FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

ten adres to zmyłka zle mi skopiowalo

http://www.dailymotion.pl/user/birkut2/ ... re_animals

A ja dzisiaj zobaczyłem jak pszczółki pracują :shock: byłem w szoku
godzina była szesnasta
......................a tam potęga tatarska w natarciu
myślałem że ordy na nawłoć nacierają
więc za oręż aparatu chwyciłem i w te pędy w pościg szukać całej zgrai......
ale ku mojemu zdziwieniu zadnej z nich tam nie było cisza
Więc gdzie sa te szkodniki co hamaki opuściły ?????
Dręczyło mnie to pytanie
wiec na przeszpiegi sie udawszy w ślad za znikajacymi na niebie punkcikami do ogrodów dotarłem - ale było rozpasanie nie popuściły żadnemu prawie kwiatkowi i niekoniecznie formowały obnuża - wiec nektar spijały hultajki
Hmmmm. i co otym myśleć całe łany nawłoci a te wykręcają kwiatki które w wiekszości przekwitają
Wiec taki widząc obrót cókier zasypałem - a Światowit to wymiszał z wżątkiem ,
azali wolał bym aby Frania to uczyniła bo pojemność ma wiekszą ale takowej niemam

Ale to jeszcze nie koniec

[center]Ale sie działo - ale sie działo [/center]
ALe dlaczego dzis taki atak - pozostaje dlamnie tajemnicą
przecież te kwiatki cały czas są w ogródku ???
A nawłoc niestety ani ani
Pozdrawiam zielony nie w jednym temacie

szczupak ? bo nawłoć musi róść aby na nią pszczoły poszły, a nie jak ty dobry tatuś dla pszczółek, skosił i pod ul przyniósł

ta pierwsza roślinka to rozchodnik okazały, a ta ostania to nie nachyłek tylko onętek

_________________
http://www.pasiekamarcina.pl
https://www.facebook.com/PasiekaWedrown ... usialczyka
https://www.facebook.com/SanatoriumDlaPszczol
https://www.facebook.com/pages/Ratuj-Ps ... 0391648961

Po połączeniu 2 rodzin - tubylczej i minesotek mam w ulach towarzystwo mieszane. Wczoraj dokonałem ciekawej obserwacji: na 10 niemek , sześć wracało z pyłkiem - w tym samym czasie 10 minesotek powróciło tylko z nektarem. Sprawdziłem to zjawisko w innym ulu - było podobnie. Czyżby nastąpił podział pracy? A może minesotki wolą zbierać tylko nektar? Coś w tym jest , bo mimo intensywnego czerwienia , pyłku znoszą bardzo mało.
Jak to wygląda u innych posiadaczy minesotek?
Pozdrawiam.

muf18, Racja racja
dzieki za sprostowanie taki byłem zafascynowany ich praca że nazwy pomieszałem

Pozdrawiam Szczupak

paraglider, Ja również to obserwowałem w rodzinach połaczonych ze minesoty nadaja na innych falach - tak jak piszesz nastepował podział prac i kiedy nawet minesoty nosiły pyłek był w innym kolorze jak znoszony przez krainki
nawet kwiatki inne oblatywały ,tak jak by komunikacja szwankowała
naprzykład minesoty oblatywały kwiaty o zabarwieniu niebieskim a krainka wszystkie inne prucz tych ciekawe i zaskakujace teraz tego niema bo rodziny juz sie zmieniły na pszczoły po matkach
ale minesoty jednak maja ogromne ilości pyłku i to pieknie ułozone wiankami nad czerwiem
o plastrach okrywowych nie wspomne bo te sa zabite pyłkiem do dechy
tak - oryginał jak - wszystkie córki po nich

_________________
Pozdrawiam Szczupak

birkut, no słowo że nie skosiłem wszystkiego
sam zobacz

hahahaa, szczupak zgadza sie ale ona jest ogrodzona to widać nawet na zdjeciu

birkut, no zobacz sam że lataja poza ogrodzenie tylko na dynie a nie na nawłoć
W prawie karzdym kwatku jest po dwie pszczółki ale są tak jak by napite czyżby nektar zaczoł fermentować bo kwiaty przekwitają

Pod tym rozchodnikiem jest hibiscus, gajlardia a nie rudbekia, uczep lub bidens jak kto woli, a ostatnie to doskonale znana dalia.
Pozdrawiam!

a u mnie pogoda dzisiaj pod psem (ciekawe czemu tak to zwą) cisza ani mru, mru wiatru i nagle w jednej z dzielnic katowic runęła stara topola odbiła się od sciany budynku i uderzyła w zimie ludzie ciekawscy jak szybko przybiegli obejzec tak szybko zmykali bo u podnórza w tej topoli siedziały sobie na kilku plastrach pszczółki straż poż. ocywiście mnie powiadomiła o tym fakcie patrząc na srednice pnia , widząc gniazdo od tyłu rzec by mozna a wylotek z drugiej stronyto sobie mówie bedzie raczej mocna rodzina , a ona taka sobie sredniaczek,co ciekawe w tym wszystkim to gniazdo nie było w pustym pniu , pien był spruchniały masa było juz próchna pod postacią ziemi oraz takich jakby pogietych desek totalnie spruchnialych , pomiedzy tym było wybudowane gniazdo wilgoc przeogromna tam była, ciekawe to było strazacy pomogli odcieli kawal pnia aby dostac sie do nich zebrałem juz są w ulu jutro plastry jezeli pogoda dopisze beda wprawione w ramkimoze cos z nich bedzie po takich przejsciach trzeba im dac nadzieje przezycia

kilka fotek

birkut ale chyba nieoglądałeś wiadomości bo przepisy wchodzą od 1 września .... jak to jest państwowa straż pożarna to mogą nie pomuc ci ale jeżeli pszczoły są w drzewie to muszą drzewo usunąć
Oj widze ,że musisz się podszkolić co do przepisów

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura

niestety marcinku znowu bujasz pszczelarzy drzewo ich nie interesuje to jest w gesti zieleni miejskiej oni przyjechali do pszczół i bedą jeździc tylko ze ludzie jak w lesie zobaczyli pszczoły to żadali ich usuniecia , tak jak na tym własnie forum jednemu bywalcowi wesżły na bluszcz i wezwał straż pozarna to tyle odemnie wiecej sie w tym temacie nie wychylam i nie prowadze głupiej dyskusji


pozdrowka

ps. to juz tak na marginesie pamietaj ze masz pszczoly dopiero jeden roczek wiec piszac posty miej to na uwadze

Alex23p, Dalia - Tak
Lecz ten ślaz to nie hibiskus na hibiskusie nic niema nawet much
a rudbekia jest poniżej ślaza
Hyba.......

JAk to szybko mija hmm 14miesięcy jak jeden dzień :/

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura

i co wy na to ?????
Czy Minesota jest koło Kanady :mrgreen:
A już miałem zamówic pare tysiecy okularków dla pszczółek bo nawłoci nie widziały a tu masz jednak znalazły

Zajrzałem dzisiaj do środka uli i jesień zapowiada się bardzo dobrze.
mnóstwo czerwiu, pyłku i miodu też.

Dzisiaj zrobiłem ostatnie miodobranie. Miód ciemny jak "smoła", wygląda na spadziowy choć nim nie jest. Jestem z tego sezonu zadowolony , bo wymieniłem wszystkie pszczółki i przy okazji mam dużo miodu . Nawet minesoty od Szczupaka zdążyły zapełnić podane na gniazdo półnadstawki.Teraz już pozostało dobicie do końca warozy i można spać spokojnie

Birkut
Ty to masz szczęście zawsze coś gdzieś wysmylasz i znajdziesz nawet topolowe pszczoły tyle lat mam ule i nawet pyci pyci no raz ruj siad na mnie ale to raz
Naprawdę ładne zdjęcia

Tak Jedna pasieka na karmiona dziś 15 odkładów lipcowych z cieśnionych do 7ramek dostało pierwsze papu
nawłoć kwitnie nakrop się leje więc stare rodziny dostaną dopiero po niedzieli cieśnione i miodek do beczółki pójdzie

niestety dołączyłem je do rodziny innej poskładałem te ich plastry w ramki słabo sie opiekowały nie czysciły uszkodzonych dostały pokarm nie brały a zasilac z innych nie miałem zamiaru tak ze to wyszło a moją strate

ale zaczyna kwitnąć rdest

Birut łączysz te dzikie pszczoły ze swoimi? jak tak, to nie boisz sie ze jakieś choroby/pasożyty do pasieki Ci przyniosą?

pozdrawiam

...to odnośnie tej pomocy strażakom

szłyby chore do zimowli w dziupli? to raz


a jak pół tego forum na wiosne lata za rojami to co? hahahahaaa

nie miałem sumienia aby ich poprostu zlikwidowac

tak z ciekawości pytałem

Nowości z ula obserwacyjnego:(3Xramka wlkp/ jedna nad drugą, górna oddzielona kratą)
Czerw kryty tylko na 1 dm2 środkowego plastra. Dolny tylko pusty i poj. komórki z pyłkiem, górny całkowicie zasklepiony zapas, jaj i młodych larw już nie ma.
Pszczoły mimo iż w zasięgu bliskim mają wrzos , nawłoć, astry, ogródki działkowe - wszystko od 100-500m pyłku noszą bardzo mało i bardzo małe mają jego zapasy prawie wcale mógłbym powiedziec, wszystko co znoszą po 1 dniu zjadają.
Na wrzos odległy 500m - duże wrzosowisko latają i znoszą nektar jednak pyłek pojedyncze pszczoły , za to obnóża są duże...i roślin pyłkodajnych nie brakuje
Dlaczego zapasów pyłku nie robią???

_________________
http://www.windowbee.com

No i klops ...
moje furiatki znalazły spadź i zalały całą dolną ramkę i pół środkowej nakropem.
Pyłku noszą mało ,ale noszą. Królowa znowu ma orszak i składa jaja, no klops...
Czy na 100% spadź to nie wiem ale co innego na modrzewiach, dębach ,brzozach, może być? Lecą na ok. 200m do dużych drzew, tańczą w tamtą stronę i potem lecą, wracają obładowane z tych drzew. Lokalizacja Leszno... skraj miasta.

_________________
http://www.windowbee.com

O tej porze roku spadż na drzewach liściastych nie występuje bo one kończą już wegetację, liście pozbawione soków opadają, więc mszyc tam nie ma. Co innego na modrzewiach, możesz z tej spadzi mieć nawet miód cementowy, którego nawet pszczoły nie są w stanie pobrać.

He na liściach już nie ale u mnie jest spadź na jodle opadające kropelki widać nawet na poszyciu ściółki leśnej na jeżynie i paproci pszczółki donoszą lecz nie jest to jakieś masowe zjawisko do reszty teraz to mnie to już nie interesuje pszczoły są za karmione wczoraj z ciekawości za zajrzałem do gniazda i widzę ostatni czerw się wygryza pszczół jest ogrom czerwiu otwartego brak gniazdo zalane syropem i-miodem z nawłoci teraz widzę jak grasują
po" Michałkach " - wysoki " Aster " i noszą pyłek

Wtym roku moje pszczolki pobraly malo syropu - srednio po 6-kg cukru. Sprawdzilem kntrolnie wczoraj dlaczego nie biora pokarmu , lecz czly czas cos donosza. Okazuje sie ze w tych kilku sprawdzonych maja juz na ful zapasow. Po nawloci wybralem dosc duzo miodu /nawlociowego/, lecz moje podopieczne wola cos znosic , a moje podkarmianie maja gdzies. Sadze ze to spadz z wikliny / wierzby uzytkowej/. W moich okolicach jest sporo plantacji na wyroby wiklinowe , tylko nie moge wyczaic i sprawdzic czy to aby spadz z wikliny czy inna. Kilka lat temu dosc mocno buszowalem po zagajnikach wikliny i znalazlem na poletku /ok.Ha./ tyle bylo pszczol ze myslalem ze weszlem do ula , a byl to pazdziernik. Mysle ze na tej mieszance nawlociowo-cukrowo- spadziowej przezimuja dobrze. Bo co innego moge teraz zrobic ?????.
Utrzymuje sie piekna pogoda ,a one jakby dostaly wiatr w zagle - na pelnych obrotach. I co mam z tym zrobic? NIE WIEM.

POZDRAWIAM.

No i tak mam spadź - miód cementowy...a osły dalej ją dziś masowo zbierały...

_________________
http://www.windowbee.com

Też byłem w pasiece - piękny dzionek 23 stopnie bezwietrznie szum jak jak na wiosne
Ale do żeczy - kozystajac z chłodu poranka odymiłem apiwarolkiem rodziny co prawda juz były potraktowane ambrozolem ,chubą i różnymi środkami do urzycia sublimacji Ks włacznie ,ale dzisiejszy efekt był dość ciekawy na 15 rodzin 8 ciemnych 7 żółtych
w 6 pniach ciemnych pszczółki kankana na wylotku odstawiały (pojedyncze przypadki )
usiłujac zrzucić pasożyta ,( ale jednak)
na pszczole żółtej nie było gada ciekawe
czytałem że minesoty radzą sobie lepiej z warrozą ,ale teraz zobaczyłem to we własnej pasiece
w ciemnych rodzinach w których część pszczół była żółta też nie było tańców z warozą - czyżby one zatroszczyły sie o całą rodzine
Może to przypadek ale zobaczymy wiosną

A co u tych co maja pszczółki na M czy macie jakieś spostrzeżenia w tej materi

Pozdrawiam Szczupak (zielony nie w jednym temacie )

Właśnie w tym kierunku pszczoła Minesota jest selekcjonowana i posiada ona podwyższony nawyk nie tylko wzajemnego , ale i samooczyszczania - co można zaobserwować nawet na wylotku. Nie każda pszczoła powracająca z pożytkiem jest wpuszczana bezpośrednio do ula
Niektóre z nich są zatrzymywane na wylotku siłą. Wyglądało to u mnie tak:Opadnięta pszczółka przez kilka czyścicielek była czyszczona w takim pośpiechu, że wygladało to na brutalne szarpanie a nawet próbę zażądlenia. Po dłuższej chwili , towarzystwo się uspakajało i pozwalało zmaltretowanej wejść do ula. Być może była to zbieraczka propolisu,która nie raz po takiej eskapadzie musi być czyszczona nawet do kilku godzin.
Pozdrawiam.

paraglider,
też zauwarzyłem takie zachoanie, ale przypisałem je rabuśnicom
muszę sie temu lepiej przyjrzeć .
duża pomocą moze okazac sie Lasius ze swymi ulikami obserwacyjnymi
ale to dopiero w przyszłym sezonie będzie możliwe

Och , ja bym się tak nie podniecał tymi zaletami i nie przepisywał minesocie wszystkich cech dodatnich .
To co w niej pozostało obecnie to na pewno kolor , a cytat przytoczyłem z innego tematu .

Pozdrawiam .

Liczę i zapisuję się! w kolejce po jak najbardziej żółte minesotki.
Kurcze no żałuję ,że jeszcze ich nie mam;-(
Za to moje kundelki mają masę miodu kamiennego poza zapasem cukru na zimę...
Padaka, normalnie 1/4 komórek skrystalizowała podczas odparowywania i pszczoły ich zawartości nie przenoszą ku górze, pewnie nie mogą. w zwykłym ulu pewnie by źle zimowały. Liczę ,że dzieki ciepłu w domu nic im nie będzie od złego rozlokowania zapasu

_________________
http://www.windowbee.com

Makumba,
No cóz pszczółki niesą tym co wywołuje umnie podniete
a posty powyżej to zwykłe obsrwacje stanu faktycznego w pasiece
a czy to minesota czy diabli wiedza co ???
to pikuś jeśli sobie z warrozą radzi warto to mieć chyba
ale przymusu niema

Pozdrawiam Szczupak (zielony nie w jednym temacie )

He ubaw to miałem nie ziemski ale po raz pierwszy właśnie za uwarzyłem to u minesot
zapewne każdy z kolegów znalazł ślimaka w ulu najczęściej pod dachem
kilka dni temu obserwowałem z pół godziny jak biedne wywlekały jeszcze żywego z ula przez wylot ślimak miał ok 6 cm i z 30 pszczół wytargało go z ula szczypiąc i ciągnąć dociągły go do końca deski resztę im pomogłem zwalając go z boku
ale co ciekawe w ulach jest znacznie czyściej niż u innych nawet BF instynkt czystości mają opanowany do perfekcji mimo że to krzyżówka z moimi

Szczupak .Pikuś , czy też Pan Pikuś jak piszesz co za różnica . Różnica jest tylko w tym że gdyby nawet cechą utrwaloną było samo czyszczenie się tych pszczół w czystej „ rasie ”jak to zauważyliście na wylotku a to na pewno nie to .Moim skromnym zdaniem o tej porze roku i pełnej spiżarni każda pszczoła wchodząca może być wrogiem i dlatego jest podniesiona u nich ostrożność i agresywność do powracających . Równiewż do innych owadów a nawet spadających liści . Tylko nie bierz mnie za wroga minesot , bo ja tylko stwierdzam fakty .

U mnie wygląda to tak. Warrozy jak na lekarstwo.
Ranking występowania warrozy u poszczególnych pszczół, od najbardziej porażonych 12-15 sz. do najmniej 0-3 szt. Obdymianie Apiwarolem 28.09.2009.

1.Minnesota
2.Włoszka
3.Buckfast
4.SMR x Włoszka
5."Kundle" w rodzinach z odkładów unijnych
6.Car x Cau
7.Primorska , Karnika Słoweńska

Różnice są niewielkie w sztukach, procentowo wygląda to już nieciekawie.
Pewnie jest to spowodowane tym, że tak samo wygląda ranking odnośnie ilości czerwiu.
W Minnesocie 3-4 x 1/2 ramki czerwiu. W Primorskiej i Słowence 1-2 x 1/2 ramek czerwiu.
Przez cały sierpien i wrzesień pszczoly miały dostęp do gorczycy, akacji różowej, nawłoci i nadal mają do słonecznika i gorczycy. Mimo, że stoją na dennicach z siatką - 1 i 2 nie za bardzo ma ochotę szykować się do zimy. No i do tego dwa miesiace pięknej pogody.Geny najwyrazniej biorą górę nad przystosowaniem się pszczól do klimatu. W F1 jest to już bardziej wygładzone i uspokojone.
Jest jeszcze sporo jaj w komórkach u Minnesot i Włoszek. Jeśli po Wszystkich Świętych trafią się dni do oblotu to będzie super.
Jeśli chodzi o kontrolę powracających zbieraczek przez strażniczki to najbardziej widać to u SMR x Włoszka i co ciekawe w F1. Uśmiałem się jak 150 obserwując co wyprawiaja na wylotkach te pszczoły.

Po połączeniu pszczół od dwóch matek w każdym ulu pozostawiłem im do zazimowania po 2 kondygnacje wlkp. Przy kontroli zapasów stwierdziłem, że tylko w 2 ulach pszczoły w górnych kondygnacjach mają pokarm zasklepiony. W pozostałych , tylko w dolnych.
Zamierzam im przestawić kondygnacje. Czy warto?

One są bardzo ciężkie.

Z ciężarem to byś sobie poradził , ale pszczoły miały by problem . To jest ponowne układanie gniazda a to nie czas i pora na taką brutalną ingerencję . Kłąb zimowy będzie się wiązał tam gdzie będą wolne komórki po ostatnich wygryzających się pszczołach .

Ingerencja ingerencją Jak świat światem pokarm powinien być nad kłębem czasami trza i w grudniu coś zrobić aby dotrwały do końca zimy ale to już sytuacje inne

Gdyby to na mnie padło to zrobił bym tylko tak w ulach co nie mają w górnych pokarmu lub go mało po prostu bym zabrał i zimował na jednym korpusie i tyle
a jeżeli już tak chcesz mieć te dwie kondygnacje to jeszcze są dni ciepłe poprzestawiaj abyś nie myślał w zimie Braknie nie braknie braknie a mogłem przestawić

Braknąć na pewno nie braknie .Obie kondygnacje są pełne pszczół i zapełnione pokarmem , tylko w górnych nie zasklepiony. Chyba znajdę pomocnika i je przestawię bo przed nami jeszcze cała długa jesień. Po raz pierwszy będę ingerował w jesienne układanie gniazd. Zawsze ten problem zostawiałem pszczołom do rozgryzienia i było dobrze. Widocznie za dużo naczytałem się na tym forum i stąd ten problem. Może w zeszłym sezonie było tak samo, tylko że ja nigdy po zakarmieniu do gniazd już nie zaglądałem.
Dzięki za rady.

Ja bym tam nic nie robił.

Mam pytanie czy wy zakończyliście podkarmianie ja zawsze podkarmiałem cukrem a teraz podkarmiam inwertem i jakoś mi tego niechcą stoi to w słoikach po 4-5 dni i nawet dłużej i dopiero jestem w połowie podkarmiania a tu już pażdziernik może wiecie jaka jest tego przyczyna i czy to jest normalne.

Podkarmianie powinno być zakończone na początku września / nie powinno się zatrudniać młodej pszczoły do przerobu syropów cukrowych/. Inwert prawdopodobnie jest zbyt gęsty, stąd trudność w pobraniu. Spróbuj rozcieńczyć go letnią wodą.

Inwertu niewolno rozcieńczać

Pozdrawiam Odnowiciel.
Ps. U mnie też jeszcze inwert pobierają.