FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam. Czy jest możliwe żeby nieunasieniona matka złożyła jaja po 48 godzinach od poddania?

Jeśli mówimy tu o jednodniówce to nie a jeśli była starsza to czerwi na trutowo

_________________
Pamiętajcie ,,Przy Pszczołach Nie Ma Jutra''

już jej nie ma w ulu a czerwi jakaś co unasienniła się w międzyczasie nim poddałeś swoją.

W tym roku tak miałem.Najpierw myślałem, że hodowca pomyłkowo wysłał mi matkę unasienioną , dziś widzę .że matka wali trutniami.Czyżby matka nie była jednodniowa , sam już nie wiem.

Jaki czas jest w ulu? kiedy ją otrzymałeś? w jakim czasie od poddania zaczęła czerwić i ile czasu od tego momentu minęło?

Dzięki za odpowiedzi, czyli matka będzie trutowa. Szkoda jej ale co zrobić.

Otrzymałem 7 maja , w karcie urodzona 6.V. , podałem do ulika weselnego, czerw zakryty był już po 9 dniach od momentu podania, pszczoły kilka dni temu złożyły matecznik. Nie poddaję ją do rodziny, pójdzie pod but.

Po 9 dniach jak już czerwi mogła już się unasienić, czasami kładzie najpierw tylko jaja trutowe, potem normalnie czerwi na pszczelej komórce, matecznik pewnie na cichą wymianę jeśli nadal czerwi na trutowo jak zaczęła na komórce pszczelej to założyły w wyniku niezgodności międzyrasowej.

Źle zrozumiałeś. Zaczęła czerwić w pierwszym dniu po podaniu do ulika.

Więc są dwie opcje: albo dostałeś matkę UN albo w tym ulu poddawaną wywaliły bo była inna jaka w międzyczasie się unasieniła i na dzień po poddaniu tej niby NU zaczęła akurat czerwienie.

Dostałem matki NU , czekam na pogode bo nie moge zrobić odkladu ? To już trwa 5 dni , moze jutro bedzie pogoda, Podpowiedzcie? Czy jak podam takie matki to bedą czerwic na trutowo, czy po takim czasie a bedzie to tydzien unasienią sie i bedzie wszystko dobrze DZIEKI.

Ja też dostałem mateczki, pogody brak, ale nie miałem wyjścia pod parasolem robiłem odkłady, nawet się zbytnio pszczółki nie burzyły, myślałem że będzie gorzej.

_________________
http://pasiekarobinia.blogspot.com

Matka jak nie unasienni sie po przeszło 2 tygodniach tj, po 16-17 dniach to może czerwić na trutnie w komurkach pszczelich. Ale zazwyczaj do tego czasu spotka sie z trutniamy i czerwi na pszczołe. Pozdrawiam miły_marian

BARDZO DZIEKI.

Warto też podać takiej rodzince ramkę z jajeczkami żeby pobudzić pszczoły do produkcji mleczka. Matka nie karmiona mleczkiem pszczelim może nie rozpocząć czerwienia. Ćwiczyłem to w odkładach gdzie matki nieunasiennione poddane były 1 maja. Do 18 nie czerwiły, odkłady dostały po ramce czerwiu otwartego i w tym tygodniu widać już pozytywne efekty operacji.

Ja tam nie dałem czerwiu otwartego odkładom a matki po unasienieniu czerwią. To że sporo to trwało wiąże z pogodą - nie miały kiedy polatać za trutniami.

Panowie ja swoje mateczki podkładałem 10 maja. przgladałem kilka dni temu i cisza z jajami. Do obudwu uli poszły ramki z jajami i na jednej 20 mateczników ratunkowych a na drugiej czerw posklepiony już gdzieniegdzie ale jaj nadal nadal nie ma. gniazdo zalewane systematycznie nakropem. Wymieniłem 2 ramki na weze, odbudowały ale jaj nie ma. Jutro zaglądam znów. Jak nie bedzie to co zrobić?
W drugie rodzinie zabrałem ramke z matecznikami odczekałem 2 godziny i poddałem matke na sztuczny matecznik. Dobrze zrobiłem?

_________________
Robiąc byle co stajesz się byle kim.

tak, tej rodzinie gdzie matka nie czerwi zamiast węzy trzeba było dać ramki ładnego przeczerwionego suszu.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

Dzisiaj zaglądam do ula gdzie powinny już być jaja i nic. Zaczyna sie denerwować bo niewiem co zrobić. Czerwiu już nie ma, jajek nie ma, za chwile rodzina sie załamie i caly rok w plecy o ile uda sie rodzine jeszcze jakos odratowac. Matki nie moge odnaleźć. Jak ja znajde to chyba w palcach zgniote bo nie mam do niej siły. Od 10 maja mija dzisiaj 21 dni. Ma ktos jaki pomysl co z tym zrobić? Prosze o pomoc. Dziekuję

_________________
Robiąc byle co stajesz się byle kim.

weź jeszcze raz daj ramkę z czerwiem otwartym z innej rodziny, jak pociągną mateczniki to znak że matki nie ma, w takim przypadku znowu musisz nową matkę unasiennioną albo nie unasiennioną podać jak tam chcesz.

cierpliwości trochę i spokojnie pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł