FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

po co tam chcesz ładować pyłek?

Pyłek w postaci pierzgi ma już czekać w ulu

_________________
STANI

Jak sprawdzić ilość jedzenia w ulach jak się ma beleczki ? po ciężarze ?.

albo po ciężarze albo wywal te beleczki zobacz i połóż folię zamiast beleczek.

Jak się ma folię na ramkach to przez folię widać w którym miejscu są pszczoły jak pod wierzchem to wiadomo ze mało pokarmu i trzeba coś robić by je ratować

_________________
STANI

e z tym to się nie zgodzę.

Wszystko zależy od wielu czynników jakie przejście nad ramkami jaka temperatura jaka siła rodziny jaka pora zimowli, ale tak najprościej powiedziane

_________________
STANI

Przede wszystkim beleczki do kosza.
Podnosisz powałkę (folię, sklejkę, płytę-co tam będziesz miał ) i patrzysz na boki ramek na których siedzi kłąb . Jak widać zasklep można przypuszczać, że jest wszystko ok. Jak zasklepu brak oddzielasz dłutem korpus od dennicy i lekko go unosisz- i już wszystko będziesz wiedział. Obserwuj pszczoły jak się zachowują czy siedzą spokojnie czy są rozbiegane to tez dużo mówi o przebiegu zimowlii.
pozdrawiam

Stani - u nas w większości ule wielkopolskie . To jeśli kłąb ma dobrze ponad 20 cm średnicy to gdzie ma siedzieć ? U góry czy na dole ?

Przy zimowli na dwu korpusach powinien być jeszcze kawałek od wierzchu, a przy zimowli na jednym korpusie przesuwa się wzdłuż ramek o ile nie ma pod spodem nadstawki, może być pod wierzchem ale zależy ile mu zostało do końca ramek

_________________
STANI

U mnie są już u góry ramek (w leżaku) przy wylotku, ale z tyłu mają jeszcze dużo zapasu, więc chyba się tam przesuną, czy nie? Czy trzeba im pomagać?

Dadzą sobie radę pójdą wzdłuż ramek. Tak powinno być

_________________
STANI

Dziękuję za pocieszenie i życzę powodzenia w sezonie.

Jak się ma folię na ramkach to przez folię widać w którym miejscu są pszczoły jak pod wierzchem to wiadomo ze mało pokarmu i trzeba coś robić by je ratować

No właśnie ja w tym roku wyrzuciłem beleczki , bo tak mi doradzano i mam dylemat co do jednej rodziny , w której młoda matka czerwiła dość długo . pszczół jest na 7 ramkach , a z pokarmem nie przesadziłem . Nie chciałem im grzebać w środku ,a nie wiem jak sytuacja z pokarmem . Uchyliłem delikatnie folię i podałem im profilaktycznie trochę ciasta . Zbiegły się do niego , ale za kilka dni gdy uchyliłem daszek ciasto leżało nie tknięte . Co wy koledzy na to... Proszę o wyrozumiałość - dopiero zaczynam

_________________
PanTruteń

Ciasta nie biorą bo są zimne noce,wróciłydo kłębu.

Jak silna rodzina to weżnie ciasto gdy się ociepli lub zacznie brakować pokarmu

_________________
STANI

Zostało mi troche ciasta z zeszłego roku, jakieś 6 placków i myśle sobie dzisiaj, że je wyciągne i żeby bylo w pogotowiu. Niestety dobrała sie do nich mysz, ponagryzała folie i niektóre placki sie stwardniały. Jest jakis sposób teraz na to żeby je uplastycznić czy już kaplica i pozamiatane?

_________________
Robiąc byle co stajesz się byle kim.

Daj sobie spokój z tym starym ciastem? . Nie wiadomo jaki bedzie efekt po pobraniu?

yanek_113,

https://www.youtube.com/watch?v=K8hBud9RhGA

Simon karmi pszczoły to było do przewidzenia bo jakos mizerne te ramki miał przed zimą.

fredik,

Wstawilem ten link by pokazac jak to mozna zrobic i ze niekoniecznie ciasto.
Nie bac sie,jak jest niepewnosc to oszacowac i dzialac.

Lepiej jakby siedziały w 3 korpusach ,uwiązane w środkowym i zaczynały pobierać pokarm z górnego .Dolny moze byc z pustymi plastrami. I wtedy nie trzeba dolewać.Pozdrawiam.

fredik,
pisałem do tego,że nie koniecznie ciasto:


A to jak być powinno ,aby było lepiej ,to wszyscy wiedzą na forum-w pasiekach jest już różnie.

Spory ruch w trzech ulach , pogoda ładna w Podkarpaciu a pszczółki zawzięcie znoszą wodę . Nie jestem pewny czy ingerować ....a luty....