FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

mam jedna rodzinke co juz 2 rok zapelnia caly ul jak na zlosc warszawiaka 16ramkowego tworzy grody i na scianie pszczol siedza jak sie otworzy ul to wylewaj sie z niego jak piana z piwa a nie chca sie wyroic .myslalem odciagnac z tej rodziny matki dla pozosltalych uli ale nawet matecznikownie moge przelozyc jajka do jakiegos wygryzionego matecznikai wlepicdo innych uli?

Przełóż ramkę z jednodniowym czerwiem z tej rodziny do innej osieroconej i pozbawionej czerwiu otwartego będziesz miał w ten sposób kilka mateczników ratunkowych, lub utwórz odkład ze stara matką i wtedy macierzysta rodzinka odciągnie Ci mateczniki. Sposobów jest jeszcze kilka z przekładaniem larw lub sprowokowaniem cichej wymiany. Dużo jest o tym na forum trzeba trochę pogrzebać. Powodzonka.

Ty masz poważne kłopoty ale z sobą.Każdy walczy aby pszczoły się nie roiły nie uciekły a tobie nie chcą się roić.

Poczytaj moje posty o odkładach i bendziesz wiedział jak to zrobić i bendziesz miał dobre matki do swoich rodzin od tej matki co nie chce się roić. Bo podjzewam ze to jest bardzo dobra matka nie roiliwa i duzu miodu przynosi. Pozdrawiam miły_marian

Mam również takie matki od Polbrata , gdzie pszczół jest masa i miodu nanosiły i zero mateczników A w niektórych czerwiu dużo ,a w ramkach sucho zero . Ale to tylko w dwóch ulach.

skibi, jeśli już tak bardzo chcesz matki i kolejną rodzinę to zrób sztuczną rójkę i po sprawie. Przestaw ul (warszawiak ehh ) i na jego miejsce postaw pusty z suszem i jedną ramką czerwiu otwartego/jajeczek z rodziny zarodowej. Dalej zadziała natura

a matki z tej ramki będą liche bo odchowane przez starą pszczole.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

Pawełek., matki ratunkowe i tak nie uchodzą za wysokogatunkowe, najlepiej to kupić UN od dobrego hodowcy i wstawić do takiego sztucznego roju. Ale skoro kolega skibi uparł się na matki to cóż mu poradzimy?

Jeśli chodzi o lepiej dokarmione matki to może sztuczną rójkę zrobić ze starą matką, a w macierzaku pozwolić im odchować nową. Będzie git majonez.

Jeśli chodzi o lepiej dokarmione matki to może sztuczną rójkę zrobić ze starą matką, a w macierzaku pozwolić im odchować nową. Będzie git majonez.[/quote] to juz jest lepsza opcja. Albo silny odklad bez matki a za to z dużą ilością młodzieży i mlodego czerwiu zeby mialy z czego pociagnac mateczniki. Matki ratunkowe nie zawsze są złe. Nie zapomnij ze większość hoduje w rodzinach bez matek. A to tez daje matki ratunkowe przecież.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

Gamoń jesteś a wymądrzasz się w każdym temacie jak byś miał pszczoły z 20 lat, Sztucznej rójki nie da się zrobić bez matki, nie jest to rójką wtedy a zsypańcem.

Może źle rozumiem sztuczną rójkę, ale dla mnie nalot na pusty ul to właśnie sztuczna rójka. Z chęcią dam się wyprowadzić z błędu
Z poważaniem: Gamoń gamoniowaty

Nalot na rodzinę a sztuczna rójka to dwie różne sprawy, sztuczna rójkę inaczej się wywołuje i osadza tak samo jak rój, zarówno w sztucznej rójce jak i w rodzinie z nalotu masz inny skład biologiczny pszczoły, inne jest też tempo pracy sztucznej rójki a inne rodziny która naleci na ul bo postawisz go w miejscu macierzaka. Lektura się kłania. O sztucznej rójce poczytaj w "Pasiece", o nalotach zdaje się też, pisał ktoś o tym bo przeglądałem artykuły na ich stronie.