FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam. Zależy mi na odpowiedzi najlepiej dużego wędrownego pszczelarza. Jaką linie buckfasta polecacie do dużej wędrownej pasieki, z nastawieniem na rzepak-akacja-gryka-wrzos/nawłoć. Muszę jednak uwzględnić że jeśli wystąpi spadz lub będą problemy z znalezieniem pożytku to po rzepaku jadą w las (iglasty-pewnie wisla/ustroń, ale jestem bardzo mobilny i jak tylko byłoby to wykonalne technicznie moge jechać i do Austrii). Nie mam doświadczenia pszczelarskiego. Mieszkam w województwie śląskim, ale nie w górach - klimat porównywalny z centralną polską, napewno niegorszy. Typ ula dadant 1/2 ocieplany-nie mam dobrego sprzętu stolarskiego i miałem obawy robić jednościenne.

Witaj,
zadajesz bardzo głupie pytanie. Pamiętaj bedzie ta sama linia pszczół u Ciebie i u twojego sąsiada 10-15 km dalej, on będzie miał miód ty nie...
BF to mix cech genetycznych u jednego se sprawdzi u innego nie. Ja mam pasieke stacjonarną i tez mam BF rózne linie jedne miodniejsze inne mniej. musisz sam wypróbować kup po kilka, kilkanaście matek z danej linii wywieź na pożytek za rok dwa ocenisz która zdała u Ciebie egzamin a która nie.

jak chcesz hodowac pszczoły jak piszesz że : odpowiedz sobie na to pytanie

Aga 3, GZ i Polbartówny.

A czemu swoje polecasz, może bardziej obiektywnie

Kulą w płot trafiłeś.No ale żeby było obiektywniej to:Vigor,Victoria i inne krzyżówki.

marcin11234,
Fakt że nie masz doświadczenia pszczelarskiego mocno ogranicza odpowiedź , niema jednej linii pszczół która by ci rewelacyjnie się spisała na wszystkich twoich hipotetycznych pożytkach i terenach właśnie przez brak pszczelarskiego doświadczenia .
Dlatego powinieneś mieć co najmniej dwie lub trzy, cztery linie , takie które dobrze wykorzystają wczesne i letnie pożytki z dynamicznym rozwojem wiosennym , oraz letnie i późno letnie to powinno trochę zniwelować twoje braki praktyczne .
Nie znam pszczoły która zbierała by dobrze nektar z wierzby klonu mniszka i tak samo energicznie śmigała by po wrzosie i spadzi bez specjalnych zabiegów ,dlatego jeśli nawet ktoś ma zadowalające wyniki z dwoma trzema liniami pszczół to na pewno odznacza się sporym stażem i kilkuletnia praktyką w terenie .
Biorąc pod uwagę jeszcze fakt że wędrowcy nigdy nie narzekają na dużą liczebność pszczoły - bo poprostu jej potrzebują - to matki powinieneś jeszcze mieć plenne i zimujące na dodatku spadzi .
Ale jakie to linie trudno powiedzieć gdybym wędrował pozostał bym przy swoich i jeszcze sklenara oraz ct-46 bym dokoptował

_________________
Pozdrawiam Szczupak

Szczupak i kami-1969 dzięki.
Wiadomo że nie wiadomo co ale w końcu na coś trzeba się zdecydować, a nie będę próbował 50 lini czy ras jednocześnie-i tak już to ledwo ogarniam Od dluższego czasu nastawiam się na 90% buckfasta GZ i na kilku, w porywach kilkunastu mateczkach eksperymenty.

To dobra decyzja.