FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam
proszę o opinie na temat materiału z wyżej podanego źródła mam zamiar kupić reproduktorkę podanej lini , proszę o opinię

strona :
http://www.ekomars.pl/oferta.html

_________________
Pozdrawiam
Lopez

Nikt nie kupował matek u tego hodowcy?

_________________
Pozdrawiam
Lopez

Ja kupuje u pana Marszałka bo mam do niego nie daleko właśnie sklenary h47 ale nie reproduktorki dlatego sie nie wypowiadam

gabriela, powiedz coś o tych sklenarkach H47 ogólnie Każde info ważne dziękuję.

_________________
Pozdrawiam
Lopez

najbardziej łagodne z moich pszczółek bardzo szybko dochodza na wiosne do siły niestety szybko chcą sie rojic ,bardzo pracowite przynajmiej u mnie ja je polecam ale z moich wszystkich rodzich te są najlepsze ja od pana Marszałka to jeszcze 6 zamówiłam

Ok, zobaczymy jak poradzą sobie na warmi

_________________
Pozdrawiam
Lopez

gabriela, z tego co pamiętam to pisałaś chyba kiedyś o Wikingach od P. Marszałka co o nich dzisiaj sądzisz, prawda to że pracują przy wietrze i niższych temperaturach? U mnie przy morzu to czasami wieje przez tydzień i dłużej

_________________
Jak to dobrze że pszczoły nie porafią czytać i nie mają internetu.

trzciny, o wikingach ? oj chyba to nie ja ja mam od p.Marszałka sklenary i Troysek z hodowli Hoffmana ale tego dopiero w tym roku atak mam prime od p.Gębali i pare kundelków

Sorry, rzeczywiście to nie Ty, mylło mi się. Ja od Marszałków mam coś, ale nie wiem co, bo to tak na szybko cztery nieunasiennione z kolegą ściągaliśmy.
Miła obsługa, mimo zawalenia robotą i bez wcześniejszych zapisów jakoś te matki po dwóch dniach dostaliśmy. Kolorek taki lekko pomarańczowy z szerokimi równymi paskami, ładne.

_________________
Jak to dobrze że pszczoły nie porafią czytać i nie mają internetu.

Mam vikinga na moje pozytki,jest to dobra pszczoła ,za wczesnie nie dochodzi do siły,z głodu nie padnie na wiosnę .Zalozyłem całą serię mateczników bo jako pierwsze w pasiece latają od rana,dobrze gospodarują pokarmem i są miodne i łagodne i swieza krew mi sie przyda żeby przekrzyzowac pogłowie.

W innym temacie na tym forum pszczelarz argumentował lub próbował (nie wiem),że linia sklenar jest tylko na papierku ,trochę to dziwne ,jest kilka nazwisk moim zdaniem budzących zaufanie którzy mają ją w swojej ofercie.

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.

Na stronie jest napisane że po reproduktorkach z Austrii.

_________________
Pozdrawiam
Lopez

brał ktoś stąd matki reprodukcyjne? jak się sprawują, najbardziej mi chodzi o G10

Po tym sezonie mogę kolejny raz powiedzieć że matki od Marszałka są ok. Dają rodziny miodne stosunkowo mało rojliwe. Słyszę różne opinie od pszczelarzy ale ja swoje doświadczenia opieram na liczbie 40 matek sztucznie unasienionych które zamawiam co roku od trzech lat. Co roku biorę matki od innych hodowców w liczbie 10 -20 sztuk celem porównania i na razie nie powalił mnie nikt na kolana - z reguły rodziny od matek porównawczych nie domagały biologicznie albo nie sprawdzały się w produkcji miodu. Pozdrawiam Kamiza

Rozumiem użytkujesz w rodzinach produkcyjnych ?
Pytam, bo opinie o sztucznym unasienianiu są nie pochlebne i z regułą podobno ,"chęć pszczół do ich wymiany "

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

Tak użytkuję w rodzinach produkcyjnych. Kwestie przyjęć i ewentualnej chęci pszczół do wymiany matek sztucznie unasienionych opiszę na tegorocznych doświadczeniach: z 20 matek sztucznie unasienionych bez sprawdzonego czerwienia od Pani Marii Gembala normalnie podjęła czerwienie połowa, dwie "wałęsały" się po ramkach i nie pomogło podanie ramek z czerwiem otwartym, reszta znikła. Z 40 matek od Marszałka też z nie sprawdzonym czerwieniem jedna nie podjęła czerwienia, w pozostałych odkładach pszczoły nie manifestowały żadnej chęci do wymiany matek. Opisuję swoje doświadczenia i nie odkryję Ameryki stwierdzeniem że najprawdopodobniej na takie a nie inne wyniki złożyły się: metoda wychowu matek, sposób przetrzymywania matek do momentu inseminacji no i sama technika unasieniania. Na mój gust zwłaszcza do tego ostatniego trzeba mieć "rękę".

Zmarł wybitny hodowca p Henryk Marszałek.Hodowca przez duże H.
http://www.ekomars.pl/

To prawda niestety. Z mojego koła wielu brało matki i odkłady od niego. I zawsze jest pytanie czy jego dorobek nie zaginie. Mam nadzieję że tak jak u Kubeczków nastąpi sukcesja i Henryk junior przejmie schedę po Tacie.

Henryku u mnie w pasiece z 60 rodzin F3 ,a w tym roku będą już F4.

To nie jak u BF i innych s....ach przy F2 zostaje już tylko mięso.

Współczuję Ci Hieronim, tak nienawidzieć pszczół. Co winna mała pszczółka?

Henryk krzyżował głównie troisecka z środkowo-europejską lub na odwrót .Jest to bardziej plastyczna taka krzyżówka i nie ma takiego rozjechania jak przy BF ,ale agresorki też się niestety trafiają .To juz nie ma rady na to .