FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam

Koledzy mam trochę wosku po sezonie i zastanawiam się jak go mądrze wykorzystać i jeszcze przy tym zarobić.
Pomyślałem o wyrobie świec z wosku. Co należy posiadać i od czego zacząć aby produkować świece z prawdziwego wosku. Prosiłbym o jakieś wskazówki, bo temat jest dla mnie całkowicie nowy.

sprawa jest prosta.
Ja kupiłem kilka form na świece u Łysonia, dokupiłem 10m bawełnianego knota no i zacząłem odlewać świeczki na potrzeby podarunków dla rodziny i znajomych

P.S w sieci można znaleźć informację jak dobrać średnicę knota do grubości świecy

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Ted07,

Formy na świece i knot bawełniany i oczywiście włosk

Pozdrawiam Tazon

kiedyś w telewizji ogladałem film o odlewaniu swiec woskowych , aby były ładne proste i długo swieciły wiec( nie smiac sie to były jakies zawody kto odleje wieksza ) w stodole wiazano nad somsiekiem knot i z góry z miski lano po nim wosk , reszta skapywala do innej miski i tak to trwało , to zadna pierdoła to prawda

Polecacie jakieś formy,które są lepsze? Warto kupić te formy silikonowe? Są jeszcze jakieś inne?

ja uważam że warto kupić te formy i można sobie zrobić rożne świeczki czy to na sprzedaż czy dla siebie i rodziny

Kupiłem 3 foremki-kuszki w trzech rozmiarach, plastikowe i jedna formę aluminiowa na zwykłą prostą świecę.
Pamiętaj, że im forma bardziej udziwniona tym może być więcej problemów z wyciąganiem świecy. Ja wole świece o prostym wyglądzie, nie mam przekonania do aniołków, kwiatuszków, świętych itd itp.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

birkut, wiem o czym piszesz chodzilo ci o ten film Tyszowieckie świece - z pokolenia na pokolenie
http://bartnik.pl/lang-pl/component/video/?id=18

Tyszowieckie świece - z pokolenia na pokolenie
data dodania: 2008-12-04
czas trwania: 00:32:01
Film poświęcony jest historii wsi Tyszowce, która przekazywana jest z pokolenia na pokolenie. W 1655 roku w okresie potopu szwedzkiego w kościele parafialnym w Tyszowcach zawiązywała się Konfederacja Tyszowiecka. Konfederaci chcieli chronić praw króla Jana Kazimierza przeciwko najeźdźcom szwedzkich i zdrajcom Ojczyzny. Szwedzi podeszli pod Tyszowce lecz w walce stoczonej z konfederatami ponieśli klęskę. W zemście za przegraną przysłali tyszowianom 12 wysokich świec woskowych (o wysokości 3,5 m i wadze ok. 50 kg ) napełnionych prochem. Całe szczęście mieszkańcy miasta ostrzeżeni o podstępie, świec nie zapalili. Świece te przechowywane są obecnie w kościele Św. Leonarda. Wynoszone są one procesyjnie z okazji ważniejszych uroczystości religijnych.

może głupie pytanie ale trzymają je z tym prochem w środku??? chyba je opróżnili????

_________________
xyz

kudłaty tys ten film wyrywkami obglondał musisz jeszcze raz i cały ,

problem w tym ze nie, ja mam w domu iPlusa (a zasieg mam lipny bo mieszkam w dziurze) i na takie luksusy jak oglądnie czegokolwiek (mowa o filmach) to nie moge sobie pozwolic no chyba ze bym chciał sie zestarzec przy komputerze (taka zawrotna prędkosc) przedtem mieszkalem w akademiku to tam film 700Mb sciagał sie w 2min... tak więc Birkucie bądz mymi oczami

_________________
xyz

a wiec zgoda kudłaty bede twymi oczami ale: jakis profit musze miec z tego bo, nie moze być tak jak z naszą plicją która wszedzie pisze , widziałes zadzwon, poznajesz zadzwon , a jak po kase to juz nie piszą przyjdz pod okienko kasowe

co do tych swiec to je połamali proch wysypali , a swiece które gdzies tam stoją to juz nie te , co pare lat odlewają nowe

Gdzie można kupić najtańsze formy na świece?

Robił ktoś może sam formę na świece?
Jak dobieracie grubość knota do średnicy świecy?

http://www.krainaswiec.pl/sklep/k9,zrob ... formy.html


http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=51547

Hej witam i pozdrawiam, wyżej podane linki to jak zrobić świece i formy.
Nie ma to jak zrobić samemu.
Pozdrawiam

tak robiłem
najprościej jak to możliwe
Aby zrobić formę należy mieć figurkę czegoś co chcemy aby potem świeca miała taki sam wygląd i pojemnik z którego po zalaniu silikonem wyjdzie forma na świecę lub figurkę
formy można robić kupując już gotowe świeczki lub figurki
super pojemniki są z wkładów po świeczkach olejowych ( po lampionach cmentarnych z wkładami ) są one różnej wielkości i łatwo z takiego wkładu wyjąć formę przecinając z boku ostrym nożykiem
gotową świeczkę wkłada się płaską powierzchnią ( stojącą ) do wkładu
w dnie takiego wkładu wkręca się mała śrubkę (może być wkręt do regispsów ) krórą przykręca się do świeczki ,po czym wlewa silikon lub Gumosil i pozostawia na czas utwardzenia ,przecina się pojemnik wyciąga formę którą też trza bardzo dokładnie i równo przeciąć w 95% ( reszta to gumowy zawias ) i forma gotowa przed nalaniem wosku formę należy dokładnie złożyć i założyć gumki

Warto kupić formy silikonowe.Przy odrobinie delikatności bardzo długo służą.
My z kolegami umówiliśmy się że każdy kupuje po 3 szt i taki zestaw (ponad 20) sobie pożyczamy. Jeżeli robimy dla siebie i do użytku to musimy pamiętać o dostosowaniu grubości knota do grubości świecy.
Jak ktoś ma smykałkę do rzeźby to robimy odlew z gipsu, smarujemy tłuszczem i zalewamy odpowiednim silikonem(przy wypisywaniu pamiętać o rozpuszczalniku)-można kupić na kilogramy, kiedyś nawet wysyłali.
Ale podejrzewam że już tej firmy nie ma bo to była Polska firma.

Przepraszam że wpis jeden po drugim, ale znalazłem adres firmy która produkowała silikon na formy:
http://www.ditel.pl/index.php?exte=fals ... mit=szukaj
Silikony Polskie Sp. z o.o.
Chemików 1 , 37-310 Nowa Sarzyna
woj. podkarpackie powiat leżajski gmina Nowa Sarzyna

TFX (17) 2407231

Łatwo jest zrobć formy silikonowe samemu, te aplikacje od Łysonia są potwornie drogie, nie wiem jak z jakością bo ich nie urzywałem, ale generalnie formy silikonowe się zurzywają, więc lepiej nauczyć się samemu je robić tańszym kosztem. Warto posmarować wnętrze formy mydłem przed wlaniem wosku, wtedy łatwo się je wyjmuje i forma mniej się niszczy, to samo z formami sztywnymi, wtedy nie trzeba ich rozcinać.

A i wosk musi być czysty, żadna druga klasa, bo wtedy knot się zapycha i są problemy z kapilarnością, świeczka ciągle gaśnie, knot się spala i trzeba go wydłubywać, itd.

A o to moja najprostsza i najtańsza odlewnia świec.

Koledzy jak tam idzie wam produkcja świec w tym roku?

W jakaich cenach sprzedajecie?

Pozdrawiam

na allegro można kupić sylikon do świec 2 składnikowy, potem tylko słoik wzór ( porcelanowy, inna świeca ) zalewamy studzimy i gotowe:)

Zupełnie się nie opłaca robić świec na sprzedaż, ale żeby była różnorodność towaru i prezenty dla ludzi, to warto.
Właśnie się bawiłem w wyrabianie formy do świec, trochę drogie to jest.

Czy się nie opłaca hmm, dajmy na to że kilo wosku kosztuje 15 zł z kila wosku zrobisz około 10 średniej wielkości świec pomijając knot i pracę jestes 40 zł do przodu dużo nie dużo ale jak ktoś ma czas i wenę czemu nie, a poza tym tak jak piszesz fajnie to wygląda obok słoików z miodem i cieszy się dużym zainteresowaniem przy różnego typu okolicznościach.

Gdyby to było tak łatwo sprzedać, to czemu nie? Oglądałem ostatnio licytacje na allegro, sprzedaż świec z wosku pszczelego leży i kwiczy, a ceny są niskie.
Dla siebie to owszem, warto coś zrobić, dla rodziny, dla znajomych jako bezpłatny dodatek do słoika miodu, jak najbardziej. Wtedy można być dobrze zapamiętanym.
Właśnie dzisiaj sobie zrobię jakąś formę, może dwie? Jeszcze nie wiem, z czego to ulepić? Zrobię coś samodzielnie od początku do końca. Kauczuk już mam.

Z uwagi na cenę form na świece,złożyliśmy się w kilku i kupili większa ilość form-z których korzystamy na przemian wg potrzeb.Jak na razie biznesu na nich nie zrobiliśmy.Formy można zrobić samemu, ale trzeba troszkę być artystą-bo przy kopiowaniu gotowych form,możemy być oskarżeni o kradzież wzoru użytkowego.Ale miło jest jak się zajdzie do znajomego czy kolegi i zobaczymy jak taka figuralna świeczka gdzieś tam stoi.
Przy produkcji świeć(takich do użytku) należy zwracać uwagę na grubość knota, bo jak za cienki to nie będzie się świeca wypalać a jak za gruby za szybko się spali.

Nie trzeba kopiować cudzych. Można zacząć produkcję od świec prostych o przekroju kwadratu czy koła, tylko doklejać do nich jakieś własne elementy, typu kwiatek, pszczoła, zawijas, jakieś kropki i z tego zrobić formę.
Można poprosić dzieci, żeby coś ulepiły z modeliny czy masy solnej. Jeśli nie ma dzieci, to trzeba najpierw sobie zrobić.

Gdy robię jakieś delikatne rzeczy, to od razu pękają.

Jak jest zrobiona węza, że jest taka elastyczna? Czy to jest tylko kwestia kształtu i rozkładania się naprężeń? Czy może jest coś dodawane do wosku? Może jakaś inna temperatura przy formowaniu? Może trzeba odczekać, aż zupełnie wystygnie?
Rozumiem, że to jest wosk walcowany, a nie lany, ale mimo wszystko mnie to zastanawia.

Jestem w gorącej wodzie kąpany.
Po całkowitym wystygnięciu poprawia się elastyczność wosku i o to mi chodziło.
Odpada więc robienie seryjnie jakiś delikatnych elementów z wosku.

Formę trzeba pozostawić do całkowitego wystygnięcia, lub jak lekko przestygnie wrzucic do wiaderka z zimna woda co przyspieszy proces.

Jeśli chodzi o sprzedaż, jeżdżąc na różne targi itd często sprzedaję świece wiadomo, że nie idą tak jak miód ale zawsze te 5 sztuk się sprzeda co w ciągu roku robi jakieś tam pieniądze

Koledzy mam pytanie takie, w jakim naczyniu powinno sie topić wosk? czy może to być emaliowany czy z nierdzewki? bo ja jak topie to ten wosk na świeczkach wychodzi taki ciemny. a jak mam w krążku po topiieniu suszu mam jaśniejszy- topie w topiarce parowej. pytanie drugie czy przed zalaniem formy pierw moczycie cały knot w wosku?
Trzecie pytanie po zalaniu formy i stygnięciu ubywa wosku i robi sie ubytek- też takie coś macie?

Byc moze uzywacie roznych silikonow, ten jednak w moim przekonaniu, jest najbardziej korzystny cenowo i praktycznie, mozecie sprobowac czy bedzie odpowiadal:

GUMOSIL B
http://www.silikonypolskie.pl/produkty.php?g=20&i=77

Wosk do świec rozpuszcza sie w naczyniu emailowanym, bo jak w naczyniu zeliwnym metalowym to wosk czarniejie. Ja jak robiłem swiece z wosku dosc geubowate tak z 40 deko wosku to nie zanuzałem knota w wosku tylko był sztywniwaty od dołu spinka i u góry spinka i zalewałem i nie było ubytków wosku. Pozdrawiam miły_marian

Wosk jak większość materiałów jak stygnie to się kurczy, ubytki w świecach zależą od wielkości świecy i temperatury wosku im niższa tym lepiej,też szybciej można odlewać następną. Ale by świece dobrze się paliły wosk wcześniej, po sklarowaniu powinien być mocniej podgrzany w celu odparowania wody.

Odlałem pierwsze 10 świeczek w swoim życiu. Prostsze to niż myślałem. Ale korzystam z gotowej formy od Łysonia. Czekam obecnie na kolejne 2 żeby urozmaicić nieco produkt.

Zważyłem te małe które mogę robić już teraz. Na allegro są po 7 zł, więc teoretycznie to wychodzi więcej za kilo świec niż za kilogram węzy i w ten sposób się opłaca. Moim zdaniem wosk w skupie jest dramatycznie tani.

Niby tak, ale mnie przeszło robienie świec. Wosk pójdzie do przerobienia na węzę bo braki mam w woszczyźnie takie że głowa mała. A będzie jeszcze gorzej wiosną jeśli rodziny przezimują w komplecie

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl

Ja na świeczki przerabiałem ciemny wosk z wytapianie starych ramek, choć w tym roku prawdopodobnie wszystko pójdzie na węzę. Ciągle za mało suszu, węza z praski grubsza, ale za to szybciutko odbudowywana.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

Fajne te Twoje praski, Adam. Film też pomaga.
Spróbuję z tymi świeczkami, na fortunę się nie nastawiam. Ale jak stanę z kramikiem i ktoś zatrzyma się po świeczke, to może i miodu słoik zakupi.

Ja to bardziej bym myślał.. stanie po miodek, to i świeczkę kupi

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

No dobrze, nie będę się spierał
Ciekaw jestem co z tego wyjdzie, póki co odlewam po kilka każdego dnia i szykuję się na kiermasz staroci w pobliskim miasteczku. Dam znać, jak poszło.

Panowie akurat teraz w Biedronce są garnki do gotowania mleka( takie z płaszczem wodnym) doskonałe do rozpuszczania wosku na świece, mam taki i szczerze polecam jak się nie mylę cena 12zł.

Dzięki kolego za info dzisiaj zobaczę czy mają

Witajcie
Zrobiłem z wosku kilka zniczy i wosk mi popękał .
Co zrobiłem źle?
pozdrawiam
D.

Za wysoka temperatura podczas nalewania.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

a moim zdaniem, za szybko studzone