FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 20 lipca 2025, 19:08 - ndz

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 16 ] 
Autor Wiadomość
Post: 19 kwietnia 2014, 21:56 - sob 

Rejestracja: 11 kwietnia 2014, 22:48 - pt
Posty: 14
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Toruń
Witam,
Jak pisałem we wcześniejszych postach jestem początkujący i każdy przegłąd mnie z lekka nie pokoi. Jakiś czas temu nabyłem 3 rodziny: 2 buckfasty oraz 1 krainke. Pszczółki postanowiłem przeprowadzić do nowych uli. Zacząłem od buckfastów bo były bardzo silne i zrobiłem to 2 tyg temu, zaś z krainką chciałem zaczekać bo jakaś słaba była. Tydzień temu dołożyłem buckfastom półnadstawki z węzą i pięknie już obrobiły przez tydzień. Dziś postanowiłem przeprowadzić krainki i moje zdziwienie było ogromne - całe 11 ramek obsiadane na czarno, miód pięknie zasklepiony w górnej cześci, czerw jak najbardziej regularny i równy, no i niestety mateczniki założone 3 sztuki (2 na jednej ramce i 1 na drugiej). Matke odnalazłem bo przecież ładnie czerwi - jest z niebieskim opalitkiem. Czy mogą być spowodowane te mateczniki? Czy przez to, że za mało miejsca i matka nie miała już gdzie czerwić?
Mateczniki ściołem, ramki przełożyłem do nowego ula i dałem półnadstawke na góre. Myślicie że to wybije im z głowy zakładanie nowych mateczników?

Z góry dziękuje za odpowiedź


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 kwietnia 2014, 22:02 - sob 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
W jakim miejscu na ramce te mateczniki? Niebieski opalitek to matka z 2010 jeśli dobrze liczę. Czyli leciwa i może pszczoły chcą ją wymienić?

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 kwietnia 2014, 22:08 - sob 

Rejestracja: 01 kwietnia 2010, 12:15 - czw
Posty: 319
Lokalizacja: łódzkie
Ule na jakich gospodaruję: WL
czy niebieski opalitek to nie 2010 rok? 5 roczek matce idzie to i mateczniki może na cichą wymianę są, ... może. za mało danych podałeś, jaka siła rodzinki?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 kwietnia 2014, 22:16 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 09:09 - pn
Posty: 1276
Lokalizacja: Busko-Zdrój woj.świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: 40 uli 360x300 plus 3x 1/2 WLP
ralfini pisze:
niebieski opalitek to nie 2010 rok? 5 roczek matce idzie


Ja bym się upierał, że dopiero czwarty roczek :pl: :pl: :pl:
U mnie jest jeszcze jedna matka z białym opalitkiem i obecnie w czołówce.

pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 kwietnia 2014, 23:53 - sob 

Rejestracja: 11 kwietnia 2014, 22:48 - pt
Posty: 14
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Toruń
Mateczniki założone były u dołu ramki, czerw jest zwarty ale jeżeli matka ma już swoje latka to faktycznie może czas na nią. Rodzina jest silna, u mnie jeszcze przed rzepakiem a ramki w 1/3 wypełnione są już zasklepione miodkiem a tam gdzie nie ma czerwiu jest świeży nakrop. Pszczelarz od którego kupowałem ule mówił że wszystkie matki mam zeszłoroczne - ale jeżeli mówicie że niebieski to 2010 to mogło mu się coś pomylić.
To jak mi radzicie w takim razie? Zostawić mateczniki jak wyprowadzą nowe czy poczekać aż rzekap konkretnie rozkwinie i podmienić matki?
Dopiero zaczynam i strasznie boje się rójek :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 kwietnia 2014, 00:03 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Zdarza się że pszczelarz nakleja opalitek jaki ma. Pamięta że z zeszłego roku i tyle a opalitek mu pomaga w znalezieniu matki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 kwietnia 2014, 01:41 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 lipca 2011, 23:54 - wt
Posty: 645
Lokalizacja: Myszków
Ule na jakich gospodaruję: WL
malin84, sa tacy co na matki z cichej wymiany czekaja, kolor opalitka tez o niczym nie mowi u mnie sa wszystkie zielone jak leci, jesli sa to mateczniki na cicha wymiane to i tak ja zmienia kwestia czasu, mozesz im pomoc i kupic matke tylko czy bedzie lepsza?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 kwietnia 2014, 01:48 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Jeżeli jest cicha wymiana w rodzinie z dobrymi cechami, to młodej królowej z cichej wymiany żadna inna nie jest w stanie zakasować.
Wczoraj widziałem taką. Piękna, czarna i srebrna jednocześnie. Cudo.
Urodziła się w środę lub w czwartek.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 kwietnia 2014, 11:47 - ndz 

Rejestracja: 11 kwietnia 2014, 22:48 - pt
Posty: 14
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Toruń
Byłem przed chwilą zobaczyć co się dzieje w rodzince gdzie skasowałem mateczniki. No i siedzi sporo pszczół na wylotku i przedniej ściance ula- dodam tylko ze jest 19 st i slonecznie i inne pszczoły szaleją.
Z tego co zrozumiałem to moje ścinanie mateczników jest jak walka z wiatrakami? Ile zetne to one i tak bedą zakładać nowe dopóki nie wymienią sobie matki, czy tak? Zamówiłem sobie nowe matki do odkładów to może i przy okazji podłożyłbym i tym, tylko że mam je otrzymać w drugiej połowie maja - a czy do tego czasu mam likwidować nowe mateczniki?
Pozdrawiam,
Malin84


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 kwietnia 2014, 13:39 - ndz 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Ja w podobnej sytuacji pozwoliłem matce się wygryźć. Pomimo że rodzina jest wybitnie złośliwa. Po prostu w zeszłym roku zlikwidowałem mateczniki na cichą wymianę, a matka może 2 tyg później przestała czerwić. Nim się zorientowałam to mocno osłabła ta rodzina.
Teraz niech sobie nową mateczka czerwi, jak dostanę łagodne pszczoły to ja wymienię (chyba żeby po niej były lagodne).

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 kwietnia 2014, 16:49 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
asan pisze:
Ja w podobnej sytuacji pozwoliłem matce się wygryźć. Pomimo że rodzina jest wybitnie złośliwa. Po prostu w zeszłym roku zlikwidowałem mateczniki na cichą wymianę, a matka może 2 tyg później przestała czerwić. Nim się zorientowałam to mocno osłabła ta rodzina.
Teraz niech sobie nową mateczka czerwi, jak dostanę łagodne pszczoły to ja wymienię (chyba żeby po niej były lagodne).


Ja też w jednym z uli widziałem wczoraj matecznik na cichą wymianę. Myślę, że za 2-3 dni coś z niego wylezie. Zostawiłem go, bo akurat na mateczce starej z tego ula mi nie zależy.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 kwietnia 2014, 17:11 - ndz 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Teraz w połowie kwietnia jak zakładaja mateczniki to tylko na cicho wymiane. Chyba ze maja ciasno w ulu to na rujkie. Pszczoły wiedza wiencej niż pszczelarz kiedy matkie trzeba wymienić. Pozwól zeby matka się wygryzła i zrub z nią starą matką odkład. Bo jak ona ma już 4 sezon znosi jaja to jest nie roiliwa i jak jeszcze jest poniej pszczoła łagodna i miodna, to taką matkie szkoda zlikwidować. Bo niewiesz co dostaniesz od nowej matki co zamuwiłeś u chodowcy. Zrub z nia starą matka odkład to wiesz co masz . Jak zrobisz z nią odkład to może i w odkładzie zrobia cicho wymiane i benda w odkładzie 2 matki czerwiły. bo za zwyczaj stara matka czerwi do chwili jak młoda jej córka zacznie znosić jaja. Poczytaj moje posty o odkładach ja tam wiencej pisze jak i co zrobić. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 kwietnia 2014, 17:31 - ndz 

Rejestracja: 08 czerwca 2009, 20:51 - pn
Posty: 162
Lokalizacja: Ciechanowiec
Ule na jakich gospodaruję: D 1/2
malin84 pisze:
No i siedzi sporo pszczół na wylotku i przedniej ściance ula- dodam tylko ze jest 19 st i slonecznie i inne pszczoły szaleją.
To znaczy że nie pracują? Proponuje je obserwować bo może to być nastrój rojowy. Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 kwietnia 2014, 20:03 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 09:09 - pn
Posty: 1276
Lokalizacja: Busko-Zdrój woj.świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: 40 uli 360x300 plus 3x 1/2 WLP
miły_marian. pisze:
Zrub z nia starą matka odkład to wiesz co masz . Jak zrobisz z nią odkład to może i w odkładzie zrobia cicho wymiane i benda w odkładzie 2 matki czerwiły. bo za zwyczaj stara matka czerwi do chwili jak młoda jej córka zacznie znosić jaja.


Ja w ubiegłym sezonie tym sposobem otrzymałem trzy matki z cichej wymiany od jednej matuli z niebieskim opalitkiem.
Pięknie czerwiła a mimo to chciały ją ciągle wymieniać i za trzecim razem pozwoliłem ale mam po niej trzy dorodne córy.

pozdawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 kwietnia 2014, 22:20 - ndz 

Rejestracja: 01 kwietnia 2011, 12:16 - pt
Posty: 612
Lokalizacja: koszalin
Ule na jakich gospodaruję: ostrowskiej
malin84 pisze:
Byłem przed chwilą zobaczyć co się dzieje w rodzince gdzie skasowałem mateczniki. No i siedzi sporo pszczół na wylotku i przedniej ściance ula- dodam tylko ze jest 19 st i slonecznie i inne pszczoły szaleją.
Z tego co zrozumiałem to moje ścinanie mateczników jest jak walka z wiatrakami? Ile zetne to one i tak bedą zakładać nowe dopóki nie wymienią sobie matki, czy tak? Zamówiłem sobie nowe matki do odkładów to może i przy okazji podłożyłbym i tym, tylko że mam je otrzymać w drugiej połowie maja - a czy do tego czasu mam likwidować nowe mateczniki?
Pozdrawiam,
Malin84

Możesz zrobić jak koledzy radzą odkład, a możesz również zrobić sztuczną rójkę.
Wywal wszystkie pszczoły przed ul na prześcieradło i pozwól im wmaszerować z powrotem do ula, dołóż węzy i powinny wziąść się do roboty. Oczywiście nie może być żadnego matecznika. Jeśli u Ciebie nie pracują, to nie żadna cicha wymiana, tylko szykują się do rójki.

_________________
Jak to dobrze że pszczoły nie porafią czytać i nie mają internetu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 kwietnia 2014, 00:04 - pn 

Rejestracja: 11 kwietnia 2014, 22:48 - pt
Posty: 14
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Toruń
Zajrzałem popołudniem jeszcze pod powałkę - wczoraj dałem półnadstawkę z węzą i zaczęły ją obrabiać :) więc myślę że to jednak nie nastrój rojowy. Może faktycznie chciały matkę wymienić, w jakim razie poczekam i jak pociągną kolejne mateczniki to zrobię odkład ze starą matką. Dziękuje wszystkim za podpowiedzi - Wasze porady wiele dla mnie znaczą


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 16 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji