FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

nawłoc tez krystalizuje ale kolorem odbiega od syropu orion ktorego konsystencja jest masłowata łatwo miekka, nie jest to jakis beton. Choc jak było za obszerne gniazdo na skrajnych ramkach cos sie tworzyło o twardszej konsystencji, matki długo czerwiły i silne rodziny wygladaja okej ale jak były jakies odkładziki a matki szalały z czerwieniem osłabiło mi to rodzinki, ale nie pisze ze nie było tam mojej winy.

Też miałem taką sytuacje że mi się skrystalizował inwert w ramkach i od następnego zakarmiania wróciłem do cukru.

pozdrawiam

_________________
Pasieka pod Lipami

Stani? okazało się że przyczyną krystalizacji jest domieszka nakropów szybko krystalizacyjnych, a jak podkarmiasz cukrem to nakropów niema

Od trzech lat stosuję inwerty i co roku inny a powodem była właśnie ta krystalizacja.Ja biorę pod uwagę nie tylko krystalizację w plastrach , ale również czy krystalizuje ten który zostawiam na następny rok np. do podkarmiania odkładów.W zeszłym roku po zimie okazało się że krystalizował w wiadrach i aby go dać odkładom musiałem go podgrzewać.Ten którego użyłem ostatnio dobrze się spisał w ulach i na razie w kanistrach jest płynny.Uważam że pod tym względem jest najlepszy z dotychczas używanych prze ze mnie .

Również stosuje Apikiel plus fakt trochę droższy ale nie zauważyłem krystalizacji

Oczywiście ze są jak by było żeby nakropow nie było , inwerty są pobierane i odrazu odkładane, natomiast syrop cukrowy jest inwertowany przez pszczoły i dopiero odkładany i nie słyszałem żeby krystalizował przy dodaniu nakropow. Przy inwertach może tez być nie zachowany reżim technologiczny plus nakrop i mamy to co mamy

_________________
STANI

Dzisiaj odsklepiałem ramki. Karmiłem apifoodem jak Xsiek i też skrystalizował - ale w masło, a nie duże kryształy. Pszczoły to pobierają.

znaczy chcesz powiedzieć że inwerty nie są poddawane procesom jak inne syropy tylko są przenoszone bezpośrednio do komórki pszczelej ? Nie mówię tu o jakiejś izoglukozie tylko o popularnym inwercie jakim jest apifood np...

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele

Nie tyle jest przerabiane przez pszczoły co podczas przenoszenia z podkarmiaczki ( a pszczoły nie robią tego w wiaderkach ale we własnych wolach) i zagęszczaniu pokarm poddawany jest działaniom enzymów które jeszcze długo po złożeniu są aktywne w zapasach zimowych. Im więcej pokarm ma do czynienia z enzymem tym bardziej zmienia się jego skład.
Dzisiaj otworzyłem kolejny słoik z miodem do słodzenia herbaty wybór padł na rzepak. Mimo że jak go lałem od razu po zbiorze do słoika po skrystalizowaniu był twardy to prawie po rocznym staniu jest smarowny jak masełko ( nie ma za dużo wody) całkiem inna konsystencja.
Nasza wiedza na temat krystalizacji jest duża ale czy wszystko rozumiemy i przewidzimy.

DROBNY, chodziło mi raczej o sam mit tego iż inwert nie wymaga żadnej "obróbki" że się tak wyrażę... Pszczoła czy przerabia sacharozę czy tez inne trójcukry np to te same gruczoły musi uruchomić i enzymy musi wydzielić... na pewno jest jej łatwiej i prościej ale nie jest to tak że inwert to gotowiec podany na tacy... dlatego też mam mieszane uczucia jak coraz więcej osób zachwala mi podkarmianie inwertami rodzin na wiosnę...
ps. Może nie właściwie użyłem pojęcia przerabia... ale wiemy chyba o co chodzi

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele

Ja osobiście jestem zwolennikiem bardziej obfitego karmienia na jesieni a na wiosnę odsklepiam to co pszczoły przerobiły jesienią, ładnie je to aktywizuje do pracy i matka fajnie czerwi. Jaki ma sens dodatkowe męczenie pszczół przerabianiem syropu na wiosnę no chyba że jako ratowanie rodziny ale zawsze w pasiece znajdzie się rodzina która ma ciut za dużo zapasu zimowego.

Zgadzam się z tym co mówisz bo i ja tak robię a nawet podkarmiam na większą ilość ramek i naddatek magazynuje... Tylko pisząc na wstępie właśnie miałem na myśli to iż coraz bardziej powszechnym stało się myślenie, że ten inwert jest "gotowcem" który wygląda tak samo jak ten pokarm w ramkach... a skoro tak to przecież bez problemu można dać na wiosnę do ula taki gotowiec... spotkałem się już w tym roku z paroma pszczelarzami, nawet bym powiedział "dużymi" pszczelarzami którzy takie praktyki rozpowszechniaja... czy robią sami to nie wiem, ale rozpowszechniają... i dlatego właśnie wtrąciłem się tu dziś ażeby dopytać STANI, ego co miał na myśli...

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele

Był pokarm który jest gotowcem ale do 2017 roku nie jest w Polsce produkowany. Nazywał się FRUKTIL 55.

Wiem o tym że są na świecie takie pokarmy... ale jesteśmy tu i teraz i mówimy o tym co jest popularne na naszych rynkach... to też wcześniej zaznaczyłem... a tak na marginesie, to jak komuś jeszcze coś zostało to ma gotowy pokarm w magazynie... miód w słoiku

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele

Mialem na myśli to ze cukier to sacharoza którą pszczoly muszą bezwzględnie przerobić na wielocukry , natomiast inerty są już złożone z wielocukrów i wkład pszczoły w przeróbkę jest już niewielki

_________________
STANI

wszystko pomieszałeś.... i sacharozę (która jest cukrem złożonym) i inne wielocukry pszczoły "przerabiają" na cukry proste... nie na odwrót
Inwerty mają ten plus że już mają dużo cukrów prostych takich jak glukoza i fruktoza ale mają też trójcukry którymi pszczoły muszą się zaopiekować Cukier natomiast to sacharoza którą trzeba rozłożyć na fruktoze i glukoze... Widzisz teraz różnicę i podobieństwo ?

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele

Myślałem ze zrozumiesz ze cukier jest cukrem złożonym tz. dwucukrem i pszczoły muszą go przerobić na cukry takie jak glukoza fruktoza i inne natomiast inwerty są złożone już z wielu prostych cukrów takich jak glukoza, fruktoza,maltoza, cukry wyższe około 10%. Cos mi się wydaje ze źle zrozumiałeś mój post

_________________
STANI

Znowu motasz... zaczynasz się poprawiać przepisując to co ja napisałem ale dokładasz od siebie i Ci nie wychodzi Pisałeś na początku że teraz natomiast tylko dodałeś jeszcze inne więc nie wiem jakie inne ? a o inwertach że a teraz ... już pomijając fakt że maltoza jest dwucukrem to raz piszesz że inwerty są z wielocukrów zaraz że z cukrów prostych... co tu jest do rozumienia, czytam i wyciągam wnioski że ktoś się myli w zeznaniach

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele

xsiek
Weź mi wytłumacz co to jest
cukier
fruktoza
glukoza
maltoza
Bo nie bardzo rozumie o co chodzi Ci w twoich popisach naukowych może na początku nie ściśle napisałem, to weź Wszystkim wytłumacz o co chodzi co to jest sacharoza a co to jest inwert i z czego się składa.

_________________
STANI

To właśnie widzę Ale jak nie wiesz o co chodzi to po co pisać i udawać że wiesz
Popisach Naukowych Co prawda chemii nawet trochu miałem na studiach ale chemikiem nie jestem więc tylko podstawową wiedzę wykazuję
większość tego o co pytasz było już pisane ale niech CI będzie... Cukier to sacharoza, sacharoza to dwucukier... sacharoza jest rozkładana do 1 cz. glukozy i 1 cz. fruktozy czyli do najprostszych postaci...
Maltoza (która to jest cukrem redukującym)jest dwucukrem a z czego jest inwert złożony to Ci nie powiem bo nie wiem o który pytasz... Wejdź na stronę i sprawdź sobie specyfikę np apifoodu i zobaczysz co jest oprócz glukozy i fruktozy bo już mi się procentowych zawartości szukać i przepisywać nie chce a na pamięć nie pamiętam...
ps. są też takie pokarmy które mają odpowiednio po 1/3 procentowej zawartości.... fruktoza glukoza i sacharoza i jak to się ma do wcześniejszego ?
Ogólnie rzecz biorąc jak koś pisze że coś jest rozkładane do polisacharydów czyli do wielocukrów a zaraz zmienia zdanie i pisze że do cukrów prostych i udaje że tak powiem "głupa" że ja nie rozumiem to jest dla mnie bynajmniej nie poważny... chyba że sobie jaja robi ale na to tu nie wygląda...

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele