FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Jak połączyć dwie zebrane niewielkie rójki w jeden rój tak żeby straty były jak najmniejsze?
Proszę o podpowiedź bo dziś właśnie zebrałem takie dwie po ok. 1,5kg pszczół.

Obie rójki spryskaj wodą zmieszaną z kroplami miętowymi, wsyp do jednego ula i gotowe. Testowałem na swoich, nie ścinały się z tym, że musisz liczyć się z tym iż jedną matkę pszczoły pukną. Więc ewentualnie nową poddajesz po jakimś czasie.

Ja rójki obsadzam w rojnicy zawsze na ramkach (ideał, to susz po wirowaniu), szybciutko obsiadają na gęsto. Dokładam ramkę węzy i ramkę pokarmu i wtedy na spokojnie można dostawić je tam, gdzie potrzeba. Sypanie jak piachem jedne na drugie wprowadza wg mnie niepotrzebnie nerwową atmosferę. Obydwa roje jak pisze malcolm obowiązkowo potraktować spryskiwaczem (woda z kroplami miętowymi), jeśli jedne dasz do korpusu a drugie do nadstawki to między nie gazeta. I ryzyko ścinania spada znacznie. Chyba, że to 2 rodziny kilerów:)

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...

trochę się zcięły ale dopuszczalnie miałem tylko krople anyżowe więc takimi je potraktowałem no i dziś w miarę spokojne, dołożyłem ramkę z czerwiem no i czekam co będzie.

kustosz, Ja kupilem dwie sredniej wielkości rojki I bez szukania matki polączylem odrazu w rojnicy {dalem kilka kropli mietowych ] potrzebowalem jedną dużą lub dwie mniejsze bo od dwu lat nie wyszla u mnie żadna rójka ani nie przyszła a chcialem zasiedlić kłoda i tak jak widzisz na zdjeciu po tygodniu wygląda to tak [ byla calkiem pusta dziura ] na dzien dzisiejszy jest sześć plastrów szerokości 27-29 cm i dlugosci okolo 35-38 cm srodkowe są o wiele dłuższe poz. Krzys

Tu mieliście szczęście. Obie rójki pochodziły z innych uli lub pszczółką się nie chciało rozdzielać. Chciałam jednak zauważyć, że warto założyć na wylotek kratę odgrodową na 2 dni. Jeśli będzie mniej szczęścia i obie matki pochodzić będą z jednego ula potrafią przeczekać do rana, w jednym ulu, a rano znowu się podzielą w najlepszym razie wyjdzie jeden rój a w najgorszym rozdrażnione obie rójki opuszczą ul bez posiadówki na drzewie.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.