FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 19 lipca 2025, 22:51 - sob

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 32 ] 
Autor Wiadomość
Post: 04 lutego 2014, 21:25 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2159
Lokalizacja: Płock
Drogie Koleżanki i Koledzy założyłem taki temat bo w tym sezonie pierwszy raz planuje wyjechać z pszczółkami na wędrówkę i jako pierwszy pożytek to ma być rzepak a przyznam się, że nawet dobrze to rzepaku nie widziałem czasami jak przejeżdżałem gdzieś w pobliżu pola z rzepakiem i nie mam bladego pojęcia jak przygotować pszczoły do takiego wypadu. Ule z którymi mam wyjechać zostały zrobione w tamtym roku i zasiedlone (12 odkładów i dwie rójki) razem 14 sztuk. Ule te są to warszawski poszerzone o ramce wys. 32 cm takie korpusowe gdzie w korpusie mieści się po 12 ramek i do nich dorobiłem półnadstawki o ramce 35 mm szerokości (listewka) i wysokości 16 cm. Ramki gniazdowe to mam tylko na pojedyncze korpusy (chodzi o woszczynę) na drugi korpus i na półnadstawke to leżą dopiero w pracowni jeszcze nie odrutowane. Czy moje rodzinki dadzą radę odbudować coś ramek gniazdowych i półnadstawkowych do rzepaku, czy będzie z czym jechać na ten rzepak aby miały gdzie nosić nektar, czy w takiej sytuacji mam jakieś szanse zebrać trochę miodu rzepakowego - chodzi mi o to abym się nie powstydził u rolnika ( powie przyjechałeś na rzepak a gdzie masz miód :thank: ) Niech mi ktoś opisze jak się do tego przygotować i czy jest w ogóle sens wyjazdu w tej sytuacji na rzepak.

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 lutego 2014, 21:33 - wt 

Rejestracja: 23 października 2011, 09:10 - ndz
Posty: 472
Lokalizacja: Czeladź
Ule na jakich gospodaruję: wlk
Nie wiem czy nie było już takiego pytania? Szukałeś ?
Musisz mieć silne rodziny to miód zbiorą przy dobrej pogodzie jak masz słabe to na miód nie licz tylko na dobry rozwój rodzin. O odbudowaną woszczyznę sie nie martw jak będzie nektar to w mig odbudują. Jak masz silne rodziny to trochę się martwię bo zanim zaczną nosić miód to sie wyroją.
Życzę powodzenia i udanych zbiorów.

_________________
www.pasiekazarki.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 lutego 2014, 21:42 - wt 
http://s-pszczola.eu/artykuly/gospodark ... -rojowego/


Na górę
  
 
Post: 04 lutego 2014, 21:43 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2159
Lokalizacja: Płock
paweln pisze:
Nie wiem czy nie było już takiego pytania? Szukałeś ?


Szukałem wpisując pożytek rzepakowy, rzepak itp. i jakoś nie znalazłem dlatego zadałem pytanie (może jakoś opacznie szukałem ale nie znalazłem).

paweln pisze:
Jak masz silne rodziny to trochę się martwię bo zanim zaczną nosić miód to sie wyroją.


O to się tak bardzo nie martwię jak dawałem sobie rade z rojeniem przed akacją to przed rzepakiem powinienem dać sobie też.

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 lutego 2014, 21:45 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2159
Lokalizacja: Płock
Dziękuję Mareczku jakoś słabo szukałem poczytam co ja mówię poczytam "połknę to"

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 lutego 2014, 21:46 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 listopada 2013, 12:03 - pn
Posty: 520
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Bogucin
tylko żebyś nie trafił na taki rzepak co go pszczoły nie chcą.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 lutego 2014, 21:55 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8749
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
waldek6530 pisze:
Drogie Koleżanki i Koledzy założyłem taki temat bo w tym sezonie pierwszy raz planuje wyjechać z pszczółkami na wędrówkę i jako pierwszy pożytek to ma być rzepak a przyznam się, że nawet dobrze to rzepaku nie widziałem czasami jak przejeżdżałem gdzieś w pobliżu pola z rzepakiem i nie mam bladego pojęcia jak przygotować pszczoły do takiego wypadu. Ule z którymi mam wyjechać zostały zrobione w tamtym roku i zasiedlone (12 odkładów i dwie rójki) razem 14 sztuk. Ule te są to warszawski poszerzone o ramce wys. 32 cm takie korpusowe gdzie w korpusie mieści się po 12 ramek i do nich dorobiłem półnadstawki o ramce 35 mm szerokości (listewka) i wysokości 16 cm. Ramki gniazdowe to mam tylko na pojedyncze korpusy (chodzi o woszczynę) na drugi korpus i na półnadstawke to leżą dopiero w pracowni jeszcze nie odrutowane. Czy moje rodzinki dadzą radę odbudować coś ramek gniazdowych i półnadstawkowych do rzepaku, czy będzie z czym jechać na ten rzepak aby miały gdzie nosić nektar, czy w takiej sytuacji mam jakieś szanse zebrać trochę miodu rzepakowego - chodzi mi o to abym się nie powstydził u rolnika ( powie przyjechałeś na rzepak a gdzie masz miód :thank: ) Niech mi ktoś opisze jak się do tego przygotować i czy jest w ogóle sens wyjazdu w tej sytuacji na rzepak.


wszystko zależy jaką będziesz miał siłe w ulach wiosną, jeśli nie rzepak wykorzystają jako rozwojowy i może dojdą z siłą na koncówke,
tak czy inaczej opłaca się wywozić pszczoły bo na rzepaku rodziny osiągają b dużą siłe, pięknie węze ciągną jeśli masz jakieś odrobione ramki nadstawkowe daj je jako skrajne w nadstawce a w środek daj węze,
piszesz ze masz 12 odkładów + 2 rojki. Sprawa wygląda tak że takie młode rodziny posiadają bardzo duży potencjał jeśli nawet wyjdą słabsze z zimy to jak tylko nie będziesz przeszkadzał im w rozwoju osiągną większą siłe niż zwykłe produkcyjne rodziny :wink: na te dwie rójki musisz zwrocić szczególną uwage bo na 90% są tam stare matki selekcjonowane na rojliwość :mrgreen:
Największym problemem są niektórzy "rolnicy" miłośnicy przyrody którzy pryskają wszystko jak leci najlepiej w okolicach południa,
Ja w 2013 dzięki opryskowi przywiozłem rodziny na jednym korpusie do łączenia, szczęscie w nieszczęsciu że z powodu braku czasu wywiozłem tylko część pasieki bo sam bym kupował odkłady...

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 lutego 2014, 22:04 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2159
Lokalizacja: Płock
U mnie rzepak to zakwita tak ok. 5-10 maja a w miejscu gdzie stoi moja pasieka to mam nie mało klonu, trochę wierzby i mniszka to wykorzystają może na rozwój i jeszcze do rzepaku może odbudują parę ramek nadstawkowych. Nie wiem co na tym rzepaku lepiej dawać do odbudowania czy ramki gniazdowe w drugim korpusie czy lepiej p[ostawić na pierwszym korpusie (gnieździe) półnadstawke i niech tam odbudowują ramki i składają nektar ? A też mam takie pytanie bo gdzieś obiło mi się o uszy albo o oczy, :) że na taki pożytek jak rzepak to należy podwieźć pszczoły jak już on w pełni kwitnie aby na niego od razu poleciały bo czasami może być tak, że jak za wcześnie zawiozę i nie będzie jeszcze kwitnienia a znajda sobie coś innego to później jak rzepak zakwitnie to one dalej będą latać na to co zaczęły. Czy to prawda ?

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 lutego 2014, 22:14 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
waldek6530 pisze:
jak już on w pełni kwitnie aby na niego od razu poleciały bo czasami może być tak, że jak za wcześnie zawiozę i nie będzie jeszcze kwitnienia a znajda sobie coś innego to później jak rzepak zakwitnie to one dalej będą latać na to co zaczęły. Czy to prawda ?

Z każdym pożytkiem tak jest , ale z reguły wybierają ten bardziej efektywny więc rzepak z pewnością będzie na pierwszym miejscu zwłaszcza jak postawisz blisko .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 lutego 2014, 22:28 - wt 

Rejestracja: 26 czerwca 2013, 23:32 - śr
Posty: 14
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Mam pytanie odnośnie kwitnienia rzepaku a mianowicie jak poznać czy ta uprawa przyniesie miodek . Pole mam 40 km ok.70h i lepiej sprawdzić przed wyjazdem proszę o poradę :thank:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 lutego 2014, 22:38 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8749
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
waldek6530 pisze:
A też mam takie pytanie bo gdzieś obiło mi się o uszy albo o oczy, że na taki pożytek jak rzepak to należy podwieźć pszczoły jak już on w pełni kwitnie aby na niego od razu poleciały bo czasami może być tak, że jak za wcześnie zawiozę i nie będzie jeszcze kwitnienia a znajda sobie coś innego to później jak rzepak zakwitnie to one dalej będą latać na to co zaczęły. Czy to prawda ?


nie jestem guru rzepakowym bo tam gdzie woże mało sieją, ale chodzi o opryski które wykonuje się bezpośrednio przed zakwitnięciem łanu chyba na słodyszka (takie robale co siedzą na pąkach kwiatowych) ale pewny nie jestem, dlatego wywoziłem z kilkudniowym opóźnieniem od rozkwitnięcia pola,
jeśli masz dobry porzytek w miejscu stacjonowania pasieki i mało pasiek w okolicy to bardziej opłaca się zostać na miejscu: unikniesz kosztów dojazdu, czasu, ryzyka kradzieży oraz zatrucia (choć nigdy nie można być tego pewnym), miód rzepakowy należy do najtańszych więc nie zawsze skórka warta wyprawki...

jeśli chodzi o dodawnie korpusów to jeśli tylko jest pożytek wszystko jedno jak będziesz dodawał węze będą budować, jeśli masz półnadstawke to daj ją najpierw pszczół początkiem maja nie ma jeszcze tak dużo a noce są zimne więc lepiej przytrzymać za ciasno niż żeby w korpusach hulał wiatr :oops: jeśli się daje samą węze do nadstawki najlepiej nie dawać kraty odgrodowej wtedy szybciej się interesują budową

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 lutego 2014, 22:43 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8749
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
darius pisze:
Pole mam 40 km ok.70h i lepiej sprawdzić przed wyjazdem proszę o poradę


jest sens wywozić 14 uli 40km od pasieki??? Trzeba je tam zawieść i przywieść, min raz w tygodniu należy się pokazać żeby zobaczyć co słychać w interesie, jeśli pogoda dopisze trzeba zrobić miodobranie bo z miodem nie powinno się wozić pszczół

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 lutego 2014, 23:06 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 grudnia 2010, 13:04 - pn
Posty: 1015
Lokalizacja: olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
waldek pszczoły odbudowują doskonale węze jest to dobry czas aby zdobyć ramki z suszem przy dobrej pogodzie i dobrym rzepaku trzeba uważac aby ul nie zrobił się za ciasny bo mogą chcieć się roić
mój rolnik pryska rzepak w czasie kwitnienia -robi to oczywiście w nocy i mnie o tym informuje więc ważne aby dogadać się z rolnikiem i starać się dowiedzieć jak on to robi kontrola rodzin co 7-10 dni konieczna poz

_________________
Ule Langstroth, Dadant stanowią 90% uli używanych w pszczelarstwie światowym pozostałe 10%stanowią tysiące modeli i form ozdobnych. J.Guth


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 lutego 2014, 23:19 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 stycznia 2011, 12:56 - wt
Posty: 454
Lokalizacja: Leszno
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski, langstroth 3/4
waldek6530 pisze:
A też mam takie pytanie bo gdzieś obiło mi się o uszy albo o oczy, że na taki pożytek jak rzepak to należy podwieźć pszczoły jak już on w pełni kwitnie aby na niego od razu poleciały bo czasami może być tak, że jak za wcześnie zawiozę i nie będzie jeszcze kwitnienia a znajda sobie coś innego to później jak rzepak zakwitnie to one dalej będą latać na to co zaczęły. Czy to prawda ?


Nie trzeba czekać do pełni kwitnienia, wystarczy 20-25% kwitnienia. A nawet jak przywieziesz tydzień przed kwitnieniem też będą go oblatywać. W przeciwnym razie ci którzy mają rzepak pod nosem pasieki stacjonarnej nie powinni z niego odbierać miodu bo na kilka dni przed rozkwitnieciem rzepaku pszczoły napewno na coś latały np. na śliwy czy mniszek? i do ich przekwitnięcia nie powinny oblatywać rzepaku?

kudlaty pisze:
miód rzepakowy należy do najtańszych więc nie zawsze skórka warta wyprawki...


Najtańszy w skupie rozumiem? Bo jak w domu pszczelarza to już nie rozumiem dlaczego?
Osobiście miód rzepakowy sprzedaje w tej samej cenie co wielokwiat, gryke oraz akacje i wielokwiat jeszcze mam a rzepaku już nie :wink:

_________________
Pozdrawiam Jacek:)
http://www.youtube.com/user/Jacek83zz?f ... oi4FztyQ3g


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 lutego 2014, 23:46 - wt 

Rejestracja: 01 kwietnia 2011, 12:16 - pt
Posty: 612
Lokalizacja: koszalin
Ule na jakich gospodaruję: ostrowskiej
waldek6530 pisze:
Drogie Koleżanki i Koledzy ,,,,,,,,,,,,. Ule te są to warszawski poszerzone o ramce wys. 32 cm takie korpusowe gdzie w korpusie mieści się po 12 ramek i do nich dorobiłem półnadstawki o ramce 35 mm szerokości (listewka) i wysokości 16 cm. Ramki gniazdowe to mam tylko na pojedyncze korpusy (chodzi o woszczynę) na drugi korpus i na półnadstawke to leżą dopiero w pracowni jeszcze nie odrutowane. ................

waldek6530 pisze:
,,,,,,,,,,,Nie wiem co na tym rzepaku lepiej dawać do odbudowania czy ramki gniazdowe w drugim korpusie czy lepiej postawić na pierwszym korpusie (gnieździe) półnadstawke i niech tam odbudowują ramki i składają nektar ?,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,

Ja bym najpierw dał półnadstawki, to w końcu wczesny pożytek, ale najlepiej jakby wypowiedział się ktoś kto ma taki sam układ (dwa korpusy warszawskie i ta 16).Mało kto gospodaruje w tak nietypowym układzie i ma w związku z tym praktyczne doświadczenie.

_________________
Jak to dobrze że pszczoły nie porafią czytać i nie mają internetu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lutego 2014, 09:23 - śr 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Po pierwsze, dogadaj się z rolnikiem że jak zrobi oprysk na pąki to zadzwoni że można przywieźć rodziny. To się robi na samym początku kwitnienia.
W zeszłym roku zawiozłem w wielkopolskich, zdecydowanie lepiej wypadły rodziny w których na jeden korpus dałem kratę i nadstawkę. Te w których rozbudowywałem gniazdo zużyły większość tego co przywiozły.
Jako że pszczoły miałem za krótko by rozwinąć rodziny na rzepak, to były dość słabe i niewiele przyniosły. Podejrzewałem rzepak lub pogodę, jednak okazało się że pszczelarka która ma pasiekę w zasięgu lotu na ten rzepak (taki sam, bo bliżej jej pasieki ten sam rolnik też miał wysiane) osiągnęła bardzo dobre wyniki.
Pszczoły zaczęły odbudowywać węzę w nadstawkach korzystając z klonów, nie miałem żadnego suszu.
W tym roku postaram się być lepiej przygotowany :)

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lutego 2014, 16:48 - śr 

Rejestracja: 05 lutego 2014, 16:29 - śr
Posty: 22
Lokalizacja: Wrocław
Ule na jakich gospodaruję: Wkp + D
Miejscowość z jakiej piszesz: Wrocław
Pamiętam jak śp. tato mój mawiał pszczoła na rzepak powinna "piechotą chodzić". Dużo więcej miodu dadzą. W moich stronach to główny pożytek, tylko że trzeba mieć silne rodziny jesienią nie wypracowane aby w maju do siły doszły.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lutego 2014, 18:41 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 maja 2011, 19:55 - pt
Posty: 1540
Lokalizacja: Tomice
Ule na jakich gospodaruję: klasyczny wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tomice/Wadowice
waldek6530, masz jeszcze taką możliwość. Wywozisz rodziny jeszcze przed zakwitnięciem rzepaku i ustawiasz parami. Następnie jak zakwitnie w granicach 10% roślin rzepaku dokonać nalotu który będzie jeszcze poprzedzony wymianą czerwiu krytego między rodzinami. Te siedem rodzin maksymalnie wykorzysta pożytek.

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lutego 2014, 18:57 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2159
Lokalizacja: Płock
Dziękuję wszystkim za porady i jeżeli ktoś ma jeszcze coś ciekawego do napisania to proszę wszystko z uwagą przeczytam.

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lutego 2014, 19:01 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Alpejczyk, na rzepaku z rodzin należy zrobić odkład, a nie dokonywać nalotu!
Z tego co radzisz, to zostanie mu 7 lichych rodzinek bez miodu, a rójki pójdą w las.
Przy normalnej wiośnie ( nie takiej jak rok temu) pod koniec kwietnia dobre rodziny kipią siłą i są w stanie wykorzystać każdy pożytek - między 2-5 maja robi się u nas odkłady, bo rodziny wchodzą w nastrój rojowy o czym uświadamia nas pokaźna armia trutnii w ulu.
Także waldek6530, jedź na ten rzepak jak zacznie kwitnąć. W kilka ciepłych dni będzie cały korpus wlkp miodu.
Ja robię jeszcze na 5 dni przed rozpoczęciem kwitnienia rzepaku, że 3 ramki z czerwiem z gniazda idą do góry nad kratę, a do gniazda węza. W ten sposób do 4-5 maja jest spokój z nastrojem rojowym. Należy też pamiętać, że siła pod koniec maja dochodzi do 3-4 korpusów wlkp.

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lutego 2014, 19:48 - śr 

Rejestracja: 25 stycznia 2009, 19:47 - ndz
Posty: 329
Lokalizacja: łowicz
Dla silnej rodziny trzeba szykować po dwa korpusy wielkopolskie na miód,
dla średniej jeden choć w drugiej połowie kwitnienia może im braknąć miejsca, dla słabych po tygodniu kwitnienia rzepaku też musisz dać dwie trzy ramki w górny korpus gdyż zaleją gniazdo i matka będzie ograniczona w czerwieniu. Co do nalotów to zapomnij (chyba że masz słabe rodziny a chcesz pozyskać trochę miodu) te 7 rodzin osłabionych nie przyniesie miodu z rzepaku ani z akacji, a zasilone bez zrobienia odkładu pójdą w las jak pisze adidar. A co do ula to w komplecie masz dwa korpusy i nadstawkę 16, czy korpus i nadstawka 16 cm

_________________
Zapraszam do odwiedzin:

www.pasieka-nowinski.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lutego 2014, 20:58 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 grudnia 2010, 13:04 - pn
Posty: 1015
Lokalizacja: olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
adidar pisze:
Alpejczyk, na rzepaku z rodzin należy zrobić odkład, a nie dokonywać nalotu!
Z tego co radzisz, to zostanie mu 7 lichych rodzinek bez miodu, a rójki pójdą w las.
Przy normalnej wiośnie ( nie takiej jak rok temu) pod koniec kwietnia dobre rodziny kipią siłą i są w stanie wykorzystać każdy pożytek - między 2-5 maja robi się u nas odkłady, bo rodziny wchodzą w nastrój rojowy o czym uświadamia nas pokaźna armia trutnii w ulu.
Także waldek6530, jedź na ten rzepak jak zacznie kwitnąć. W kilka ciepłych dni będzie cały korpus wlkp miodu.
Ja robię jeszcze na 5 dni przed rozpoczęciem kwitnienia rzepaku, że 3 ramki z czerwiem z gniazda idą do góry nad kratę, a do gniazda węza. W ten sposób do 4-5 maja jest spokój z nastrojem rojowym. Należy też pamiętać, że siła pod koniec maja dochodzi do 3-4 korpusów wlkp.

to sie zgadza co piszesz lecz mniej uwagę że pszczelarzysz w specyficznej części kraju ja normalnie wywoże 1 maja na rzepaak w tamtym roku 15 poz

_________________
Ule Langstroth, Dadant stanowią 90% uli używanych w pszczelarstwie światowym pozostałe 10%stanowią tysiące modeli i form ozdobnych. J.Guth


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lutego 2014, 21:22 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2159
Lokalizacja: Płock
Marko pisze:
A co do ula to w komplecie masz dwa korpusy i nadstawkę 16, czy korpus i nadstawka 16 cm

Moje ule to warszawiaki poszerzone korpusowe o ramce gniazdowej 32 cm. wysokości i o ramce nadstawkowej 16 cm. wysokości. Ramki gniazdowe to normalne 25 mm a nadstawkowe 35. Do każdego z korpusów wchodzi po 12 ramek a do nadstawki 10. Takie to wykombinowane ule.

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lutego 2014, 21:25 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2159
Lokalizacja: Płock
A nie dopisałem, że ul składa się z dwóch korpusów i nadstawki, ale zobaczę jak to będzie po tym sezonie może na przyszłość będę musiał dorobić nadstawek i w miodnie jechać tymi nadstawkami tylko. Nie jest to dla mnie przekonujące bo dużo ramek ilościowo jak większa ramka to mniej roboty.

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lutego 2014, 21:30 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
waldek6530, większa ramka - cieższy korpus z miodem. Jak przerzucisz 15-20 korpusów wlkp z miodem do auta czy na przyczepke, to bedziesz mial dosc - a jeszcze miodobranie :D

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lutego 2014, 21:35 - śr 

Rejestracja: 25 stycznia 2009, 19:47 - ndz
Posty: 329
Lokalizacja: łowicz
To na rzepak musisz mieć cztery takie nadstawki na każdy ul. Policz powierzchnię plastrów w korpusie wielkopolskim a w swojej nadstawce.
Robiłem kiedyś odkłady na ramkę warszawską poszerzoną skróconą do 36cm bardzo ładnie się rozwijały,podobał mi się ten układ gniazda w ulu.

_________________
Zapraszam do odwiedzin:

www.pasieka-nowinski.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lutego 2014, 21:38 - śr 

Rejestracja: 25 stycznia 2009, 19:47 - ndz
Posty: 329
Lokalizacja: łowicz
Spózniłem się.

_________________
Zapraszam do odwiedzin:

www.pasieka-nowinski.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lutego 2014, 21:39 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2159
Lokalizacja: Płock
Co to na chłopa korpus z miodem ile on tam może ważyć 30 kg więcej nie to co to jest. Ja pamiętam jak jeszcze w latach 70-tych i na początku 80-tych ode mnie chłopaki jeździli do rozładunku wagonów kolejowych. Często trafiał im się cement. W dużym wagonie było 60 ton taki wagon brali we dwóch i jednego dnia był rozładowany, przenosili to z wagonów na samochody i one jeździły do GS-ów. Worki z cementem wtedy nie były po 25 kg tylko po 50. Po robocie była wyplata każdego dnia no i w drodze powrotnej płukali gardła 40% bo z cementu się kurzyło i dali rade a co tam korpusy z miodem. Ja tego nie doświadczyłem, bo w tym czasie wiedzę pobierałem ale znam takich co tak robili latami.

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lutego 2014, 21:41 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2159
Lokalizacja: Płock
Marko pisze:
To na rzepak musisz mieć cztery takie nadstawki na każdy ul. Policz powierzchnię plastrów w korpusie wielkopolskim a w swojej nadstawce.

To w tym sezonie będę musiał dać korpusy i jak dobrze pójdzie to po nadstawce albo najpierw nadstawki i po ich napełnieniu korpus pomiędzy gniazdo a nadstawkę.

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lutego 2014, 22:05 - śr 

Rejestracja: 01 kwietnia 2011, 12:16 - pt
Posty: 612
Lokalizacja: koszalin
Ule na jakich gospodaruję: ostrowskiej
adidar pisze:
waldek6530, większa ramka - cieższy korpus z miodem. Jak przerzucisz 15-20 korpusów wlkp z miodem do auta czy na przyczepke, to bedziesz mial dosc - a jeszcze miodobranie :D
adidar i nie tylko, przeczytajcie uważnie posty, Waldek cały czas pisze o dwu korpusowym dwunastoramkowym ulu WARSZAWSKIM POSZERZANYM z nadstawką 16cm.
Dodatkowo brak mu woszczyny do drugiego korpusu i nadstawki, jeśli dobrze zrozumiałem to kwestią podstawową dla Waldka jest co dać z węzą do odbudowy pierwsze; drugi korpus czy nadstawkę.
Waldi, jeśli ja coś nie kumam, to sorry.

_________________
Jak to dobrze że pszczoły nie porafią czytać i nie mają internetu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lutego 2014, 22:10 - śr 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1471
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
W moim rejonie jak kwitnie rzepak w bardzo dużych ilościach. Zakładając nadstawkę z gniazda zabieram 4 ramki czerwiu krytego i przekładam je w środek zakładanej nadstawki. W gniazdo wkładam cztery ramki węzy układając je to dwie z przodu i z tyłu pozostałego w gnieździe czerwiu. Najczęściej po dziesięciu dniach w środek zakładam drugą nadstawkę przekładając z gniazda następne cztery ramki czerwiu z gniazda. Wtedy jest już zazwyczaj ciepło i ramki do gniazda wkładam naprzemiennie z pozostałym czerwiem. Po następnym tygodniu z następnymi nadstawkami należy już uważać po w drugiej połowie kwitnienia rzepaku dzienne przybytki sięgają do dziesięciu kilogramów dziennie. Bywa , że ule mają po cztery nadstawki. Rzepak nie lubi suszy , ale też ciągłe opady i duże zachmurzenie uniemożliwiają zbiór dużych ilości miodu. Uważam , iż czterdzieści kilometrów to nie jest daleko na taki pożytek . W czasie kwitnienia rzepaku nic nie kwitnie co może dać więcej miodu. Ja bym się nie zastanawiał.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lutego 2014, 22:41 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2159
Lokalizacja: Płock
trzciny pisze:
Waldi, jeśli ja coś nie kumam, to sorry.


Dobrze kumasz - właśnie miedzy innymi o to mi chodzi a ul mam taki jak napisałeś.

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 32 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji