FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Czy ktoś ma tę linie w swojej pasiece?Proszę o opinię na temat tej rasy.
Jak u niej z łagodnością? Czy jest bardzo rojliwa i czy jest przede wszystkim miodna

Mialem te matki kilka lat temu zadna rewelacja jezeli chodzi o lagodnosc to spoko ale jak wymienia matke to juz kiepsko ,z miodem przecietnie ,niemki sa lepsze



henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

A jak jest z wymianą matek u Kortówki dobrze przyjmuje matki innych linii czy ras

Tak do dobre matki a zwłaszcza od P MG
są łagodne i b Miodne nie ma żadnych wybrykow przy wymianie matek nawet na inne linie czy rasy
ma tylko mała wadę trochę nie lubi krat ale miodek w nadstawce chętnie układa

A jak jest z jakością tych matek od Pani Marii Wilde

Narazie O.K.
Kupiliśmy na Koło 21 szt naturalnie unasienionych, przyjęcia O.K. A resztę się zobaczy.
Czekamy na 5 reprodukcyjnych. (oczywiście ze sprawdzonym czerwieniem)

Miałem 2 sezony kortówki byłem z nich zadowolony były łagodne i nosiły dużo pyłku szczególnie z wierzby.Obecnie mam matkę reprodukcyjną z w/w zródła ale czekam juz 10dni na rozpoczęcie czerwienia.Matkę otrzymałem z koła była mała i nie potrafiono mi powiedzieć czy jest ona ze sprawdzonym czerwieniem.Przez te 10 dni znacznie urosła i może wreszcie zacznie czerwić.

daj troche syropku to zapewne pomoże,

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...

Na zdjęciu jest pokazana matka pszczela. Proszę kolegów pszczelarzy jeśli to możliwe o podanie rasy matki.

http://www.digart.pl/zoom/3930516/Matka_pszczela.html

Syropek dałem a dzisiaj wymieniłem ramkę w izolatorze dałem taką z pyłkiem i świeżym nakropem,teraz dam tej rodzinie trochę spokoju.

niestety to nie możliwe

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

Moje buckfaściki są bardzo podobne do niej , tylko diabli wiedzą jaka to " linia ". Na pewno jest plenna i dużo miodku ci przyniesie.
Pozdrawiam.

Wymieniam od trzech lat matki na kortówki, odpowiadają mi. Bardzo spokojne, nawet przy kiepskiej pogodzie nie ganiają intruza ale siedzą na plastrach, wręcz problemem jest ich pozbycie się zeń. Ta cecha utrzymuje się w 2 i trzecim pokoleniu (doświadczenia z matką z cichej wymiany i ratunkową od niej dla jednego bezmatka). Miodne, plenne, bardzo wcześnie dochodzą do siły, doskonale sprawdzają mi się na mniszku (pewnie sprawdziłyby się równie dobrze na rzepaku).
Mało kitują, dużo mostkują, chętnie odbudowują węzę. Zbierają dużo pyłku i pakują go w skrajne ramki (łatwo go wyciągnąć i przechować). Raczej nieskore do rójki, ale jak już sobie nabiją tym łeb to robią dużo mateczników i łatwo jakiś przeoczyć.