FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam
Dzisiaj w trakcie wymiany matek zauwazyłem że stara matka która szła pod but ma postrzępione końcówki skrzydełek. Czy to po prostu ze starości? (matka miala kilka lat) Czy jest jakas inna przyczyna?
Pozdrawiam

Postrzempione skrzydełka zmuszenie matki do jeszcze intensywniejszego czerwienia. Pszczoły atakują matkie po skrzydełkach i ich nadgryzają zeby wiencej składała jajeczek. Pozdrawiam miły_marian

A co jak się skrzydełka już skończą ?

dokładnie tak

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

Ja w swojej karyieze pszczelarskiej miałem i 5letnie matki i nie miały obgryzionych skrzydełek. Mariusz ty skoncz z głupimy postamy i nie osmieszaj się. Nawet 5 letnia matka jak ma za ciosno w ulu to sie wyroji, poleci na drzewo ale najniezej, bo jeszcze ma w swoim łonie mase jajeczek. Pozdrawiam miły_marian

Ale chyba nie z poszarpanymi skrzydełkami ?

Wróćmy z drzewa do ula i do tego że pszczoły atakują matkę, skrzydełek ubywa i co robią pszczoły jak się skrzydełka skończą ?

A to gryzienie po skrzydełkach to ją w ogóle boli ?

Mariusz masz racje ze poszarąpane skrzydełka ją bardzo bolą. Bo tam płynie krew pszczela ktura nie skrzepnie jak u ludzi i saków i cogle się sonczy aż do smierci.Pozdrawiam miły_marian

Również miałem cztero i pięcio letnie ale nic takiego nie zauważyłem żeby skrzydełka były poszarpane...

ja czytałem że może to być zasługa roztoczy varroa

Roztocze warroa to na etapie kiedy pszczoła ( matka ) są pod zasklepem jeszcze. Wtedy wirus zdeformowanych skrzydeł który żyje w symbiozie z warrozą powoduje niedorozwój pszczół który może się objawiać min. właśnie niedorozwiniętymi skrzydełkami .

A tak "ze starości " lub jak kto woli "z przebiegu" matki mają postrzepione skrzydełka jako że nie są zasilane hemolimfą i w związku z tym nie ma tam odnowy tkanek.

Mariusz mily marian moze w tym przypadku miec racje z tym zmuszaniem matki do intensywniejszego czerwienia.

To znajdź jeszcze matkę słabo czerwiącą z postrzępionymi skrzydłami ale młodą .

Napisalem bo wlasnie ostatnio widzialem mloda matke z rodziny po wyrojeniu ktora zaczela czerwic a pszczoly szarpaly ja ,ciagnely za skrzydelka,ktore miala postrzepione i tak sobie myslalem co to za powod tego zachowania .

Jak się matka pszczołom nie podoba to właśnie tak wygląda ,jak by pod pociąg wpadła .Zdarza się to często ,gdy rodzina pszczela ma zdecydowane "sprecyzowane" poglądy rasowe .I według mnie nie ma to związku z popędzaniem ale z "prze - pędzaniem ". Gdy przeżyje ten okres to później ma spokój ale wygląd zostaje .

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

zawsze taką matkę można zanieść do Fryzjera i wygląd jej się poprawi .pawel

Podczas sobotniego przeglądu również wypatrzyłem matkę z poszarpanymi skrzydełkami. Na pewno nie miała takich gdy ją poddawałem w zeszłym roku. Ciekawe bo teoretycznie rasowo była zgodność (alpejka).