FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam.
Od roku interesowąłem ise tematem pszczelim. W tym roku nabyłem 15 uli Dadanta a na poczatku czerwca całe rodziny od Pana który przez zdrowie musiał zlikwidować. Co prawda kupiłem wszystko na ramkach wielkopolskich wiec troszke drutowania było. Po przewiezieniu na moje pasieczysko mam wrażenie że niektóre rodziny jakby sie pomniejszały. D owiekszości uli wkładałem po jednej ramce wezy na ramce D i myśłałem z czasem im wymieniać żeby zazimowąc je już na wszystkich. Ale w niektórych ulach nawet nei dotknęły węzy ramki z czerwiem są czerwione ale nie 6 ramek a np 4 i zdażajasie ramki totalnie puste. A inne rodziny które stoją tuż obok woskują 1 ramkę tygodniowo.

Witaj na forum. Co do odciogania wezy to jak niema dobrego pozytku to bardzo słabo odbudowują wezę. Pozdrawiam miły_marian

W tej sytuacji tylko do każdego ula podkarmiaczka i podkarmianie.

Ale pożytki są. Wciaż kwitnie lipa, osty. Ule stoją tuż przy lesie.

rozumiem żę tylko do tych co ciągnąć nie chcą?? czym podkarmiać żeby nie było rabunków??

Tak, tylko podkarmianie. W sumie chyba najskuteczniejszy byłby inwert.

Jak im to zapodawać?? podkarmiać wszystkie ule?? nawet te ktore sobie radzą i ciągna nadstawki?? Czy tylko te słabsze??

No to sobie sam odpowiedziałeś:) Tych nie trzeba, podkarmiaj te słabsze 1/2 l roztwór 1l wody:1kg cukru co 2 dni. Jak zobaczysz siłę, brak pustych ramek i odbudowaną węzę (pewnie za ok 3 tyg), to znaczy, że masz je gotowe do zimy. Jaka podkarmiaczka w Dadancie - nie wiem, ja używam ramkowych. Te które zaczniesz podkarmiać, zacznij od razu leczyć na warrozę. Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...

Najlepiej dać na noc.

dzięki. Na waroze jak jest czerw?? 4 ramki są pozaczerwiane.

np; beevital hive clean

madderdin,
jesteś pewny że beevital działa na warrozę pod zasklepem?

Jak będzie podkarmial to i tak miodu nie weźmie. W sumie go nie ma w tych rodzinach. Więc można normalnie apiwarol dać 4 czy 5 x co 4 dni.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

Pawełek., nie ma takiej potrzeby.
V-a w tym stadium rozwoju rodziny nie jest w stanie wyrządzić jej krzywdy.
Żadnej krzywdy.
Do wyrządzenia tejże potrzebny jest zasklep trutowy. a tego nie ma i mieć nie będzie.
Kapujecie ? Jak nie to się douczcie. Q..a. Bo inaczej Waszej tępoty umysłów nie określę.
Jak kogoś zabolało to przepraszam, ale do szkoły. Od podstaw. Czyli do "Zewrówki"
Chcieliście -kolopika- to macie. A teraz główkujcie.

kolopik, ale z jakiegoś powodu te rodziny rozwijają sie gorzej niż reszta. I tym powodem może być warroza i jakiś wirus np.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

Zapasy pokarmu jakie mają ?


Poobserwuj w miejscu gdzie wygryzają się pszczoły czy one wygryzają się zdrowe a szczególnie czy mają całe skrzydełka.

Pawełek.[/b I tu widzę problem do rozwiązania.
Podejrzewam, że Kolega [b]maiki, coś świadomie lub nie przed nami ukrył.

nie bardzo wiem co mam ukrywać... i po jaki grzyb.
Generalnie w tych rodzinach jest czerw trutowy. Kupowałem całe rodziny na ramkach wielkopolskich i 90% ramek w mich ulach to wielkopolska wdrutowana w dadanta. Brałem je z zasklepionym i nie zasklepionym czerwem. W niektórych były ranki z miodem to im zostawiałem. Mam wrażenie że te rodziny jakby sie kurczyły. Nie wszystkie powiedzmy połowa. Jak je przywoziłem miały 6 ramek czerwa teraz to 4-5 mniej zapasu. A sa rodziny które zagospodarowały już połowe nadstawek.

A czy w tych rodzinach które się kurczą są aby na pewno matki?
Może po prostu podczas przenoszenia uszkodziłeś matki, rodziny nie były z jakiś względów wstanie wychować matki i pojawiły się trutówki, albo wychowały się matki ale nie miały szansy na unasiennię?

_________________
"Moja jest tylko racja i to święta racja. Bo nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza. Że właśnie moja racja jest racja najmojsza!"

Sa matki nie trutówki. Ramki są normalnie czerwione jak we wszystkich tylko mniej...

maiki,
Po wstawieniu plastrów Wpl w Dd radykalnie zwiększyłeś pojemność gniazda. Czy przypadkiem nie jest tak, że pszczoły wolne przestrzenie zabudowały trutowo i matki to zaczerwiły ? I stąd masz wrażenie trutowego czerwienia matek ?

w niektórych ulach faktycznie pojechały miedzy ramką Wlk a Dadantem ale nie trutowym. Po prostu w tych ulach jest mniej pszczół. ramki które miały zasklepiony miód sa suche czerw zamiast w 6-7 ramkach jak wcześniej jest w 4.

Problem może być w matce, suszu, chorobie wirusowej, braku pokarmu.

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"

Były głodne wczesniej i po ptokach do zimy juz sie nie rozwiną ,a po drugie węzą ograniczyłes matki w czerwieniu,a nie było pożytku .

Ja bym zaproponował podkarmianie małymi dawkami (Słoik z 1 dziurką 2mm) aby powolutku sobie pobierały a nie zalały gniazda i profilaktycznie do odparowania na dennice albo dodać do syropu 25 kropelek olejku Tymiankowego który działa przeciwgrzybicznie i przeciwbakteryjnie...

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"

sloikiem z dziurką to sobie może ale kapać odkładowi zaraz po zrobieniu,
jeśli mają być jakieś efekty to po litrze co drugi dzień syropu 1:1 wtedy będzie rozwój no i węza będzie odciągana

_________________
xyz

Może i tak ja tam się nie znam... Też mam taką rodzinę i podkarmiam słoikiem z 1 dziurką i z wieloma dziurkami i jak im dam wieczorem syropu czy miodu to za 2 dni jak idę im dać drugą dawkę to już słoik jest pusty... więc wnioski sobie wyciągnijcie sobie sami.

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"