja: Tczew ---- GPS N: 54° 5' 33" E: 18° 47' 18"
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski leżak kombinowany
Jimmy12, jeszcze jedno.
Jeśli tak bardzo się o tą rodzinę martwiła to za 3-4 dni weź wężyk (taki jak do ściągania wina) jeden koniec włóż do ucha, a drugi wsuń w wylotek.
Opis masz poniżej - cytat samego bossa
Jeśli będzie OK to daj im spokój do oblotu

BoCiAnK pisze:
kolopik pisze:
Najczęstszym objawem jest więc widok padłej rodziny.

Nie do końca
Część pszczół zawsze jest osypana ale gdy rodzina jest nawet średnia to znaczna ich część wchodzi w komórki blokując osyp wtedy wygląda to tak że po zastukaniu w ul nie słychać nic na dennicy jest osyp ale nie wiele większy jak średni czy duży reszta pszczół zalega pomiędzy uliczki i tu wystarczy podnieść powałkę czy beleczki i widać ich bez ruchu
w zależności ile tak tkwią ale jeżeli po ogrzaniu uliczki nawet chuchając na nie zaczną się delikatnie ruszać to można je uratować
ogrzewając np cegłę i kładąc na powałkę
Należy też w czasie ogrzewania cegły urobić syropu i takim ciepłym polać pszczoły między wszystkimi uliczkami dość solidnie ok 20 -30ml na uliczkę
i ocieplić
----Rodziny zdrowe i dostatecznie nakarmione wydają cichy a czasem prawie ledwo słyszalne brzęczenie ,po zastukaniu w ula odzywają się głośno i szybko cichną
----Huczenie głośne oznacza że w ulu jest za sucho i za gorąco co można zlikwidować wyciągając wkładkę wylotową , lub boczne ocieplenie
---- Szum , huczenie nierówne w którym słychać jakby jęczące dźwięki czasami nawet pojedynczych pszczół może świadczyć o braku matki
---Rodziny głodujące odzywają się dopiero po zastukaniu w ula , wydają dość charakterystyczny dźwięk zbliżony do szelestu suchych liści


PO ewentualnym uratowaniu podać ciasto w dość dużej ilości ok 2 kg


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 stycznia 2014, 18:11 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Do sprawdzania żywotności uli, dobrze się też sprawdza stetoskop lekarski.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 stycznia 2014, 10:56 - sob 
Jimmy12 pisze:
a co do głośności pszczół to latem były głośniejsze czy to może mieć znaczeni odn głodu

Latem kolego pszczół w ulu jest 3 razy więcej poza tym latem w nocy pszczoły odparowują nazbierany nektar i wydają całkiem inny dźwięk
Marko pisze:
Ja uchylam po zakarmieniu, zamykam przy czyszczeniu dennic wiosną.

Marko - wierze Ci ale to jest zbyteczna czynność do reszty Ty masz styropiany i Powałki nie masz Beleczek
Ja ciągle o takiej wentylacji mówię " Czy chcielibyście mieszkać w kominie " :haha: odpowiednio duży wylot kominy po bokach gniazda i jest sucho i przyjemnie w ulu bez zbytecznych przeciągów


Na górę
  
 
Post: 25 stycznia 2014, 16:37 - sob 

Rejestracja: 10 stycznia 2014, 23:19 - pt
Posty: 241
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Toruń
Jimmy12 pisze:
ok dzięki będę czekał

Ja też czekam! Nie zapomnij napisać co tam u pszczółek ;)
BoCiAnK pisze:
odpowiednio duży wylot kominy po bokach gniazda i jest sucho i przyjemnie w ulu bez zbytecznych przeciągów

Jako poczatkujący pozwolę sobie na pytanie trochę OT:
jak to w praktyce zrealizować na zimowli w wielkopolskim ulu w konfiguracji półnadstawka+korpus? Wylotek otwarty, maty po bokach wyrównane w pionie w obu korpusach, powałka bez żadnego otworu, bez beleczek?
Ul drewniany. Mam dwa jednościenne i jadą już dwa inne od p. Ratajczaka (ocieplane słomą między dwoma deskami)

_________________
To musiało nastąpić! Zakładam pasiekę :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 stycznia 2014, 17:45 - sob 
piko pisze:
jak to w praktyce zrealizować na zimowli w wielkopolskim ulu w konfiguracji półnadstawka+korpus? Wylotek otwarty, maty po bokach wyrównane w pionie w obu korpusach, powałka bez żadnego otworu, bez beleczek?


Jak miałem beleczki to robiłem tak potem tylko do pół korpusu na górę szła poduszka i tyle
...
Teraz używam folii ale układ ramek pod folią to samo
Obrazek
Obrazek


Na górę
  
 
Post: 26 stycznia 2014, 12:37 - ndz 

Rejestracja: 10 stycznia 2014, 23:19 - pt
Posty: 241
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Toruń
BoCiAnK pisze:
to robiłem tak

Ok, dzięki za zdjęcia
Piotr

_________________
To musiało nastąpić! Zakładam pasiekę :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 37 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji