FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Ten argument odpada.Matka inseminowana użytkowa wychodzi taniej niż unasienniona naturalnie.

_________________
Pozdrawiam Sławek

A ja miałem też matki inseminowane bez sprawdzonego czerwienia od Pani Gembali. Efekty jak u kolegów co je opisali. Miałem też takie matki z Puław też porażka. Miałem również z Końskowoli u było zupełnie inaczej. Aktualnie mam matki ze sprawdzonym czerwieniem właśnie z Końskowoli.

_________________
wilczek

To co piszą o matkach inseminowanych Koledzy Polbart i Bociank to święta prawda. Jako matki produkcyjne nie sprawdzają się. Jako reproduktorki tak.
Od dwóch lat bawię się w hodowlę matek na własny użytek. Podstawą jest dobra reproduktorka, a ta bywa najczęściej sztucznie unasieniana.Mam z tego nie tylko wielką frajdę, ale też wygodę. Nie jestem zależny od dostaw, hodowców, mam materiał taki jaki sobie wyhodowałem. Oczywiście nie każdy ma na to czas i cierpliwość, ale naprawdę warto.